Witam,
długo się zbierałem ale w końcu się przełamałem i chciałem wam przedstawić mój nabytek z przed dokładnie roku (o już miną roczek z moją Madzią ) do zakupu namówił mnie szwagier.
Zakupiłem ją dokładnie rok temu w sierpniu 2011r z przebiegiem 166 tyś km (na pewno cofnięty licznik) ale obecnie posiada 184 tyś km. Była dobrze utrzymana w środku a z zewnątrz prezentowała (i niestety prezentowała) się nieźle.
Ogólnie prezentowała się naprawdę nieźle, prócz tego że widziałem o malowanych drzwiach ale jak to mówią to odważnych świat należy.
Wyposażenie:
– ABS
– TCS
– Klimatyzacja
– 4 x poduszka powietrzna
– 2 x el. szyby
– Elektryczne i podgrzewane lusterka
– Centralny z pilotem
– Wspomaganie
– Regulowana kierownica
– Regulacja wysokości fotela kierowcy
– Rozkładany fotel pasażera na stolik
– Instalacja gazowa sekwencyjna
– Oryginalne alufelgi 15"
Plany (trochę dużo tego):
– Wymiana amortyzatorów tył – zrobione
– Wymiana amortyzatorów przód – zrobione
– Wymiana filtra gazu
– Wymiana środkowego tłumika (brzęczenie)
– Przewody zapłonowe (chodzi jak ciągnik lub diesel wiekowy) – zrobione
– Wytłumienie bagażnika
– Sprężyny obniżające
– Tarcze hamulcowe i klocki – obecnie zmienione klocki gdyż przed funduszem wytarły się
– Bębny hamulcowe i szczęki
– Filtr paliwa
– Oświetlenie środka na niebiesko
– Oświetlenie pod nogami na niebiesko
– Głośniki przód
– Głośniki tył
– Tylne nadkola gdyż brakuje ich w zestawie (auto na pewno było malowane)
– Malowanie auta (gdyż na nadkolu prawym tylnym pojawiły się bąble; na lewym tylnym źle położona szpachla popękała; lewe tylne drzwi źle były pomalowane; wszystkie drzwi od strony wewnętrznej należy zaimpregnować, na tylnym zderzaku też popękał lakier; a przodem zimą potrąciłem psa na szczęście nie mocno i pies przeżył ale ze względu na niską temperaturę pękł kawałek zderzak przy halogenie i atrapa oraz są zarysowania z prawej strony przez co należy go też po malować)
– Malowanie pokrywy zaworów
– Emblemat Mazdaspeed
– Grill dolny (atrapa)
– Nowe żarówki w światłach mijania i postojowych
– Komputer pokładowy od Mazdy 626
Podejrzewam że reszta pomysłów na poprawienie wyglądu przyjdzie z czasem gdyż osiągów nie muszę zmieniać.
Poniżej przedstawiam kilka fotek auta niestety na felgach stalowych:
I zdjęcie licznika z jesieni 2011:
Resztę zdjęć i modyfikacji będę starał się uzupełniać sukcesywnie.
Mazda 323F BJ ZL 99' by Mruczek212
Strona 1 z 1
Ostatnio edytowano 18 sty 2014, 15:40 przez Bartg, łącznie edytowano 4 razy
Powód: Edycja nazwy wątku na zgodny z regulaminem :)
Powód: Edycja nazwy wątku na zgodny z regulaminem :)
- Od: 16 sie 2011, 11:13
- Posty: 48
- Skąd: Biała Podlaska
- Auto: Mazda 323F BJ 1.5+LPG
Moja Mazda
planow troche masz ale bede trzymal za ciebie kciuki w ich realizowaniu
- Od: 26 wrz 2010, 12:12
- Posty: 2321 (4/1)
- Skąd: PUCK
- Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition
viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0
boczek86 napisał(a):planow troche masz ale bede trzymal za ciebie kciuki w ich realizowaniu
Tyle planów jest zawsze jak auto po zakupie ma więcej niż trochę wad:( Najgorsza jest ta blacha i amortyzatory bo najdroższe reszta będzie ok:)
- Od: 16 sie 2011, 11:13
- Posty: 48
- Skąd: Biała Podlaska
- Auto: Mazda 323F BJ 1.5+LPG
Moja Mazda
Dzisiaj moja Madzia przeszła czyszczenie i malowanie bębnów i zacisków hamulcowych.
