Zakup samochodu używanego – budżet do 35.000 zł
Tak jak pisałem wcześniej Laguna III bardzo mi się podoba ale w kombi .Sedan jak dla mnie nie jest ładny. Ale niestety kombi całkowicie odpada.
jachu36 napisał(a):Sedan jak dla mnie nie jest ładny.
Bo to nie sedan
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Dlatego że jak pisałem w większości podróżuję sam około 80 % sam. Mam już 40 lat więc wózka dziecięcego też nie będę woził ani żadnych lodówek , pralek i tym podobnych . Domu też nie będę budował i cementu nie będę transportował. A na 2 razy w roku na wakacje to sedan ,liftback mi wystarczy . Wiec po co mi kombi? Po to żeby wozić powietrze?
jachu36 napisał(a):Mam już 40 lat więc wózka dziecięcego też nie będę woził
Phi, też mi wyznacznik
Ja mam więcej a wożę
jachu36 napisał(a):Wiec po co mi kombi? Po to żeby wozić powietrze?
Skoro jeździsz sam to i tak będziesz woził powietrze L3 i tak ma jeden z mniejszych i zgrabniejszych kufrów w kombi w tym segmencie. Różnica pojemności bagażnika to całe 46 litrów między liftbackiem, a kombi.
Nie ma co przymuszać do kombiaka.
Ja miałem HB – fajne auto, miło wspominam. Przejeździłem tym całą PL i sporo Europy. Stosunek Rok/Wyposażenie/Cena – nieosiągalny w chwili obecnej dla żadnego innego auta z segmentu D.
I średnie spalanie z miastem można mieć na poziomie 7 litrów w dCi
Ja miałem HB – fajne auto, miło wspominam. Przejeździłem tym całą PL i sporo Europy. Stosunek Rok/Wyposażenie/Cena – nieosiągalny w chwili obecnej dla żadnego innego auta z segmentu D.
I średnie spalanie z miastem można mieć na poziomie 7 litrów w dCi
..::Born To Rise Hell::..
Grzyby napisał(a):jachu36 napisał(a):Mam już 40 lat więc wózka dziecięcego też nie będę woził
Phi, też mi wyznacznik
Ja mam więcej a wożę
Dla mnie wyznacznik.To że Ty wozisz to Ok,Gratuluję.Ja już nie będę.
Nie CHCĘ kombi i już .Nikt mnie do żadnego nie przekona.
Temat jest o czym innym a tu zamiast doradzić jakieś auto ewentualnie podpowiedzieć,nakierować na jakieś inne to większość pisze nie na temat i nie czyta moich kryteriów.
jachu36 napisał(a):jakieś inne to większość pisze nie na temat i nie czyta moich kryteriów.
Pytałeś o Volvo, podrzuciłem nieco info.......ale chyba wybrałeś Lexusa, więc nie ma sensu dalej sugerować.
Do tego auto musi być z DE....bo w PL sami krętacze.....czyli czytamy, przynajmniej ja.
Jednak sprowadzanie 2.2 D-Cat to troche drogi biznes.
Ogólnie w segmencie D, można się pokusić jeszcze o Superba – duży, w sedanie, będziesz woził powietrze.
Mondeo – podobnie.
Jak będziesz sam tym jeździł to może jakiegoś sprawniejszego Hothatcha ?
Albo coś z USA ?
..::Born To Rise Hell::..
Nie nie musi być z DE.Znalażlem kilka szt LS które są sprzedawane przez salon Lexusa.Wydają mi się uczciwymi ofertami.Do Ciebie nic nie mam i nie nazywam krętaczem no i dziękuję za konstruktywne podpowiedzi.Mam taki mętlik w głowie co do auta że już dostaje pierdolca.
Wiem że najlepszy byłby jakiś "mały ścigacz" bo chyba kryzys wieku średniego daje o sobie znać ale oprócz mnie czasami jeżdżą ze mną żona i 2 córki.
Co do vag to po byłej kiedyś A4 nie chcę już żadnego.
