Zyg napisał(a):Widzewianka_TM napisał(a):wolę papierową książkę plus herbata i czytamy
no właśnie! Co to za czytanie bez macania papierowych stron i zapachu papieru!?
Ekologiczne i... tańsze, choć cena zakupu książki elektronicznej nie jest znacząco niższa.
Klasykę można dostać w internecie za darmo, bez oczekiwania w szkolnej bibliotece (jak byłem młody, to miałem ten problem
) – są projekty typy Wolne Lektury czy Projekt Gutenberg, które zapewniają bardzo dużo książek. W Amazonie można czasem kupić książkę za ~3 zł w promocji bądź nawet dostać za darmo.
Ale już wracam do tematu dlaczego tańsze. Metr kwadratowy mojego mieszkania kosztuje powiedzmy jakieś 6000-6500 zł. Gdybym gromadził wszystkie książki, jakie czytam, to taki metr kwadratowy dość szybko bym zapełnił
. Prosty wniosek – 6kzł trzeba dorzucić do samych książek, z których część można w dodatku mieć za darmo i legalnie (klasyka – Trylogia, Chłopi, Lalka + np. wersja angielskojęzyczna Trylogii). Jak dotąd zapełniałem dom teściów, ale prawie całkiem się przerzuciłem na książki elektroniczne
.
W tego typu urządzeniu:
Można zmieścić w okolicach 1000 książek.
Dodatkowo mój laptop kręci dyskami o pojemności 1TB, a to już chyba zapas książek na całe życie
.