Mazda 323C BA B3 '95 || Koniec.
Helou Helou
Jak to już napisałem w przywitalni, "Cetkę" zakupiliśmy z moją kobietką jakiś miesiąc temu po obejrzeniu 4 innych samochodów (2x 323P, 323c i Mitsubishiego Colta).
Do tej pory przemieszczaliśmy się Fordem KA, ale zaczął się sypać i nie opłacało się go już naprawiać.
Dlaczego Cetka?
Obracamy się raczej w towarzystwie posiadaczy japończyków i zarazili nas na dobre,
do tego znajoma już posiada takową i wiem jaki ten samochód ma potencjał.
Modzić przy niej może i nie da się za wiele ale grunt, że nie ma ich za wiele na drogach i zadbany egzemplarz rzuca się w oczy
Co zastaliśmy po zakupie?
Ano szału nie było, klasycznie na błotnikach tylnych lekka korozja, progi również do roboty, 228tys km,
pod maską przepuszczające już simeringi, stukające łączniki stabilizatorów tak z przodu jak i z tyłu, brak hamulca ręcznego, zmatowiałe lampy przednie i przede wszystkim nie była chyba sprzątana kilka lat.
Miał też miejsce agrotuning w postaci niebieskich chromowanych dywaników na wzór blaszanych, gałka zmiany biegów również w kolorze niebieskim z delfinem i pokrowce na fotelach oczywiście czarne z niebieskimi pasami.
Później wyszło też, że zamki w drzwiach ledwo dyszą, prawy tylny amortyzator jest ale to tak jakby go nie było, tarcze hamulcowe mają już blisko końca, podobnie ze szczękami z tyłu.
ALE: Blacharka poza błotnikami, progami i drobnymi wgniotkami jest w dobrej kondycji a silnik pali bezproblemowo i nie puszcza ani odrobiny dymka
Na wyposażeniu też bez fajerwerków, poza wspomaganiem kierownicy i regulacją częstotliwości wycieraczek czasowych, bo szyby oczywiście korbkotronik, klimy brak, poduszek brak, immobilisera brak, no dosyć mocno podstawowa wersja.
Natomiast w cenie dostaliśmy ją już na alufeldze 15", czerwonych sprężynach (na oko jakies -30mm), z kompletem opon zimowych i jakimś radiem.
Do tej pory udało się zrobić w Cetce:
– wymiana rozrządu (pasek, rolka, pompa wody)
– wymiana oleju silnikowego (Valvoline)
– druga wymiana oleju (Też Valvo) po 4tys. Km
– wymiana filtru oleju
– wymiana filtru powietrza
– wymiana filtru paliwa
– wymiana płynu chłodniczego (stary był w kolorze szamba)
– wymiana cieknących simeringów
– wymiana uszczelki "pod deklem"
– wymiana termostatu
– wymiana tylnych łączników i gum stabilizatora
– wymiana przednich łączników i gum stabilizatora
– wymiana szczenek hamulcowych
– wymiana radia na lepsze (Pioneer)
– wymiana dywaników na normalne, czarne
– wymiana gałki zmiany biegów po raz drugi, udało się zdobyć ori gałkę jak i sam drążek
– zamontowanie głośników w tylnych boczkach, skrzynki bassowej i wzmacniacza
– zamontowanie wysuwanego ori uchwytu na kubki ^^
– naprawa podświetlenia przełączników w kokpicie
– naprawa zastanego hamulca ręcznego
– odczyszczenie felg chemią
– regeneracja hamulców przednich (zestawy naprawcze)
– wymiana łożysk na górze amortyzatorów przednich
– wymiana tarczy hamulcowych (TRW)
– wymiana klocków hamulcowych (FERODO)
– odświeżenie lamp przednich
MODY:
– wymiana zegarów na wersję z obrotomierzem
– fotele z Subaru Imprezy 1gen
– zastąpienie odmy malutkim filtrem stożkowym
– wymiana amortyzatorów tylnych na gazowe (KYB)
– wymiana amortyzatorów przednich na gazowe (KYB)
– filtr powietrza gąbkowy Pipercross po 4tys. Km
– usunięcie tłumika szmerów z dolotu
– filtr oleju K&N po 4tys. Km
– przepustnica z silnika 1,5
– wtryski z silnika 1,5
– customowy wydech
(rura 50mm, został tylko tłumik końcowy też zrobiony od podstaw, końcówka z nierdzewki 70mm)
Plany:
-usunąć jak najwięcej usterek – never ending story?