Do danej operacji potrzebowałem poniższych elementów:
– zestaw pędzelków
– szczotka druciana ręczna
– szczotka druciana na wiertarkę
– ściereczka
– farba Nobiles do wysokich temperatur
Dodam że całe czyszczenie i malowanie robiłem na zawieszeniu nie ściągając bębnów i zacisków hamulcowych.
Poniżej przedstawiam kilka fotek z dzisiejszej operacji.
Najpierw dla porównania kilka fotek przed zabiegiem:
Na początek ostre czyszczenie (pokażę zdjęcia tylko bębnów):
Teraz malowanie (tylko bębny):
I efekt po malowaniu bębnów i hamulców:
I na koniec autko po popołudniowym prysznicu:
Do danej operacji potrzebowałem poniższych elementów:
– zestaw pędzelków
– szczotka druciana ręczna
– szczotka druciana na wiertarkę
– ściereczka
– farba Nobiles do wysokich temperatur
Dodam że całe czyszczenie i malowanie robiłem na zawieszeniu nie ściągając bębnów i zacisków hamulcowych.
Poniżej przedstawiam kilka fotek z dzisiejszej operacji.
Najpierw dla porównania kilka fotek przed zabiegiem:
Na początek ostre czyszczenie (pokażę zdjęcia tylko bębnów):
Teraz malowanie (tylko bębny):
I efekt po malowaniu bębnów i hamulców:
I na koniec autko po popołudniowym prysznicu:
- Od: 16 sie 2011, 11:13
- Posty: 48
- Skąd: Biała Podlaska
- Auto: Mazda 323F BJ 1.5+LPG
Moja Mazda
Radex napisał(a):koła Ci się mogą przykleić i zapiec i w sytuacji awaryjnej możesz mieć DUUUUŻE problemy ze zdjęciem. zdejmij te koła może i sprawdź czy nie chyciły
Wczoraj na wieczór tak zrobiłem, coś mnie tknęło i postanowiłem jednak ten element łączący z felgą wyczyścić Głupio trochę na początku zrobiłem że to pomalowałem
- Od: 16 sie 2011, 11:13
- Posty: 48
- Skąd: Biała Podlaska
- Auto: Mazda 323F BJ 1.5+LPG
Moja Mazda
Abuk napisał(a):Przybywa Mazd na południowym Podlasiu . Póki co raczej nie ma sie do czego przyczepić. Dbaj o nią, pilnuj rdzy a bezawaryjnie posłuży jeszcze kilka dobrych lat.
W jakich okolicach mieszkasz
Co do rdzy to na nadkolach mam bąble a na drzwiach od strony wewnętrznej rzuca się lekka rdza. Oczywiście kupowałem już malowaną bo ma niedociągnięcia ale po tej zimie stawiam ją do lakiernika na malowanie:)
A jestem z Białej Podlaskiej okolice Błonia:)
- Od: 16 sie 2011, 11:13
- Posty: 48
- Skąd: Biała Podlaska
- Auto: Mazda 323F BJ 1.5+LPG
Moja Mazda
Bardzo ładna, w takim kolorku szukałem dla siebie w zeszłym roku i jeszcze te relingi:) Pogratulować i życzę długiej i bezawaryjnej jazdy:)
- Od: 8 kwi 2011, 20:15
- Posty: 323 (0/1)
- Skąd: Krosno
- Auto: Mazda 323F Bj 1,5 ZL 1999r.+Stag
Moja Bejota:)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości