reduktor... cx9 4x4 3.7
Napisane: 1 lut 2018, 21:05
Panowie i Panowie (ewentualnie Panie, nikogo nie dyskryminuje)
Powiedzcie mi prosze, czy zderzyliscie sie z czyms takim – Moja Madzia CX9 zaczela wydawać paskudny dźwiek takiego charczenia najpierw przy odpuszczaniu gazu a potem zarowno przy dodawaniu jak i przy dopuszczaniu gazu. Mechanik stwierdzil, że to łożysko w reduktorze (albo lozysko reduktora wybaczcie dla mnie to temat odległy jak obroty ciał niebieskich) i powiedzial, że nie robi sie regeneracji reduktora ktora mialaby te usterke naprawic, a na allegro widze jedynie skrzynie z reduktorem po 6k....
Zatem wyjał mi wał do 4x4 i tak teraz jezdze tym moim wozem drabiniastym z napedem na przód...
Czy ktoś sie zetknał z takim problemem?
Mechanika zakopac, czy okwiecic?
Kupowac skrzynie z reduktorem?
Licze na Wasza pomoc!
Powiedzcie mi prosze, czy zderzyliscie sie z czyms takim – Moja Madzia CX9 zaczela wydawać paskudny dźwiek takiego charczenia najpierw przy odpuszczaniu gazu a potem zarowno przy dodawaniu jak i przy dopuszczaniu gazu. Mechanik stwierdzil, że to łożysko w reduktorze (albo lozysko reduktora wybaczcie dla mnie to temat odległy jak obroty ciał niebieskich) i powiedzial, że nie robi sie regeneracji reduktora ktora mialaby te usterke naprawic, a na allegro widze jedynie skrzynie z reduktorem po 6k....
Zatem wyjał mi wał do 4x4 i tak teraz jezdze tym moim wozem drabiniastym z napedem na przód...
Czy ktoś sie zetknał z takim problemem?
Mechanika zakopac, czy okwiecic?
Kupowac skrzynie z reduktorem?
Licze na Wasza pomoc!