Budowa domu / instalacje domowe-wentylacja mechaniczna / rekuperacja.

Nasze hobby i zainteresowania, sprawy niemotoryzacyjne.

Postprzez cob_ra » 9 mar 2015, 21:20

Jak w temacie, mam dylemat w podjęciu decyzji. Chciałem zainwestować w dom energooszczędny, a jednym ze składników była wentylacja z rekuperacją.

Im więcej czytam na forach budowlanych tym mam coraz bardziej większe dylematy. Czy faktycznie ponoszenie kosztów inwestycji faktycznie się opłacą i spowodują zwiększony komfort życia oraz spowodują spadek kosztów ogrzewania?
Zakładam CO na paliwo stałe typu mieszanego węgiel/groszek/pelet/drewno. Nie chcę wiązać się z konkretnym paliwem. Biję się jeszcze z myślami odnośnie CWU co polecacie. Również w porównaniu kosztu inwestycji w czasie zwrotu i opłacalności.

Jeśli ktoś ma możliwość porównania chętnie wysłucham.

Poświęcony czas:koszt:komfort i czystość użytkowania=najlepszy wybór

ps. Dopiero zaczynam. W ciągu 2 tyg. podjąłem decyzję o porwaniu się na budowę.......
Ostatnio edytowano 11 mar 2015, 12:37 przez cob_ra, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 15:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Postprzez aLechu » 9 mar 2015, 22:11

Ja też przymierzam się do budowy – projekt w fazie roboty i reszta papierologi w trakcie.
Jeśli chodzi o rekuperację, to patrząc na kalkulatory energetyczne wychodzi oszczędność roczna na poziomie 800 zł przy domku około 130 m2. Może to mało, bo sama instalacja to koszt około 20 tys. ale ja się zdecydowałem na rekuperację, bo wydam pieniądze z kredytu a potem co roku będę miał w kieszeni około 800 zł. Poza tym mając wentylację mechaniczną nie marnujesz ciepła, które przy normalnej wentylacji – otwierając okna po prostu marnujesz. Co do GWC, to szczerze nie wiem jaki jest koszt ale plus jest taki, że ciepło pobierasz jeszcze częściowo z ziemi – powietrze na pewno jest cieplejsze niż przy zwykłej rekuperacji. Będę w tym tygodniu kontaktował się z gościem od wentylacji to podpytam o co kaman.
Ostatnio edytowano 10 mar 2015, 05:12 przez aLechu, łącznie edytowano 1 raz
szofer fochowozu
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Opolszczyzny
 
Od: 3 sie 2009, 11:39
Posty: 2062 (19/15)
Skąd: Namysłów
Auto: Mazda Premacy
1,8 114KM 1999

Postprzez cob_ra » 9 mar 2015, 22:30

Co do pobrania ciepła z ziemi GWC(gruntowy wymiennik ciepła) też myślałem, tylko z tego co na ten mój krótki okres szukania znalazłem to potrzeba przegrzebać sporo metrów w ziemi poniżej linii przemarzania lub płyciej, ale dać ocielenie(jeśli dobrze pamiętam).
Teoretycznie fajna sprawa. Latem chłodne powietrze do domu, zimą zimne powietrze pobrane z zew. ogrzane przez ciepło ziemi i zaciągnięte przez rekuperator i zapodane do domu.

Ja jestem dopiero na etapie wizyty w UG i dowiedziałem się, że działka rolna 0,18ha rodziców podlega zabudowie wielorodzinnej, który uwzględnia zabudowę jednorodzinna. Muszę teraz w imieniu rodziców złożyć pismo oficjalne ws. zabudowy i ruszyć całą machinę. Liczę na ten rok wylać fundamenty. Kredytów nie bierzemy pod uwagę i jednak te kwoty wydane z kieszeni da się odczuć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 15:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Postprzez nemi » 10 mar 2015, 10:43

cob_ra napisał(a):Czy faktycznie ponoszenie kosztów inwestycji faktycznie się opłacą i spowodują zwiększony komfort życia oraz spowodują spadek kosztów ogrzewania?

Ja bym się zastanawiał nad ekonomicznym sensem takiego przedsięwzięcia. Wszystkie te "ekologiczno-ekonomiczne" rozwiązania są drogie w zakupie i zwrócą się za wiele, wiele lat. I to pod jednym warunkiem: ich serwis będzie bardzo tani, a same urządzenia kompletnie bezawaryjne.

Zupełnie jak z samochodem: można mieć prosty, długowieczny i ze sporym apetytem na paliwo, albo dołożyć mnóstwo kasy do bardzo zaawansowanego technicznie, bardzo ekonomicznego jeśli chodzi zużycie paliwa, ale za to w razie czego koszty napraw rzucają na kolana.

aLechu napisał(a):Jeśli chodzi o rekuperację, to patrząc na kalkulatory energetyczne wychodzi oszczędność roczna na poziomie 800 zł przy domku około 130 m2. Może to mało, bo sama instalacja to koszt około 20 tys. ale ja się zdecydowałem na rekuperację, bo wydam pieniądze z kredytu a potem co roku będę miał w kieszeni około 800 zł.

Patrzyłbym na to tylko jako inwestycję w komfort mieszkania. Ile kosztuje przegląd instalacji i wymiana filtrów? O ile wiem jest to urządzenie działające 24h na dobę, więc przy oszczędności 800 zł rocznie po 25 latach się zwróci jeśli nie włożysz ani grosza w serwis tego ustrojstwa. A ja w to nie wierzę po prostu.
Wydawanie kasy z kredytu nie wiem czy ma uzasadnienie ekonomiczne ;). Od tych 20.000 zł będziesz płacić kilkanaście/kilkadziesiąt lat odsetki ;).

Kiedyś się mocno zastanawiałem nad takimi rzeczami i próbowałem to liczyć, ale moim zdaniem to się kompletnie nie opłaca. Gdybym miał budować dom, to zainwestowałbym w konwencjonalne metody ocieplenia dobrej jakości i tyle. Potem koszty rosną już geometrycznie, a zysk na przyszłych rachunkach wcale taki wielki nie jest. Przy dobrej izolacji, dobrym piecu i rozsądnym sterowaniu piecem już bardzo ciężko schodzić z rachunków – trzeba już wykładać bardzo grubą kasę na start. A zyski (jeśli w ogóle będą) pojawią się za KILKADZIESIĄT lat. W tym czasie mogą się już pojawić tańsze, lepsze rozwiązania.

Ciekawe ile kosztuje zrobienie domu pasywnego. Kiedyś wiedziałem, ale niestety już zapomniałem :(. Wiem tylko, że kasa jest konkretna i strzelę sobie skromnie 100.000 zł. Jeśli za energię w swoim konwencjonalnym domu płacę 5.000 zł rocznie (liczę z górką – za prąd i gaz), to zwróci mi się po 20 latach (lub po prawie 40, gdy te 100.000 jest z kredytu), jeśli dom sam wyprodukuje potrzebny mi prąd i ciepło. A za 20 lat już mogę mieć inne potrzeby i nie mieszkać w tym domu :P. Podsumowując: miałbym to w <dupa>.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez aLechu » 10 mar 2015, 12:56

Nemi w sumie masz rację, cały czas myślę czy jest sens takie rozwiązania stosować. Czasami wszystko jest super, bo jest na to boom. Boom mija i każdy wtedy myśli jaki był sens zakładania tego czy owego.
Mój znajomy zakładał pompę ciepła, odwierty itp. Jak hydraulik uruchomił opcję wygrzewania jastrychu, to myślałem, że zejdzie chłop z tego świata jak zobaczył na liczniku ile prądu zeżarło. Ciepło z ziemi nie wystarczyło do podgrzania jastrychu do wyższej temperatury i załączyły się grzałki elektryczne i był płacz. Normalne temperatury pracy podłogówki są oczywiście mniejsze ale nie dałbym 60 tyś. na taką pompę. W sumie z rekuperacją pewnie jest tak samo ale szczerze nie zagłębiałem się aż tak bardzo jeszcze w ten temat.
szofer fochowozu
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Opolszczyzny
 
Od: 3 sie 2009, 11:39
Posty: 2062 (19/15)
Skąd: Namysłów
Auto: Mazda Premacy
1,8 114KM 1999

Postprzez nemi » 10 mar 2015, 13:43

aLechu napisał(a):60 tyś. na taką pompę

Za ostatnie 2 lata (bez zim z prawdziwego zdarzenia...) zapłaciłem za gaz 3300 zł [CWU+CO] przy 90 m kw. Za serwis pieca (mam słaby i nieekonomiczny – o ile się orientuję w budżecie ok. 4.000 zł) zapłaciłem jeszcze 400 zł. Trzeba to sobie przeliczyć, dowiedzieć się o koszty funkcjonowania tej pompy i ile kosztuje roczny serwis tego ustrojstwa. Funkcjonuje to już na rynku jakiś czas, więc może już wiadomo, czy to się psuje po gwarancji?

Tak czy inaczej nie wydaje mi się, żeby przy małych domach (powiedzmy do 120 m) taka inwestycja miała sens. Ja przynajmniej nie widzę sensu. Pewnie przy 500 m kw. już działa efekt skali i może to już jest do rozważenia?

Czasem są jakieś solary dofinansowywane przez UE, to możliwe, że wtedy to się opłaca.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez m@riusz39 » 10 mar 2015, 15:06

Ja też jestem w trakcie rozpoczęcia budowy, i miałem podobny dylemat.
Zniechęciło mnie już po informacji że muszę liczyć się z czyszczeniem lub wymianą filtrów, co jakiś czas należy wymienić glikol w układzie – jak dobrze pamiętam to około 100 litrów. Koszty utrzymania rosną. Dla mnie za drogo.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lip 2012, 20:29
Posty: 207 (0/6)
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Auto: M6 2,0l CiTD, 2006
Sport Exclusive GY
121KM
Strato Blue Mica

Postprzez cob_ra » 11 mar 2015, 08:05

Już nie pamiętam na jakiej stronie, ale był kalkulator kosztów ogrzewania i biorąc pod uwagę rekuperację w ciągu roku oszczędności rzędu 300-400zł przy nakładzie 15-20 tys. Po spokojnym przemyśleniu wydaje mi się, że gra nie warta świeczki. Wiadomo, fajnie mieć dom ekologiczny itp itd...... Tylko biorąc pod uwagę wydatki dodatkowe na inwestycję jak napisał nemi mija się z celem.

Co do ogrzewania jak u Was wychodzi kosztowo sezon na paliwach stałych? Myślicie, że przy domu ok 110m dobrze ocieplonym w jednej bryle, parterowy jest szansa zmieścić się w 1-1,5 tys przy groszku/węglu?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 15:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Postprzez PeKa » 11 mar 2015, 08:16

Zakładając rzeczywiście dobre ocieplenie i wydajną instalację przy zimach takich jak ta czy wcześniejsza tak, jest szansa.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2014, 23:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez zadra » 11 mar 2015, 09:08

Myślicie, że przy domu ok 110m dobrze ocieplonym w jednej bryle, parterowy jest szansa zmieścić się w 1-1,5 tys przy groszku/węglu?

Myślęże się nie zmieścisz w tych kosztach.
Dla moich niecałych 53m2 -oraz Cwu kupuję ok 2t węgla/rok – coś tam zawsze zostaje, ale z drugiej strony idzie również trochę drewna.
Często nie palę, bo bywa,że w mieszkaniu jestem sporadycznie..
Nie znam ceny ekogroszku(droższy, czy tańszy od węgla??) ale w mojej okolicy DOBRY węgiel kosztuje ok 870zł/t.
Przelicz sobie..

Co do rekuperacji, solarów i pomp ciepła to mogę powiedzieć,że jako serwisant opiekowałem się takimi urządzeniami.
Awaryjność.. wypadkowa – jak we wszystkim, natomiast wszystkie te układy wymagają opieki serwisu.
Brak serwisu = brak gwarancji, natyomiast jakość serwisu jest różna.
Glikolu nie wymienia się z racji wypracowania(choć oczywiście można) ale wykonuje się pomiar reflektometrem i sprawdza jego parametry przed podjęciem decyzji.
Układy solarne są specyficzne.. jeśli jest wszystko dobrze dobrane(komponenty oraz powierzchnie grzewcze/wymiennik solarny/potrzeby) to układ będzie pracował właściwie i nie jest wymagający.
Jeśli natomiast będą błędy projektowe a na domiar złego błędy przy instalacji, to już jest mniej różowo.
Spotkałem się w wielu przypadkach z układami w b.złej kondycji – firmy które montowały i serwisowały(gwarancyjnie) nie dbały nawet o właściwe ciśnienie w układzie, które jest kluczowym czynnikiem w instalacji. Brak glikolu to uszkodzone(zatarte)pompy-koszty/przegrzane elementy absorberów dachowych i brak drożności – koszty.Wymiana glikolu to przy tych kosztach fraszka..

Co do układów grzewczych/pompy ciepła/lub geotermalnych..
Pompa ciepła to nic innego jak wielka lodówa albo układ klimatyzacji w samochodzie.
Układ co prawda zamknięty, ale posiada "agregat" czynnik chłodniczy, elektronikę i układu hydrauliki. To wszystko również wymaga kontroli..

Układy wentylacji wymuszonej są ciekawym rozwiązaniem do pierwszego, dłuższego zaniku prądu w okolicy.
Przy takich układach właściwym byłoby nie otwieranie okien – wentylacja jest mechaniczna i powinno bez okien się obejść ale wiadomo jak jest...
Oczywiście sezonowa wymiana filtrów centralek jest wymagana, bo jak zapomnimy, to grzyb i smrodek nam o tym przypomni a wyplenić gada jest trudniej niż do siebie zaprosić..
Mechanicznie wiele się tam zepsuć nie może – wentylatory(oby bez pasków klinowych, bo dochodzi ich wymiana)dobrze znoszą długą pracę, wymienniki krzyżowe są konstrukcjami stałymi, bez mechaniki, automatyka nie musi być jakaś szczególnie rozbudowana ALE...
Ktoś musi się tymi urządzeniami zajmować.

MOja rada jest taka..
Jeśli jesteś w stanie sam wykonać sobie jakieś instalacje aby wyszłoi taniej to może nawet i warto mieć te solary, ale jeśli chcesz skorzystać z pomocy PAŃSTWA, to mówię KATEGORYCZNE NIE!!!!
Te wszystkie opcjie wpychane nam na siłę są obarczone zbyt dużymi kosztami.
Ty nie robisz ekologicznego taniego w utrzymaniu domu, tylko rujnujesz się kredytami.
Nie spotkałem się do tej pory z możliwością uzyskania redukcji kosztów bez przymusu podpisania umowy kredytowej..
Mój kolega z pracy opowiedział przypadek teścia, który miał odłożoną odpowiednią ilość gotówki aby z pomocą PAŃSTWA założyć układ solarny.
Te odłożone pieniądze leżą teraz na subkoncie powiązanym z kontem kredytowym w POLECANYM przez jednostkę państwową BANKU..a solary instalowała mu FIRMA znajdująca się na liście "polecanych certyfikowanych i supernajlepszych firm" JEDNOSTKI PAŃSTWOWEJ..
Musiał wziąć kredyt i polecaną firmę (jaka by ona nie była, to jest promowana na odpowiedniej liście)bo to były warunki przystąpienia do programu...
Oczywiście usługa wykonana przez "polecaną firmę z certyfikatem" jest odpowiednio znacznie droższa niż przez firmy nie znajdujące sie na liście(a pracownikami są tacy sami fachofcy)..

To niegodne i upokarzające; urzędniczo-bankowa machina wysysa w taki sposób społeczeństwo..

W innym przypadku jeździłem do Pana X – osoba bardzo zamożna, mająca posiadłość poza Poznaniem w lesie(trawnik posiany i strzyżony między drzewami, korty tenisowe i basen..)
Miał tylko wentylację/klimatyzację domu.
Zapytany dlaczego nie ma solarów, pomp ciepła i innych códów wianków odpowiedział mi,że stać go na to,żeby tego nie mieć(oczywiście stać go również było aby to wszystko mieć) a szanuje swoją prywatność i horda ekip serwisowych do tych wszystkich urządzeń nie pozwalałaby mu normalnie funkcjonować.

Też chciałbym,żeby mnie było stać na to,żeby tego wszystkiego nie mieć...

Wracając do głównego tematu.
Moim zdaniem temat nie wart finansowego zachodu.
Jeśli Cię stać na takie rozwiązania, to możesz zainwestować w tego rodzaju układy, ale tylko po to, aby podnieść komfort życia.
Za komfort się płaci....

Wszystko pięknie wygląda w broszurkach i na promocyjnych spotkaniach, gdzie z każdego zakurzonego kąta wystaje plakat z napisem "BĘDZIESZ PAN ZADOWOLONY..."

Obliczałem kiedyś dla własnej satysfakcji zwrot kosztów układu solarnego – coś koło 15tys zł.
Wychodziło mi, że taka inwestycja przy założeniach bezawaryjnej pracy komponentów WYZERUJE SIĘ po ok 12 latach.Dopiero później może nam poprawiać samopoczucie.
do obliczeń przyjąłem właściwe nam warunki klimatyczne i możliwości odzyskania energii słonecznej i pominąłem wszelkie straty ciepła w układach glikolowym i Cwu a także degradację i zmniejszenie przepuszczalności powierzchni samych solarów – gdybym wiął to wszystko pod uwagę, to nie wiem czy 15..18 lat starczyłoby na amortyzację kosztów...
Moje założenia opierały się na mniej korzystnych założeniach czasowo-pogodowych niż w broszurkach(możecie wziąść kalendarzyk i notować średnią temp i warunki atmosferyczne każdego dnia-będziecie wiedzieli jak bardzo kłamią broszurki reklamowe i strony internetowe promujące takie układy)

Najgorsze jest to,że tak naprawdę nie jesteśmy w stanie obliczyć ile "oszczędamy" bo nie mamy żadnego odniesienia do aktualnego zużycia energii elektrycznej i cieplnej.
Wszystko jest bardzo zależne od takich aspektów jak np. zmienne warunki klimatyczne poza domem, zużycie i sposób wykorzystania ciepłej wody, nawet częstotliwość wchodzenia – wychodzenia z budynku..
Nie jesteśmy w stanie tego ujednolicić i policzyć bo każdy dzień,miesiąc,rok jest inny od poprzedniego a to dopiero byłaby jakaś nota wyjściowa do obliczeń ewentualnych zysków(a raczej minimalizowanie strat).

Gdybym jednak kiedyś mógł się wybudować, to zainstalowałbym sobie układ solarny i klimatyzację(wykorzystałbym klimę doi podgrzewania domu w okresach przejściowych, ponieważ są jasno określone zyski energetyczne z przemiany energii elektrycznej na ciepło w ukł. klimatyzacji)
Warunkiem koniecznym jednak byłoby wykonanie właściwej izolacji domu od czynników zewnętrznych z naciskiem na dach i okna.
Oczywiście żadnej firmy do prac przy solarach i klimie bym nie zapraszał, a kredytu na te promowane ekologiczne technologie również bym nie brał..

Jak widzisz i czytasz jestem zdecydowanym przeciwnikiem POLITYKI zmierzającej do wiązania nas w pułapki szykowane przez UE..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3143 (32/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Justyśka » 13 mar 2015, 12:50

Każdy ma swoje zdanie na ten temat, ja zaś znam dwie rodziny, które korzystają z tego typu rozwiązań. Jedna rodzina ma założone tylko solary i sobie chwali, oszczędzają na prawdę sporo, bo z tego co mówili płacą 30 zł miesięcznie za ogrzany dom, a małego domu nie mają, zaś druga ma cały dom wybudowany na zasadzie "inteligentnego domu energooszczędnego" i z tego co mi mówili, to włożyli kupę kasy, ale są bardzo zadowoleni z komfortu życia. Z biegiem lat na pewno na tym nie stracisz.
Życie jest jak rejs i choć istotne dokąd gnasz, to najważniejsze być w odpowiedniej załodze.

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
Oj tam, oj tam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 paź 2011, 10:17
Posty: 1210 (2/9)
Skąd: UK / Białystok
Auto: Mazda3

Postprzez cob_ra » 13 mar 2015, 17:35

Mamy jeszcze chwilę na podjęcie decyzji. Na ten moment czekamy na wypis i wyrys z UG. Potem geodeta i odcięcie działki od rodziców.

Druga sprawa materiał do budowy, myślę o bloczkach energo+ 48cm. Podobno spisują się nieźle. Co o tym sądzicie? Fundamenty typowe, nie będę bawił się w płytę. Czy izolacja od podłoża w formie piasek, keramzyt, izolacja, beton suchy izolacja, xps, beton, wylewka wystarczy?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 15:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Postprzez Myjk » 14 mar 2015, 00:03

cob_ra napisał(a):Co do ogrzewania jak u Was wychodzi kosztowo sezon na paliwach stałych?

Słabo. Poza tym palenie jest upierdliwe. Syf, smród -- nie wpuszczaj tego do nowego domu. Zwłaszcza do domu ocieplonego i wentylacji mechanicznej. Jeśli masz pole, idź w PC gruntową. Jeśli nie masz pola, popatrz na pompy Powietrze-Woda. To działa i nie daj sobie wmówić bandytom węglowym, że jest inaczej. Dla przykładu mój GWC ma wyglądać mniej więcej tak:

Obrazek

Jest to GWC spiralny 5x200m (z czego prawie 100m dobiegówek, ale i tak mocno przewymiarowany) dla pompy 8-9kW na ~180-200m2 domu. W zimie pompa będzie grzać dom, w lecie chłodzić (czyli klima) i grzać jednocześnie basen (aczkolwiek ten element jeszcze nie jest przesądzony). System będzie dosyć kosztowny a z pewnością skomplikowany (ze zbiornikiem wody lodowej, klimakonwektorem i odwracanymi źródłami), aczkolwiek tańszy niż dedykowana klima powietrzna (jeśli rozpatrywać chłodzenie całego domu).

Wspominałeś o pasywnym wymienniku gruntowym (bez PC). Zapomnij żeby to posłużyło do wstępnego podgrzewania czy wręcz chłodzenia. Za mało mocy tam jest bez pompy. Paru się przejechało na tym pomyśle.

Myślicie, że przy domu ok 110m dobrze ocieplonym w jednej bryle, parterowy jest szansa zmieścić się w 1-1,5 tys przy groszku/węglu?

Szansa jest, ale i tak będą spore straty na paliwie i brak komfortu inwestora. Albo zimno w domu, albo upał, albo użeranie się z kotłem albo wszystko na raz. Straty będą na paliwie, ponieważ nie ma kotłów tak małych mocy. 110m2 ocieplonej bryły to zapotrzebowanie maks. 4-5kW. Znajdź taki kocioł na ekogroszek, albo na węgiel... Oczywiście sprzedawcy wmówią, że można kupić większy, a on sobie moc zmniejszy. Taaa... Niestety przy węglu się tak nie da, bo modulacja jest mocno ograniczona i nie daj sobie wmówić, że będzie inaczej.

Jeśli zaś chodzi o rekuperację, to przy takim niewielkim domu będzie się zwracać długo. Za długo IMO. Jeśli planujesz parterówkę, to zamiast kupować rekuperator lepiej wypluć to powietrze na "poddasze", co zmniejszy straty w stronę dachu i rezultat oszczędnościowy będzie podobny. Trzeba tylko zastosować ocieplenie celulozowe ze względu na wilgoć w zużytym powietrzu. Ale ocieplić i tak musisz, więc tu strat nie będzie. Ja też mam w planach takie rozwiązanie, oczywiście przy wentylacji mechanicznej. To jest zupełnie inny komfort niż wentylacja grawitacyjna.

Odnośnie kosztów grzania PC --> https://docs.google.com/spreadsheet/ccc ... l=en#gid=0
Koszt ogrzewania domu rwxw (190m2) tej zimy z pomocą PC gruntowej -- 600 zł :D
U mnie obecnie węglem, 2k.
Ostatnio edytowano 14 mar 2015, 12:11 przez Myjk, łącznie edytowano 2 razy
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez szkodnik_byd » 14 mar 2015, 10:39

Ale mówisz na końcu lista o kosztach rocznych czy miesięcznych ???
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
-=[cytrynowy]=-
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 2 gru 2006, 23:10
Posty: 6161 (890/431)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: X9 TA 2,5v6 MT 98r.
X9 TA 2,5v6 AT 01r. dawca
X9 TA 2,5v6 AT 99r. green
5 CW 1,6D 11r.
MX-5 NC 2,5 06r
były:
6 GG 2,0 02r.
626 GF2,0HP 98r.
323f BG 1,6 91r.

Postprzez Myjk » 14 mar 2015, 11:42

W tym arkuszu różne osoby dają swoje statystyki. Chociaż większość jakoś z odwiertami pionowymi, drogimi w wykonaniu (bo samemu się nie zrobi), przez to zdecydowanie niedowymiarowanymi -- dlatego mają stosunkowo wysokie koszty ogrzewania (pomijam już, że większości starczyło mocy na opisanie tylko pierwszego sezonu, gdzie zużycie jest zawsze większe). Dlatego pionowych nie polecam jak się ma mało miejsca. Lepiej zainwestować w dobrą pompę powietrzną. Obecnie powietrze pompy mogą pracować nawet na kalafiorach, bo dają >50sC na wyjściu. Ale, kalafiorów też nie polecam do nowego domu, bo koszt podłogówki jest zbliżony, jeśli nie mniejszy -- a komfort podłogówki niezrównany.

Siłą rzeczy wyżej podana cena (600 zł) to jest sumaryczny koszt ogrzewania (CO bez CWU oczywiście) tej "zimy". Jak zerkniesz sezon wyżej, zapłacił 1100 zł. Średnia z 5 lat wyszła mu 900 zł dla domu blisko 200m2. Przy instalacji pompy (z zakupem) na poziomie 20 tys. zł to jest bajka. Ja teraz za ogrzanie węglem docieplonego domu ~140m2 płacę średnio 1,5-2 tys. sezonowo (do tego jeszcze CWU). I to niezależnie od tego co się dzieje za oknem. Na wiosnę było wymieniane pokrycie dachowe i docieplanie styropianem -- ale niewiele to zmieniło. Tak to już z węglem jest. I ile się trzeba jeszcze nap....lić z tym gównem. Szwagier ma ekogroszek, to wychodzi z kotłowni czarny jak murzynek bambo -- fakt że raz na tydzień, ale i tak ani zdrowe ani przyjemne to nie jest.

Nie dajcie się wrobić w ŻADNE paliwo stałe (w tym kominek, chyba że ktoś wyjątkowo lubi śmierdzieć wędzonką -- komin sporo kosztuje, wkład też, dla "klimatu" nie warto w to inwestować -- jest czysty substytut z otwartym ogniem w postaci biokominka). Niech spalaniem węgla się zajmie elektrownia, która zrobi to z >90% skutecznością, filtrując jednocześnie większość syfu z komina i spalając daleko od nas -- a nie jak w domostwach z przewymiarowanym kotłem, gdzie piec pracuje ze skutecznością <60%, siarą i innymi syfami dając z komina prosto w nos domowników i sąsiadów.

Oczywiście jest jeszcze inna alternatywa dla domu energooszczędnego (ale wtedy już trzeba się mocno przyłożyć do ocieplenia) -- grzanie czystym prądem (z drutami w podłogach). Ale osobiście wolę mieć "cieki wodne" niż prąd pod stopami. ;)


Jeszcze dwa linki do grup dyskusyjnych gdzie ludzie czasem podają wyniki ogrzewania:

Pompa powietrzna 8kW:
https://groups.google.com/d/msg/pl.misc ... yI3u4vcnQJ
04.03.2015 – stan podlicznika: 20173kWh (+3144kWh / 365 dni – ok. 1380PLNCO w sezonie + CWU cały rok)

Dalej przylegający post dla gruntowej 8kW
https://groups.google.com/d/msg/pl.misc ... -vXWQ7I4YJ

[...] jest szansa ze w tym roku (pelnym tj. listopad 2014 – pazdziernik 2015) uda sie zmiescic z ogrzewaniem CO+CWU w 2000 pln :–)

Jak dla mnie śmiech na sali a nie koszty. Ja za samo CWU płacę niewiele mniej. :(

Przepraszam, że tak na raty, ale jeszcze odniosę się do solarów -- jako że moja małżonka, poza magistrem z budynków energooszczędnych, "fakultetowała" się także z energii odnawialnych. Dodatkowo po moich analizach i obliczeniach muszę się zgodzić z Jej wnioskami pracy końcowej, solary jak i fotowoltaika nie są w naszych warunkach opłacalne. Wtedy kiedy energii jest potrzeba najwięcej, w zimie, słońca u nas nie ma.

Fotowoltaika może się sprawdzać na farmach i większych zakładach, np. chłodniach, gdzie w lato, kiedy to mamy w końcu słońce i jest gorąco, potrzeba energii do produkcji chłodu. Solary z kolei mogą się przydać komuś, kto ma np. basen ogrodowy -- do jego grzania. Zastosowanie solarów do grzania samego CWU to przerost formy nad treścią. Jeśli jakaś gmina dopłaca ponad 50% do inwestycji, to warto się zastanowić. Wszelkie inne formy, kupowanie na własną rękę, dotacje NFOŚiGW (jest to wprost finansowanie banków), to strzał we własne kolano. Energię ze słońca można wykorzystać dużo taniej, np. pobierając ciepło spod połaci dachowej (szczeliny wentylacyjnej), przepuszczając jedynie przez nagrzewnicę wodną połączoną wężownicą z CWU.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez nemi » 14 mar 2015, 17:53

Myjk napisał(a):(w tym kominek, chyba że ktoś wyjątkowo lubi śmierdzieć wędzonką -- komin sporo kosztuje, wkład też, dla "klimatu" nie warto w to inwestować -- jest czysty substytut z otwartym ogniem w postaci biokominka)

Tu się nie zgodzę. Wiadomo, jak się robi dla klimatu, to koszt jest stosunkowo duży, ale mi się wydaje warty ceny. Właśnie sobie napaliłem i nie śmierdzę wędzonką :P.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Myjk » 14 mar 2015, 18:39

Z punktu ekonomicznego, jeśli zamierza się palić tylko okolicznościowo, kominek klasyczny jest katastrofą finansową. Wędzonką zaczniesz pachnieć po paru latach jak Ci komin zarośnie. ;) Nie wspomnę o tym, że swojego smrodku się zazwyczaj nie czuje. :>
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez nemi » 14 mar 2015, 18:56

Myjk napisał(a):Z punktu ekonomicznego, jeśli zamierza się palić tylko okolicznościowo, kominek klasyczny jest katastrofą finansową.

Oczywiście masz rację :P. Ja zastałem już komin w domu, więc dodałem "tylko" wkład i obudowę.

Myjk napisał(a):Wędzonką zaczniesz pachnieć po paru latach jak Ci komin zarośnie.

Słyszałem kiedyś, że komin można czyścić ;). Przy mojej intensywności palenia (kilkanaście wsadów drewna) za 10 lat pewnie będę musiał to zrobić <lol>.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Myjk » 14 mar 2015, 23:15

Swoją drogą, zapodajcie swój układ pomieszczeń w planowanych domach -- może jakieś ciekawostki wyjdą z tego, uda się uniknąć błędów i wyeliminować choć jeden etap z życia dom(ów). Bo jak to mówią, pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela, trzeci dla siebie. :)
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez szkodnik_byd » 18 mar 2015, 22:30

No dobra to i kilka zdań z mojego doświadczenie

rekuperacja – moim zdaniem bardzo potrzebna jest najlepiej z osuszaniem pomieszczeń,

mam w domu miejsce na rekuperacje jednak z oszczędności instalacja nie została jeszcze wykonana z racji budżetu – a właściwie jego braku
dom jest ocieplony następująco podłoga 10cm styrodur, ściany 14cm styropianu, strop 20cm megarock – sztywna nierozprężna wełna rozwinięta na stropie,

powierzchnia domu ocieplana to 150m2

po 2,5 roku i 3 sezonach zimowych sprawa wygląda następująco

przy tak ocieplonym domu konieczne jest częste wietrzenie lub osuszanie mechaniczne aby wilgotność nie szalała powyżej 80% także rekuperacja w dobrze docieplonym domu jest bardzo istotna,

co do magii pomp ciepła jestem dość sceptycznie nastawiony, znam dwa przypadki takich zastosowań i oszczędności nie są aż tak wygórowane jak to zostało opisane, jeden z domów jest wybudowany z pełnym zachowaniem sztuki i wiedzy przez mojego inspektora budowlanego z którym przez kilka lat miałem okazje studiować na wydziale budownictwa – i chłopak naprawdę ma doświadczenie i pojęcie,
ma pompę z 5 odwiertami (teoretycznie 4 powinny wystarczyć)pionowymi i przy pierwszym sezonie średnia roczna była na poziomie ponad 3300 zł dla domu o powierzchni poniżej 180m2 w tym pełna rekuperacja i inne bajery (jeszcze lepiej ocieplony dom od mojego), w szczytowym miesiącu tamtej zimy – cały miesiąc bardzo spory mróz nawet do -20 koszt miesięczny prawie 600zł

w analogicznym miesiącu u mnie koszt ekogroszku to leciutko ponad 500zł

fakt muszę kumpla zaprosić na kawę i porównać ostatnie 2 lata i będzie można porównać inne miesiące – z tego co mówił ma równie skrupulatne notatki co i ja

co do mojego domu – piec 25kw na ekogroszek i miał z podajnikiem ślimakowym, zbiornik na wodę 230litrów, 9 grzejników i około 80m2 podłogówki w sumie 9 obwodów, czyli tam gdzie płytki (salon, wiatrołap, holl x2 i 2x łazienka) jest podłogówka + salon łazienki po grzejniku ale o takiej mocy aby bez podłogi dały radę + 3 sypialnie tylko grzejnik + garderoba grzejniczek + 2 grzejniki nie używane w garażu (garaż nie liczony do 150m2) które podałem,
ekogroszek kupuję o parametrach 23mj – jednak jest to jeden z tańszych groszków – koszt zakupu od 530 – 650zł / tone przez ostatnie 3 lata, kupowany z regóły z 10% rabatem z programu DOM w leroy marlin w trakcie wrześniowych promocji gazetkowych, – wszyscy (ogrzewający dom groszkeim) twierdzą, że jak bym kupił porządny około 900zł to bym bardziej był zadowolony i by mi go mniej zużywało jednak – rocznie zużywam około 160 worków groszku – czyli 4 tony, w tym oczywiście CWU latem czyli od 2100zł do 2700zł rocznie – bardzo podobne wartości ma znajomy na pompach i rekuperacji,

oczywiście z węglem jest robota – przy maksymalnych mrozach nawet co 6 dni trzeba zaglądać, średnio zimą co 7-9 dni trzeba iść do pieca i wrzucić 7 worków oraz wybrać wiadro do dwóch popiołu, latem kiedy tylko CWU to nawet co 2 miesiące, problem z popiołem u mnie nie ma – wpada do pojemnika na śmieci pozostałe, a zgodnie z tym co gmina przelicza na 4 osoby przy segregacji i tak nawet zimą mam miejsce w tym pojemniku, więc nie ma problemu, czas obsługi takiej operacji (zasypu i wybrania popiołu) to od 30-45 minut na cykl w zależności czy wyczystka w piecu też jest opróżniana czy nie

fakt śmietnik nie zapełniam tak szybko prawdopodobnie dzięki temu, że w kuchni jest młynek gastronomiczny na odpadki :D ale mniejsza o to

i teraz najważniejsze – czyli temperatura w domu – automatyki jako takiej nie mam żadnej do redukowania kosztów (bo na razie nie ma czasu się pobawić) więc temperatura w pomieszczeniach przez 24h/ dobę jest identyczna, i niezależnie od warunków na zewnątrz w domu jest zawsze ponad 22 stopnie, czyli teoretycznie szlo by jeszcze zaoszczędzić na kosztach ogrzewania,

co do historii takich jak mega oszczędne systemy to już wiele fajnych kalkulacji widziałem – na zasadzie jak zainstalowałem gaz jest taniej niż na ekogroszek, jak się potem okazywało to z 24 stopni na groszku schodzi do 20 na gazie bo drogo i do tego przez sezon zimowy kominkiem dogrzewa zużywając 5-8 m3 drewna ?? – podobne historie są przy pompach ciepła większość osób dogrzewa dom kominkiem,

mój znajomy inspektor nie ma nawet kominka wiec ogrzewa tylko pompą ciepła, tak ja i ja tylko ekogroszkiem

kwestia wygody przy pompach jest niezaprzeczalna, możliwość używania pompy do klimatyzowania domu latem – rewelacyjna – jednak
zamiast instalacji ogrzewania tylko podłogowgo (co najczęściej wykonuje się przy pompach ciepła) – warto choć jeden klimakonwektor zainstalować w każdym pomieszczeniu (wygląda niemalże jak każdy inny grzejnik) – dzisiaj już można kupić takie fajne które zimą maja funkcje rozdmuchu dzięki czemu przy niskich temperaturach czynnika (40 stopni zimą) daje rade nagrzać pomieszczenie, a latem rozdmuchuje chłód,

http://allegro.pl/klimakonwektor-przypo ... 16383.html


jednak wspomniane moce – jak widać nie są powalające – a ponadto przy rozdmuchu taki grzejnik pobiera prąd – przy 4 takich w domu to jest około 100w dodatkowo – zakładając średnio 40W ciągle daje to okolo 18zł miesięcznie dodatkowo

niby dużo i niedużo – jednak kolejna ciegiełka do rachunku

i teraz dla mnie najtrudniejsza kwestia w pompach; koszt zakupu – koszt amortyzacji rocznej

piec na ekogroszek 7000zł żywotność pieca 10lat ( myślę, że to realny czas – choć powinno być to zdecydowanie dłużej) to 700zł rocznie + koszt ewentualnych napraw (wymiany ślimaka czy wentylatora) 700zł na 10 lat czyli maksymalnie z czyszczeniem komina daje maksymalnie 800zł rocznie – przy założeniu żywotności pieca na 20 lat zejdziemy do 500zł rocznie

pompa ciepła, no tutaj sprawa wygląda bardziej kolorowo standardowo należy przyjąć średnio 60 tyś zł + różnica w zakupie ewentualnych klimakonwekterów zamiast grzejników + koszt mocniejszego przyłącza energetycznego (tylko koszt przyłącza) to myślę, że można śmiało przyjąć 70 tysięcy, doliczyć do tego należy ewentualne awarię agregatu czy pomp głębinowych czyli przy 20 letniej eksploatacji roczny koszt to 3750zł zakładając że nic więcej nie będzie się psuło oczywiście plus koszt prądu

i to jest to co we wszelkich źródłach odnawialnych mnie przeraża czas zwrotu instalacji – jej pełnej amortyzacji czyli punkt w którym daje nam ona realne oszczędności,

to tak jak przy instalacji LPG w aucie po ilu miesiącach ta instalacja się spłaca

także – z tego powodu bardzo sceptycznie podchodzę do wszelkiego rodzaju pomp ciepła i odnawialnych źródeł energii – po prostu koszt jednego kilowata wliczając koszt amortyzacji sprzętu jest jednak jeszcze horrendalnie wysoki

ale to moje zdanie – i chętnie z każdym z was przeliczę wszystkie koszty bo te obliczenia są tak na szybko i pewnie nie są one doskonałe – jednak powinny nakreślić rząd wielkości

czyli tak dla podsumowania – dobre ocieplenie domu rodzi za sobą problem z wilgocią i wiele mądrych głów nad tym myślało a idealnego rozwiązania nadal nie ma rekuperacja, wymienniki okienne, osuszanie mechaniczne, wentylacja mechaniczna – powodująca duże straty energii na ogrzewanie

ogrzewanie domu jest jeszcze trudniejsza kwestią co wybrać ?? targanie węgla, czy inne droższe rozwiązania każdy musi sam sobie przeliczyć

na pewno nie brałbym tak drogiej instalacji na kredyt bo wtedy wyjdzie jeszcze drożej ??

tyle z mojej strony
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
-=[cytrynowy]=-
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 2 gru 2006, 23:10
Posty: 6161 (890/431)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: X9 TA 2,5v6 MT 98r.
X9 TA 2,5v6 AT 01r. dawca
X9 TA 2,5v6 AT 99r. green
5 CW 1,6D 11r.
MX-5 NC 2,5 06r
były:
6 GG 2,0 02r.
626 GF2,0HP 98r.
323f BG 1,6 91r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park