Mam na imię Marcin, większość znajomych woła na mnie okruch

zamieszkuje sobie Zduńską Wole i co najmniej raz w miesiącu odwiedzam Uć

po wielu miesiącach namysłów postanowiłem się pochwalić swoją Ukochaną
a to wszystko dzięki Pawłowi z Łodzi, który mnie zatrzymał i namówił

Data produkcji tego Cacka to 10.02.1998r.
Pierwsza rejestracja w Niemcowni przypada na 30.04.1998r.
Autko przyjechało z Niemiec 31.08.2006r. sprowadził Ją mój kuzyn (z Sieradza), który bardzo o Nią dbał (jak widać na zdjęciach poniżej).
W moich rączkach jest od 07.06.2011r.
Trochę o aucie:
Poliftowa Mazda 323F BA 1998 rok
– dwie elektryczne szyby (przednie)
– klimatyzacja
– Poduszka powietrzna kierowca + pasażer
– centralny zamek
– wysuwana antena
– alufelgi 15" z oponkami TOYO Proxes 195/50 (lato)
– stalówki 14" z oponkami Firestone 185/60 (zima)
– kolor czerwony

– silnik 1.5 DOHC 16V
– wspomaganie kierownicy
– tłumik dedykowany Sebringa
– oryginalne halogeny
Co się zmieniło od dnia zakupu
– Radio Clarion CZ309E
– Wzmacniacz Magnat (o ile mnie pamięć nie myli)
– skrzynka basowa JBL, moc nieznana (głośnik ma kilkaaaaa latek 'Made in USA' jeszcze)
– wymiana głośników z oryginalnych na Phonocary
– oryginalna lotka
– tylne chlapacze
– oryginalne łezki
– wymiana skrzyni biegów (pękły 2 zęby w mechanizmie różnicowym)
– amortyzatory KYB tył (jeden sie wylał ze starości)
– naprawa alternatora
– wymiana wszystkich popalonych żarówek w desce i zegarach
– poduszki amorków z przodu
– uszyłem sobie pokrowiec na calusie autko
– elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka
– elektryczne szyby na tył
2014/2015:
– wymiana amortyzatorów, łączników stabilizatora, poduszek amortyzatora, przegłubów z przodu
– wmiana akumulatora
– regeneracja regulatora napięcia i całego alternatora
– gruntowny remont silnkia (zaczął brać olej)
– wymiana sprzęgła
– malowanie, zaprawki i polerka
– piaskowanie i malowanie felg
co roku po zimowych wojażach wymiana/naprawa (o ile zaistnieje potrzeba)
– łączniki stab.
– przeguby
– końcówki drążka
– filtry
– nabicie klimy
Co planuję:
–> piaskowanie/malowanie felg alu (zrobione)
–> malowanie przedniego zderzaka bo matowy się zrobił i lakier zgubił w kilku miejscach
–> malowanie bębnów i zacisków na kolor czerwony chyba (muszą poczekać)
–> wymiana tłumika (całego) na taki sam model Sebringa jaki teraz jest zamontowany
(zrobione ale wleciał wydech Ultera)
–> zegary Indiglo (ciągle sięnad tym zastanawiam)
–> zmiana koloru podświetlania deski (musi poczekać)
–> może wymiana żarówek na LEDy w śrofku auta (zrobione)
–> głośniki w tylne drzwi, bądź też w tylną półkę (wpadły na półkę)
–> wymiana głośników z przodu na odseparowane (może wpadną w przeciągu miesiąca)
–> w dalekiej przyszłości chciałbym większy felunek (dalej sfera marzeń)(16")
Czego nie będzie:
– możecie już do mnie strzelać ale nie będzie gleby

– LPG!!! szkoda mi autka
od samego początku rozpieszczam Magdalenkę paliwem o 98 oktanach
Oto moja Śliczna Perełka


