Dobre słuchawki do komputera/muzyki – co kupić?

Nasze hobby i zainteresowania, sprawy niemotoryzacyjne.

Postprzez Radex » 28 gru 2011, 11:22

tco_tm napisał(a):Zdaje się, że dla Radex'a już po ptakach i poci uszy w AKG .

już jest spoko, na początku zdawało mi się że za ciepło w nich bo nigdy nie miałem takich słuchawek na uszach.
ale już się przyzwyczaiłem i jest oki :)
dobrze że nie kupiłem akg 518 bo piszą że bardzo niewygodne.

i taka mała ciekawostka...
akg 518 w Media Markt (dla idiotów :P ) 299zł hahaha <glupek2>
w sklepie ze sprzętem audio w Katowicach 219zł ;)
a te co kupiłem akg 540 w sklepie audio 365zł czyli nieco ponad 6 dyszek więcej nić 518 w Media Markt <jelen>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez enkai » 28 gru 2011, 13:53

Oczywiście, że ChRLD ale jakościowo przyzwoicie.
Porta PRO to rzeczywiście objawienie lat 80. Na szczęście w zakresie budowy i fizjologii słuchu od tamtego czasu nam się niewiele zmieniło a popularne źródła dźwięku są raczej gorsze od tech z tamtych lat.
Ze słuchawkami to niestety jest tak, że nie da się potestować i szansą na uwolnienie od nieprzewidzianych niewygód jest wyłącznie zepsucie się i zwrot monety, ew 10 dni przy zakupie zdalnym. Tak właśnie miałem z dwoma dousznikami – armaturami Creativa a później Shure. Jedne się zepsuły a drugie brzmiały jak te pierwsze przy dziesięciokrotnej rozpiętości cenowej!!! Do tego słuchanie śpiewów zjedzonego przed chwilą kotleta w dousznikach :|
Obecnie używam Porta PRO i i KSC75 zamiennie czując się z nimi tak dobrze, że HD545 kupione w ~96r leżą rozłożone i składać mi się ich nie chce. To że kabel do nich kosztuje więcej niż Kossy, to że nauszniki do nich kosztują dwa razy więcej niż Kossy tylko potwierdza, że można niedrogo i dobrze.
Babskie auto, wersja amerykańska viewtopic.php?f=313&t=118894
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2010, 19:22
Posty: 359 (3/0)
Skąd: Crack
Auto: Мазда МПВ '2004 LW AJ 24V6 / Corolla EE111
LPGTECH 516 / czysta benzyna
NIKO300SMC+ / brak
Hana 2000 zielona / /brak

Postprzez Radex » 10 sty 2012, 22:48

właśnie słuchałem wirtualnego fryzjera w słuchawkach, myślałem że się zleje <rotfl>

jak ktoś ma słuchawki a zwłaszcza jakieś lepsiejsze i nie słyszał jeszcze tego to koniecznie musi spróbować <lol> <czarodziej>

zakładamy słuchawki, zamykamy oczy, siadamy wygodnie na fotelu jak u fryzjera i odpalamy filmik <czarodziej>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez sq2jul » 11 sty 2012, 01:00

do ftyzjera nie trzeba miec super ekstra sluchawek. W moich sluchawkach Philipsa za 20 pare zl rowniez dawal rade ;)
Smoki i gołe baby
Forumowicz
 
Od: 29 wrz 2007, 21:15
Posty: 6700 (241/160)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: gnojarz & bezdasznik

Postprzez Radex » 11 sty 2012, 09:16

wiadomo, wystarczy żeby był efekt stereo. ale dodatkowo przy dobrych słuchawkach wszystko jest jeszcze bardziej realistyczne. ogólnie niezły czad jak ktoś jeszcze tego nie słuchał <czarodziej>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Paweł » 11 sty 2012, 19:32

Radex napisał(a):wiadomo, wystarczy żeby był efekt stereo

Błąd. Nie chodzi o stereo, tylko o efekt binauralny. :)

Nagranie tego typu jest robione przy pomocy mikrofonów umieszczonych w uszach modelu głowy. Inaczej więc, niż w przypadku nagrania stereo, lewa i prawa ścieżka zawierają tylko te dźwięki, które normalnie docierają do danego ucha. Przy nagraniu stereo obydwie ścieżki niosą w sobie informacje o falach, które po nałożeniu na siebie w przestrzeni odtwarzają sytuację podobną do tej, która towarzyszyła nagraniu. Mówiąc inaczej nagranie binauralne oszukuje mózg w brutalny sposób, dostarczając bezpośrednio do ucha to, co dotarłoby do niego, gdyby słuchacz znajdował się w miejscu nagrania zamiast sztucznej głowy, a nagranie stereo próbuje przy pomocy głośników wytworzyć w pomieszczeniu (przestrzeni) takie fale, które były obecne w miejscu nagrania.

Ponieważ w przypadku słuchawek występuje jeden przetwornik na kanał, który nie wnosi przesunięć fazowych w paśmie odtwarzania, a nagranie dostarczane bezpośrednio do wybranego ucha nie podlega zniekształceniom wnoszonym przez np. akustykę pomieszczenia, to uzyskanie efektu dźwięku przestrzennego jest znacznie wyraźniejsze, a ewentualne rozbieżności dotyczą niemal wyłącznie różnic w kształcie głowy sztucznej i tej, do której jest przyzwyczajony słuchacz ;).

Na co dzień słyszymy przestrzennie dzięki temu, że mamy parę uszu i nieregularną głowę. Kierunek dochodzenia dźwięku w poziomie jesteśmy w stanie wskazać dość dokładnie na podstawie opóźnień z jakimi dociera on do jednego i drugiego ucha – fala dźwięku rozchodząca się z prawej strony pojawi się w prawym uchu wcześniej. Natomiast położenie źródła przód/tył i góra/dół określamy dzięki zniekształceniom, które wprowadza głowa – np. dźwięki zza głowy są tłumione (nierównomiernie w paśmie) przez włosy i małżowiny uszu. Ponieważ niskie tony mają fale znacznie dłuższe od średnicy głowy, przez co nie załamują się na niej, to nie jesteśmy w stanie określić ich źródła – dlatego wystarczy jeden subwoofer, umieszczony w dowolnym miejscu pomieszczenia/samochodu (jedyny warunek, aby dźwięk docierający do miejsca odsłuchu był zgodny w fazie).
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/889)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez nemi » 27 sty 2012, 12:44

Witam,
mam pytanie odnośnie wrażeń zewnętrznych przy słuchawkach w półce cenowej powiedzmy od 200 do 350 zł.
Kilka godzin dziennie w pracy słucham muzyki w słuchawkach dousznych. Dochodzę do wniosku, że pewnie zdrowsze dla słuchu mogłyby być słuchawki całkowicie zewnętrzne. I tu rodzi się problem – pracuję z ludźmi, którzy potrzebują ciszy podczas pracy i mam obawy, że jeśli głośniej puszczę jakiś utwór, to cały open space będzie wiedział czego słucham. Czasem spotykam w komunikacji miejskiej ludzi z dużymi słuchawkami i od niektórych słychać na zewnątrz muzykę, a od innych nie. Zastanawiam się, czy jest to wynik złej architektury takich słuchawek, czy też po prostu niektórzy słuchają cicho i dlatego nie słychać.

I kolejna sprawa. Chyba znacznie trudniejsza... Jak można odnieść jakość dźwięku do normalnych, podłogowych głośników?
Np. słuchawki za 100 zł to odpowiednik głośników za 500/1.000/2.000 zł?
Wiem, że bardzo ciężko to określić, ale może ktoś ma doświadczenie i może podać jakąś estymację?
Posiadam podłogówki Paradigm Cinema Phantom v.3 i dobrze byłoby zapewnić jakąś harmonię – chciałbym mieć słuchawki, które będą grały w zbliżony sposób – nie chciałbym, żeby przewyższały te głośniki, bo to mogłoby mi zaburzyć przyjemność z odsłuchu tych głośników :). Nie wiem, czy jest możliwe określenie takich odpowiedników – jakiś czas temu byłem na odsłuchu głośników za 15.000 zł i przynajmniej podczas słuchania metalu do pięt nie dorastały moim Paradigmom i w życiu bym ich nie kupił <jelen>.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Radex » 27 sty 2012, 12:56

to dlatego że niektórzy mają słuchawki otwarte a niektórzy zamknięte.

otwarte zapewnią Ci z tego co wiem szerszą scenę, większy komfort i cyrkulację powietrza przy czym dźwięki przy trochę większej głośności wypłyną na zewnątrz

z kolej w zamkniętych będzie większy bass (który oczywiście można zmniejszyć) z racji wytworzonego większego ciśnienia (jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi), będziesz bardziej odcięty od świata i tym samym dźwięki nie będą wypływały tak na zewnątrz jak w przypadku otwartych.
podczas dłuższej pracy ze słuchawkami zamkniętymi uszy mogą się np pocić.

nie wiem jak dokładnie ze zdrowotnością słuchawek dousznych... może po prostu wystarczy kupić porządnej klasy sprzęt? jakie masz teraz?

słuchawki tak jak głośniki grają różnie, raz lepiej wysokimi raz lepiej niskimi, zależy co komu odpowiada. najlepiej by było gdybyś podskoczył do DOBREGO sklepu audio i odsłuchał kilka słuchawek i pogadał ze sprzedawcą co by Ci trochę doradził i rozświetlił sytuację.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez nemi » 27 sty 2012, 14:30

Radex napisał(a):do DOBREGO sklepu audio i odsłuchał kilka słuchawek i pogadał ze sprzedawcą co by Ci trochę doradził i rozświetlił sytuację

Nie wiedziałem, że można liczyć na odsłuch słuchawek :). Jakoś nigdy nie zwracałem na to uwagi i zawsze mi się wydawało, że są pakowane w jakieś blistry.
A dobry sklep mam, z dobrymi cenami ;). Doradzili mi Paradigmy i jestem od przeszło roku zadowolony ze wszystkiego, co mi doradzili i wszystko co powiedzieli się sprawdziło.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Radex » 27 sty 2012, 14:59

niektóre sklepy mają sprzęt do odsłuchu ale też nie wszystkie modele – wiadomo.
najlepiej iść np do Saturna lub Media Markt. tam często można spotkać stoisko z podłączonymi słuchawkami i coraz częściej można tam spotkać porządnej klasy słuchawki typu Sennheiser czy AKG.
ja w MM nawet wyjąłem sobie jedne z opakowania i podłączyłem żeby odsłuchać, oczywiście powiedziałem sprzedawcy :)

oczywiście po wszystkim zamówić na necie lub w jakimś sklepie audio gdzie dobrej klasy słuchawki kupimy średnio 100zł taniej :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Kamil » 27 sty 2012, 15:01

do odsłuchu dobrych słuchawek polecam sklepy sieci mp3store.
Kamil
 

Postprzez noofaq » 30 sty 2012, 01:06

Obecnie kupilem do pracy sluchawki akg k272hd po dlugich zastanawianiach i odsluchach. Referencja przy wyborzy byly Sennheisery hd555 od brata i te sluchawki AKG dawaly duzo bogatsze brzmienie srednich tonow.

Wazna uwaga: jesli planujesz sluchac na porzadnych sluchawkach z kompa to sie zawiedziesz plytkoscia brzmienia. Standardowe karty dzwiekowe niestety to troche kasza. Rozwiazania: zewnetrzny wzmacniacz sluchawkowy (nawet taki za 100zl da bardzo duzo) lub karta dzwiekowa ze zintegrowanym wzmacniaczem sluchawkowym (np cos z Asus Xonar Dx (?) )

Kupowalem w hifistore w katowicach i mialem mozliwosc posluchania z dowolnego ich wzmaka jak tez z mojego iphona (ktory notabene ma zaskakujaco dobry procesor dzwieku, choc np. SE k550i mial chyba jeszcze lepszy)

Ps. Niestety wspomniane przez mnie sluchawki to juz wyzsza polka cenowa (akg to ~600zl)
Początkujący
 
Od: 22 gru 2011, 17:21
Posty: 1

Postprzez Radex » 30 sty 2012, 11:11

noofaq napisał(a):andardowe karty dzwiekowe niestety to troche kasza. Rozwiazania: zewnetrzny wzmacniacz sluchawkowy (nawet taki za 100zl da bardzo duzo) lub karta dzwiekowa ze zintegrowanym wzmacniaczem sluchawkowym (np cos z Asus Xonar Dx (?) )

a zwykły amplituner?
mam coś takiego....
Obrazek
czy mimo tego dobrze by było dokupić osobny wzmacniacz? bo się nie znam <zawstydzony>
mam AKG 540 ale myślę że mogłyby chyba grać lepiej... a może po prostu jestem przyzwyczajony do zbyt głośnej muzyki <rotfl>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez nemi » 30 sty 2012, 12:13

noofaq napisał(a):Wazna uwaga: jesli planujesz sluchac na porzadnych sluchawkach z kompa to sie zawiedziesz plytkoscia brzmienia.

W pracy nie mam innego wyjścia, niż słuchać prosto z kompa.
Ale nie jestem audiofilem, sądzę, że wystarczy.

Radex napisał(a):czy mimo tego dobrze by było dokupić osobny wzmacniacz?

Mam w pracy koleżankę, która ma kabel zasilający do amplitunera za... 1.000 zł. Odsłuchiwała kilka kabli i ten brzmiał podobno najlepiej :]. Także wszystko chyba zależy od potrzeb konkretnego człowieka i wrażliwości jego słuchu.

Radex napisał(a):mam AKG 540 ale myślę że mogłyby chyba grać lepiej... a może po prostu jestem przyzwyczajony do zbyt głośnej muzyki <rotfl>

Niestety im lepszy sprzęt, tym wyższe wymagania – w pewnym momencie okazuje się, że jedno ogniwo jest niewydajne i nie da się już osiągnąć lepszego dźwięku. Im droższe głośniki, tym więcej czasu trzeba poświęcić na dobranie amplitunera i kabli. Może tak samo jest ze słuchawkami? Może niższy model grałby znacznie lepiej na słabszym sprzęcie niż wyższy na tym samym, bo potrzebowałby lepszego sygnału?

Wpadnij do mnie z tymi słuchawkami – wypróbujesz funkcję "Silent Cinema" Yamahy :P
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez JohnnyB » 30 sty 2012, 12:28

Hej,
Potrzebne małe słuchawki nauszne, do mp3, od pchełek puchną mi uszy.
Jestem wielbicielem Sennheiser'a i w razie czego wybrałbym PX90, w sumie niedrogie i chyba poręczne.

Jeśli możecie podrzucić coś jeszcze będę wdzięczny. Z góry informuję że Koss Porta nie są brane pod uwagę :-D.
Dzięki,
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2539 (46/88)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Ford Edge '18 3.5v6 SEL

Postprzez noofaq » 30 sty 2012, 13:07

Radex: dowolny amplituner bedzie lepszy od komputerowej karty dzwiekowej (zintegrowanej + wiekszosci zwyklych nie-pro).

Ja do pracy kupuje sobie malutki wzmak sluchawkowy behringera – powinien do pracy byc ok. A zawsze moge go zabrac pozniej do domu ;)
Choc w domu slucham albo na kolumnach albo bezposrednio z ampli.
Początkujący
 
Od: 22 gru 2011, 17:21
Posty: 1

Postprzez Radex » 30 sty 2012, 16:54

noofaq napisał(a):Radex: dowolny amplituner bedzie lepszy od komputerowej karty dzwiekowej (zintegrowanej + wiekszosci zwyklych nie-pro).

słuchawki mam podłączone pod amplituner który jest podłączony do komputera.
czyli nie muszę kupować niczego dodatkowego między amplituner a słuchawki żeby lepiej grały?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez nemi » 30 sty 2012, 17:09

Radex, czy z Twoich postów wynika, że kupiłeś dość drogie słuchawki, a jednak nie jesteś w pełni zadowolony?
Może spróbuj się wybrać z tymi słuchawkami do jakiegoś MM i sprawdzić jak działa na jakimś współczesnym amplitunerze?
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Radex » 30 sty 2012, 17:30

mogłyby mieć więcej basu ale tak to są ekstra
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez brii » 30 sty 2012, 22:48

Grzyby napisał(a):Proponowałbym np. w Sennheiser RS 170 (lub 160)

Na co dzień używam poprzedniej generacji – brzmienie jak na bezkablowe bardzo dobre, zasięg bez problemów 50 metrów przez ściany – grają w garażu, w ogrodzie a nawet w kiblu ;)

sq2jul napisał(a):To i ja sie dolacze do tematu. Od kupy lat i w pracy i w domu uzywam sluchawek Philipsa model SBC HP195. Kosztowaly grosze w markecie. Ogolnie jestem bardzo zadowolony ale czas na zmiany – w obu pourywalem juz kable W zwiazku z tym, ze czesto zdazalo mi sie zahaczyc o kabel zastanawiam sie nad zakupem sluchawek bluetooth. Rozwazam jedynie sluchawki typu nausznego. Mial ktos z takimi do czynienia? Obawiam sie o jakosc dzwieku i czas pracy takich sluchawek, zywotnosc akumulatorow. Jestem w stanie wylozyc pare stow pod warunkiem, ze beda to sluchawki na lata.


Kup sobie w takim razie kablowe słuchawki i takie cuś: SonyEricsson MW600 – urządzenie baaaardzo uniwersalne :)
Daje radę jako zestaw HF, transmiter muzyki, radio, potrafi sparować się z kilkoma urządzeniami na raz i działać równocześnie w A2DP i HF przy podpięciu do różnych urządzeń. U mnie jest sprzęgnięte z telefonem, kompem i konsolą.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park