Klub MazdaSpeed

Xedosy zawsze mnie się bardzo podobały, szczególnie 9. Do tego nawet jak do Xedosa 9 wkładali silnik 2.0 V6, to miał on z tego co pamiętam 140 KM a nie 125 KM jak w przypadku M6 1.8. Dodatkowo, Xedos 9 z silnikiem 2.0 miał do setki 9,3 sek. katalogowo, a M6 z silnikiem 2.0 ma 9,7-9,9 sek. Duży wpływ na to ma masa własna. To trochę śmiesznie wygląda bo Xedos gabarytowo wygląda na większe auto niż M6 GG, a jak porównać masy to 1190 kg vs 1420 kg Powiem Ci tak, że mnie osobiście 2.0 wystarcza do codziennej jazdy, jak i wypady na autostradę. Oczywiście, jak każdy facet też bym chciał mieć pod maską 300 KM, ale uważam że 2.0 to taki rozsądny kompromis między osiągami a kosztami eksploatacji. Co do korozji, to musisz poszukać. Ja swoją zabezpieczałem antykorozyjnie 2 lata temu i jak na razie ( odpukac) rdzy nigdzie nie mam, więc jak się trafi.

radar88 napisał(a): pamiętajmy o tym że instalacja instalacji nie równa, albo coś zakładasz typu : stag, wtrysk byle najtańszy i reduktor który nie wystarcza do tego silnika...efekty oczywiste, jednak jak sterownik będzie stag, do tego hana oraz np przynajmniej KME silver to można powiedzieć że to da radę...

Kiedyś było tak jak piszesz ale przy sekwencji IV generacji waga przechyla się w znacznym stopniu na montaż, postawiłbym nawet tezę, że 70% sukcesu to porządny montaż i strojenie po montażu przez polecany zakład zajmujący się gazowaniem. Reszta to bebechy, które wybierasz sobie dowolnie.
Spartolony montaż, syf pod maską, kiepska regulacja to nawet na najlepszym hardware nie pojedzie.

radzę kolego przeczytać cały temat olejowy na tym forum i na konkurencyjnym, gdzie silnik brał jakieś tam ilości a po założeniu instalacji te przepały się znaczaco zwiekszyły

Moja wypowiedź dotyczyła spalania oleju.
Jakoś nikt nie udowodnił,że to tylko i wyłącznie kwestia założenia gazu.
Zmiennych jest zbyt dużo,żeby wskazać bezpośrednio na LPG.
Twierdzenie,że LPG zwiększa ilość pobieranego oleju jest błędne i tyle.
Jeśli chodzi o fizykoczemiczne własności spalania gazu, to jak najbardziej, przytoczona przez Ciebie wiedza książkowa ma poparcie w doświadczeniach laboratoryjnych, lecz niekoniecznie musi przekładać się na silnikową rzeczywistość.

Nie zamierzam się z Tobą przepychać na temat wyższości twierdzenia jednego czy drugiego, ale proszę nie pisz takich rzeczy, dosyć jest niepotwierdzonych tez w internecie, po co je dodatkowo powielać..

My cały czas dyskutujemy o spalaniu oleju A gdzie ja napisałem że pobór oleju jest wyłacznie przez instalację LPG? Jak bys dokładnie przeczytał to co napisałem wyżej to byś zrozumiał że piszę o silnikach już lekko wyeksplatowanych, w nie najlepszej kondycji lub przepalające juz jakieś ilości oleju, a nie o nówkach salonowych. Prawie każdemu kto montował LPG do silnika biorącego olej ten pobór się zwiększył i to nie jest tylko teoria. Jest mnóstwo postów nt. brania oliwy przez silniki benzynowe w M6, więc można przyjąć że kupując auto mające teoretycznie 200 tys km ( bo ile ma na prawdę to nie wiemy) może już jakieś ilości przepalać, więc tylko chcę ostrzec kolegę że ten pobór na LPG może się zwiększyć. Gdyby nikt nie miał tego typu doświadczeń z gazem i oliwą, to by nie było tylu tematów w sieci i wpisów na róznych forach motoryzacyjnych, ale zawsze możesz się upierac przy swoim bo masz do tego prawo. To akurat są rzeczy potwierdzone i z życia wzięte.

Dobra pany, naprawdę dajcie spokój o LPG Mój V6 pije olej przez LPG oraz w głównej mierze przez stożek...tak tak przez filtr stożkowy...

Czyli mogę się domyślać że silnik 2,0 również może pobierać olej, ale jakoś mnie to nie straszy ponieważ i tak dolewam, mniej czy więcej ale dolewam. Rozumiem również że silnik 2,0 również znosi LPG. A co odnośnie ew mankamentów, typu UPG, zawory etc, jakie główne bolączki ma ten silnik I rozumiem że najlepiej lać dobry syntetyk. Jeszcze może nie o silnik ale czy piątka w skrzyni nie pada jak w RF5

To zależy jak trafisz, ale Ci powiem że przeraża mnie liczba ludzi piszących posty o braniu oleju przez jednostki benzynowe. Obojętenie czy to 1.8, 2.0 czy 2.3. Kiedyś naczytałem się w gazetach że benzyniaki są zupełnie bezawaryjne, a jedynie 2.3 lubia więcej oleju przepalić, a tutaj jednak okazuje się że wszystkie lubią. Nawet na tym forum i na konkurencyjnym są osobne tematy dotyczące doboru oleju i zminimalizowania jego ubytku. Ja podejrzewam po prostu słabszej jakości pierścienie na etapie produkcji, bo ludzie nieraz pisali że to wina zajeżdżonego egzemplarza, ale nie wierzę że aż taki odsetek to jeżdżące trupy. Nawet były wpisy od ludzi, którym olej zaczelo brać w znacznych ilościach przed upływem 100 rys km. i w dość młodym wieku.

Co do oleju, to faktycznie lepiej zalewać dobrym syntetykiem lub ewentualnie olejem produkowanym w technologii syntetycznej o lepkości 5W30 lub 5W40 ( normy A3/A5). Dopuszalny jest jeszcze 10W40, ale na ogół to oleje półsyntetyczne o gorszych parametrach od w/w, więc nie ma sensu go stosowania tym bardziej że lepkość w temperaturze roboczej jest taka sama jak 5W40, ale gorszy rozruch zimą. Ja mam skrzynię 6 biegową ( były w poliftach od końca 2005r) i nie narzekam. Nawet bym powiedział że lepiej mi chodzi niż w Maździe 626. Czy to lato czy w duże mrozy nie mam problemów ze zmianą biegów, a zimą też nie mam tego odczucia kręcenia jak w beczce ze smołą przy porannej zmianie biegu. Tutaj niby zaleca się wyminę oleju w skrzyni co 100 tys km i oryginalnie chyba był zalewany olej 75W80, a nie jak podaje instrukcja w Naszym klimacie 75W90. Wsteczny tez mi lepiej wchodzi i może parę razy zdarzyło mi się, że musiałem jeszcze raz wcisnąć sprzęgło żeby wszedł bieg, a niby to taka przypadłość japońców.

Silnik jako takich bolączek nie ma, poza mechaniczną regulacją zaworów co chyba 70 tys bez LPG, a z LPG znacznie częściej. Nie spotkałem się żeby coś poważnego komuś nawaliło, poza pierdołami typu termostat, napinacz paska wielorowkowego, wyciek z przewodu wspomagania kierownicy, ale to w sumie osprzęt i tez nie norma. Jak w każdym innym aucie.

Z tym poborem oleju to nie jest tak kolorowo, bo jak się trafi to silnik potrafi przepalić 1L a nawet 1,5L/1000 km, więc jak ktoś rocznie robi z 20 tys km to musi przynajmniej kupić 20L oleju na dolewki + 5L na wymianę. 25L oliwy to średnio ok 600 zł licząc ok 120 zł/5L np. Valvoline Maxlife.

No to zobaczymy czy uda się zakup. Co do wymian oczywistych...no jak się korzysta i jeździ, to trzeba czasami coś dołożyć, tak to wygląda. Poważnie nie ma samo regulatorów w tych silnikach To uszczelka pod pokrywę częstym zakupem Ale też mnie to nie przeraża Dzięki za naprawdę długą i porządną wypowiedź.

Pozdrawiam

Spoko. Nie ma samoregulatorów i tez mnie to dziwi, bo znacznie by to uprościło sprawę. W Accordach też chyba ręcznie się sprawdza luz zaworowy, z tego co pamiętam. Ogólnie to Ci powiem, że niby tych marek jest nawalone a jak masz coś kupić to nic konkretnego nie ma. Cała grupa VW, Audi to nastawiona jest na diesle, a silniki FSI, TFSI, to więcej problemów niż korzyści. Francuzy od razu skresliłem, chociaż ponoć Citroeny C5 i nowe Laguny z benzyniakami są dość porządne. Zawsze podobały mi się Volva S60/S80 ale duza pojemność = wysokie spalanie i OC a poza tym brak dużej liczby tańszych zamienników. Mój faworyt Honda Accord to znowy drożyzna przy zakupie, bo jak za swoją 2 lata temu dawałem niecałe 22k za 2005r, to za Hondę bym musiał dać o 10 tys więcej i to jeszcze rocznik 2003, więc trochę przegięcie. Toytoty Avensis jakoś do mnie nie przemawiają. Więc, ogolnie niby wybór jest ale go nie ma Nie podoba tez mi się to pójście w stronę małych pojemności a wyciągniętych mocach za pomoca turbin, bo to nie wróży beproblemowej eksploatacji na długie lata.

Jak bys dokładnie przeczytał to co napisałem wyżej to byś zrozumiał że piszę o silnikach już lekko wyeksplatowanych, w nie najlepszej kondycji lub przepalające juz jakieś ilości oleju, a nie o nówkach salonowych. Prawie każdemu kto montował LPG do silnika biorącego olej ten pobór się zwiększył i to nie jest tylko teoria

Ja wiem swoje; Ty wiesz lepiej
Jałowa dyskusja – wypisuje się z niej

Jasne, dyskusja prowadzi do niczego, tym bardziej że Ci przytaczam dowody a Ty nadal teoretyzujesz i upierasz się przy swoim. Nawet kolega radar88 Ci wyżej napisał że więcej oleju Mu znika w V6 między innymi przez instalację LPG, więc na pewno On też wypisuje bzdury i się nie zna. Ok., niech tak bedzie, Twoje na górze

Ja również mogę podać Ci kilka przykładów na poparcie moich tez(że auta zagazowane nie pobierają więcej oleju niż przed zagazowaniem, a znam równiez przypadki,że pobór oleju zmniejszył się po zagazowaniu), ale jak już wcześniej napisałem:

Jałowa dyskusja – wypisuje się z niej

Chopppy....kurna a wy dalej o LPG.... Jednemu będzie ciągnął bardziej olej innemu nie, mam Xedosa 9 w MT przebieg ok 300 nie ciągnie oleju a ma gaz, mam X9 MT ze stożkiem i LPG wciąga olej. Ja powiem że jest to pół na pół, zależy w jakiej kondycji jest silnik, ile ma już nalatane itd. Więc...dajcie spokój

Auto kupione,


M6 2003, 2,0 przebieg 176kkm, ver TS2 czyli Bose, skóra, szyber, navi itd. Podobnież buda jak dzwon (oby). Zobaczymy jak się spisuje 2,0 w tym autku. Dzięki za wskazówki i ...dajcie już spokój o tym LPG

Akurat moje zdanie na temat lpg jest pozytywne, pod warunkiem iż podzespoły będą z wyższej półki, nie te najtańsze przez co można narazić silnik na usterki, od tego zacznijmy. Co do silnika 2.0- dobry wybór jeżeli chodzi o czysta bezawaryjność w stosunku do 2.3