-wykonać zabiegi blacharskie
-wypolerować lampy – zrobione
-wygłuszyć drzwi i boki z tyłu
-tarcze hamulcowe wentylowane nacinane
-na wiosnę wyjechać z inną felgą – obecnie półśrodek
Jak to już napisałem w przywitalni, "Cetkę" zakupiliśmy z moją kobietką jakiś miesiąc temu po obejrzeniu 4 innych samochodów (2x 323P, 323c i Mitsubishiego Colta).
Do tej pory przemieszczaliśmy się Fordem KA, ale zaczął się sypać i nie opłacało się go już naprawiać.
Dlaczego Cetka?
Obracamy się raczej w towarzystwie posiadaczy japończyków i zarazili nas na dobre,
do tego znajoma już posiada takową i wiem jaki ten samochód ma potencjał.
Modzić przy niej może i nie da się za wiele ale grunt, że nie ma ich za wiele na drogach i zadbany egzemplarz rzuca się w oczy
Co zastaliśmy po zakupie?
Ano szału nie było, klasycznie na błotnikach tylnych lekka korozja, progi również do roboty, 228tys km,
pod maską przepuszczające już simeringi, stukające łączniki stabilizatorów tak z przodu jak i z tyłu, brak hamulca ręcznego, zmatowiałe lampy przednie i przede wszystkim nie była chyba sprzątana kilka lat.
Miał też miejsce agrotuning w postaci niebieskich chromowanych dywaników na wzór blaszanych, gałka zmiany biegów również w kolorze niebieskim z delfinem i pokrowce na fotelach oczywiście czarne z niebieskimi pasami.
Później wyszło też, że zamki w drzwiach ledwo dyszą, prawy tylny amortyzator jest ale to tak jakby go nie było, tarcze hamulcowe mają już blisko końca, podobnie ze szczękami z tyłu.
ALE: Blacharka poza błotnikami, progami i drobnymi wgniotkami jest w dobrej kondycji a silnik pali bezproblemowo i nie puszcza ani odrobiny dymka
Na wyposażeniu też bez fajerwerków, poza wspomaganiem kierownicy i regulacją częstotliwości wycieraczek czasowych, bo szyby oczywiście korbkotronik, klimy brak, poduszek brak, immobilisera brak, no dosyć mocno podstawowa wersja.
Natomiast w cenie dostaliśmy ją już na alufeldze 15", czerwonych sprężynach (na oko jakies -30mm), z kompletem opon zimowych i jakimś radiem.
Do tej pory udało się zrobić w Cetce:
– wymiana rozrządu (pasek, rolka, pompa wody)
– wymiana oleju silnikowego (Valvoline)
– druga wymiana oleju (Też Valvo) po 4tys. Km
– wymiana filtru oleju
– wymiana filtru powietrza
– wymiana filtru paliwa
– wymiana płynu chłodniczego (stary był w kolorze szamba)
– wymiana cieknących simeringów
– wymiana uszczelki "pod deklem"
– wymiana termostatu
– wymiana tylnych łączników i gum stabilizatora
– wymiana przednich łączników i gum stabilizatora
– wymiana szczenek hamulcowych
– wymiana radia na lepsze (Pioneer)
– wymiana dywaników na normalne, czarne
– wymiana gałki zmiany biegów po raz drugi, udało się zdobyć ori gałkę jak i sam drążek
– zamontowanie głośników w tylnych boczkach, skrzynki bassowej i wzmacniacza
– zamontowanie wysuwanego ori uchwytu na kubki ^^
– naprawa podświetlenia przełączników w kokpicie
– naprawa zastanego hamulca ręcznego
– odczyszczenie felg chemią
– regeneracja hamulców przednich (zestawy naprawcze)
– wymiana łożysk na górze amortyzatorów przednich
– wymiana tarczy hamulcowych (TRW)
– wymiana klocków hamulcowych (FERODO)
– odświeżenie lamp przednich
MODY:
– wymiana zegarów na wersję z obrotomierzem
– fotele z Subaru Imprezy 1gen
– zastąpienie odmy malutkim filtrem stożkowym
– wymiana amortyzatorów tylnych na gazowe (KYB)
– wymiana amortyzatorów przednich na gazowe (KYB)
– filtr powietrza gąbkowy Pipercross po 4tys. Km
– usunięcie tłumika szmerów z dolotu
– filtr oleju K&N po 4tys. Km
– przepustnica z silnika 1,5
– wtryski z silnika 1,5
– customowy wydech
(rura 50mm, został tylko tłumik końcowy też zrobiony od podstaw, końcówka z nierdzewki 70mm)
Plany:
-usunąć jak najwięcej usterek – never ending story?
-wykonać zabiegi blacharskie
-wypolerować lampy – zrobione
-wygłuszyć drzwi i boki z tyłu
-tarcze hamulcowe wentylowane nacinane
-na wiosnę wyjechać z inną felgą – obecnie półśrodek
- Załączniki
Ostatnio edytowano 28 mar 2018, 12:53 przez Tweeter, łącznie edytowano 18 razy
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Tak 5x7, najlepiej dołożyc dystans i wrzucic coś normalnego, aczkolwiek ja od razu wywaliłem głośniki z tyłu bo warunki do grania mają tam dość kiepskie.
Ja aktualnie przykręciłem bez dystansów i uszczelnienia boczków elipsy Lanzar'a 3-drożne, ale to na tymczasem. Jak będziemy robić jesienią blacharkę to środek będzie pozdejmowany i wtedy już założy się dystanse, wygłuszy boki i uszczelni otwory żeby głośniczki odzywały się jak należy.
No i lepiej też zdjąć materiał z maskownic, żeby nie tłumiły sopranów.
Do bagażnika wpadła w weekend skrzynia Clariona 750w, wzmacniacz będzie do zmiany bo póki co jest pożyczony monoblok mac audio 1500w a to dla clariona i akumulatora nieco za dużo
Madzia w piątek miała też niestety przygodę w postaci przejechania po leżącym już wprawdzie psie (12-letni bokser), którego zauważyliśmy dosłownie 5m przed maską
Zjeżdżaliśmy z wiaduktu a leżał może metr za przełamaniem górki na równy terem i widać go było dopiero kiedy światła zaczęły świecić trochę wyżej.
Znaleźli się właściciele czworonożnego truchła, więc przyjechała policja i zeszło na wszystkim ponad półtorej godziny ale Cetka na szczęście dzielnie się obroniła i zderzaki ma o dziwo całe, obeszło się więc bez szkód w przeciwieństwie do golfa, który go że tak powiem uszlachcił.
U nas zostało pod spodem tylko trochę sierści i krwi, co próbowałem wczoraj spłukać na myjce.
Szkoda, że gosć który go trzepnął nie postawił trójkąta, zrobiłem to dopiero ja i tym samym uratowałem 3 kolejne samochody, choć i tak w sumie 5 po nim przejechało z nami włącznie :/
Na koniec dorzucam fotkę dwóch bliźniaczych ślicznotek
No i lepiej też zdjąć materiał z maskownic, żeby nie tłumiły sopranów.
Do bagażnika wpadła w weekend skrzynia Clariona 750w, wzmacniacz będzie do zmiany bo póki co jest pożyczony monoblok mac audio 1500w a to dla clariona i akumulatora nieco za dużo
Madzia w piątek miała też niestety przygodę w postaci przejechania po leżącym już wprawdzie psie (12-letni bokser), którego zauważyliśmy dosłownie 5m przed maską
Zjeżdżaliśmy z wiaduktu a leżał może metr za przełamaniem górki na równy terem i widać go było dopiero kiedy światła zaczęły świecić trochę wyżej.
Znaleźli się właściciele czworonożnego truchła, więc przyjechała policja i zeszło na wszystkim ponad półtorej godziny ale Cetka na szczęście dzielnie się obroniła i zderzaki ma o dziwo całe, obeszło się więc bez szkód w przeciwieństwie do golfa, który go że tak powiem uszlachcił.
U nas zostało pod spodem tylko trochę sierści i krwi, co próbowałem wczoraj spłukać na myjce.
Szkoda, że gosć który go trzepnął nie postawił trójkąta, zrobiłem to dopiero ja i tym samym uratowałem 3 kolejne samochody, choć i tak w sumie 5 po nim przejechało z nami włącznie :/
Na koniec dorzucam fotkę dwóch bliźniaczych ślicznotek
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Ja musze wrzucic cos do tylu bo basu jest duzo i z przodu gra pieknie bo cale audio jest pod wzmakiem ale jak sie siedzi z tylu to bass zaglusza glosniki dlatego cos w tyl trzeba wsadzic i odrazu pod wzmaka :p
Myslalem wlasnie o jajkach 5x7 bo mam do kupienia uzywki z pioniera jakies xd a zawsze cos dla pasazerow z tylu cos zagra :p
Dopisano 6 lip 2015, 18:21:
Ja musze wrzucic cos do tylu bo basu jest duzo i z przodu gra pieknie bo cale audio jest pod wzmakiem ale jak sie siedzi z tylu to bass zaglusza glosniki dlatego cos w tyl trzeba wsadzic i odrazu pod wzmaka :p
Myslalem wlasnie o jajkach 5x7 bo mam do kupienia uzywki z pioniera jakies xd a zawsze cos dla pasazerow z tylu cos zagra :p
Myslalem wlasnie o jajkach 5x7 bo mam do kupienia uzywki z pioniera jakies xd a zawsze cos dla pasazerow z tylu cos zagra :p
Dopisano 6 lip 2015, 18:21:
Ja musze wrzucic cos do tylu bo basu jest duzo i z przodu gra pieknie bo cale audio jest pod wzmakiem ale jak sie siedzi z tylu to bass zaglusza glosniki dlatego cos w tyl trzeba wsadzic i odrazu pod wzmaka :p
Myslalem wlasnie o jajkach 5x7 bo mam do kupienia uzywki z pioniera jakies xd a zawsze cos dla pasazerow z tylu cos zagra :p
- Od: 23 wrz 2014, 23:58
- Posty: 207
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Mazda 323c 1995r Z5
Ostatnio trochę brakuje funduszy by rozpieszczać Cetkę tak jak bym tego chciał, ale staram się choć trochę dbać by miała u nas jak najlepiej
Ot na przykład doczyściłem wreszcie lampy światła przeciwmgłowego i wstecznego włącznie z całą wewnętrzną stroną tej mniejszej szyby na klapie bagażnika
A jak już się wziąłem za doprowadzanie Cetuni do czystości to zadbałem i o felgi.
Z nimi niestety nie było tak lekko, nie były myte chyba odkąd Mazda pojawiła się w Polsce i brud żywcem wżarł się w lakier na nich.
Dopiero 2-krotne mycie ich chemią pomogło ale efekt jest zadowalający.
Na koniec wypucowałem (też chemią) wewnętrzną część klapy przedniej i trochę komorę silnikowni po bokach.
O wielokrotnym myciu całego samochodu i wyodkurzaniu wnętrza nie wspominam, bo to pewna norma ale jednak sporo czasu poświęciłem na doprowadzenie go do rozsądnego stanu.
Nie sądziłem że kobitka, od której kupiliśmy Cetkę to taki syfiarz.
W weekend powinno się udać wreszcie wymienić amorki z tyłu, dzisiaj do nas przyjadą KYB'y gazowe
Ot na przykład doczyściłem wreszcie lampy światła przeciwmgłowego i wstecznego włącznie z całą wewnętrzną stroną tej mniejszej szyby na klapie bagażnika
A jak już się wziąłem za doprowadzanie Cetuni do czystości to zadbałem i o felgi.
Z nimi niestety nie było tak lekko, nie były myte chyba odkąd Mazda pojawiła się w Polsce i brud żywcem wżarł się w lakier na nich.
Dopiero 2-krotne mycie ich chemią pomogło ale efekt jest zadowalający.
Na koniec wypucowałem (też chemią) wewnętrzną część klapy przedniej i trochę komorę silnikowni po bokach.
O wielokrotnym myciu całego samochodu i wyodkurzaniu wnętrza nie wspominam, bo to pewna norma ale jednak sporo czasu poświęciłem na doprowadzenie go do rozsądnego stanu.
Nie sądziłem że kobitka, od której kupiliśmy Cetkę to taki syfiarz.
W weekend powinno się udać wreszcie wymienić amorki z tyłu, dzisiaj do nas przyjadą KYB'y gazowe
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Jak to zwykle bywa, napotkaliśmy przysłowiowe "schody", w postaci braku odboji i osłon amortyzatorów w paczce, więc tym samym w sobotę nie udało się wymienić amorków.
Ale nie jest źle, weekend i tak był korzystny dla Mazdy bo dostała nowy termostat, straciła tłumik szmerów, żeby się jej lepiej oddychało i wyczyściłem jej podszybie.
Liście i brud wyjmowałem garściami, po czym w ruch poszedł odkurzacz, woda i gąba
Sytuacja z amortyzatorami opanowała się na szczęście już w poniedziałek, dokupiliśmy brakujące elementy i już wszystko gra.
Zrobiła się sporo twardsza ale nie jest to twardość uprzykrzająca komfort jazdy (przynajmniej jak dla mnie).
Na sam koniec wykorzystując rozebrane wnętrze bagażnika wyczyściłem wczoraj też nadkola i wymyłem plastiki, które i tak już są mocno zmęczone i proszą o wymianę, nie wiem co w niej ktoś woził ale zdrapana okropnie jest :/
Na dzisiaj została mi jeszcze naprawa lub modyfikacja oświetlenia bagażnika, fabryczna lampka jest niekompletna i jeśli nie uda mi się jej naprawić w jakiś prowizoryczny sposób to zamontuję w jakimś niewidocznym miejscu 1 lub 2 tasiemki ledowe.
Oczywiście o barwie białej ciepłej
Ale nie jest źle, weekend i tak był korzystny dla Mazdy bo dostała nowy termostat, straciła tłumik szmerów, żeby się jej lepiej oddychało i wyczyściłem jej podszybie.
Liście i brud wyjmowałem garściami, po czym w ruch poszedł odkurzacz, woda i gąba
Sytuacja z amortyzatorami opanowała się na szczęście już w poniedziałek, dokupiliśmy brakujące elementy i już wszystko gra.
Zrobiła się sporo twardsza ale nie jest to twardość uprzykrzająca komfort jazdy (przynajmniej jak dla mnie).
Na sam koniec wykorzystując rozebrane wnętrze bagażnika wyczyściłem wczoraj też nadkola i wymyłem plastiki, które i tak już są mocno zmęczone i proszą o wymianę, nie wiem co w niej ktoś woził ale zdrapana okropnie jest :/
Na dzisiaj została mi jeszcze naprawa lub modyfikacja oświetlenia bagażnika, fabryczna lampka jest niekompletna i jeśli nie uda mi się jej naprawić w jakiś prowizoryczny sposób to zamontuję w jakimś niewidocznym miejscu 1 lub 2 tasiemki ledowe.
Oczywiście o barwie białej ciepłej
Ostatnio edytowano 4 lis 2015, 16:56 przez Tweeter, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Coby nie było, że całkowita cisza w temacie
Wpadł wreszcie własny wzmacniacz 360W, który idealnie zgrał się ze skrzynią
Firma – Ale moc się zgadza a filtry robią swoje (podświetlenie dorzucone przeze mnie)
Wreszcie wymienione zegary na wersję z obrotomierzem
Przy okazji ich wymiany zlikwidowałem kolejne źródło syfu, na zdjęciu widać już tylko odrobinę bo zostawiłem tylko do porównania ale tak było na całych płaskich elementach pod zegarami...
no i zdobyłem na złomie oryginalny uchwycik na kubki.
Wiem, że trzeba to wszystko jeszcze poczyścić ale wstrzymuje mnie z tym blacharz, który niestety ciągle się opóźnia z terminem przyjęcia Mazdy. No ale czekam cierpliwie, bo widziałem jego ukończone prace i wyglądało to dobrze.
Wpadł wreszcie własny wzmacniacz 360W, który idealnie zgrał się ze skrzynią
Firma – Ale moc się zgadza a filtry robią swoje (podświetlenie dorzucone przeze mnie)
Wreszcie wymienione zegary na wersję z obrotomierzem
Przy okazji ich wymiany zlikwidowałem kolejne źródło syfu, na zdjęciu widać już tylko odrobinę bo zostawiłem tylko do porównania ale tak było na całych płaskich elementach pod zegarami...
no i zdobyłem na złomie oryginalny uchwycik na kubki.
Wiem, że trzeba to wszystko jeszcze poczyścić ale wstrzymuje mnie z tym blacharz, który niestety ciągle się opóźnia z terminem przyjęcia Mazdy. No ale czekam cierpliwie, bo widziałem jego ukończone prace i wyglądało to dobrze.
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Z blacharzem niestety na jakieś pół roku lipa
Ale w międzyczasie coś jednak wpadło ^^
Żarówki Bosma blue laser, żeby lepiej było widać, a przy okazji znacznie ciekawiej wyglądają po włączeniu.
Zresztą najlepiej spojrzeć na fotkę – jest kolorowo
No i przepustnica z silnika 1,5 Autko stało się odczuwalnie żwawsze.
Plan na dalsze działanie to przeszczep wtrysków z 1,5, zaspawanie jakiegoś dziwnego kanału w kolektorze dolotowym by powietrze przechodziło prosto i bez żadnych zawirowań.
Potem pozbyć się katalizatora, zrobić cały układ wydechowy z rury o średnicy 2", doprężyć silnik i sprawdzić czy będzie jakaś ciekawa różnica ^^
Ale w międzyczasie coś jednak wpadło ^^
Żarówki Bosma blue laser, żeby lepiej było widać, a przy okazji znacznie ciekawiej wyglądają po włączeniu.
Zresztą najlepiej spojrzeć na fotkę – jest kolorowo
No i przepustnica z silnika 1,5 Autko stało się odczuwalnie żwawsze.
Plan na dalsze działanie to przeszczep wtrysków z 1,5, zaspawanie jakiegoś dziwnego kanału w kolektorze dolotowym by powietrze przechodziło prosto i bez żadnych zawirowań.
Potem pozbyć się katalizatora, zrobić cały układ wydechowy z rury o średnicy 2", doprężyć silnik i sprawdzić czy będzie jakaś ciekawa różnica ^^
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Sytuacja z blacharką stała się tematem bardziej odległym niż przypuszczałem, a to niestety obecnie ze względu na fundusze.
Udało się jednak wyczarować kilka rzeczy aby znów rozpieścić Cetkę
Olej (ponownie) Valvoline, filtr oleju K&N, i łożyska amortyzatorów przednich
Coś dla lepszego oddechu – filtr powietrza gąbkowy PIPERCROSS
I chyba wisienka na torcie spośród tych "gratów"
Zdjęcie słabawe (robione na szybko) ale fotele to oryginały z Subaru Imprezy STI 1-szej generacji.
Bardzo wygodne, fajnie trzymają a nadają się do 3-drzwiowego daily w 100% bo są składane
Doczekać się nie mogę kiedy będą już na aucie
Na dniach wpadną też amorki gazowe na przód (KYB jak na tylnej osi) oraz łączniki i gumy stabilizatora przedniego
Udało się jednak wyczarować kilka rzeczy aby znów rozpieścić Cetkę
Olej (ponownie) Valvoline, filtr oleju K&N, i łożyska amortyzatorów przednich
Coś dla lepszego oddechu – filtr powietrza gąbkowy PIPERCROSS
I chyba wisienka na torcie spośród tych "gratów"
Zdjęcie słabawe (robione na szybko) ale fotele to oryginały z Subaru Imprezy STI 1-szej generacji.
Bardzo wygodne, fajnie trzymają a nadają się do 3-drzwiowego daily w 100% bo są składane
Doczekać się nie mogę kiedy będą już na aucie
Na dniach wpadną też amorki gazowe na przód (KYB jak na tylnej osi) oraz łączniki i gumy stabilizatora przedniego
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Ładna cetka widac ze masz zapal do zabawy nad drobiazgami elegancko wygląda wznak podświetlenie mega fajnie wygląda z montażem tych foteli nie bedzie problemu?
- Od: 15 gru 2013, 21:33
- Posty: 244
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 323 BG B3 / LOWERED BG
Jasoon napisał(a):Ładna cetka widac ze masz zapal do zabawy nad drobiazgami elegancko wygląda wznak podświetlenie mega fajnie wygląda z montażem tych foteli nie bedzie problemu?
Dziękuję za miłe słowo
Drobiazgi w większej ilości dają spory efekt przy wyglądzie całokształtu, dlatego staram się tych drobiazgów ogarnąć jak najwięcej
Żarówki na razie wyszły z auta, bo odesłałem lampy do regeneracji która niestety nie powiodła się i muszę kupić drugi komplet (chwilowo jeżdżę na pożyczonych), ale jest plan na coś bardziej w kolorze złotawo-żółtym
Jeśli chodzi o fotele, to trzeba będzie odciąć i przespawać szyny z ori foteli, innego pomysłu nie mam
aBartez napisał(a):Bardzo ładna cetka . A fotele klasa sama w sobie , sam widziałem je w subaru na żywo i też chyba ich poszukam :–)
Również dzięki za ciepłe zdanie
Fotele dokładnie tak jak mówisz, klasa sama w sobie, a co najlepsze –> zdobyczne
Jest też mały minus, bo pochodzą zdaje się z wersji japońskiej i kierownica była po prawej stronie.
Co za tym idzie pasażer ma bardziej dopasioną regulację "poddupka"
Fotele z identycznym obszyciem może byc Ci ciężko znaleźć, z tego co patrzyłem to w większości niebieskie albo czerwony kolor na całych zagłówkach, co wygląda nieco dziwnie?
Zapomniałem wymienić w poprzednim poście, że udało się zdobyć też ori lewarek i gałkę, teraz już będzie pełnowymiarowy i gałka nie bedzie aż tak podatna na warunki pogodowe jak obecna aluminiowa
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Panuje cisza, ale prace stopniowo idą naprzód
Filtr, olej, łączniki i gumy stabilizatora, ori lewar i kierownica w wersji alpha (chwilowo bez poduchy powietrznej) pozakładane
Niestety jak to zawsze bywa nie obeszło się bez niespodzianek, mocowanie przednie łyżwy pod silnikiem dopadła ruda, śrub nie udało się odratować, ale ognisko zostało wycięte, wspawana wstawka i najważniejsze – zabezpieczone gumą, konserwacją i nieco partyzancko szprajem
Przy okazji zmiany amorków springi poszły do odświeżenia (piaskowanie + malunek proszkowy)
Fotele również udało się spasować
Siedzi się odrobinkę wyżej, ale jako że jestem króciak to akurat nie przeszkadza
Rekompensują to świetnym trzymaniem w zakrętach, siedzi się jak tralala
Prace niestety się nie kończą, staram się zmienić coś z układem wydechowym i ruszyć choć trochę z blacharką, myślę że niebawem uda się wreszcie zrobić nadkola przednie i podłogę z przodu.
Póki co nie zniechęcam się, ide w zaparte
Stay tune!!
----------------------------------------------------------------------------------
Edit:
Niespodzianka przed startem do pracy, tym razem od matki natury.
Odpalam mazdę a ta w trybie traktora pracuje...
Jeden kabel wypięty i nadgryziony, drugi przegryziony całkowicie.
Dobrze, że było drugie autko na stanie to miałem czym do pracy pojechać
Filtr, olej, łączniki i gumy stabilizatora, ori lewar i kierownica w wersji alpha (chwilowo bez poduchy powietrznej) pozakładane
Niestety jak to zawsze bywa nie obeszło się bez niespodzianek, mocowanie przednie łyżwy pod silnikiem dopadła ruda, śrub nie udało się odratować, ale ognisko zostało wycięte, wspawana wstawka i najważniejsze – zabezpieczone gumą, konserwacją i nieco partyzancko szprajem
Przy okazji zmiany amorków springi poszły do odświeżenia (piaskowanie + malunek proszkowy)
Fotele również udało się spasować
Siedzi się odrobinkę wyżej, ale jako że jestem króciak to akurat nie przeszkadza
Rekompensują to świetnym trzymaniem w zakrętach, siedzi się jak tralala
Prace niestety się nie kończą, staram się zmienić coś z układem wydechowym i ruszyć choć trochę z blacharką, myślę że niebawem uda się wreszcie zrobić nadkola przednie i podłogę z przodu.
Póki co nie zniechęcam się, ide w zaparte
Stay tune!!
----------------------------------------------------------------------------------
Edit:
Niespodzianka przed startem do pracy, tym razem od matki natury.
Odpalam mazdę a ta w trybie traktora pracuje...
Jeden kabel wypięty i nadgryziony, drugi przegryziony całkowicie.
Dobrze, że było drugie autko na stanie to miałem czym do pracy pojechać
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Czas leci i coś tam małymi kroczkami idzie naprzód
Mazda dostała wtryski z silnika 1,5 do kompletu z przepustnicą od tej samej pojemności, mieszanka się zrównowazyła i jedzie coraz lepiej
Modom został poddany też układ wydechowy, a właściwie prawie cały wymieniony bo seryjny został tylko kolektor.
Katalizator wyleciał, tłumik środkowy również, tłumik końcowy został zrobiony od zera, rura po całości została zastapiona z 41mm na 50mm a końcówka to 70mm z nierdzewki
Wymienione też zostały po ostatniej przygodzie z gryzoniem kable i swiece na nóweczki NGK, Denso pewnie byłyby lepsze ale na to przyjdzie jeszcze kiedyś pora
Wpadła też wlepka
Na koniec foto z zewnątrz jak wyglądają wrzucone już fotele z Subaru i wstępna przymiarka tymczasowego koła na lato
Mazda dostała wtryski z silnika 1,5 do kompletu z przepustnicą od tej samej pojemności, mieszanka się zrównowazyła i jedzie coraz lepiej
Modom został poddany też układ wydechowy, a właściwie prawie cały wymieniony bo seryjny został tylko kolektor.
Katalizator wyleciał, tłumik środkowy również, tłumik końcowy został zrobiony od zera, rura po całości została zastapiona z 41mm na 50mm a końcówka to 70mm z nierdzewki
Wymienione też zostały po ostatniej przygodzie z gryzoniem kable i swiece na nóweczki NGK, Denso pewnie byłyby lepsze ale na to przyjdzie jeszcze kiedyś pora
Wpadła też wlepka
Na koniec foto z zewnątrz jak wyglądają wrzucone już fotele z Subaru i wstępna przymiarka tymczasowego koła na lato
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Od jutra weekend to może coś się uda nagrać
Moim zdaniem jest względnie dobrze, może nawet lepiej niż w syfikach xD
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Moim zdaniem jest względnie dobrze, może nawet lepiej niż w syfikach xD
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
- Od: 1 lip 2015, 14:25
- Posty: 81
- Skąd: Tarnów
- Auto: Protege – ,,Andżej" :)
EX – 323c BA B3 '95
Potwierdzam auteczko bardzo fajnie gada , dźwięk jest naprawdę przyjemny , autko fajne i widać że nie będzie to kolejna nudna seria i będzie to autko inne niż wszystkie , powodzenia w modach !
PS. to kiedy dajemy bandaż na wydech żeby strzelało marchewkami ?
PS. to kiedy dajemy bandaż na wydech żeby strzelało marchewkami ?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości