Wczoraj sprzedałem moją Mazdę 323F BG i w sumie bez zastanowienia podczas naprawy seicento van'a postanowiłem po namowach i gadaniu pewnych osób(wujek, brat, kuzyn, przemek323h no i nawet tata), zadzwonić i dograć kupno Mazdy 323 BF GTX 4wd z silnikiem 1.6 B6T o mocy 150km.

Dotychczas Mazda 323 BF nie podobała mi się za żadne skarby, ale po przejażdżce z Wujkiem Kamilem jego BF GTX FWD doszedłem do wniosku że to całkiem niepozorne auto a zapi..dala aż miło, a że kanciak to mi nie przeszkadza bo lubię starsze auta.
Autko, które kupiłem ma padniętą skrzynię(dyferencjał) i dlatego mimo że cena była baaardzo atrakcyjna to trochę udało się zjechać, ale mam już jedną skrzynię kupioną a dodatkowo kupię jeszcze jedną na zapas.
Co do stanu blacharskiego to jest w stanie bardzo dobrym, biały lakier nie jest najmłodszy ale jest w stanie dobrym, będziemy musieli trochę go poprawić, ale to się zrobi. Podłoga nie jest skorodowana, mocowania amorków w stanie bardzo dobrym. Trochę czasu, pracy a zwłaszcza kasy trzeba będzie poświęcić, ale damy radę! Co do wnętrza to jest w stanie idealnym! Spojlery są w 100% oryginalne! Z tego co sprawdzałe jest to wersja na Szwajcarię. Brakuje tylko oryginalnych spryskiwaczy lamp w zderzaku, ale może coś się znajdzie.
Na bokach auta są nawet oryginalne naklejki:
FULL TIME 4WD DOHC 16-V TURBO
oraz duży napis MAZDA
Planujemy całe auto rozebrać i na spokojnie doprowadzić do perfekcji.
Plany co do auta na najbliższy czas:
– doprowadzenie do stanu jak najbardziej oryginalnego(napędy, karoseria, silnik)– zrobione
– konserwacja całego auta- zrobione
– BOV-zrobione
– MBC- zrobione
– dodatkowy zegar ciśnienia doładowania- zrobione
– tablica z boku i delikatna przeróbka zderzaka z przystosowaniem na większy IC- zrobione
– przelotowy wydech 2,25 cala- zrobione
– orurowanie do IC'ka na 2,5 cala
– większy Intercooler
– rozpórki nadwozia do przodu i tyłu
Parę fotek na szybko z trasy i po zładowaniu u wujka( fotek silnika nie pokazuję bo jest trochę rozebrany):
Dumny właściciel( z prawej), oraz kuzyncukierka i bratcukierka


oryginalne wnętrze






oryginalne naklejki

oryginalne spojlery no i znaczek GTX( do zerwania)


przód po przejściach.


Już w Brodnicy

Więcej fotek wrzucę w miarę postępu prac nad odbudową GTX'a!
Wielu osobom się nie spodoba auto, mi też się nie podobało, ale trzeba się przejechać takim aby zmienić zdanie.
Droga powrotna to ciągły uśmiech szczęścia na mojej twarzy!
W podróży po GTX'a do Białegostoku uczestniczyli obecni na zdjęciach(ja, brat i kuzyn) jak i wujek Janek-nasz super mechanik-czarodziej z Brodnickiego Monster Garage, oraz super szalony kierowca lawet- Zbyszek. Wielkie dzięki za pomoc!
Update: 2.01.2009
No i jestem po pierwszej przejażdżce
To auto to istny szatan, BOV sapie, turbinka się elegancko wkręca, lekkie dodanie gazu i jedziesz bokiem.

Jak dla mnie to ideał, zakochałem się, po przejażdżce mam banana na twarzy, ciągły uśmiech! Warto spełniać swoje marzenia!
Kolega skończy pranie wnętrza, aby nabrało blasku.
Obiecane fotki na szybko.
silnik B6T+ BOV typ I by properfect bydgoszcz, oraz nówka grill ori hella+halogeny hella

wnętrze doprowadzone do stanu oryginalnego








wydech zostaje na jakiś krótki czas seryjny, później ustąpi miejsca przelotowi na 2,25 cala z tłumikiem a'la Apexi, większy IC dopiero jak wszystko się dobrze rozrusza.Teraz czekam za wypłatą bo do odebrania czekają nowe amorki Sachs'a.