Przenośne klimatyzatory, poza głośnością (bo przecież kompresor jest w domu, a nie jak w splicie na zewnątrz), nawet te z rurą wyprowadzaną za okno, mają nadal jedną podstawową wadę. Wyciągają powietrze z pomieszczenia, bo skraplacz musi być jakoś wentylowany. Ciśnienie musi się jakoś wyrównać i ciepłe powietrze z zewnątrz jest i tak skądś zaciągane. Jeśli nie przez okno w którym jest wystawiona rura, to do przylegającego pomieszczenia. Są co prawda klimatyzatory przenośne pozbawione tego "błędu", ale wtedy trzeba dwie rury za okno wystawiać -- jedna wciągająca chłodniejsze powietrze zewnetrzne, druga wyrzucająca cieplejsze już po ogrzaniu się od skraplacza.
Przy okazji, do klimatyzatorów przenośnych są dostępne specjalne kołnierze okienne aby wypuścić rurę a nie wpuszczać tym samym oknem ciepłego powietrza.
Przenośny klimatyzator na poddasze może się nadać, pod jednym warunkiem. Zasłonięcia okien dachowych (z których są ogromne zyski słoneczne – 1kWhm2!) i poprawnie wykonanego pokrycia dachowego, tj. dobra (czyt. gruba) izolacja, oraz dobrze wykonana szczelina wentylacyjna.
[OffTopic] I tak dla przykładu przed zamontowaniem klimy miałem na dachu gont bitumiczny, 20 cm wełny i na poddaszu użytkowym nawet 33 stopnie (o strychu nie wspominam, bo było tam ponad 60sC -- jak wchodziłem po coś, to po 30 sekundach byłem mokry jak po saunie parowej!). Po zainstalowaniu splita był względny "komfort", bo przy pracującej jednostce miałem 24-25sC
W tym roku na wiosnę postanowiliśmy wyremontować dach -- położony został dodatkowo styropian na łatach, zrobiona została poprawnie szczelina wentylacyjna i na to poszła blacho dachówka. Przy patelniach jakie doświadczamy w ostatnich dniach temperatura na poddaszu użytkowym nie wychodzi ponad 27sC, co pokazuje jak dużo daje odpowiednie wykonanie dachu. Również na strychu panują w miarę normalne temperatury oraz klima ma trochę lżej, bo z łatwością dołuje temperaturę do 18 stopni.
Niestety po jej wyłączeniu w ciągu godziny temperatura wraca do 25sC, co pokazuje jak dużo energii kumulują mury.
Dlatego w nowym domu planuję brak poddasza, oraz wentylację mechaniczną zintegrowaną z klimatyzacją.