Budowa domu / instalacje domowe-wentylacja mechaniczna / rekuperacja.

Nasze hobby i zainteresowania, sprawy niemotoryzacyjne.

Postprzez nemi » 14 lis 2017, 07:26

Mam parter, piętro, strych i faktycznie nie każda ściana jest zewnętrzna ;).
Coś jak szeregowiec.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez cbr » 3 gru 2017, 11:24

2017.12.02 - 2.jpg
2017.12.02 - 3.jpg
2017.12.02 - 4.jpg

No i my zostaliśmy posiadaczami SSO :) Przed świętami wchodzi dekarz i na ten rok prace zakończone :)
2+2=5
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2011, 00:01
Posty: 2823 (0/26)
Skąd: Białystok
Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)

Postprzez aLechu » 25 sty 2018, 15:08

jurij napisał(a):Sam aktualnie myślę o tym jakie zabezpieczenia zastosować do instalacji natynkowej. Bo wlaśnie na taką się zdecydowaliśmy.

Chodzi o instalację elektryczną?
szofer fochowozu
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Opolszczyzny
 
Od: 3 sie 2009, 11:39
Posty: 2062 (19/15)
Skąd: Namysłów
Auto: Mazda Premacy
1,8 114KM 1999

Postprzez Myjk » 25 sty 2018, 15:16

Bez sensu, wentylacja mechaniczna nie jest dla oszczędności, tylko dla komfortu. Koszt zamontowania nie jest wcale spory, skoro do mojego domu 180 m2 wyszło w porywach 14 tys. brutto a można to zrobić taniej.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Alfred Hugecock » 25 sty 2018, 18:11

jurij napisał(a):Zastanawiałem sie nad rekuperacja. Ostatecznie jednak z niej zrezygnujemy.

Bardzo zła decyzja. Nie wiem czy w ogóle jest w dzisiejszych czasach sens budować dom z wentylacją grawitacyjną. Nie tylko komfort ale też oszczędność nawet około 30%-40% w kosztach ogrzewania.

Dopisano 25 sty 2018, 19:13:

jurij napisał(a):Sam aktualnie myślę o tym jakie zabezpieczenia zastosować do instalacji natynkowej. Bo wlaśnie na taką się zdecydowaliśmy.

Instalacja natynkowa w mieszkaniu? Gruuubbooo!
Teraz nawet w budynkach inwentarskich idzie to pod tynk.
Zabezpieczenia zastosować należy takie jak zostały zaprojektowane przez projektanta elektryka z uprawnieniami w projekcie (dział branża elektryczna)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2016, 20:43
Posty: 42 (11/13)

Postprzez aLechu » 25 sty 2018, 18:46

Alfred Hugecock napisał(a):Zabezpieczenia zastosować należy takie jak zostały zaprojektowane przez projektanta elektryka z uprawnieniami w projekcie (dział branża elektryczna)


Nie ma teraz wymogu aby w projekcie budowlanym był projekt instalacji elektrycznej wewnętrznej.

Rekuperacja daje komfort tak jak Myjk pisał. Oszczędności nie wiem czy będą – zależy jak kto użytkuje dom i lubi kisić się we własnym "smrodku". Jeśli nie wietrzy się domu to jest oszczędniej :) Jeśli zapewnimy wymianę powietrza w domu bez reku taki jak w domu z reku, to oszczędności będą przy reku.
szofer fochowozu
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Opolszczyzny
 
Od: 3 sie 2009, 11:39
Posty: 2062 (19/15)
Skąd: Namysłów
Auto: Mazda Premacy
1,8 114KM 1999

Postprzez Alfred Hugecock » 25 sty 2018, 19:05

aLechu napisał(a):Nie ma teraz wymogu aby w projekcie budowlanym był projekt instalacji elektrycznej wewnętrznej.

Jaki kraj taka kultura techniczna.
No i nie zwalnia to z wykonania instalacji zgodnie z obowiązującymi normami.

Dopisano 25 sty 2018, 20:06:

aLechu napisał(a): Jeśli nie wietrzy się domu to jest oszczędniej

..a zaoszczędzone pieniądze wydasz na lekarzy, odgrzybianie ścian itp i jeszcze parę tyś. PLN dołożysz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2016, 20:43
Posty: 42 (11/13)

Postprzez Tubi » 25 sty 2018, 19:21

Moim najwiekszym bledem bylo nie zrobienie reku. Jak zaczne robic poddasze to na parter puszcze kanaly przez strop.
Co się stanie, gdy jadąc z prędkością światła, włączysz przednie reflektory?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2009, 11:54
Posty: 1468 (10/16)
Skąd: Subkowy
Auto: Był:
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1992
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1994
Mazda Xedos 9 TA 2.5 AT 2000
Mazda 6 GY 2.3 MT 2005 fl
Jest:
Mazda 6 GJ SE 2.0 MT 2012

Postprzez aLechu » 25 sty 2018, 20:19

Ja pisałem tylko o podejściu innych do rekuperacji i do do wietrzenia chaty. Sam posiadam reku z GWC płytowym i np. przy +5 stopniach na zewnątrz i przy 21,5 stopnia w domu temperatura powietrza na anemostatach to 19-19,5 stopnia więc dogrzewam jedynie 2 stopnie przy wymianie 200 m3/h w budynku o powierzchni 113 m2. Teraz pierwszy sezon grzewczy więc jeszcze nie powiem ile wydaję na gaz – ogrzewanie podłogowe + CWU + gotowanie.
szofer fochowozu
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Opolszczyzny
 
Od: 3 sie 2009, 11:39
Posty: 2062 (19/15)
Skąd: Namysłów
Auto: Mazda Premacy
1,8 114KM 1999

Postprzez Myjk » 20 lut 2018, 19:28

To nie jest prawda aLechu że dogrzewasz tylko o 2sC ponieważ w domu energooszczędnym wentylacja stanowi około 30% strat cieplnych domu. Są jeszcze okna, ściany, podłoga do gruntu (tu szczególnie spore są straty jeśli mało styro a ogrzewanie w pełni podłogowe). Nie zmienia to jednak faktu, że budowanie domu, gdzieś tak od 10 lat, bez wentylacji mechanicznej i rekuperacji to jeden z największych błędów inwestorskich (zaraz za montowaniem węglosyfa w kotłowni i kominka w salonie).

Aha, jak przy +5sC na zewnątrz i 22 w domu z anemostatów leci Ci 19, to znaczy że przewody wentylacyjne kradną Ci ciepło z domu do ogrzania nawiewanego powietrza, bo że masz rekuperator ze sprawnością powyżej 100% to raczej nie wierzę. ;) A, doczytałem że masz GWC, jak rozumiem wymiennik spięty z GWC wrzucony jest za Reku?
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez aLechu » 20 lut 2018, 20:01

GWC jest przed reku więc świeże powietrze jest ogrzane wstępnie do plusowej temperatury aby wymiennik nie był oszraniany, następnie dogrzewa się w reku. Przy niższej temperaturze, tak jak w zeszłym roku -15 stopni C, przy wentylatorze o wydajności 410 m3/h temperatura wynosiła 0,8 stopnia C na plusie. Normalnie używam reku na połowie wydajności czyli u mnie 200 m3/h.
szofer fochowozu
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Opolszczyzny
 
Od: 3 sie 2009, 11:39
Posty: 2062 (19/15)
Skąd: Namysłów
Auto: Mazda Premacy
1,8 114KM 1999

Postprzez Myjk » 20 lut 2018, 20:45

Ale zestawianie GWC rurowego przed reku zmniejsza jego sprawność. Czyli jednak sporo rury WM kradną z domu. Stąd ja chyba zrobię jednak sprzęgło (w lecie ma służyć do chłodzenia z pomocą klimakonwektorów) które w zimie będzie ogrzewać nawiewane powietrze, ale wymiennik lamelowy będzie za reku. Wtedy przy -20 powinno nadal nawiewać do domu min. +10 co poprawi nieco komfort.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez aLechu » 20 lut 2018, 21:22

Ja mam GWC płytowe a nie rurowe – zobacz coś takiego provent geo
http://www.pro-vent.pl/produkty/plytowy ... ik-ciepla/
szofer fochowozu
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Opolszczyzny
 
Od: 3 sie 2009, 11:39
Posty: 2062 (19/15)
Skąd: Namysłów
Auto: Mazda Premacy
1,8 114KM 1999

Postprzez nemi » 21 lut 2018, 08:29

Myjk napisał(a): i rekuperacji to jeden z największych błędów inwestorskich (zaraz za montowaniem węglosyfa w kotłowni i kominka w salonie).

Nie wiem czemu się tak czepiasz kominka :P. Od pięciu lat mam i jest to bardzo fajna rzecz i przez myśl, by mi nie przeszło zlikwidowanie go :P. Oczywiście przez myśl by mi nie przeszło ogrzewanie tym domu, bo to faktycznie ekstremalna głupota.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Myjk » 21 lut 2018, 10:02

aLechu napisał(a):Ja mam GWC płytowe a nie rurowe – zobacz coś takiego provent geo
http://www.pro-vent.pl/produkty/plytowy ... ik-ciepla/

Dla wątku to bez znaczenia, bo tym tylko gwarantujesz że wymiennik rekuperatora rzadziej zamarznie, ale nadal tym się grzeje powietrze PRZED rekuperatorem, a to osłabia sprawność reku. Wg mnie taki GWC to stracone pieniądze -- nigdy się to nie zwróci. Gdyby jeszcze poprawiało komfort, ale poprawia go bardzo nieznacznie.

nemi napisał(a):
Myjk napisał(a): i rekuperacji to jeden z największych błędów inwestorskich (zaraz za montowaniem węglosyfa w kotłowni i kominka w salonie).

Nie wiem czemu się tak czepiasz kominka :P. Od pięciu lat mam i jest to bardzo fajna rzecz i przez myśl, by mi nie przeszło zlikwidowanie go :P. Oczywiście przez myśl by mi nie przeszło ogrzewanie tym domu, bo to faktycznie ekstremalna głupota.

Dostałeś go w ryczałcie, już zapłaciłeś (nie zdając sobie sprawy ile to kosztuje), to nic dziwnego że nie ma sensu go likwidować. Ale robić kominek w nowym domu jest zupełnie bez pojęcia. Jeszcze mieć kominek dla ciągłego ogrzewania to rozumiem, ale dla samego "klimatu" kompletnie szkoda marnować kasę. Moi rodzice grzali dom tylko kominkiem. Na wiosnę zeszłego roku zamontowali jednak (pod moim naporem a w przypływie gotówki) multisplita GREE, jednostka zewnętrzna 8kW plus 4 jednostki wewnętrzne, i grzeją całą obecną zimę, a kominek poszedł w odstawkę (jakieś "śmieci" tam tylko spalają, śmieci, w sensie skrawki drewna co zostały po letnich robótkach ręcznych ojca). Jak policzyłem wstępnie z kominka wyszła sprawność 30% -- to zwyczajny utylizator paliwa i do tego jeszcze przeraźliwa trutka na ludzi -- gorsze to niż spalanie węgla w podajnikowcu. :P
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez nemi » 21 lut 2018, 10:46

Faktycznie, nie mam pojęcia ile kosztuje komin – dla Ciebie np. palenie w kominku dla klimatu to wyrzucanie pieniędzy w błoto, dla mnie na przykład może to być jeżdżenie na nartach – po co jechać kawał drogi, płacić za noclegi, skipassy, sprzęt, a w rezultacie można złamać nogę.
Albo w temacie budowlanym np. wanna z hydromasażem – dla mnie – mówiąc zupełnie serio – strata kasy, ale z pewnością są ludzie, którzy ten wydatek uważają za uzasadniony. Życie i potrzeby ludzi nie są czarno-białe i dla jednych coś jest stratą kasy, dla innych uzasadnionym wydatkiem. Znajdziemy mnóstwo przykładów z życia: dopłata do lodówki z kostkarką do lodu, ekspresu ze spieniaczem do mleka, bajeranckiego oświetlenia w miejscach, gdzie nigdy tego nie będziemy używać, lodówka do wina, bla bla bla.

Zwyczajnie nie zgadzam się z Twoim kategorycznym osądem, bo tak naprawdę dotyczy on w tym przypadku akurat Ciebie. Dla mnie inwestycja 20.000 zł na 40 lat jest do przełknięcia, jeśli tylko wpłynie to pozytywnie na moje samopoczucie i będzie mnie coś cieszyło :P

Myjk napisał(a): Jeszcze mieć kominek dla ciągłego ogrzewania to rozumiem

A ja akurat nie:
1) syf w domu
2) smród w domu
3) mnóstwo czasu na przygotowanie paliwa
4) zanieczyszczanie okolicy (ja odpalam tylko wtedy, gdy wkaźniki jakości powietrza są ok, bo nie zamierzam zanieczyszczać, kiedy jest to niebezpieczne dla zdrowia i dokładać swojej cegiełki)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Xenocyd » 21 lut 2018, 11:15

Moja koleżanka miała kominek do ogrzewania w swoim pierwszym domu. Było cudownie, do czasu aż mąż leżał z połamanymi nogami w szpitalu w trakcie srogiej zi:, w domu robiło sie zimno, dwójka dzieci marudziła, Marta biegała po drewno do piwnicy, paliła rano, wywoziła dzieci do szkoły, po pracy wracała i znowu było zimno <rotfl>
Po kilku latach przeprowadzili się do nowego domu i każdy nowy gość zadawał na początku pytanie "a czemu nie macie kominka?!" – chwilę później szanowny małżonek odrywał Martę od duszonego już pytającego, hehe
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 11:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez nemi » 21 lut 2018, 11:23

Dlatego właśnie jak dla mnie kominek do grzania to słaby pomysł :). Coś, co może być fajne staje się zwyczajnie utrapieniem.

Dopisano 21 lut 2018 12:29:

nemi napisał(a):Dla mnie inwestycja 20.000 zł na 40 lat jest do przełknięcia, jeśli tylko wpłynie to pozytywnie na moje samopoczucie i będzie mnie coś cieszyło

Może jeszcze dodam, że gdybym miał coś budować, to nie wydałbym tej kasy bezmyślnie – przemyślałbym to, czy rzeczywiście chcę (może za jakiś czas mi się znudzi) i czy może jednak nie pójść np. w stronę biokominka. Ale zwyczajnie na dzień dzisiejszy spalenie 2-3 szczap mi sprawia przyjemność i OBECNIE nie żałuję absolutnie wydanych pieniędzy.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Myjk » 21 lut 2018, 11:52

Nie da się ukryć że to moje i tylko moje zdanie. Gdybym pisał za innych to bym to raczej zaznaczył. :P Niemniej jednak zamiast instalowania kominka wolę mieć kostkarkę w lodówce albo dołożyć drugie tyle i mieć basen ogrodowy który da zdecydowanie więcej przyjemności, szczególnie dzieciakom. :P

Tymczasem ciekaw jestem, czy po wejściu w życie uchwały antysmogowej równie chętnie wymienisz swój wkład, który z pewnością nie spełnia wymaganych tam certyfikatów, dokładając kolejne 10k (abo i więcej) żeby tylko dalej utrzymać ten klimat. :P

Ja traktuję kominek jako formę ogrzewania -- po to został wymyślony. To ludziom się w międzyczasie ubzdurało, że to jakiś specjalny klimat tworzy. Więc jak ktoś nie ma innego wyjścia, to rozumiem. Aczkolwiek jak mówię, pomijając inwestycję taniej jest grzać pompami, nawet powietrznymi, vel klimatyzatorami. Sam ostatnio się dogrzewam klimą.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez nemi » 21 lut 2018, 12:47

Myjk napisał(a):Nie da się ukryć że to moje i tylko moje zdanie. Gdybym pisał za innych to bym to raczej zaznaczył.

Ależ zaznaczyłeś to wymieniając to jako powszechny błąd inwestorski.

Myjk napisał(a):Tymczasem ciekaw jestem, czy po wejściu w życie uchwały antysmogowej równie chętnie wymienisz swój wkład, który z pewnością nie spełnia wymaganych tam certyfikatów, dokładając kolejne 10k (abo i więcej) żeby tylko dalej utrzymać ten klimat.

Pewnie nie – jest pewien próg ekstrawagancji jak ze wszystkim. Jeśli moje spalanie kilku szczap w warunkach dobrego powietrza zostanie prawnie zakazane, to prawdopodobnie wstawię do kominka wkład na biopaliwo.
Ja bym chciał mieć jacuzzi w ogrodzie, ale z kolei koszty kupna i eksploatacji są niewspółmierne do mojego budżetu, wielkości działki, posiadanego czasu wolnego oraz częstotliwości używania. Ale gdybym miał większy budżet i bym nie musiał brać pod uwagę tego ograniczenia, to czemu nie?

Myjk napisał(a):taniej jest

I tu jest sedno sprawy: jeśli będziemy rozpatrywać różne rzeczy w życiu pod względem czysto ekonomicznym, to oczywiście wniosek zawsze będzie wynikał z matematyki i szacowania kosztów do uzyskanego efektu lub będzie można porównać A do B i obliczyć po jakim czasie się zwróci droższe B.
Tutaj zakładam, że przeprowadziłeś odpowiednie obliczenia czy szacunki i wiesz jakie ogrzewanie jest tańsze np. w perspektywie 10 lat. I tutaj nie ma innego wyjścia, jak tylko się zgodzić, bo jeśli liczby są poprawne, to szkoda z nimi dyskutować.

Nie uwzględniasz tu jednak emocji i indywidualnych potrzeb. Ty dopłacisz do kostkarki i Ci będzie z tym dobrze, ja natomiast nie dodaję lodu do napojów.

Myjk napisał(a):albo dołożyć drugie tyle i mieć basen ogrodowy który da zdecydowanie więcej przyjemności, szczególnie dzieciakom.

No właśnie. Ja z kolei bardzo chciałem mieć i postawiłem sobie basen rozporowy. W sezonie letnim wszedłem tam... raz. Potem dwa lata cudowałem, żeby trawa tam chciała rosnąć, bo się okazało, że
Myjk napisał(a):taniej jest

pójść na publiczny basen z prawdziwego zdarzenia, a nie na jakąś namiastkę do pływania prawie w miejscu.

Moja ciotka postawiła dom, basen mają od dwóch sezonów i np. poprzednie lato było takie, że go głównie czyścili, bo okazji do pływania (a raczej ciągłego zawracania) było naprawdę niewiele. Ja bym się nie zdecydował bazując na ich doświadczeniach, z mojego punktu widzenia jest to kasa wyrzucona w błoto. Ale budując dom spełniasz najczęściej też jakieś marzenia i jak najbardziej popieram i nie odważę się stawiać tezy, że to jest bez sensu – może właśnie tego potrzebujesz, masz na to odpowiedni zapas gotówki i będziesz się czuł z tym tak samo dobrze, jak ja z kominkiem ;).
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park