Kącik rowerowy
+26 na II rundzie Poland Bike'a.
Time: 01:11:01
M3: 76/158
MOpen: 171/364
Powyższym udało się wskoczyć do 6 sektora
Momentami było dosyć prędko, Vmax 63km/h
Za tydzień kolejna runda
Mój dystans: 559km
Całkowity dystans: 2989km
Time: 01:11:01
M3: 76/158
MOpen: 171/364
Powyższym udało się wskoczyć do 6 sektora
Momentami było dosyć prędko, Vmax 63km/h
Za tydzień kolejna runda
Mój dystans: 559km
Całkowity dystans: 2989km
Lotto Poland Bike Marathon 2017 Legionowo.
Genialna trasa, sporo interwałowych kilometrów, fantastyczne single. Stać mnie było na więcej, jednak opadająca sztyca zepsuła wszystko. Niemniej, cały czas jest progres
Czas: 1:40:45s
M3: 68/145
MOpen: 160/369
Generalka M3 po 3 edycjach: 34/322
Mój dystans: 593km
Całkowity dystans: 3315km
Genialna trasa, sporo interwałowych kilometrów, fantastyczne single. Stać mnie było na więcej, jednak opadająca sztyca zepsuła wszystko. Niemniej, cały czas jest progres
Czas: 1:40:45s
M3: 68/145
MOpen: 160/369
Generalka M3 po 3 edycjach: 34/322
Mój dystans: 593km
Całkowity dystans: 3315km
Z soboty + 26km na PB Marathon Radzymin.
To był istny dramat. Trasa od początku wiedziałem, że nie pode mnie. Absolutnie nie techniczna, płaska i większość po wybijającej łące. Załatwiłem się jednak na cacy i ... po 6km odcięło mi prąd. Totalnie! Kolega poratował mnie żelem i na ostatnie kilka km odżyłem, zostawiając w tyle kilku zawodników, którzy de facto wieźli mnie na kole. A na koniec "kąpiel w gnojówce". Nie podobało mi się.
W niedzielę kolejny etap, kolejny płaski i nietechniczny, ale nie popełnię już tego błędu co w Radzyminie i zjem tak, jak robiłem to wcześniej. Nigdy więcej nowych zasad żywieniowych bezpośrednio przed zawodami!
PS. zabrakło mi jednego punkta (czyli jednej minuty mniej w czasie) do awansu do 5 sektora.
Mój dystans: 619km
Całkowity dystans: 3534km
To był istny dramat. Trasa od początku wiedziałem, że nie pode mnie. Absolutnie nie techniczna, płaska i większość po wybijającej łące. Załatwiłem się jednak na cacy i ... po 6km odcięło mi prąd. Totalnie! Kolega poratował mnie żelem i na ostatnie kilka km odżyłem, zostawiając w tyle kilku zawodników, którzy de facto wieźli mnie na kole. A na koniec "kąpiel w gnojówce". Nie podobało mi się.
W niedzielę kolejny etap, kolejny płaski i nietechniczny, ale nie popełnię już tego błędu co w Radzyminie i zjem tak, jak robiłem to wcześniej. Nigdy więcej nowych zasad żywieniowych bezpośrednio przed zawodami!
PS. zabrakło mi jednego punkta (czyli jednej minuty mniej w czasie) do awansu do 5 sektora.
Mój dystans: 619km
Całkowity dystans: 3534km
Lubisz się upodlić Mnie już przeszło. W 2009 przeżyłem najgorszy maraton w swoim życiu. Na szczęście oprócz siebie zajechałem tylko klocki hamulcowe. Powiedziałem sobie, że już nigdy więcej "ścigania" w takim gnoju
- Od: 22 lip 2014, 11:58
- Posty: 1034
- Skąd: Zgierz / Warszawa
- Auto: Mazda 3 Kintaro
Wiesz, generalnie nie wiem po co był puszczony ten 20m kawałek po łące z gnojówką... Można było trasę puścić delikatnie inaczej na tych 20m. Reszta trasy sucha. Nic to, buty już czyściutkie, rower także, w niedzielę Nadarzyn, więc znowu nudna trasa, później XC na kopie Cwila, i w kolejny weekend Góra Kalwaria – tam już ciekawiej
Kolejny Poland Bike Marathon za mną. Tym razem Nadarzyn, a tak na prawdę Młochów. Mega płasko, trasa dziecinnie prosta i szybka, czyli nie dla mnie. Mimo tego, udało się wskoczyć sektor wyżej, do piątego Czas: 1:14:29s.
Wystartował też mój 3 letni syn w Mini Crossie, trochę opóźnił start, ale jego wrażenia są mega pozytywne i już zapowiada się na kolejny start
Za tydzień XC na kopie Cwila treningowo, a za 2 tyg. Góra Kalwaria.
Mój dystans: 647km
Całkowity dystans: 3694km
Wystartował też mój 3 letni syn w Mini Crossie, trochę opóźnił start, ale jego wrażenia są mega pozytywne i już zapowiada się na kolejny start
Za tydzień XC na kopie Cwila treningowo, a za 2 tyg. Góra Kalwaria.
Mój dystans: 647km
Całkowity dystans: 3694km
Ostatnio edytowano 15 maja 2017, 14:27 przez PeKa, łącznie edytowano 1 raz
Postanowiłem i ja pochwalić się na czym spędzam czas:
Od samego początku rower doposażony w pedały typu platformy:
A ostatnio z racji wieku i dążeniu do większej wygody zakupiłem nowe siodełko. Zastanawia mnie fakt, jak do tej pory radziłem sobie z bulem pupy na starym
Rowerem dojeżdżam do pracy i kilka razy w miesiącu przemierzam nim parki i wały w okolicy.
Przez blisko rok, tzn. od 11.05.2016 rower poszedł w odstawkę. Jednak doszedłem do wniosku, że taka kontuzja może zdarzyć się również w innych okolicznościach:
Wróciłem więc do 2 kółek
I jeżdżę ...
Od samego początku rower doposażony w pedały typu platformy:
A ostatnio z racji wieku i dążeniu do większej wygody zakupiłem nowe siodełko. Zastanawia mnie fakt, jak do tej pory radziłem sobie z bulem pupy na starym
Rowerem dojeżdżam do pracy i kilka razy w miesiącu przemierzam nim parki i wały w okolicy.
Przez blisko rok, tzn. od 11.05.2016 rower poszedł w odstawkę. Jednak doszedłem do wniosku, że taka kontuzja może zdarzyć się również w innych okolicznościach:
Wróciłem więc do 2 kółek
I jeżdżę ...
- Od: 5 gru 2013, 20:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
Strasznie podobają mi się ramy Stevensa. Ze złej strony ten rower pokazałeś No i opony kasztan. Zrobiłem błąd, że kupiłem to na tył. Lada chwila zmienię, bo kotwica to jest straszna w porównaniu do RaRa. Załaduję najprawdopodobniej Maxxisy Ikon.
Wczorajszy treningowy PB XC Kopa Cwila, dał mi w kość, mimo krótkiego dystansu. Było kapke technicznie, 5krotny podjazd na kopę i potrafiła noga zapiec. Udało się jednak wszystko wyjechać, a nie dla wszystkich było to takie oczywiste A w niedzielę PB Marathon Góra Kalwaria.
+17km
Mój dystans: 806km
Całkowity dystans: 4001km
Wczorajszy treningowy PB XC Kopa Cwila, dał mi w kość, mimo krótkiego dystansu. Było kapke technicznie, 5krotny podjazd na kopę i potrafiła noga zapiec. Udało się jednak wszystko wyjechać, a nie dla wszystkich było to takie oczywiste A w niedzielę PB Marathon Góra Kalwaria.
+17km
Mój dystans: 806km
Całkowity dystans: 4001km
od ostatniego wpisu +236 km
Całkowity dystans: 4237km
Nie wiem czy śledzicie Giro tegoroczne ale czarny koń Dumoulin który miał tak zostawać w górach na podjazdach prezentuje się bardzo solidnie, gdyby nie sraczka na jednym z etapów, wygrał by w cuglach, z Quintaną i Nibalim. Zresztą przed ostatnim etapem indywidualnej jazdy na czas ciągle nie jest pozbawiony szansy na zwycięstwo. Z drugiej strony nie chciałbym za 5-7 lat się dowiedzieć że ci bohaterowie byli skoksowani....
Całkowity dystans: 4237km
Nie wiem czy śledzicie Giro tegoroczne ale czarny koń Dumoulin który miał tak zostawać w górach na podjazdach prezentuje się bardzo solidnie, gdyby nie sraczka na jednym z etapów, wygrał by w cuglach, z Quintaną i Nibalim. Zresztą przed ostatnim etapem indywidualnej jazdy na czas ciągle nie jest pozbawiony szansy na zwycięstwo. Z drugiej strony nie chciałbym za 5-7 lat się dowiedzieć że ci bohaterowie byli skoksowani....
Stała pod ścianą prężąc kakao
Eee tam szosa, jak Puchar Świata MTB leci
+27km wyścigowe, do tego 7km rozgrzewkowe. Cóż, Góra Kalwaria zdobyta. Wreszcie było choć trochę technicznie, ale bikerzy sobie z tym nie radzą, blokując innych... ehhh...
Temperatura nie pomagała, bidon 0.7 to za mało. Muszę dokupić albo koszyk z bidonem, jako drugi zestaw, albo bukłak. Ostatni podjazd po bruku skutecznie mnie umęczył! A w najbliższa sobotę ruszamy do Urszulina. Nic ciekawego mnie tam raczej nie spotka, trasa płaska jak stół.
I jeszcze relive z PB Góra Kalwaria
https://www.relive.cc/view/1009584559
Mój dystans: 840km
Całkowity dystans: 4271km
+27km wyścigowe, do tego 7km rozgrzewkowe. Cóż, Góra Kalwaria zdobyta. Wreszcie było choć trochę technicznie, ale bikerzy sobie z tym nie radzą, blokując innych... ehhh...
Temperatura nie pomagała, bidon 0.7 to za mało. Muszę dokupić albo koszyk z bidonem, jako drugi zestaw, albo bukłak. Ostatni podjazd po bruku skutecznie mnie umęczył! A w najbliższa sobotę ruszamy do Urszulina. Nic ciekawego mnie tam raczej nie spotka, trasa płaska jak stół.
I jeszcze relive z PB Góra Kalwaria
https://www.relive.cc/view/1009584559
Mój dystans: 840km
Całkowity dystans: 4271km
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości