Mazda Demio DW B3 '99 1.3i 16V
Napisane: 11 kwi 2014, 10:18
Witam Wszystkich !
Od ponad 2 lat jestem posiadaczem Mazdy Demio. Szukałem małego miejskiego autka, które nie będzie wiele paliło i przez przypadek przeglądając allegro trafiłem na tą Mazdę. Zaciekawiony tym małym modelem przeszukałem internet i wtedy klamka zapadła Małe spalanie, odpowiednie gabaryty i względna bezawaryjność to było to czego szukałem.
Auto kupiłem od handlarza w Rzeszowie. Jak się okazało sprowadzane z Włoch. Oczywiście powiedziałem 'biorę". Po wymianie rozrządu, wszelkich płynów (jak się okazało w tylnym zbiorniczku na płyn do spryskiwaczy jest sopel wody – był luty) i termostatu zacząłem jazdę... Trochę się obawiałem wiosny i tego co "wyjdzie" jednak ku memu zdziwieniu nie zdarzyło się nic
Spokojnie przejeździłem cały rok i tu zaczęły się schody....
– na początek dziwne stukanie w przednim prawym kole w czasie skręcania –> jeszcze nie naprawione gdyż autko stoi nieużywane z powodu dalszych usterek.
– dalej silnik jakby "wyje" i nierówno pracuje –> lekkie wciśnięcie sprzęgła powoduje wzrost lub falowanie obrotów (nawet na ciepłym silniku)
– na koniec zauważyłem szybkie ubytki oleju –> ok 4L na 10 000 km (jak się okazało mam wyciek z okolic wałka rozrządu i czasem silnik brał olej)
To moje pierwsze auto i chyba je zaniedbałem...
Mazdę wyposażono w:
– klimatyzację
– wspomaganie kierownicy
– 2 el. szyby
– poduszkę powietrzna kierowcy
– halogeny przeciwmgielne
Na dzień dzisiejszy wygląda tak:
Więcej zdjęć wrzucę wkrótce.
Od ponad 2 lat jestem posiadaczem Mazdy Demio. Szukałem małego miejskiego autka, które nie będzie wiele paliło i przez przypadek przeglądając allegro trafiłem na tą Mazdę. Zaciekawiony tym małym modelem przeszukałem internet i wtedy klamka zapadła Małe spalanie, odpowiednie gabaryty i względna bezawaryjność to było to czego szukałem.
Auto kupiłem od handlarza w Rzeszowie. Jak się okazało sprowadzane z Włoch. Oczywiście powiedziałem 'biorę". Po wymianie rozrządu, wszelkich płynów (jak się okazało w tylnym zbiorniczku na płyn do spryskiwaczy jest sopel wody – był luty) i termostatu zacząłem jazdę... Trochę się obawiałem wiosny i tego co "wyjdzie" jednak ku memu zdziwieniu nie zdarzyło się nic
Spokojnie przejeździłem cały rok i tu zaczęły się schody....
– na początek dziwne stukanie w przednim prawym kole w czasie skręcania –> jeszcze nie naprawione gdyż autko stoi nieużywane z powodu dalszych usterek.
– dalej silnik jakby "wyje" i nierówno pracuje –> lekkie wciśnięcie sprzęgła powoduje wzrost lub falowanie obrotów (nawet na ciepłym silniku)
– na koniec zauważyłem szybkie ubytki oleju –> ok 4L na 10 000 km (jak się okazało mam wyciek z okolic wałka rozrządu i czasem silnik brał olej)
To moje pierwsze auto i chyba je zaniedbałem...
Mazdę wyposażono w:
– klimatyzację
– wspomaganie kierownicy
– 2 el. szyby
– poduszkę powietrzna kierowcy
– halogeny przeciwmgielne
Na dzień dzisiejszy wygląda tak:
Więcej zdjęć wrzucę wkrótce.