Zacznijmy od tego ze od jakiegos tygodnia cos sie dzieje z mazda
Jako pierwsze poszła nagrzewnica po raz drugi do wymiany w ciagu 3 lat?
Zayeana totalnie syfem na zewnatrz jak i w srodku wiec wywalamy i wsadzamy nowa uzywana.
Bedzie wkoncu znow grzało <hura>
Nastepnie jednostka zwana potocznie El Gruzzino <hahahaha> OUT
Porzadne mycie komory i autko spowrotem do garazu na operacje
A tu juz serducho poza pacjentem
Sprzegło wymienione jakis rok temu okazało sie w bardzo dobrym stanie, ale
nie mozna tego powiedziec o łozysku oporowym <hahahaha>
ktore przy wymianie sprzegła pozostało stare ale teraz to juz trzeba chyba wymienic co??
Wiec zakupione zostało łożysko LUK
Stara jednosta została odrazu rozebrana by zobaczyc co było powodem spalania oleju i wielkiej chmury z rana <co>
okazało sie ze jeden cylinder a dokladnie 4 padł na amen nie wiem czy auto chodziło na 3 gary czy co?? pierscien w stanie fatalnym
reszta była ok <pocieszacz>
wyglada w srodku dosc nieciekawie jak na niby 180 pare tysiecy xD