1. Primo w Norwegii mandaty są niebotycznie drogie, a i sporo ograniczników prędkości, więc w silnik nie ma sensu inwestować, co najwyżej w CAI. Za to właściwości trakcyjne jak i droga hamowania jest tu mega ważna – przynajmniej jeśli lubimy sobie polatać na zakrętach, więc nacinane nawiercane tarcze + dobre klocki i rozpórki z nieco utwardzonym zawieszeniem i obniżonym – dziur tu nie za dużo za to sporo progów zwalniających więc dużej gleby nie będzie.
2. Felgi z racji punktu nr 3 będą jasne, dylemat czy z el. chromowanymi czy znowu te które się po nocach śnią :



3. Airbrush identyczny po bokach bądź też projekt na vinylu + płynne przejście akcentu na maske. Kwestia sporna jednym się podoba drugim nie, ale de facto ma się mi podobać



do tego zestaw z auto Exe



4. Środek , na pierwszy ogień na wejściu wylecą plastikowe listy przy wejściu do auta i zastąpią je metalowe podobne do posiadanych przez niejednego z forumowiczów

Lekką zmianę czeka gałka zmiany biegów

+ może shortshifter i być może zmianie ulegnie skrzynia biegów – wszystko zależy od wizyty u mechanika.
Potem kierownica , w grę wchodzi obszycie albo zmianę na kierę z innej mazdy

Tapicerka: tylko dwa słuszne kolory połączenie czerni i czerwieni – docelowo ma wyglądać to mniej więcej tak:


Na koniec założenie zegarów z obręczami z polerowanego aluminium oraz diodą shift change plus podświetlenie na czerwono w stylu :


Mała wysienka na torcie: kombajn multimedialny na 2din czyli unowocześnienie wnętrza plus wygoda funkcjonalności

Kwestia wydechu jeszcze nie ustalona. Patrząc na listę zmian wychodzi niemała sumka, ale tutaj chodzi o co innego – o radość z upiększania swojej Madzi, polepszania komfortu i bezpieczeństwa, a jeśli ma coś być zrobione dobrze to niestety musi swoje kosztować. Pozostaje czekać do lata na wycieczkę do Polski