Napisane: 30 mar 2018, 19:25
Dziś 40 km- pierwsze w tym roku.
Szyna napisał(a):No i dupson, nie będzie mnie jutro w Bardzie Pochorowałem się po świętach walczę od środy ale nie widzę poprawy Już naprawdę nie wiem co jest grane w poście nie jadłem słodkiego było wszystko ok przez święta trochę pojadłem i już problemy nie wiem czy to się wszystko zbiegło z tą zmianą temperatury ale normalnie co 2gi miesiąc chory
PeKa napisał(a):Chyba muszę wywalić podkładkę z suportu. Mierzyłem na oko i mam za wysoki chainline. Wiąże się to z wizyta w serwisie (nie mam praski do Press Fita), więc i pewnie z wymianą suportu na nowy. poza tym, zastanawiam się nad zębatką 32T oval.
Za tydzień start w Małej Lidze XC, który wymyśliłem sobie ponad program, więc dziś było dość technicznie pośmigane
risto77 napisał(a):Żadnego jedzenia w kabinie, k... już po dzieciach nie chciało mi się sprzątać.