Wiem że najlepszy byłby jakiś "mały ścigacz" bo chyba kryzys wieku średniego daje o sobie znać ale oprócz mnie czasami jeżdżą ze mną żona i 2 córki.
Co do vag to po byłej kiedyś A4 nie chcę już żadnego.
JohnnyB napisał(a):Nie ma co przymuszać do kombiaka.
Ale nikt nie przymusza. Ale jak czytam
jachu36 napisał(a):Laguna III bardzo mi się podoba ale w kombi
jachu36 napisał(a):Ale niestety kombi całkowicie odpada.
I czytam argument o powietrzu, który dotyczy tak samo HB, to trudno się nie odezwać
jachu36 napisał(a):Temat jest o czym innym a tu zamiast doradzić jakieś auto ewentualnie podpowiedzieć,nakierować na jakieś inne to większość pisze nie na temat i nie czyta moich kryteriów.
A czy Ty tak naprawdę wiesz czego szukasz? Trudno Ci coś zaproponować, jak na każdy nietrafiony przez Ciebie argument odpowiadasz atakiem. Ja się już nie wcinam, kup co Ci się podoba i zamknijmy temat.
jachu36 napisał(a):Wiem że najlepszy byłby jakiś "mały ścigacz" bo chyba kryzys wieku średniego daje o sobie znać ale oprócz mnie czasami jeżdżą ze mną żona i 2 córki.
Cokolwiek w kompakcie w wersji HH w zupełności wystarczy. Przesiadłem się własnie z S60 na V40 a mały nie ejstem i nie narzekam. Za mną 2 osoby też spokojnie dają radę.
Stąd propozycja – S40 w silniku D5 albo T5. Ewentualnie ejsli trafisz to wolnossak 2.4.
Wygodnie. Optymalnie na codzień dla jednej osoby. 4 osoby także dadzą radę.
http://otomoto.pl/oferta/volvo-s40-2-4i ... ynQkR.html
http://allegro.pl/volvo-s40-t5-manual-2 ... 34336.html
..::Born To Rise Hell::..
Hehe, JohnnyB ... mnie się w takich sytuacjach zawsze przypomina "stopka" jednego gościa z bez-wypadkowe, którą popieram w całej szerokości:
"Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii."
... a tutaj mamy bis
A z przesiadką to różnie bywa, ja się przesiadłem z Sonaty – 4,75m długości, 1,82m szerokości do Mazdy 3 – 4,46m długości, 1,76m szerokości i trochę mi przestrzeni brakuje, jednak wolę większe samochody, także każdy ma inaczej.
Jechałem ostatnio Mondeo rocznik 2010, 1,89m szerokości i jak dla mnie, pozycja za kierownicą i przestrzeń – bomba.
"Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii."
... a tutaj mamy bis
A z przesiadką to różnie bywa, ja się przesiadłem z Sonaty – 4,75m długości, 1,82m szerokości do Mazdy 3 – 4,46m długości, 1,76m szerokości i trochę mi przestrzeni brakuje, jednak wolę większe samochody, także każdy ma inaczej.
Jechałem ostatnio Mondeo rocznik 2010, 1,89m szerokości i jak dla mnie, pozycja za kierownicą i przestrzeń – bomba.
Auta poglądowe, a tak na serio, nie mam nic do aut z USA. Zależy kiedy były ściągane a jeśli rozbite to przynajmniej po Carfax wiesz jak. Coś za coś. O autach ze Szwajcarii się nie wypowiem.
Co do wielkości też wole większe, ale na codzień dobrze mi się jeździ V40. Mieszczę się wszędzie i nie doskwiera mi te kilka cm. Ogólnie mógłbym jeździć na codzień Hummerem, ale w Wawie mógłbym korzystać tylko z P&R bo w centrum już bym nie zaparkował.
Jak pisał zainteresowany, auto na trasy tylko kilka razy w roku. W codziennym użytkowaniu, jako pojedynczy użytkownik tych 5 cm nie odczuje.
Kto co tam lubi.
Co do wielkości też wole większe, ale na codzień dobrze mi się jeździ V40. Mieszczę się wszędzie i nie doskwiera mi te kilka cm. Ogólnie mógłbym jeździć na codzień Hummerem, ale w Wawie mógłbym korzystać tylko z P&R bo w centrum już bym nie zaparkował.
Jak pisał zainteresowany, auto na trasy tylko kilka razy w roku. W codziennym użytkowaniu, jako pojedynczy użytkownik tych 5 cm nie odczuje.
Kto co tam lubi.
..::Born To Rise Hell::..
Niestety Szwajcaria nie jest w UE, dlatego należy doliczyć VAT i cło ... i oczywiście akcyzę, jak w przypadku krajów UE.
Dlatego samochody, które są ze Szwajcarii i mają ceny na poziomie niemieckim ... to każdy już może sobie dopowiedzieć dlaczego. No i handlarz ... który jedzie taki kawał po Szwajcara ... bo wyszukał perełkę?
Proszę:
http://www.samochodyzeszwajcarii.pl/
Johnny – każdy ma inne podejście ... moje jest takie, że mój samochód ma być bezwypadkowy, i tylko takie mnie interesują, a nie, że ja mam się cieszyć, że mam zdjęcia z wypadku, bo wiem przynajmniej, co było
Poza tym zdjęcie, to tylko zdjęcie, nigdy nie wiesz dokładnie co było, i jak mocne były uszkodzenia.
Dlatego samochody, które są ze Szwajcarii i mają ceny na poziomie niemieckim ... to każdy już może sobie dopowiedzieć dlaczego. No i handlarz ... który jedzie taki kawał po Szwajcara ... bo wyszukał perełkę?
Proszę:
http://www.samochodyzeszwajcarii.pl/
Johnny – każdy ma inne podejście ... moje jest takie, że mój samochód ma być bezwypadkowy, i tylko takie mnie interesują, a nie, że ja mam się cieszyć, że mam zdjęcia z wypadku, bo wiem przynajmniej, co było
Poza tym zdjęcie, to tylko zdjęcie, nigdy nie wiesz dokładnie co było, i jak mocne były uszkodzenia.
Cło jest na auta wyprodukowane poza unią, więc w niektórych przypadkach (francuzy, niemcy) pozostaje tylko VAT, który wyniesie 19% jak oclimy to w Niemczech. Reszta tak jak z autem z Unii. Frank stoi trochę niżej niż euro. Są marki, których podaż jest dużo dużo większa w Szwajcarii niż w innych zachodnich krajach jak np Subaru, w Szwajcarii jest naprawdę w czym wybierać. O stanach nie wspomnę, niektóre auta albo wersje silnikowe nie były robione na Europe i chcąc nie chcąc nie ma wyboru.
Nie ma co uogólniać, były przecież auta sprowadzone na mienie przesiedleńcze, albo przy dobrym kursie. Sprowadzają też antyki/klasyki ze Szwajcarii i nie są to okazje. Aut z Niemiec jest najwięcej a ile z nich było sprowadzonych w całości? Procentowo jakby spojrzeć, to pewnie z autami ze stanów czy szwajcarii wygląda podobnie, a że jest ich mniej to i się utarło, że wszystkie to miny.
Nie ma co uogólniać, były przecież auta sprowadzone na mienie przesiedleńcze, albo przy dobrym kursie. Sprowadzają też antyki/klasyki ze Szwajcarii i nie są to okazje. Aut z Niemiec jest najwięcej a ile z nich było sprowadzonych w całości? Procentowo jakby spojrzeć, to pewnie z autami ze stanów czy szwajcarii wygląda podobnie, a że jest ich mniej to i się utarło, że wszystkie to miny.
Jachu – wbijaj na bez-wypadkowe.net i tam sprawdz, z tym, ze Panowie tutaj sa trochę optymisci, tysiace Polakow nie wracaja z USA z samochodami ;–)
Praktycznie kazdy sprawdzany jest po wypadku.
Dadan – clo, VAT, i akcyza, w przypadku Szwajcara.
Praktycznie kazdy sprawdzany jest po wypadku.
Dadan – clo, VAT, i akcyza, w przypadku Szwajcara.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości