W końcu przedstawiam wam mojego "czerwonego" kruczka czyli Mazdę 323F Sportive. Naszukałem się jej przeokrutnie, na allegro/olx/otomoto było ich może z 7 (no, chyba, że liczyć te z LPG to z 20 by się nazbierało). Jednak cel był jeden – czysta 2 litrowa benzyna. I tak w końcu 3 tygodnia lipca trafiłem na nią... 500km od mojego miejsca zamieszkania. Zaryzykowałem i pojechałem w ciemno. Tak jak się spodziewałem do zrobienia była blacharka, ale wnętrze czy silnik to mistrzostwo, chodzi jak z fabryki
Mazda jest sprowadzona z Niemiec, najpierw jeździł nią jakiś dziadek, kilka lat później na kilka miesięcy zmieniła właściciela na jakiegoś 26 letniego łebka, a ostatnim właścicielem w Niemczech znów był jakiś dziadek. I u niego chyba długo stała... rdza dała o sobie znać. U handlarza w Kłodzku stała 2-3 tygodnie, aż w końcu ją przygarnąłem 
Oj, było widać, że zastana, nigdy nie widziałem tak sztywnej gałki zmiany biegów. Po jeździe testowej zapadła decyzja – bierzem! Poszła za 5000zł, do tego 6 opon zimowych (+4 które były już zamontowane ), 4 felgi stalowe + kołpaki. Po drodze nie obyło się bez przygód, za Wrocławiem na S8 nadkole przednie postanowiło sobie odpaść i tak do najbliższej stacji je szorowałem (jakieś 200km ). Ale do domu dojechałem i dalszych przygód nie było. Od razu zabrałem się za przerejestrowanie, wymienienie rozrządu, filtrów i oleju + zakup 4 nowych opon letnich. Potem w październiku wymieniłem silniczek spryskiwacza (okazało się, że był cały zardzewiały i, aż go rozsadziło), a tydzień temu zostało wymienione prawe nadkole przednie (stare w końcu zawinęło się na autostradzie pod koło przy 140 km/h i było niezbyt ciekawie https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=56DE7539 ). Teraz zostało już tylko zrobić blacharkę, a jest co robić...Jeżeli chodzi o dane techniczne...
Mazda 323F Sportive '01
FS-DE 2.0 Pb 131KM
2001 rok
Przebieg (7.12.15r): 242 836km (kupiłem ją, gdy miała równo 237 000)
Najważniejsze modyfikacje:
Przy wymianie rozrządu okazało się, że są założone ostre wałki. Cóż, nie powiem, ucieszyło mnie to, bo zawsze to 3000zł w kieszeni
Dodatkowo chyba przy tej wymianie ktoś ją na 98 przestroił, bo ostatnio zalałem i 2 litry mniej pali...Nowe sprężyny -30mm (również były już założone, gdy ją kupiłem)
Plany:
BLACHARKA – oj, to jak najszybciej trzeba zrobić, niestety wolny termin blacharz ma dopiero na początku stycznia
Wykres na hamowni i dostrojenie ecu
Przelot na trójniku
Car-audio (jakaś zabudowa w bagażniku, wygłuszenie, zmiana radia na jakiegoś Kenwooda z BT)
Nowe felgi Japan Wheels 17', dystanse, opony Yokohama
Większe tarcze wentylowane na wszystkie 4 koła
Zdjęcia są jakie są, ponieważ sesje planowałem dopiero po blacharce...
Może jeszcze odżyje. Ratuj go jeśli da radę za rozsądne sianko. 
Fakt bezpieczeństwo najważniejsze
