Ja ostatnio dojeżdżam do świateł prawym pasem. Na środku stoi Leon a w środku długie blond włosy. Po Lewj jakiś opel. Głowa blondynki obrócona w lewo, a przy tym wymachujące ręce i jakieś krzyki na faceta w oplu . Kiedy się uspokoiła, zerknęła na prawo i ja uśmiech od ucha do ucha. Pięknośc zmiękła i się uśmiechnęła. Pomyślałem sobie 'teraz ja ci pozajeżdżam drogę – pokrzycz na mnie pokrzycz heheheheh'. Skończyło się kilkoma uśmiechami (nic więcej ) i szpanerskim odjechaniem Mazdy – silnik był ciepły więc chyba nie kopcił hehe
Samce
Naprawa sprzégla – wymiana tarczy, docisku i lozysk
1, 2
- Od: 29 paź 2004, 14:58
- Posty: 71
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE; '95; 5D
Witam panowie, poruszyłem temat w dziale 929 bo właśnie takim modelem jeżdżę ale w kwestii skrzyni biegów czy sprzęgła kazali poszukać w 323/626 i mam nadzieję, że daleko nie musiałem szukać bo sprawa jest podobna tylko, że w moim przypadku nie było żadnego ściagania ani później drgania a jedynie rzężenie. Tydzień wcześniej nie było nic słychać po czym tydzień postał, ruszam w trase i rzęzi.
Wciskam sprzęgło, biegu jeszcze nie ma, dodaje gazu i rzęzi albo jak wrzucam bieg to rzęzi. Padło w wypowiedziach stwierdzenie że to łożysko, ale czy tylko? czy docisk również koniecznie należy wymienić? czy może to coś innego? no i jakie koszta ewentualnych poszczególnych napraw?
Wciskam sprzęgło, biegu jeszcze nie ma, dodaje gazu i rzęzi albo jak wrzucam bieg to rzęzi. Padło w wypowiedziach stwierdzenie że to łożysko, ale czy tylko? czy docisk również koniecznie należy wymienić? czy może to coś innego? no i jakie koszta ewentualnych poszczególnych napraw?
- Od: 16 lip 2006, 23:23
- Posty: 42
- Auto: była MPV 3,0
była 929 2,2i 87r
Jeśli masz hudrauliczne to spróbuj odpowietrzyć układ hamulcowo-sprzęgłowy.Ja tak miałem w starej 323F 90r 2 dni temu i pomogło...chodzi idealnie.
- Od: 8 lip 2006, 13:42
- Posty: 7
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323F 90r 1,6
Wlasnie w ostatniá Niedziele wymienilem nareszcie tarczé , docisk i lozyska ( tak tak lozyska dwa, w czasie wymiany dowiedzialem sie ze jest jeszcze lozysko w kole zamachowym które tez bylo zajechane),
Sprzégielko dziala teraz slicznie , jak nigdy dotád.
Porobilem zdjécia z naprawy i jak tylko znajdé troché czasu to wklepie mala instrukcje popartá odpowiednimi zdjéciami. Mysle ze za jakies kilka dni to zrobié.
Nadmienié jedynie ze tak zjechanego sprzegla nie widzialem nigdy jeszcze , lozysko sie zablokowalo i pourywalo polowe blaszek z docisko dokladnie co drugá . ale o tym napisze szerzej w pozniejszym czasie
Póki co pozdrawiam
Sprzégielko dziala teraz slicznie , jak nigdy dotád.
Porobilem zdjécia z naprawy i jak tylko znajdé troché czasu to wklepie mala instrukcje popartá odpowiednimi zdjéciami. Mysle ze za jakies kilka dni to zrobié.
Nadmienié jedynie ze tak zjechanego sprzegla nie widzialem nigdy jeszcze , lozysko sie zablokowalo i pourywalo polowe blaszek z docisko dokladnie co drugá . ale o tym napisze szerzej w pozniejszym czasie
Póki co pozdrawiam
- Od: 2 sty 2006, 18:21
- Posty: 76
- Skąd: Bydgoszcz
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość