Klub MazdaSpeed

Czy ktoś miał problem pojawiającej się kontrolki silnika w MPS-ie ( speed )? Czasami gaśnie po tankowaniu i zdjęciu klem akumulatora ale na drugi dzień znowu się włącza po ok. 4-5 minutach od rozpoczęcia jazdy. Na zwykłym kompie pokazało bardzo ogólnie błąd w kolektorze ssącym, w piątek jadę do serwisu w Olsztynie na diagnostykę – nie wiem czy mam się bać czy nie...Auto nie ma gwarancji, zaledwie 22 k przebiegu.

Dave napisał(a):Czasami gaśnie po tankowaniu i zdjęciu klem akumulatora ale na drugi dzień znowu się włącza po ok. 4-5 minutach od rozpoczęcia jazdy.

odpinajac klemy tylko gasi kontrolke, ponoc blad jest dalej w pamieci kompa.
W tej sytuacji tylko podpiecie kompa w ASO inaczej mozna sobie gdybac.

Jakieś Modyfikacje przeprowadzone w Silniku?
Czy kompletna seria?
Kopci jakoś na niebiesko ten Speed?

Bez tuningu, nic się nie dzieje...

Pierdoła, nie przejmuj się i nie daj sobie wcisnąć kitu, że pół auta trzeba wymienić. TSB na to jest, ale w jueseju jak zwykle.

Ja mialem coś podobnego. W aso od razu wiedzieli ze chodzi o jakiś zaworek, wymienili i ok.

Dzięki! Mam nadzieję, że to będzie jakaś pierdoła...Swoją drogą szukanie serwisu już po 3 miesiącach od zakupu auta to trochę dołujące...

Nowe kupiłeś ? Jak używka zza wielkiej wody to się nie dziwuj

Na kompie wyszło: czujnik położenia przepustnicy. Wgrali mi nowe oprogramowanie i powiedzieli, że powinno być ok.

fazer, co Ty chcesz od używek zza wielkiej wody? Moja już jest używka, chociaż kupiłem jako nówkę, z 12 milami przebiegu
J.

Czepiam się jedynie tych "troszkę przytopionych" i po "lekkich" dzwonkach. Jak sam sobie na miejscu wybrałeś auto to wiesz co kupiłeś, ale takiego sprowadzanego od 1 właściciela i ze "sprawdzoną" historią w Carfaxsie to bym nie wziął.

No niestety nie jest ok...Problem wrócił już na drugi dzień po wizycie w serwisie. Swoją drogą ten serwis w Olsztynie jakiś podejrzany: żadnego zlecenia przyjęcia auta, żadnego rachunku, wszyscy nabrali wody w usta i ciężko się cokolwiek dowiedzieć, po jeździe próbnej facet wyłączył od razu silnik jakby zapominając, że tam jest turbo! Jeszcze raz utwierdziłem się w mojej niechęci do tzw.autoryzowanych serwisów...

No to chyba bez wizyty w stolycy się nie obejdzie

Ja mam do tej tzw.stolicy 350 km...

A jaki jest nr błędu ?

Facet w serwisie przez pół godziny nie potrafił uruchomic kompa – program nazywa się bodajże IDS. Żadnego numeru błędu tam nie było, było opisane jako "PCM otwarcie" , chodzi podobno o otwarcie przepustnicy ale nie wiem czy to prawda...Żadnego wydruku oczywiście nie dostałem, bo nie mają drukarki

fachura

Weź podjedź do kogoś kto się zna. To może być albo pierdoła albo 600-1000 $ w plecy jeśli trzeba wymienić PCM. Z tego co wiem europejskie PCM'y są inaczej programowane niż amerykańskie (kontrola emisji).