Słuchajcie, mam taką sprawę... Piszę w imieniu kolegi, jeździ 323 BJ 2,0D.
Jest on moim sąsiadem, moim kolegą, okazało się, że jego córka zachorowała na złośliwy nowotwór kości.
Dowiedzieliśmy się o tym po Świętach, zaraz przed nowym rokiem, ją poinformowali o tym w Sylwestra.
Spadło to na nas wszystkich jak grom z jasnego nieba...
Prosimy o jakąkolwiek pomoc, przekazanie 1% podatku, czy co kto w miarę możliwości da radę.
http://magdaorzechowska.pl/
Prośba o wsparcie dla córki kolegi, chorej na nowotwór.
Strona 1 z 1
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Bardzo dziękujemy, przyjaciele.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości