Dziwne gusta polskiego społeczeństwa.

[sołtys]

Jeśli chodzi o końcówkę lat '90 to ja bym się zgodził.

też tak uważam natomiast do roku 96 było zupełnie na odwrót a widziałem to szukając swojej obecnej, znalezienie vectry A z elektryką abs, poduchą graniczyła z cudem tak jak znalezienie ge bez tych elementów.

[Grigorij]

Osobiście byłem mocno zaskoczony poziomem wyposażenia Mazdy, (elektryczne 4x szyby, dach, centralny etc) oczywiście 10 lat starsze BMW ma liste wyposażenia długą na stronę A4, ale to jest seria 7.

Porównując do uwielbianych passatów, Vectr A, czy Fordów Sierra – każda Mazda jest bardzo bogata.
Poza tym komfort jazdy w Maździe jest naprawdę wysoki, nic nie świszczy do 140km/h.

BTW:
Moja Mazda od 1zł na allegro, zobaczymy co się będzie działo:
http://moto.allegro.pl/item487632648_mazda_626_combi_od_1zl_okazja_idealny_stan.html

[MR.PETER]

Kogo sie nie spyta,to kazdy Ci powie: ..ee Panie ,przecie to japonskie to drogie musi byc pierunsko :/.. To juz jest obsesja polskiego spoleczenstwa: Znajomy kupil Golfa III ,bardzo sliczny kwadraciak;) na ekstra pseudo alu kolpaczkach dal prawie 10 tys. Daleko nie szukac,siostra kupila golfa III wersja Bon Jovi 10 tys. Siedzi sie w tym jak na taborecie...(nie obrazając zwolennikow kazdy jezdzi czym mu sie podoba) a na allegro stoją fajne efki BA od 7 tys. Aha no i jeszcze roczniki Mowie ojcu ze auto kupuje , tyle ze rocznik 94 a on na to: chyba oszalales ?! ..dopiero jak zobaczyl,wsiadl,przejechal sie nie mogl uwierzyc

[Akar.Zaephyr]

Ciężko tak naprawdę znaleźć przyczynę takiego stanu rzeczy.
Być może jest to kwestia przeszłości naszego rynku samochodowego, który w latach '80 prawie nie istniał a to co było... Każdy wie

Potem rynek się otworzył i nagle statystyczny Polak dostał do wyboru wiele marek samochodów.
Faktycznie, Mazda pod względem ceny wypada drożej w porównaniu do swoich konkurentów ale po pierwsze, nie jest to aż tak kosmiczna różnica, po drugie jakość jest nieporównywalna, i po trzecie wreszcie – jak zauważył sołtys wyposażenie jest lepsze. Mówię oczywiście o latach '90.

Należałoby jeszcze wspomnieć o mentalności polskiego społeczeństwa – liczy się cena.
To, moim zdaniem, najważniejszy powód niższej popularności Mazd w latach '90 niż innych marek, szary polak bowiem woli zapłacić mniej za coś mniej komfortowego ale mieć, niż zapłacić więcej i posiadać samochód technicznie lepszy.

To tylko moje zdanie

Generalnie jednak powiem jedno – ci którzy wolą FIATy niech jeżdżą FIATami, ci którzy wolą VW niech sobie jeżdżą VW. Każdy ma to co lubi i mnie nic do tego czy ktoś woli francuską kanapę czy gokartowego roadstera Trzeba uczyć się szacunku poglądów innych ludzi

[Lukano]

99% trzyma się od nich z daleka, bo to istne zło wcielone. oczko

hehehe zgadza się. Jak ktoś mnie się zapyta jaką mam pojemność, a jak dodam, że jeszcze jest turbo to się pytają czy znalazłem ropę naftową
A rozbraja mnie pytanie ile tysięcy płaca za OC dla niewtajemniczonych, zapłaciłem 425 złotych w tym roku.

[PARTYBOY]

Gdyby każdy miał Mazdę czy inne fajne auto to nie byłoby się jak śmiać z Fiatów

[Lukano]

Rolls- Royce Merllin samolotu Supermarine Spitfire (nie wiem, czy nie mechaniczne doł.

Tam był kompresor czyli mechabiczne doładowanie. mam gdzieś chyba schemat merlina jak chcesz

Pierwszy raz turbo w osobówce użyli Szwedzi

[brii]

Ja uważam, że VW fobia wzięła się z tego, że to były przez pewien czas jedyne dostępne zachodnie samochody i przy tym dużo lepsze od rodzimych...

[katoda]

brii chyba raczej VW Mania

[PARTYBOY]

Ja uważam, że VW fobia wzięła się z tego, że to były przez pewien czas jedyne dostępne zachodnie samochody i przy tym dużo lepsze od rodzimych...

Polacy mają swoją działkę w rozwoju VW jako kilkuletni przymusowi robotnicy masowo eksterminowani na godziny przed wkroczeniem aliantów do obozów, do tej pory pokrzywdzeni nie dostali rekmpensat. Nieliczni, którym udało się przeżyć są ignorowani przez przedstawicieli VW, które upiera się, że to ówczesny rząd niemiecki ponosi odpowiedzialność i zwlekają z przyjęciem innego stanowiska i z wypłatą odszkodowań.
Wiele niemieckich fabryk już ustosunkowało się do tamtych wydarzeń i uregulowało rzecz rekompensat lub nadal je reguluje, przyznając, że niewolnicza praca przyczyniła się do dynamicznego rozwoju niemieckiego przemysłu. Nieliczni powstrzymują się od tego. VW stworzył fundusz pomocy osobom poszkodowanym, dzięki któremu poszkodowani mogą się ubiegać o symboliczną "pomoc" rezygnując tym samym z rekompensat i jednocześnie przyznając im niewinność. Ofiary niewolniczej pracy traktują to jako poniżenie i sprawa z VW nadal jest nieuregulowana.
Może stąd ten sentyment Polaków do VW bo ja go nie rozumiem

Nie uważam się za jakiegoś skrajnego, fanatycznego patriotę ale tu widzę wyraźnie nieuczciwość, o której Polacy zapominają. Nie mam nic przeciwko marce ale powinni oddać sprawiedliwość i zamknąć ten niechlubny rozdział firmy.

Sorki za OT

[grabu122]

..... coś w tym VW jednak musi być Miałem okazje nie raz przejechać sie tymi znienawidzonym tutaj Golfami III i IV generacji i powiem tak.... o ile są sprawne technicznie, wsiadasz do tego auta, uruchamiasz silnik i po paru metrach czujesz sie jakbyś jezdził tym autem od zawsze..... praca sprzęgła, hamulców, skrzyni biegów, zachowanie samochodu na zakrętach.... do niczego nie trzeba sie przyzwyczajać, ani "wyczuwać". A jezdze 323C, a nie Golfem III, tylko dla tego, że gdzie się nie rozejrzę wokół, czy w pracy, czy w domu, czy na ulicy tych Golfów jest od groma i chcę sie trochę odróżnić.... ale nie jestem jakoś uprzedzony do marki VW. A "buraków na drodze" proporcjonalnie do liczby zarejestrowanych samochodów, jest tyle samo i w Mazdzie i w VW. W ogóle POLSKA.... to baaardzo dziwny kraj... tak to już jest, że młody biznesmen lansuje się po mieście orurowanym PIKAPEM i jego własności użytkowe wykorzystuje co najwyżej do przewozu laptopa i teczki z dokumentami , a paradoksalnie, bogaty rolnik z podwarszawskiej wsi, zrobi wszystko żeby kupić sobie nowego Mercedesa klasy E i pokazać się przed sąsiadami

[andi68]

wsiadasz do tego auta, uruchamiasz silnik i po paru metrach czujesz sie jakbyś jezdził tym autem od zawsze..... praca sprzęgła, hamulców, skrzyni biegów, zachowanie samochodu na zakrętach.... do niczego nie trzeba sie przyzwyczajać, ani "wyczuwać". A jezdze 323C

.

Miałem okazje kilka razy przejechać się Golfem III, przyznam, że z silnikiem 1.4 bez wspomagania kierownicy.TRAGEDIA.
Siedzi się jak na taborecie, zmiana biegów-w porównaniu do 323C to porażka, gdy pierwszy raz w TO wsiadłem i chciałem skręcić -przekonałem się co znaczy wspomaganie-o mało co nie wydzwoniłem o krawężnik, przyspieszenie, nie będę mówił.
Co do prowadzenia w zakrętach; 323C to rewelacja w stosunku do Golfa (nie mówię tutaj o lepszych wersjach), ale najlepsze jest to, że gdy przesiadam się do MX-5 i porównaniu z 323C to niebo a ziemia; o Golfie nie chce mi się nawet pisać.

Pojeździłem też trochę Golfem III GTI, no to już muszę przyznać, może być, fajnie jeździ .Ale nie zamienię z MX5.NIGDY.

[grabu122]

andi68 miałem kontakt (prowadziłem) z Golfem III 1.8 GT (90KM) i Golfem IV 1.6 16V (101KM).....andi68 ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność.... porównywanie 323C 1.5 z podstawowym Golfem 1.4 (60KM) bez wspomagania to jakieś nieporozumienie.

[czescimazda_pl]

jak mawiają niemcy – FIAT – Fehler In Alle Teilen... cos w tym jest
ja sprzedaje czesci do ducato i wiem ze niektore czesci z premedytacja sa tak zrobione zeby sie psuly
najlepszy patent to plastikowy pedal sprzegla – ciekawe ilu ludzi przez to zginelo

[matysh]

ja uwazam ze w latach 90 japonce niestety zostali w tyle glownie jezeli chodzi o bezpieczenstwo, komfort, wyposazenie i wykonanie.

*Bezpieczeństwo – owszem – masakra, choć jeszcze nie dzwoniłem na drodze
*Komfort – ehm... kolega ma honde del sol z '92 – nikt nie potrafi do niej wsiąść nie wpadając do niej. To ten sam rocznik co moja mazda ale różnica jest kolosalna. Crx del sol jest jaknajbardziej świetnym autkiem, ale także przykładem na pominięcie "komfortu" przy projektowaniu auta. To także japoniec, ale nie mogę odkopać w glowie innych europejskich coupe oprócz VW, Merca, BMW... (aut coupe Fiata nie zestawiam bo wydaje mi się – może się mylę, że mało kto to kupował) -tyle, że to zuuupełnie inna półka i stylistyka w klimacie "toporna, prostolinijna Europa". Tak czy siak – japoniec z lat '90 nie oznacza braku komfortu.
*Wyposażenie – no sorry, ale w moim aucie manualnie to się jedynie szyby skrobie rzeczywiście – klimy nie mam, ale nigdy nie chciałem i nie chcę. Przydałoby się jedynie ogrzewanie przedniej szyby
*Wykonanie – mojemu mx'owi leci 17 rok(!), a itak prezentuje się lepiej niż większość europejskich aut z tamtych lat.

wydaje mi się, że gdzieś nawet czytałem o tym jak renault przypultało się do mazdy o plagiat odnośnie kanciatego wzoru loga? wydaje mi się, że ze złośliwości się do tego nie przyczepili a z obawy...

[tekknoraver]

co do crx del sol to jednak wydaje mi się że to trochu inna klasa aut niż MX-3 założenie konstrukcyjne trochu się różni z samego względu na zdejmowany dach i dwu osobowe wnętrze i nie ma za bardzo co porównywać tych dwóch autek...do poprzedniego CRX też się raczej wpada niz wsiada

[J.Beck]

Ja uważam, że VW fobia wzięła się z tego, że to były przez pewien czas jedyne dostępne zachodnie samochody i przy tym dużo lepsze od rodzimych...

Polacy mają swoją działkę w rozwoju VW jako kilkuletni przymusowi robotnicy masowo eksterminowani na godziny przed wkroczeniem aliantów do obozów, do tej pory pokrzywdzeni nie dostali rekmpensat. Nieliczni, którym udało się przeżyć są ignorowani przez przedstawicieli VW, które upiera się, że to ówczesny rząd niemiecki ponosi odpowiedzialność i zwlekają z przyjęciem innego stanowiska i z wypłatą odszkodowań.
Wiele niemieckich fabryk już ustosunkowało się do tamtych wydarzeń i uregulowało rzecz rekompensat lub nadal je reguluje, przyznając, że niewolnicza praca przyczyniła się do dynamicznego rozwoju niemieckiego przemysłu. Nieliczni powstrzymują się od tego. VW stworzył fundusz pomocy osobom poszkodowanym, dzięki któremu poszkodowani mogą się ubiegać o symboliczną "pomoc" rezygnując tym samym z rekompensat i jednocześnie przyznając im niewinność. Ofiary niewolniczej pracy traktują to jako poniżenie i sprawa z VW nadal jest nieuregulowana.
Może stąd ten sentyment Polaków do VW bo ja go nie rozumiem

Nie uważam się za jakiegoś skrajnego, fanatycznego patriotę ale tu widzę wyraźnie nieuczciwość, o której Polacy zapominają. Nie mam nic przeciwko marce ale powinni oddać sprawiedliwość i zamknąć ten niechlubny rozdział firmy.

Sorki za OT

Brawo dla tego Pana
Podpisuje sie obiema rękami.

VW całkiem niezłe auto , ale bez przesady VOLKSWAGEN – AUTO DLA LUDU !
Smieszni są ludzie którzy kupując to auto myślą , że kupują prestiż ,
a jeszcze gorsi Ci , którzy wybierają Skode ( volkswagena z przeceny ).
Po za wyjątkami ( Scirocco , Passat CC ) volkswageny są poprostu nudne , bez polotu.
Weźmy Foxa , Polo i Golfa wszystkie wyglądają tak samo
Uważam ,że to marka dla emerytów ( przepraszam za wyrażenie ).

A Polacy niestety , łykają prawie wszystko co z zachodu.
Ale dobra wiadomośc jest taka , ze dzisiaj Mazda bije rekordy popularności w Niemczech i ten trend musi też do Nas dotrzec , zresztą już dochodzi ( rankingi sprzedaży Mazdy )
tylko sie cieszyc.

[Czolgista]

tylko sie cieszyc.

No ja nie wiem czy jest z czego się cieszyć bo neistety łysi rycerze szos w zbrojach o trzech paskach coraz częściej zamiast ludowych rydwanów dosiadają skośnookie ryksze a to mnie akurat nie cieszy za bardzo

[Mateusz L]

gorsi Ci , którzy wybierają Skode

Nie oceniam ludzi po aucie (Tobie chyba też nie o to chodziło, choć trochę tak to zabrzmiało ) a Skoda często jest lepsza i ciekawsza od VW,a przy tym ma rozsądnie skalkulowane ceny

neistety łysi rycerze szos w zbrojach o trzech paskach coraz częściej zamiast ludowych rydwanów dosiadają skośnookie ryksze

Niestety prawda:) Czasem cieszę się, że Mazda tylny napęd stosowała głownie w sportowych modelach (poza 929), a RX 7, mimo niemal niedoścignionych własności jezdnych i "fun'u" z jazdy kosztuje i pali więcej niż "zarabia" taki rycerz. Mam nadzieję, że to spalanie także "ochroni" RX 8...MX 5 to auto nie do lansu, ale "wytwórnia uśmiechu" i nie przystoi taka chabeta "jeźdźcom bez włosów"

tylko sie cieszyc

Zgadza się-jeśli idzie o nowe auta to mimo kryzysu Mazda trzyma się dzielnie i długoletnia praca, oraz chodzenie własnymi drogami zaczyna przynosić rezultaty. Cieszy to, że Mazda nie kusi świecidełkami, pchając "pod blachę" najtańsze badziewie, ale jest wierna wielowahaczowym konstrukcjom zawieszenia większości modeli, czy rozwojem silnika rotacyjnego:) BTW. Na necie są już zdjęcia silnika 16X, ale parametry póki co nieznane...

PS. IMO ten Fiat w tytule wątku nie pasuje- to coraz lepsza marka o czym świadczy choćby model Croma.

[Udesky]

a jeszcze gorsi Ci , którzy wybierają Skode ( volkswagena z przeceny głupek ).

Że co niby jestem gorszy od ciebie J.Beck? A kim ty jesteś aby to oceniać?
Bynajmniej z Octavi nie wysiądzie nigdy żaden dres jak obecnie ma to miejsce z 323F (BA) czy Xedosem 6, oba auta piękne, z użyciem lepszych materiałów wykończeniowych niż w Skodzie, ale przyciągające uwagę więc ani się obejrzeć, a miejsce Golfa zajmie 323F, dlatego że cena zblożona, ale wygląd znacznie bardziej atrakcyjny. Co więcej ostatnio widuje więcej BA z łysymi na pokładzie niż BMWu
Poza tym o VAGach można mówić wszystko, ale cena proporcjonalnie do tego co on proponuje jest atrakcyjna, nie zapominajmy także że obok Skody i VW jest jeszcze Seat i Audi, ta sama technologia.
Dziwi was, że w Polsce kupuje się zachodnie auta i wyśmiewacie niemieckie czy włoskie, a TDI – działa na co niektórych jak płachta na byka , a czemu nikt nie bierze pod uwagę kosztów eksploatacyjnych, serwisu i tego, że tych aut po prostu polscy mechanicy nie są w stanie popsuć bo robią je już z zamkniętymi oczami.
Każdy jeździ tym czym chce, jeździłem Maluchem, Golfem, Mazdą, a teraz Skodą, a w przyszłości nie wykluczone że połakomię się na Alfę, albo jakiegoś japońca.