28.11.2004 – Spot w Bydgoszczy: niedziela

Postprzez Dubus » 28 lis 2004, 21:58

Szkoda że mogłem być tak króciutko, ale i tak było świetnie :) Mam nadzieję że uda nam się spotkać w podobnym gronie w trójmieście (jak się cieplej zrobi oczywiście)
profesor napisał(a):Witajcie ;). Wszystko bylo by fajnie gdybym mial tam jakis rowiesnikow, a tak srednia wieku 25-30 lat.

Wiek nie gra roli, miło było Cię poznać :)
Najbardziej podobaly mi sie te Toyoty :] .


:| To nie Mazda :|
Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 21:04
Posty: 93 (0/1)
Skąd: Bergen op Zoom
Auto: 626 GE 1.8i '95

Postprzez b2 » 28 lis 2004, 22:00

To i ja coś wstawię. Relacja jest na ukończeniu, czekam tylko na cynk od rulesa z kompletną listą uczestników.

W drodze na "lotnisko"

Obrazek

Kolumną przez Bydgoszcz

Obrazek

Na "lotnisku"

Obrazek

Najładniejsze auta na spocie

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez RULES » 29 lis 2004, 01:29

RELACJA


Sobota wieczór, całe miasto się bawi na imprezie andrzejkowej z RULESem, piwo, muzyka, kobieta(y)...A propos spota, Sobota wieczór ...hehe. No dobra niedziela godzina 10.45 RULES w oknie z łezką w oku czeka na przyjazd b2 który spóźnia się już 5 minut. Dzwoni telefon, na wyświetlaczu pojawia się numer niestety PLUSa (bo jak wiadomo ERA jest najlepsza z racji wykonywanego przez RULES’a zawodu). Przyjechał b2 swym rumakiem i łaskawy zabrał księżniczkę (czyt. RULES’a) i podwiózł go 100m na parking, pod samo auto. Aby zrobić mega wejście i celowo opóźnić przyjazd do wcześniej ustalonego miejsca RULES tankował w tempie żółwia najpierw 16,8 litrów GAZu i benzynę (za 30 zł :P). b2 cały czas obok „zaparkowany” czuwał (z daleka) aby na dystrybutorze nie pojawiła się suma 30,02 zł (te cholerne 2 grosze). Godzina 11.10 przyjechali!. Na parkingu przy Hali Widowiskowo-Sportowej Łuczniczka czekali już w składzie Dubus (świeżo pryśniętą 626), ze swoimi dwiema kobietami, profesor z obstawą (czerwoną 323F z niebieska naklejka PL Uni Europejskiej) oraz Ostry (Mx-6 I gen.) z podciągniętymi rękawami bo przecież było całe 5 stopni C. :}.Oczywiście zapomniałem o nas?, RULES (czerwona Mx-3 na czarnych felgach) oraz b2 (Xedosem którego nareszcie umył hehe). Po chwili pojawił się także AleXander z Torunia swoją śliczna 626 GE z pokiereszowanymi drzwiami (skubany zna się na paragrafach i nie da się oszukać PZU). Po krótkim przywitaniu wszyscy czekali na rozwój wydarzeń (RULES obiecał atrakcje ? heheh). W międzyczasie pojawił się niespodziewanie niezrzeszony Sławek z kobietą swoim Xedosem w jedynie słusznym kolorze nadwozia (co oczywiście stwierdził b2 :P). W miłym gronie szybko rozpoczęła się kampania promocyjno-werbunkowa do MazdaSpeed.
W miłej atmosferze czas szybko leciał. Godzina 11.40 na parking zajechały posiłki z Torunia w składzie: Xsiondz (323F BG nareszcie na zimówkach NOWYCH), Jesus (palącym tylko 7.5 l paliwa na mieście Mx-6), Sławas swoją czerwona 323 (RULES’owi po raz kolejny w oku łza się zakręciła hehe) oraz dwie Toyoty (dla których 180 km/h na trasie TRN-BDG to bułka z masłem). Po przywitaniu został otwarty przez RULES’a stragan z gadżetami gdzie każdy mógł nabyć klubowe naklejki oraz koszulki. Mimo zaporowych cen większość została sprzedana. W pobliskiej kręgielni można było wypić fakultatywną herbatkę, lub cokolwiek innego wedle uznania, jednak mimo dość chłodnego dnia niewiele osób się skusiło. Dość długo zastanawialiśmy się czy od razu ruszać na pas pod Koronowem (a czas leciał). Ok. godziny 13 wyruszyliśmy przy okazji żegnając Dubusa z dziewczynami i wyjątkowi spokojnym kotkiem, którzy planowali jeszcze odwiedzić rodzinę w Bydgoszczy po 10 latach (maja gest „}}}). Przetoczyliśmy się kolumna przez centrum miasta gdzie wyglądało to bardzo ciekawie zwłaszcza z perspektywy przedostatniego auta w szeregu (opinia b2 który sumiennie pilnował tył kolumny). Prowadził RULES – jako jedyny w towarzystwie z pługiem na przedzie był odpowiedzialny za sprostanie ewentualnym niespodziewanym i gwałtownym atakiem zimy :–). Po 30-sto kilometrowej trasie wioskami (pola, łąki, krówki, rowery, towarzystwo pod sklepem, krajobrazy) dojechaliśmy na pas. Ostrego Mx-6 zasmakowała co to znaczy Xedos KF, Xedos KF zasmakował, co znaczy Mx-6 w momencie zapięcia drugiego biegu (który nie zawsze chciał wchodzić), RULES oczywiście po raz kolejny dostał baty od Xsiędza (nie wiem dlaczego ale trudno hehe). Goniły się również 2 Toyoty po czym pojawił się ładny dymek i zapach palącej gumy w jednej oraz ładny dymek (z kół) i zapach klocków w drugiej. Zombi nie dojechał więc nie było również G-Tech’a który mógł wyjaśnić kilka spraw. Pachołków nie było ponieważ RULESowi zabrakło czasu na ich zorganizowanie (SORRY :{) a chętnych ludzi na ich zastąpienie nie było. Kto miał wydobył domowe kanapeczki i termosik z gorącym napojem, reszta musiała rozgrzewać się samymi emocjami. Pogoda jak na listopad ogólnie dopisała lecz słońca mogłoby być ciut więcej. Pod koniec spotkania dojechał jeszcze kuzyn Ostrego swoja 626GE D Comprex, z problemami natury niewydolności chłodzenia (szkoda ze ten dym który się wydostawał nie był spod kół). Szybka diagnoza – poszła uszczelka pod głowicą. RULES jako odpowiedzialny za całe spotkanie rozdał wszystkim jeszcze po ankiecie, gdzie każdy musiał co tam sobie w głowie marzy i jak co widzi. Godzina 14 team Toyoty wyruszył do Torunia. W okolicach godziny 14.30 wyruszyliśmy w kierunku trasy Bydgoszcz – Gdańsk, gdzie pożegnaliśmy Ostrego i świeżo poznaną 626 GE. W planach spotu był oczywiście końcowy wspólny posiłek w Chacie Myśliwskiej w Osielsku do której dotarliśmy po kilku minutach. Ekipa Toruńska mając pilną sprawę do załatwienia musiała wracać w swoje rejony, dlatego też tak szybko jak wjechaliśmy na parking, tak szybko z niego wyjechaliśmy. Mimo wszystko wszyscy rozjechali się w dobrych nastrojach chociaż troszkę pomarznięci i głodni. Godzina 15.10 na dworzu robi się szaro. Spot pierwszy i bardzo udany. W rolach głównych brało udział 11 MAZD oraz 2 TOYOTY.

Autor: RULES oraz b2
Prawdziwy mężczyzna powinien posiadać wał a nie jakieś tam przeguby :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2003, 12:35
Posty: 899
Skąd: Bydgoszcz
Auto: CLS320 CDI

Postprzez AleXandeR » 29 lis 2004, 03:47

Niestety spotkała mnie w dniu tym bardzo duża nieprzyjemność. Skradziono mi z samochodu laptopa!!. Nastąpiło to na 90% podczas postoju na parkingu Łuczniczki. Zupełnie zapomniałem, że był on w samochodzie. Z przyzwyczajenia położyłem go za fotelem kierowcy a nie do bagażnika. Jego brak zauważyłem dopiero po powrocie do Torunia. Sytuacja jest jeszcze tym bardziej nie ciekawa, że sprzęt ten nie należał do mnie. Miałem go odwieźć klientowi, po spocie. Jest to teraz dla mnie gwóźdź do trumny. Zostało mi jeszcze kilka tysiaków do spłacenia za samochód, a z powodu tej sytuacji muszę pożyczać kolejną kasę na odkupienie sprzętu. Dodatkowo zaznaczam, że nikogo z uczestników nie chce bezpodstawnie oskarżać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2004, 21:53
Posty: 63
Skąd: Toruń
Auto: GE FP '97

Postprzez b2 » 29 lis 2004, 09:36

współczucia. jak się wali, to po całości. ale jak to możliwe??? przy autach przecież cały czas ktoś był, a gabarytowo laptop to nie cyfrówka, komórka czy panel od radia, (które swoją drogą też zostawiłem w otwartym aucie, zaufawszy).
Ostatnio edytowano 29 lis 2004, 10:31 przez b2, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez profesor » 29 lis 2004, 09:47

Bardzo przykra sprawa. Ja mialem przyjemność cie osobiście poznać( rozmawialismy o pokrowcach).
Widocznie jakis zlodziej zauwazyl ze masz laptopa i go sobie wzial.
No pewnie że wszyscy bylismy przy autach, ale to wlasnie z tych wszystkich ktos musial ukrasc.
Forumowicz
 
Od: 27 sie 2004, 10:17
Posty: 134
Auto: Mazda 323f 1.6 16v 1991r

Postprzez Zombi » 29 lis 2004, 10:06

Gratuluję spotkania, szkoda że nie mogliśmy przyjechać, next time.

No i współczuję w sprawie laptopa. Ja też w sumie na każdym spocie zostawiam w otwartym aucie i aparat i kamerę ale na szczęście nic się nie stało. Jak to jakiś starszy laptop to może będę mógł załatwić tanio.
Mazda 626 GD GT
Mazda 626 GE
Mazda Xedos 6
Mazda-Astra karawan
Mazda 626 GW td
Mazda RX-7 ????
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:44
Posty: 504
Skąd: Wawka
Auto: Szybkie

Postprzez jesus » 29 lis 2004, 10:44

właśnie alexander .. wogle się nie pożegnałeś ... tylko popierdzielałeś gdzieś w prawo od szosy bydg. -- a średnia wieku 25-30 lat ... lekko mi dała do myslenia ... stare dziady !!! już nigdy nie wpadnie do was na zlot ;P
Ostatnio edytowano 29 lis 2004, 10:51 przez jesus, łącznie edytowano 1 raz
pozdrawiam
My cars are able to eat my soul & money in seconds.

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 maja 2004, 13:40
Posty: 252 (0/1)
Skąd: Toruń
Auto: 2xRX-7 FD3S 1.3
RX-8
MX-6

Postprzez b2 » 29 lis 2004, 10:50

profesor napisał(a):Widocznie jakis zlodziej zauwazyl ze masz laptopa i go sobie wzial.
No pewnie że wszyscy bylismy przy autach, ale to wlasnie z tych wszystkich ktos musial ukrasc.


Zanim zaczniesz bawić się w trybunał i ferować wyroki pomyśl – laptopa trzeba było najpierw wypatrzeć, potem otworzyć drzwi nie swojego auta, wyciągnąć z niego kompa, zamknąć drzwi i schować sprzęt u siebie w samochodzie. To wszystko nie wzbudzając zainteresowania zgromadzonych. Jak dla mnie to nie jest specjalnie łatwe. (o ile pamiętam z Thief'a, bo raczej nie kradnę w realu). Ja roztrząsanie o czyjejkolwiek winie i typowanie złodzieja zacznę na stwierdzeniu czystości swego własnego sumienia. I na tym skończę, po co kogoś bezpodstawnie obrażać i wypuszczać się na głębokie wody. Sprawa jest śliska i niniejszym kończę w niej swój udział na forum.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez RULES » 29 lis 2004, 11:54

b2 napisał(a):
profesor napisał(a):


pomyśl – laptopa trzeba było najpierw wypatrzeć, potem otworzyć drzwi nie swojego auta, wyciągnąć z niego kompa, zamknąć drzwi i schować sprzęt u siebie w samochodzie. To wszystko nie wzbudzając zainteresowania zgromadzonych. Jak dla mnie to nie jest specjalnie łatwe. (o ile pamiętam z Thief'a, bo raczej nie kradnę w realu)


...chowajac sprzet u siebie trzeba bylo pewnie otworzyc bagaznik wiec tym bardziej nie sposob tego nie zauwazyc.

Wspolczucia z powodu laptopa ale miejmy nadzieje ze sie znajdzie.
Ostatnio edytowano 29 lis 2004, 12:52 przez RULES, łącznie edytowano 1 raz
Prawdziwy mężczyzna powinien posiadać wał a nie jakieś tam przeguby :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2003, 12:35
Posty: 899
Skąd: Bydgoszcz
Auto: CLS320 CDI

Postprzez Achemenid » 29 lis 2004, 12:26

Oj przydal by sie opis pod foto kto i czym.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 cze 2004, 15:39
Posty: 354
Skąd: Wieden/Zamosc
Auto: Mazda 626GW FS 2.0L 98.

Postprzez AleXandeR » 29 lis 2004, 14:32

Sorki jesus, że się nie porzegnałem. Nie mam na to wytłumaczenia – mój błąd.

Co do sprawy laptopa, to napisałem to ku przestrodze, a nie żeby kogos oskarżać. Nie twierdze, że na 100% miało to miejsce na spocie.

Ale jeżeli by się zdarzyło, że jednak ktoś z uczestników miał z tym coś wspólnego to prosił bym o umożliwienie mi odkupienia tego sprzętu w rozsądnej cenie. (kontakt GG1430975, xanthos@neostrada.pl lub 0608-594-851) Nie ujawnie nikomu, innemu kto to był i zapomne o sprawie – traktując to jako lekcje na przyszłość. Ważne jest to dla mnie – żeby zachować wiarygodność u klienta!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2004, 21:53
Posty: 63
Skąd: Toruń
Auto: GE FP '97

Postprzez profesor » 29 lis 2004, 14:54

b2 napisał(a):
profesor napisał(a):Widocznie jakis zlodziej zauwazyl ze masz laptopa i go sobie wzial.
No pewnie że wszyscy bylismy przy autach, ale to wlasnie z tych wszystkich ktos musial ukrasc.


Zanim zaczniesz bawić się w trybunał i ferować wyroki pomyśl – laptopa trzeba było najpierw wypatrzeć, potem otworzyć drzwi nie swojego auta, wyciągnąć z niego kompa, zamknąć drzwi i schować sprzęt u siebie w samochodzie. To wszystko nie wzbudzając zainteresowania zgromadzonych. Jak dla mnie to nie jest specjalnie łatwe. (o ile pamiętam z Thief'a, bo raczej nie kradnę w realu). Ja roztrząsanie o czyjejkolwiek winie i typowanie złodzieja zacznę na stwierdzeniu czystości swego własnego sumienia. I na tym skończę, po co kogoś bezpodstawnie obrażać i wypuszczać się na głębokie wody. Sprawa jest śliska i niniejszym kończę w niej swój udział na forum.

B2 . Ja nie napisalem ze ktos z nas go na 100% ukradl, no ale logicznie myśląć jezeli na 100% komp byl na spocie , a my wszyscy bylismy przy autach, to jak wytlumaczyc jego znikniecie?.
Najgorsze jest to ze taka rzecz mogla wydarzyc sie na spocie i to mnie boli. Ludzie sie spotykaja, rozmawiaja a tu nagle taki zawód. Szkoda. Koniec rozwazan, mam nadzieje że ze wszystko zakonczy sie dobrze.
pa
Forumowicz
 
Od: 27 sie 2004, 10:17
Posty: 134
Auto: Mazda 323f 1.6 16v 1991r

Postprzez RULES » 29 lis 2004, 15:06

AleX sam stwierdzil ze o nim zapomnial wiec nie wiadomo czy sytuacja ta przytrafila sie na spocie. Tymbardziej sluchajcie:

Czy ktorys z Was mial chociaz ochote otworzyc pogniecione drzwi ??
Ja osobiscie widzac wgniot zastanawialbym sie czy uda sie te drzwi zamknac po otwarciu.

Tymbardziej ze AleX nas wyganial jak robilysmy zdjecia lewego boku i nie chcial zeby czegos tam dotykac ;]
Prawdziwy mężczyzna powinien posiadać wał a nie jakieś tam przeguby :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2003, 12:35
Posty: 899
Skąd: Bydgoszcz
Auto: CLS320 CDI

Postprzez Dubus » 29 lis 2004, 17:19

Moim zdaniem nierealne jest aby ktoś ukradł komputer podczas spotkania, ale oczywiście moge sie mylic.Przykra i nieprzyjemna sprawa, wspolczuje <głaszcze>
Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 21:04
Posty: 93 (0/1)
Skąd: Bergen op Zoom
Auto: 626 GE 1.8i '95

Postprzez xsiondz » 29 lis 2004, 19:20

Witam

Spocik fajny. Dobrze, że przyjechaliśmy i wyciągnęliśmy Was do Koronowa. Bo tak pewnikiem by się na kawce skończylo i doooopaaa:) No ale co tam. Teraz Wy musicie do nas sie kopsnąć...zreszta takie byly plany od początku, że z nami wrócicie.
A co do laptopa...to rzeczywiście dziwna sprawa. Ja w otwartej Madzi zostawiałem pod Łuczanką Canona G5. Bo ufam "mazdowiczom" i "toyociakom". Na szczęscie nikt sie nie polakomił....Zresztą ciutek dziwna sprawa żeby sprzęt takich gabarytów zniknął niespodziewanie. No ale licho wie. Życzę żeby się znalazł!

Pozdr. dla wszystkich.

Ps. Jak zamieszczacie fotki na forum czy stronach...postarajcie się maskować nr-y rejestracyjne. Taka (dobra chyba) to zasda.
..:::: Xsiondz ::::..
....Fiat Coupe Pinifarina ....
AlfaRomeo 146 1.6 TS (1998)
Mazda 323F 1,9 16V DOHC (1995)
Mazda 323F 1.6 16V SOHC (1991)
Galeria moich furek: www.xsiondz.republika.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2004, 11:07
Posty: 41
Skąd: Toruń
Auto: n!-ta zdrada-FordGalaxyMK3

Postprzez b2 » 29 lis 2004, 20:00

xsiondz napisał(a):Ps. Jak zamieszczacie fotki na forum czy stronach...postarajcie się maskować nr-y rejestracyjne. Taka (dobra chyba) to zasda.


no właśnie. ale po co?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez CARLOS SAINZ » 30 lis 2004, 19:28

CZESC! TU JEDNA Z TOYOT CELIK, TA CZARNA, DZISIAJ WSZEDLEM PO RAZ PIERWSZY NA WASZA STRONE I COPRAWDA NIEPOSIADAM MAZDY ALE CIESZE SIE ZE RAZEM Z MOIM KOLEGO TAK MILO PRZYJELISCIE NAS W NIEDZIELNE POPOLUDNIE W BYDGOSZCZY.
MAM NADZIEJE ZE SPRAWA LAPTOPA NIE JEST SKIEROWANA W NASZA STRONE JAKO TYCH KTORZY POJAWILI SIE JAKO INTRUZI NA WASZEJ IMPREZIE I BARDZO CHETNIE POJEDZIEMY NA NASTEPNE WASZE ZLOTY.

PRZEMO !!!
CARLOS SAINZ
 

Postprzez RULES » 30 lis 2004, 20:32

CARLOS SAINZ napisał(a):CZESC! TU JEDNA Z TOYOT CELIK, TA CZARNA, DZISIAJ WSZEDLEM PO RAZ PIERWSZY NA WASZA STRONE I COPRAWDA NIEPOSIADAM MAZDY ALE CIESZE SIE ZE RAZEM Z MOIM KOLEGO TAK MILO PRZYJELISCIE NAS W NIEDZIELNE POPOLUDNIE W BYDGOSZCZY.

PRZEMO !!!


Nam tez bylo milo ze wyraziliscie chec aby sie pojawic i wielkie dzieki za urozmaicenie spota (poswiecenie troche ogumienia)

Pozdrawiam
Prawdziwy mężczyzna powinien posiadać wał a nie jakieś tam przeguby :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2003, 12:35
Posty: 899
Skąd: Bydgoszcz
Auto: CLS320 CDI

Postprzez AleXandeR » 30 lis 2004, 21:52

Sprawa laptopa nie jest skierowana w niczyją stronę, co napisałem już w pierwszej wiadomości na ten temat. Nie widziałem ani kto, ani czy uczestnik spotu, ani w którym momencie mógł to zrobić. Tym bardziej nie posądzam nikogo na podstawie tego że przyjechał nie zaproszony – to by było absurdalne. I oczywiście jesteście mile widziani pomimo, że macie Toyoty :)

Napisałem, że na 90% miało to miejsce na parkingu pod Łuczniczką. Wniosek ten wysunąłem na podstawie kilku faktów. Na pewno już go niebyło jak parkowaliśmy pod „Zajazdem Wiejskim” Wchodząc do środka zabierałem plecak i spakowałem do niego aparat. Nawet sprawdziłem czy bagażnik mam zamknięty. Starałem sobie przypomnieć jak najwięcej szczegółów i jestem prawie pewien, że nie było go już w samochodzie jak byliśmy w Koronowie. Nie wiem dlaczego ale byłem przekonany, że go mam w bagażniku – co było niestety błędne. Podczas drogi powrotnej nigdzie się nie zatrzymywałem i śmignąłem prosto do klienta, o co nawet jesus miał pretensje. Jadąc na spot zatrzymałem się tylko pod bankomatem. Samochód widoku i zamknięty. Jedynie na spocie zostawiałem otwarty. Stąd to przypuszczenie

Xsiandz napisał

„Ja w otwartej Madzi zostawiałem pod Łuczanką Canona G5. Bo ufam "mazdowiczom" i "toyociakom". Na szczęscie nikt sie nie polakomił....Zresztą ciutek dziwna sprawa żeby sprzęt takich gabarytów zniknął niespodziewanie.”

Z aparatem jest inna sprawa, bo zniknięcie aparatu by na pewno bardzo szybko wyszło na jaw, co by ułatwiło szybie wyjaśnienie sprawy. Co do gabarytów – notebook to nie komputer stacjonarny. Torba w której był zapakowany ma wymiary +/– 40/35/6 cm. Nie trzeba go koniecznie chować do bagażnika. Można położyć pod siedzenie kierowcy/pasażera lub na tylnym siedzeniu i nakryć kurtką. Jest wiele możliwości.

RULES jeśli chodzi o wgniecione drzwi, które prosiłem żeby nie dotykać, to niejedna osoba widziała jak je otwieram np. biorąc kurtkę czy aparat. Prosiłem o nie dotykanie, bo nie chciałem dodatkowych odprysków lakieru, Ubezpieczyciel może chcieć ponownie dokonać drzwi. O czym również wspominałem. I co do tego ma żart, którego może nie zrozumiałeś, o nie robienie zdjęć lewego boku. A tak w ogóle myślisz, że ktoś chcący coś ukraść stosuje się do próśb?

Mam nadzieje, że za zniknięcie sprzętu nie odpowiada żaden uczestnik spotkania. O całej sprawie napisałem z dwóch powodów.

Po pierwsze dlatego, że może ktoś z was cos widział co by mogło jakoś wyjaśnić sprawę. Kilka osób robiło zdjęcia i może na nich przypadkowo coś się utrwaliło. Wysłałem prośbę GG o podesłanie fotek do osób, które jak pamiętam miały aparaty. I tu podziękowania dla b2, który jako jedyny jak na razie to zrobił.

Po drugie niech to będzie dla wszystkim ostrzeżeniem na przyszłość. Można ufać innym, ale jednak lepiej jest zadbać żeby przedmioty wartościowe nikogo nie kusiły swym widokiem!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2004, 21:53
Posty: 63
Skąd: Toruń
Auto: GE FP '97

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Przedstawiciele Regionów