Mazda 323F BJ ZM '02 – remont blacharski + turbo
Ja się dziwie, że taki pro elo super samochód co by łyknął moja była 626 na zakrętach, ma więcej rdzy niz 626 tak czy sika to gratki za walkę z ruda.
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Niestety 323F BJ FL to przykład porażki Mazdy w tamtych pod względem blach
Fajnie że ratujesz bo niedługo ten model będzie zjawiskiem na drodze. Tylko nie rób nic z maską
Fajnie że ratujesz bo niedługo ten model będzie zjawiskiem na drodze. Tylko nie rób nic z maską
chmielu_KL napisał(a):Ja się dziwie, że taki pro elo super samochód co by łyknął moja była 626 na zakrętach, ma więcej rdzy niz 626 tak czy sika to gratki za walkę z ruda.
No niestety, nic nie wskazywało, że jest tyle ognisk korozji, niektóre bardzo zaawansowane. Auto do samego końca prowadziło się bardzo dobrze i było sztywne. Zasługa czterech rozpórek licząc fabryczną dolną.
Neonixos666 napisał(a):Niestety 323F BJ FL to przykład porażki Mazdy w tamtych pod względem blach
Fajnie że ratujesz bo niedługo ten model będzie zjawiskiem na drodze. Tylko nie rób nic z maską
A dziękuję za dobre słowo, przyjemnie jak ktoś docenia walkę z rudą bo to walka z wiatrakami i za kilka lat znów będzie się wszędzie pojawiać. Co do maski to już za późno, już jest w innym kolorze wylana na gładko
Trzeba było ładnie okleić folią carbon
a gdzie reszta?
Neonixos666 napisał(a):a gdzie reszta?
Póki co nie będzie. Możliwe, że tylny zderzak zostanie "lekko" zmodyfikowany na zaczynającą panować modę na "Race cary" Ogólnie auto jeździ bez środka, dwa fotele z przodu i tyle. Lata po łukach jak szatan, jest jeszcze niższa niż była wcześniej i tak już zostanie prawdopodobnie. Większa gleba byłaby upośledzeniem auta i zbytnim ograniczeniem dla moich "zapędów" na czasem pojeżdżenie bardziej agresywnie. Montuje się drugi alternator, robię osobne zasilanie dla audio z perspektywą w przyszłość czyt. alternator 210A i dwa spore akumulatory z tyłu. I to na razie tyle, może poza tym, że uszczelnienia wału z obu stron albo po prostu uszczelka miski olejowej zaczynają dawać znać o sobie co widać na jednym ze zdjęć jak micha jest zapocona. Dopóki oleju nie ubywa i nie kapie nic z tym nie będę robił.
Kurczę no ja bym jednak polecił większą glebę. Jeśli tylko to ograniczyło by Twoje zapędy do NIEWYTŁUMACZALNEGO narażania zdrowia i życia innych użytkowników drogi. O ile mogę zrozumieć kierunek tuningu car audio w którym zmierzasz, to Twoje wyczyny na drodze, które zaprezentowałeś w filmikach to istny pokaz głupoty...a to i tak mało powiedziane. Na prawdę widzisz jakikolwiek sens katując niespełna 100konne auto, latając nim po łukach "jak szatan" – czyli wjeżdżając/zjeżdżając z autostrady/obwodnicy piszcząc kołami???...brak słów...chcesz poszaleć-jedź na tor,,,dorośnij...po drogach jeżdżą też inni ludzie.
- Od: 2 lis 2010, 22:25
- Posty: 322
- Skąd: Łódź
- Auto: była: Mazda 323f BJ '99 1.8 16v 114km, Mazda 3 BK '06 2.0 LF, Ford Focus MK3 FL 1.5 EcoBoost '18 ST-Line 182KM RaceRed
jest: Ford Focus MK4 ST '20 RaceRed
chmielu_KL napisał(a):Ja się dziwie, że taki pro elo super samochód co by łyknął moja była 626 na zakrętach,
Łyknąłby, to jest fakt
mlodyldz napisał(a): Na prawdę widzisz jakikolwiek sens katując niespełna 100konne auto, latając nim po łukach "jak szatan"
Wole takiego kierowce niż gościa który ma sporo mocniejsze auto a na tych zjazdach czy zakrętach jechałby powiedzmy po 30-40km/h.
mlodyldz napisał(a):chcesz poszaleć-jedź na tor
No tu się zgodzę, sam nie miałbym odwagi lecieć z taką prędkością na granicy przyczepności kół, na drodze na takich zjazdach mimo że jechałem je zawsze szybciej niż każdy inny nigdy nie doprowadziłem do jazdy na granicy przyczepności opony.
Ale to jest zdaje się już stary temat, autor miał już przygodę z tym związaną i może chociaż trochę zmądrzał chociaż podejrzewam że mimo wszystko może w mniejszym stopniu to nadal w łuk ze zjazdu wejdzie sobie rekreacyjnie te 100-120km/h
-
Największy Ścigant
- Od: 19 lis 2015, 19:40
- Posty: 915 (5/8)
- Skąd: Kalisz
- Auto: Jest:
Mazda MX-3 KL-DE '91
Była:
Mazda MX-3 KL-DE '93
mlodyldz napisał(a):Kurczę no ja bym jednak polecił większą glebę. Jeśli tylko to ograniczyło by Twoje zapędy do NIEWYTŁUMACZALNEGO narażania zdrowia i życia innych użytkowników drogi. O ile mogę zrozumieć kierunek tuningu car audio w którym zmierzasz, to Twoje wyczyny na drodze, które zaprezentowałeś w filmikach to istny pokaz głupoty...a to i tak mało powiedziane. Na prawdę widzisz jakikolwiek sens katując niespełna 100konne auto, latając nim po łukach "jak szatan" – czyli wjeżdżając/zjeżdżając z autostrady/obwodnicy piszcząc kołami???...brak słów...chcesz poszaleć-jedź na tor,,,dorośnij...po drogach jeżdżą też inni ludzie.
Masz całkowitą rację i trzeba to przyznać. Już wcześniej pisałem o tym i muszę przyjmować krytykę na klatę. Tamten rok był dość "szalony", jeżeli chodzi właśnie o takie rzeczy, można powiedzieć, że gówniarskie zajawki. Minęło trochę czasu i spuściłem sporo z tonu, kosztowało mnie to zbyt wiele pieniędzy, pracy i czasu więc po zainstalowaniu systemu audio auto stanie się po cześci dziadkowozem. A co do niecałego stu konnego auta, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Miałem wybór montować kompresor lub alternator, poszedłem w kierunku car-audio i może i dobrze, że ten kierunek obrałem.
marcinowozniako napisał(a):Ale to jest zdaje się już stary temat, autor miał już przygodę z tym związaną i może chociaż trochę zmądrzał chociaż podejrzewam że mimo wszystko może w mniejszym stopniu to nadal w łuk ze zjazdu wejdzie sobie rekreacyjnie te 100-120km/h
Spodobało mi się stwierdzenie "rekreacyjnie"
Rafalkom napisał(a):Spodobało mi się stwierdzenie "rekreacyjnie"
Bo nie trzeba lecieć na granicy przyczepności kół aby było to fajne uczucie przejścia szybko przez zakręt czy łuk.
Myślę żebym się mocno zdziwił gdybym spotkał Ciebie na ulicy jadąc mx3
-
Największy Ścigant
- Od: 19 lis 2015, 19:40
- Posty: 915 (5/8)
- Skąd: Kalisz
- Auto: Jest:
Mazda MX-3 KL-DE '91
Była:
Mazda MX-3 KL-DE '93
marcinowozniako napisał(a):No tu się zgodzę, sam nie miałbym odwagi lecieć z taką prędkością na granicy przyczepności kół, na drodze na takich zjazdach mimo że jechałem je zawsze szybciej niż każdy inny nigdy nie doprowadziłem do jazdy na granicy przyczepności opony.
Zawsze...szybciej niż każdy...zawsze... brawo Ty
- Od: 2 lis 2010, 22:25
- Posty: 322
- Skąd: Łódź
- Auto: była: Mazda 323f BJ '99 1.8 16v 114km, Mazda 3 BK '06 2.0 LF, Ford Focus MK3 FL 1.5 EcoBoost '18 ST-Line 182KM RaceRed
jest: Ford Focus MK4 ST '20 RaceRed
Jeżeli większość w tym sporym łuku na wjazd na obwodnicę większość ludzi będzie jechać 30-60km/h to ja sobie pojadę tę 70-80 na spokojnie bez szaleństw ze sporym sporym zapasem. Tak samo ze zjazdem, większość pewnie 70-80 no to na lajcie 100.
Widzisz, wszystko kwestia obeznania z autem i wiary w swoje umiejętności. Jedni boją się wciskać gaz do dechy bo się boja a inni przesadzają w drugą stronę. Grunt to umieć to wypośrodkować
Widzisz, wszystko kwestia obeznania z autem i wiary w swoje umiejętności. Jedni boją się wciskać gaz do dechy bo się boja a inni przesadzają w drugą stronę. Grunt to umieć to wypośrodkować
-
Największy Ścigant
- Od: 19 lis 2015, 19:40
- Posty: 915 (5/8)
- Skąd: Kalisz
- Auto: Jest:
Mazda MX-3 KL-DE '91
Była:
Mazda MX-3 KL-DE '93
marcinowozniako napisał(a):Jeżeli większość w tym sporym łuku na wjazd na obwodnicę większość ludzi będzie jechać 30-60km/h to ja sobie pojadę tę 70-80 na spokojnie bez szaleństw ze sporym sporym zapasem. Tak samo ze zjazdem, większość pewnie 70-80 no to na lajcie 100.
Widzisz, wszystko kwestia obeznania z autem i wiary w swoje umiejętności. Jedni boją się wciskać gaz do dechy bo się boja a inni przesadzają w drugą stronę. Grunt to umieć to wypośrodkować
Zgadzam się, że przy wjeździe na autostradę np. fajnie by było jak by ktoś, kto jedzie przede mną był ogarnięty, a nie jechał 60km/h i potem miał problem z włączeniem się do ru chu. Natomiast zjazdu z autostrady, czy też drogi szybkiego ruchu, czy obwodnicy z prędkościami grubo ponad 100km/h już kompletnie nie rozumiem. Bo niby po co? Żeby sprawdzić swoje umiejętności? możliwości auta? Po co? Jeżdżenie z piskiem po zakrętach chyba nie jest wyznacznikiem znajomości auta, czy też własnych umiejętności. Znam dobrze każde moje poprzednie auto i ich możliwości, marnowanie opon na takich łukach nie były mi do tego potrzebne i na 100% nic nie wnoszą, no może oprócz zachwytu kolegi na siedzeniu pasażera.
W swoim poprzednim komentarzu raczej na myśli miałem to, że jesteś szybszy niż każdy, co sam napisałeś .
- Od: 2 lis 2010, 22:25
- Posty: 322
- Skąd: Łódź
- Auto: była: Mazda 323f BJ '99 1.8 16v 114km, Mazda 3 BK '06 2.0 LF, Ford Focus MK3 FL 1.5 EcoBoost '18 ST-Line 182KM RaceRed
jest: Ford Focus MK4 ST '20 RaceRed
mlodyldz napisał(a):Żeby sprawdzić swoje umiejętności? możliwości auta? Po co?
Żeby mieć frajdę z jazdy, grunt to mieć auto które tę frajdę daje, żeby podnieść sobie adrenalinę itp itd.
Mówię tutaj było po prostu przesadzone w drugą stronę natomiast wolę takiego kierowce niż zamulacza.
Ostatecznie gdyby wyleciał z któregokolwiek z tych zakrętów czy łuków to wpadłby na barierki przetarł autem po nich i na tym by się skończyło.
Zresztą mówię stara już kwestia aż po twoim poście wróciłem się do tych starszych postów i pooglądałem te filmiki. Wszystko zostało już powiedziane wcześniej na ten temat, EOT.
Dopisano 17 cze 2018, 23:36:
mlodyldz napisał(a):W swoim poprzednim komentarzu raczej na myśli miałem to, że jesteś szybszy niż każdy, co sam napisałeś .
Szybciej w takie zakręty wchodzę niż każdy inny bo zwyczajnie mogę, mam auto przygotowane pod takie coś i wiem że jadąc szybciej niż każdy inny tak naprawdę jadę na lajcie dla swojego auta.
-
Największy Ścigant
- Od: 19 lis 2015, 19:40
- Posty: 915 (5/8)
- Skąd: Kalisz
- Auto: Jest:
Mazda MX-3 KL-DE '91
Była:
Mazda MX-3 KL-DE '93
Uuu... trochę mnie nie było a tu takie zmiany
Mój zderzak leżał od listopada 2016 i dopiero teraz wpadł na Madzię
Widzę, że się dzieje... Zaciekawiłeś mnie modyfikacją zderzaka
Brawo za zmianę nastawienia do jazdy
Mój zderzak leżał od listopada 2016 i dopiero teraz wpadł na Madzię
Widzę, że się dzieje... Zaciekawiłeś mnie modyfikacją zderzaka
Brawo za zmianę nastawienia do jazdy
- Od: 14 wrz 2016, 14:08
- Posty: 78
- Skąd: Kędzierzyn-Koźle
- Auto: Mazda 323f BJ ZM-DE 2002
viewtopic.php?f=312&t=195522
daj nagranie jakie to ma pier... dolnięcie basem
Udało mi się wykonać jeden pomiar na muzyce i strzeliłem 143,6dB co dało mi drugie miejsce i srebrny pucharek. Częstotliwości nie zdążyłem przetestować bo nie miałem jak podjechać, obok ustawił się sznur aut na show and shine stance'y srensy a prawdopodobnie pękłoby 144dB co z tych śmieciuchów głośniķów jest spoko wynikiem jak na taka moc zestawu. Prądu w końcu jest dość choć przydałaby się bateria superkondensatorów ale to może w przyszłości.
Trzymasz go na obrotach podczas takiego grana? Spore jest obciążenie altka?
Neonixos666 napisał(a):Trzymasz go na obrotach podczas takiego grana? Spore jest obciążenie altka?
System przy pełnym obciążeniu wciąga około 140A przy 100% efektywności, a jak wiadomo wzmacniacz takowej nie ma więc nawet jeżeli licząc straty jak na klasę D pieca, powiedzmy że całość wciunga 170-180A przy uderzeniu więc na jałowym biegu alternator daje na pasku takie obciążenie, że obroty spadają poniżej 600 A żeby zachować dodatni bilans prądowy muszę podkręcać silnikowi obroty bo alternator nie jest w stanie oddać tych 180A na biegu jałowym.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości