Strona 1 z 1

Kontrowersyjna sprawa mojego przyjaciela Djamela

PostNapisane: 29 lis 2008, 16:58
przez Westhub
Wlasnie dostalem adres strony mojego znajomego, algieryjczyka Djamela z Tullamore, ktory publikuje swoje przejscia w Irlandii. Poprostu obejzyjcie film i jesli chcecie, wyslijcie mu email co sadzicie o tej calej sprawie.

http://www.dibellaconspiracy.com

Sam mialem do czynienia z takimi ludzmi, solicitorami: Fiona Maher z Tallaghtu, ale jakos psim swedem sie udalo mi wywinac, tylko dzieki wolnej pomocy Treshold Board.

Poprostu tragedia, co dzieje sie z obcokrajowcami w Irlandii, jak tylko cos sie stanie i wchodzi w rachube sad. Znajomy zatrzymal sie z piskiem na skrzyzowaniu i "wystraszyl dziadka" – wyrok: Zakaz prowadzenia pojazdow 2 lata, 2000eur kary, cena ubezpieczenia +100e rocznie, 24 godziny na Gardzie. Inny znajomy kupil auto i chcial podprowadzic do domu bez taxu i nct (ubezpieczenie mial) – wyrok: rok zakazu prowadzenia pojazdow, 1000eur kary, 24 godziny zamkniety na Gardzie...poprostu zenada.

Moje zdanie jest takie: siedza stare irlandzkie mendy i kombinuja jak tu obcokrajowcow okrasc i wykozystac. Czy my w Polsce robimy tak z obcokrajowcami? Nie, bo ch*jami nie jestesmy!

Na pohybel irlandzkiemu dziadostwu <fuck_u>

PostNapisane: 29 lis 2008, 17:23
przez Adaś
Westhub napisał(a):Moje zdanie jest takie: siedza stare irlandzkie CH*JE i kombinuja jak tu obcokrajowcow okrasc i wykozystac.

Czyżby to była podstawa "Irlandzkiego cudu" ?

PostNapisane: 29 lis 2008, 19:00
przez Westhub
W rzeczy samej Adaś...a to co zarobia na wyzysku innych, przepierpapier na debilizmy. Wszyscy tutaj jezdza autami 07 i 08 a ro0k 2004 jest tutaj szrotem(bo tak zaniedbane i poniszczone) chalup nabudowali jak idioci 35000 jednostek stoi pusto w kraju – poprostu marnotrawia wszystko

PostNapisane: 29 lis 2008, 19:50
przez konrad278
ale wkoncu sie ten dobrobyt skonczy napewno...

PostNapisane: 29 lis 2008, 20:10
przez Westhub
juz sie skonczyl...bida panie az w trawie piszczy...mnie to wali, bo ja wracam zaraz do niemiec, a oni niech sobie tutaj zdychaja. Zreszta juz raz wyzdychali jak kleska ziemniaczana byla. Polowa zdechla, cwierc wyjechala, a reszta siedziala po jaskiniach i kurnych chatach. 20lat temu doslownie spali ze swiniami i kurami.

Re: Kontrowersyjna sprawa mojego przyjaciela Djamela- jak Ir

PostNapisane: 29 lis 2008, 20:56
przez Maciej Loret
Westhub napisał(a):Moje zdanie jest takie: siedza stare irlandzkie CH*JE i kombinuja jak tu obcokrajowcow okrasc i wykozystac. Czy my w polsce robimy tak z obcokrajowcami? Nie, bo ch*jami nie jestesmy!


Bzdura. W Polsce można spotkać dokładnie takie same zachowania....
Żona mojego brata jest Niemką – po polsku mówi dosyć dobrze, choć z niemieckim akcentem. Często jeździ po Polsce autami z rejestracją niemiecką. Pewnego razu zatrzymała ją policja. Chcieli w łapę, czepiając się jakichś polskich przepisów – ona ich wyśmiała, bo auto miała z wypożyczalni. Troszkę ich to wkurzyło i zaczęli używać słów uznanych powszechnie za obelżywe... Zamknęły im się gęby ze zdziwienia jak im powiedziała, że jej teściowa pracuje w kolegium (to było kilka lat temu)... i ją puścili... Ot, ch*, przepraszam, milicjanci...

PostNapisane: 29 lis 2008, 21:27
przez Don Corleone
Maciej Loret dokładnie popieram twoje zdanie. Mam kilku znajomych Arabów i to co czasami od nich słyszę może jeżyć włosy na głowie.

Niestety w każdym kraju znajdą nie prawicowi ekstremiści, wyznawcy LPR i radia M.
"Polska dla Polaków, ziemia dla... ziemniaków"



I pamiętajcie:
"Make PiS not war" :D

Re: Kontrowersyjna sprawa mojego przyjaciela Djamela- jak Ir

PostNapisane: 29 lis 2008, 21:36
przez Westhub
Maciej Loret napisał(a):
Westhub napisał(a):Moje zdanie jest takie: siedza stare irlandzkie CH*JE i kombinuja jak tu obcokrajowcow okrasc i wykozystac. Czy my w polsce robimy tak z obcokrajowcami? Nie, bo ch*jami nie jestesmy!


Bzdura. W Polsce można spotkać dokładnie takie same zachowania....
Żona mojego brata jest Niemką – po polsku mówi dosyć dobrze, choć z niemieckim akcentem. Często jeździ po Polsce autami z rejestracją niemiecką. Pewnego razu zatrzymała ją policja. Chcieli w łapę, czepiając się jakichś polskich przepisów – ona ich wyśmiała, bo auto miała z wypożyczalni. Troszkę ich to wkurzyło i zaczęli używać słów uznanych powszechnie za obelżywe... Zamknęły im się gęby ze zdziwienia jak im powiedziała, że jej teściowa pracuje w kolegium (to było kilka lat temu)... i ją puścili... Ot, ch*, przepraszam, milicjanci...


Maciek, tu nie chodzi o malostkowe przyklady gdzies tam na miescie tylko o cale oficjalne sadownictwo panstwowe. W przypadku Djamela sprawa byla w sadzie glownym w Dublinie, i tam wlasnie najwieksze jaja sie dzieja. Nie to, ze tak ktos kogos gdzies na gardzie przetrzymal. O sady chodzi, o sprawiedliwosc.

Takie tam incydenty z policja to sam mialem jak jezdzilem na pl blachach w de...pal licho. Ale zeby wniesc apelacje, irus nie musi nic, a obcokrajowiec ma wyznaczona kwote 100000eur zeby wogole wniesc cokolwiek do sadu..poprostu zenada.

I prosze cie o jedno – nie pisz ze cos jest bzdura jak nie jest.

Re: Kontrowersyjna sprawa mojego przyjaciela Djamela- jak Ir

PostNapisane: 29 lis 2008, 21:52
przez Maciej Loret
Westhub napisał(a):Maciek, tu nie chodzi o malostkowe przyklady gdzies tam na miescie tylko o cale oficjalne sadownictwo panstwowe.

W wypadku tej osoby, przypadek nie był pojedynczy ani małostkowy...

Westhub napisał(a):W przypadku Djamela sprawa byla w sadzie glownym w Dublinie, i tam wlasnie najwieksze jaja sie dzieja. Nie to, ze tak ktos kogos gdzies na gardzie przetrzymal. O sady chodzi, o sprawiedliwosc.


U nas znajdziesz bez trudu podobne sprawy. Vide moja żona – co prawda nie jest obcokrajowcem, ale okazało się, że to że ktoś jej wjechał w tył auta nie znaczy nic ponadto, że to ona jest winna...

Westhub napisał(a):I prosze cie o jedno – nie pisz ze cos jest bzdura jak nie jest.


Może dla Ciebie nie jest. Dla niej i trójki małych dzieci w aucie był.....

PostNapisane: 29 lis 2008, 23:32
przez Globy
Panowie, bez słownictwa.

Re: Kontrowersyjna sprawa mojego przyjaciela Djamela

PostNapisane: 10 gru 2017, 19:01
przez Madziol
Witam
Nie udało się obejrzeć tego filmiku (nie otworzył się). Domyślam się czytając Wasze wpisy o co chodzi i powiem tak: wątek taki polityczny mało związany z naszymi Madziami. Różne rzeczy w życiu widziałem i macie rację że pewne zachowania są nie dopuszczalne, ale wolnoć Tomku w swoim domku. Jak pracowałem w DE samemu nie wychodziliśmy z domu. Nic na szczęście się nie wydarzyło, bo jak nas było kilku to te tchórze z DE nie poważyli się (ale, to oni narzucili ten styl). Nie jestem żadnym fobem, ale jak jesteś w gościach to się nie panoszysz i gospodarzom mebli nie przestawiasz, a jak źle się czujesz w gościnie to wychodzisz (wyjeżdżasz), albo robisz dobrą minę do złej gry "u bogatej cioci".
PZDR
P.S.
Zniesienie niewolnictwa w Arabii w 1965r. O prawach wyborczych dla kobiet nie wspomnę. Chcą tu być (różni) gośćmi niech się zachowują jak goście. Jak kobiet nie uszanują to dla mnie nie tu dla nich miejsca.

PostNapisane: 11 gru 2017, 05:44
przez stachan
Madziol, niekiedy myślę, że każde spostrzeżenie wyrażone 3298 dni (9 lat i 11 dni) po wyczerpaniu wątku może obudzić demony przeszłości... ;)

PostNapisane: 11 gru 2017, 23:39
przez Madziol
stachan napisał(a):Madziol, niekiedy myślę, że każde spostrzeżenie wyrażone 3298 dni (9 lat i 11 dni) po wyczerpaniu wątku może obudzić demony przeszłości... ;)

Witam
Dzięki za oczko.