MKamilS napisał(a):A co do inwestowania w auto.. dzisiaj podliczyłem, że w swoją Suzuki Grand Vitare II 3.2 V6 od momentu kupna (1,5 roku włożyłem 17 tysięcy). Gaz, oleje, uszczelnienie wałów, malowanie purchów, konserwacja podwozia, opony ect.
Każde auto to skarbonka ale ważne jak bardzo
:-O w życiu tyle kasy nie wpakowałem w żaden samochód, a miałem kilka sztuk, musiałeś chyba bardzo lubić tę Grand Gitarre hehe.
Ja bardzo lubię swoją Mazdę, ale jak na razie wpakowałem w nią (a tą nowszą jeżdżę ponad 2 lata):
– 2400 – komplet używanych kół zimowych, opony z felgami 20" (czujniki dostałem w gratisie :–))
– 850 – używany tylny dyfer – inwestycja hybiona, bo to nie to huczało, tylko łożysko za 250 PLN, będę wystawiał na alledrogo dyfer, to mi się zwróci :–)
– 300 pln za wyważanie wału;
– 500 za podpory wału;
– eksploatacja, typu filtry, oleje itp. to grosze w porównaniu to ww.
– teraz przymierzam się do wymiany tarcz z przodu na jakieś EBC sport coś tam nacinane – koszt z klockami ponad 1000 PLN, ale w to warto zainwestować, bo stockowe tarcze to jakaś porażka.
I to by było właściwie tyle z inwestycji poczynionych w CX-9 z 2013 roku.
Konserwacja podwozia już była jak ją kupiłem – plusik za to :–)
Oczywiście reduktor, serwo i poduszki powietrzne wymienione w ramach akcji serwisowej.
Tak – mam CX-9 z USA, tak była lekko bita i co z tego :-P
MKamilS napisał(a):Jeszcze jedno bardzo ważne pytanie: części są takie same jak do wersji europejskiej?
Części ogólnie dostępne, ja kupuję na allegro, najwygodniej, wersji EU Mazda CX-9 było kilka setek, 80% CX-9 w PL to wersje USA, części pasują bez problemu !
Pamiętaj – Mazda CX-9 jest zrobiona na budzie od FORD-a :–) większość części pasuje od FORD-a, silnik też jest fordowski, zmodyfikowany lekko przez japończyków i tyla.