Klub MazdaSpeed

Witam wszystkich

Mam na imię Kuba, jestem młodym kierowcą, prawo jazdy mam od około 2,5 roku, a Gwiazda tego tematu jest moim pierwszym samochodem, który posiadam już ponad pół roku.
Z podstawowych info: autko jest z 2002 roku, pod maską 2.0DiTD o mocy 101 koni, a przebieg za jakieś 2-3 miesiące osiągnie wartość 300tys. km.

Coś o wyposażeniu:
– ABS,
– wspomaganie kierownicy,
– elektryczne szyby, lusterka,
– ogrzewane lusterka i tylna szyba,
– klimatyzacja manualna (może w przyszłości zostanie przywrócona do życia ),
– centralny zamek,
– immobilizer.

Co już się zmieniło?
Co prawda nie za mojej kadencji, ale są poczynione pewne modyfikacje:
– modyfikacja zderzaków (Sportive),|
– trójramienna kierownica Nardi Torino
– wzmacniacz dźwięku firmy JBL
– delikatnie przyciemnione tylne szyby,
– starty już zółty lakier na tylnych zaciskach hamulcowych.

Z istotniejszych ostatnich napraw/serwisowania:
– wymiana alternatora z powodu zużytych szczotek,
– wymiana pasków klinowych,
– wymiana akumulatora,
– wymieniony komplet amortyzatorów,
– niedawno wymieniony olej wraz z filtrem (zalany Mobil Super 2000 10W40).

Co wymaga naprawy lub większej uwagi?
– Aktualnie honorowe miejsce zajmuje ruda, atakuje drzwi kierowcy oraz pasażera od spodu, oprócz tego powoli wchodzi na progi i cały spód auta. Póki co najwięcej jest jej na rurze wydechowej na całej długości.
– Przy 300 tys. km przebiegu należy wymienić rozrząd.
– Hamulec ręczny – łapie praktycznie tylko na jedno koło.
– Migająca pomarańczowa kontrolka świec żarowych. Po zdiagnozowaniu jest to błąd P0403, najwyraźniej coś związanego z zaworem EGR, może macie jakieś wskazówki od czego zacząć?
– Walczę ze ściąganiem samochodu na boki. Po puszczeniu kierownicy auto delikatnie ściąga w prawo (co ciekawe na zimowych oponach leciało znacznie silniej w lewo xd). Zbieżność kół jest świeżo sprawdzona, a ciśnienie w oponach często przeze mnie kontrolowane. Od mechaników usłyszałem, że mazdy już tak mają

Planowane zmiany:
– Czekam aż przyjdzie do mnie zakupiona gałka do zmiany biegów. Oryginalna jest już zużyta.
– Lakier karoserii wymaga trochę uwagi, mowa tu o masce oraz tylnym zderzaku, który miał przygodę z jakimś tchórzliwym studentem na parkingu.
– Przywrócenie do życia tylnej wycieraczki.
– Kiedyś będę musiał pobawić się z oświetleniem wewnątrz, aktualnie jest zielono. Padły żaróweczki podświetlające panel klimatyzacji i prędzej czy później będę musiał się tym zająć. Natomiast nie wiem jeszcze czy nie zmienię wtedy koloru podświetlenia wnętrza w całym autku.
– Być może kiedyś uda mi się tanio wyhaczyć jakieś aluminiowe nakładki na pedały, cieszyłaby mnie taka modyfikacja
– Pomalowanie zacisków hamulcowych prawdopodobnie na żółty kolor.
– Może by tak kiedyś trochę obniżyć moją Mazdziulkę?
– Słynny DIY short throw shifter z tego forum

Jak już wyżej pisałem, jest to mój pierwszy samochód, w związku z czym moje doświadczenie jest nadal bardzo nikłe Żaden ze mnie moder, a i funduszy nie mam na to za wiele, przez co zmiany nie będą raczej zachodzić szybko. Ale myśl towarzsząca zakładaniu tego tematu jest taka, by stanowił on taki wycinek historii owego autka, a także motywację dla mnie by czynić tę historię coraz lepszą

Widziałem bardzo podobny samochód i temat już na tym forum, mowa tu o Bejotce użytkownika Deenn, który to mnie zmotywował do założenia tego tematu

Temat oczywiście będzie aktualizowany, śmiało oceniajcie i komentujcie, ja na pewno wciąż dużo muszę się nauczyć.
No, a poniżej zdjęcia, czyli chyba to co każdego interesuje najbardziej

Na to czekałem
Piękna ta Twoja Madziula te zderzaki robią robotę, muszę chyba zacząć o tym myśleć
Oczywiście temat będę śledził na bieżąco

Deenn napisał(a):Na to czekałem
Piękna ta Twoja Madziula te zderzaki robią robotę, muszę chyba zacząć o tym myśleć
Oczywiście temat będę śledził na bieżąco

Hehe, zupełnie inaczej auto wygląda z nimi, dostaje kilka pazurów więcej szkoda tylko trochę tych halogenów bo poniszczone już są w środku, ale i tak ogółem jest git

Początki modyfikacji są niemiłe, gałka do zmiany biegów, która przyszła była z jakąś wadą fabryczną chyba i w środku gwint w jednym miejscu jakiś wybrzuszony, jakby jakaś narośl go trawiła xd może jakoś to naprawię, a jak nie to kiedyś w późniejszym czasie trzeba będzie zamówić inną gałkę i tyle.

Będę szukał bejoty na mieście. Widzę, że blachy też z tej serii co mój przecinak
Widziałem 2 BJ w sportive pod Polibudą Częstochowską, ale nie wiem czy któraś to była twoja

AsaroV napisał(a):Będę szukał bejoty na mieście. Widzę, że blachy też z tej serii co mój przecinak
Widziałem 2 BJ w sportive pod Polibudą Częstochowską, ale nie wiem czy któraś to była twoja

Nie ma szans, że to była moja, czyli niejedna taka śmiga w okolicy ^^ mnie można zobaczyć raczej w weekendy

Elegancko, obniż i załóż dobre koło jakieś 17'

Działo się coś z Madzią przez wakacje?
Tak czekałem na temat a tu pustki

Cóż, chyba muszę rozczarować, przez wakacje paradoksalnie zero czasu na jakiekolwiek zabawy z autem miałem. Poza wymianą rozrządu wraz z pompą wody i wymianą paru żarówek od oświetlenia wewnątrz auta nic nie było robione

Przebieg w międzyczasie przekroczył magiczną granicę 300 tys km, a teraz nawet już ma parę tysięcy więcej i Mazda ogólnie ma się dobrze

Niestety dzisiaj odkleiło mi się prawe boczne lusterko od części swojego mocowania i mam problem, z którego są dwa wyjścia – przykleić czymś z powrotem lub kupić nowe lusterko, wolałbym to pierwsze wyjście jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie z klejeniem lusterek, albo w ogóle plastikowych części i ma jakiś fajny klej do polecenia, to byłbym bardzo wdzięczny za info
Z tego co widać na zdjęciach lusterko już kiedyś było w tym miejscu klejone.

To lusterko ma polamane mocowanie i ktos je skleil na amen tak ze nawet nie da sie go zlozyc. Tam brakuje elementow,na Twoim miejscu wymienilbym lusterko albo przynajmniej sam ten srodek.

Póki co lusterko przyklejone, na razie jest okej. Jak będą kolejne problemy z tym lusterkiem to już kupię nowe i wymienię całość Teraz w najbliższej kolejności trzeba by się zająć wreszcie tym tylnym zderzakiem..

Fajny kolorek...dbać i dopieszczać bo Bjek jak na lekarstwo w tym kolorze