Strona 1 z 2

Paliwo z Ukrainy

PostNapisane: 21 paź 2008, 15:07
przez niuniek
Czesc.

Mam takie pytanko, czy moze jezdzi ktos na paliwie z ukrainy lub jezdzil , i jak tak to prosze o opinie czy oplaca sie lac takie paliwo do baku.

dzieki i pozdrawaim

PostNapisane: 21 paź 2008, 15:10
przez KyRy
–> Ogólny

PostNapisane: 21 paź 2008, 15:12
przez Badyl
pytaj Dudsona <lol>

PostNapisane: 21 paź 2008, 15:18
przez mac02
hmm.. widze ze jestes z lublina ale nie wiem czy chodzi ci o normalna legalna benzyne kupowana na ukrainie czy nielegalna benzyne przyworzona z ukrainy? ;)

PostNapisane: 21 paź 2008, 15:56
przez mlody87
bardzo chetnie przeczytam opinie o jakosci tego paliwa bo moge takowe lac ale mam obawy.. sluszne ?

PostNapisane: 21 paź 2008, 20:28
przez niuniek
jezeli chodzi o paliwko to bede mial z duzej stacji z pierwszej reki z Kijowa wiec zobaczymy mam nadzieje ze nic sie nie bedzi dziac zobaczymy

PostNapisane: 21 paź 2008, 21:41
przez iiyama
Badyl napisał(a):pytaj Dudsona <lol>


leje i jeżdzi, ale na wyścigach dostaje... hehehe

PostNapisane: 21 paź 2008, 22:59
przez max
niuniek ja kiedys lalem takie paliwko i uwiez mi ze sie nie oplaca , ale zalej pojezdzisz to zobaczysz moze w twoim przypadu bedzie inaczej mi palila o jakies 2 litry wiecej

PostNapisane: 22 paź 2008, 14:57
przez niuniek
zobaczymy zaleje pare razy i zobacze co to z tego wyjdzie

PostNapisane: 22 paź 2008, 21:48
przez Waluś
max napisał(a):niuniek ja kiedys lalem takie paliwko i uwiez mi ze sie nie oplaca , ale zalej pojezdzisz to zobaczysz moze w twoim przypadu bedzie inaczej mi palila o jakies 2 litry wiecej

niby się zgadza, ale w moim przypadku zdecydowanie lepszy rozruch poranny w zimie, a i jak udało mi się zatankować to "lepsze" to i autko lepiej jeździło. Ale spalanie fakt, większe.

PostNapisane: 23 paź 2008, 08:57
przez mlody87
czyli wychodzi ze paliwo ze lepsze na mrozy i ogolnie zime, ale jakosc oktanow juz nie taka fajna i kupujac taniej wyjdzie sie na zero bo auto potrzebuje go wiecej...

PostNapisane: 23 paź 2008, 10:14
przez Dudson
Badyl napisał(a):pytaj Dudsona


iiyama napisał(a):leje i jeżdzi, ale na wyścigach dostaje... hehehe

jak się ścigaliśmy to raz tylko miałem ukraińskie paliwo i wtedy to z Badylem jechaliśmy rwniutko ale tu nie o tym ...

niuniek napisał(a):Mam takie pytanko, czy moze jezdzi ktos na paliwie z ukrainy lub jezdzil , i jak tak to prosze o opinie czy oplaca sie lac takie paliwo do baku

Temat jest bardzo długi ... mozna napisac krótką książke <lol>
Zaczne może od tego że obecnie już dłuższy czas nie jeżdże na ukraińskim paliwie ... zaczeło się to nie opłacać gdyż cena jaką chcieli polacy zajmujący się wymianą miedzynarodową tego dobra poszła znaczaco w górę i oszcządność rzędu 0,50 zł. na litrze raczej jest marna ... więc wole tankowac na stacji niż chlapać się i dzwigac kanistry ...
Kiedyś było zupełnie inaczej, pamiętam 3 lata temu kupowałem paliwo po 2,50 zł. z tym że zawsze kupowałem od zaufanych osób ... było to paliwo z "dobrych" stacji na ukrainie, mój poprzedni samochód czyli 626 FP jeździł na tym paliwie wyśmienicie, jak zalałem na polskiej stacji to odczuwałem jakby jechał gorzej ... również spalanie ukraińskiego paliwa było mniejsze niż polskiego, ale to mogło wynikac z faktu że lejąc z kanistra na którym jest napisane 20 l a kanister zalany jest pod korek to może być tam np. 23-24 litry, z drugiej strony dystrybutory na naszych stacjach są tez dośc ciekawie poustawiane :P
Powiem tylko tyle, że gdyby teraz cene paliwa na ukrainie była niższa to bez wachania lał bym dalej to paliwo do madzi bo będzie na nim śmigała bez zarzutu, a nawet lepiej niz na paliwie z naszych rodzimych stacji ... bo przecież i tak nie wiemy co lejemy na stacji u nas, a to, że jest napisane 98 PB Verva i inne VPower to o niczym nie świadczy no może tylko o tym, że wydamy więcej kasy na paliwo, a efekty wcale nie muszą być lepsze.

mlody87 napisał(a):czyli wychodzi ze paliwo ze lepsze na mrozy i ogolnie zime, ale jakosc oktanow juz nie taka fajna i kupujac taniej wyjdzie sie na zero bo auto potrzebuje go wiecej...

radze poczytać najpierw o paliwach ... praktycznie oktany nie mają takiego znaczenia, gdzieś na forum jest o tym duży temat ...

PostNapisane: 23 paź 2008, 10:23
przez pawelMX6
Do mojego byłego Vw Polo raz zatankowałem cały bak takiego paliwa. Wtedy płaciłem na litrze 1zł mniej, więc zaryzykowałem. Spalanie rzeczywiście było odrobinę większe ale i tak wyszedłem mocno na plusie. Osiągi takie same miałem, wszystko pracowało normalnie. To co mnie zaniepokoiło na początku to blady kolor i inny zapach <lol> <lol> <lol> Pewnie "szemrana" benzyna "szemranej" nie równa ale do swojego auta nigdy więcej nie wlałem takiego paliwa. Moim zdaniem nie warto żeby później martwić się chociażby o stan wtrysków. Jest takie powiedzenie – chytry dwa razy traci ;)

PostNapisane: 23 paź 2008, 11:58
przez Dudson
może i tak ... ja przejechałem może jakieś 40-45 tys km na ukraińskim paliwie więc oszczędnośc miałem sporą ... tak jak piszesz zawsze nie mniej 1 zł. na litrze... z tym, że zawsze miałem paliwo pewne, tzn od znajomych, a nie jakies "szemrane" ... mazda jeździła na nim pieknie, zreszto honda kolegi i renault ojca też....
ehhh piękne to były czasy jak się kupowało 100 litrów za 250 zł :D
pawelMX6 napisał(a):To co mnie zaniepokoiło na początku to blady kolor i inny zapach

to fakt troche się rózni od "naszej" po samym zapachu można poznać ...

PostNapisane: 23 paź 2008, 14:29
przez niuniek
no to w takim razie soproboje ja bede mial paliwo z pierwszej reki wlasni etez z dobrych stacki z Kijowa wiec nie powinno byc roznicy a jezeli chodzi o cene to bede mial tak jak na stacji :) pozdrawaim

PostNapisane: 23 paź 2008, 21:40
przez tomekrvf
Ja jeździłem bardzo długi czas na rosyjskim paliwie (z obwodu kaliningradzkiego) VW Passat i Honda VF750F latały bez żadnego problemu. Żadnych ujemnych skutków. Wtedy była cena 1.35PLN za litr a u nas ponad 3 PLNy

Re: Paliwo z Ukrainy

PostNapisane: 26 paź 2008, 19:03
przez perepeczek
niuniek napisał(a): Mam takie pytanko, czy moze jezdzi ktos na paliwie z ukrainy lub jezdzil , i jak tak to prosze o opinie czy oplaca sie lac takie paliwo do baku.

Siemka. Powiem tak. Jeśli jesteś pewien co do źródła tego paliwka to śmiało śmigaj. Przerabiam ten temat od ponad 3 lat. Wcześniej jeździłem 323 BF z 88 roku (nawet aktualnie czasami ją pędzam), która jest bardzo czuła na jakość benzynki, mimo prostej budowy silnika (gaźnik). Syf ze wschodu od dostawcy innego niż zawsze i efekt to rechot zaworów że muszę podkręcać radio. Dobra benzynka ze wschodu od dobrego znajomego i śmiga aż miło, spalanie na takim samym poziomie. Teraz też czasami pędzam na ukraińskiej waszce maździochą efką z 95' i też jest ok. Przecież na Ukrainie też jeżdżą dobre samochody i coś tankują.

Wszystko więc zależy od rzetelności dostawcy.

PostNapisane: 26 paź 2008, 21:16
przez janciowf
Witam. Mieszkam w Przemyślu i jeżdżę na ukraine po paliwo. Tam są wybrane stacje na których można tankować, bo niektóre stacje mają tragiczne paliwo i nigdy nie kupuję od kogoś. Ostatnio pojechałem do Lwowa i tam zatankowałem i powiem Ci, że tam paliwko jest super. Autko mi spala 10 litrów po mieście i 6,5 litra w trasie. Także jak sam pojedziesz sobie po paliwko to się opłaca, bo tam na nasze pieniądze wychodzi 3,00 PLN. Pozdrawiam

PostNapisane: 28 paź 2008, 07:36
przez niuniek
no luzik wlasnie szfagier bedzie jechal na tize na ukraine i ma mi przywiesc benzinen wiec jak juz bede mial to napisze jak sie sprawowala moja madzia na paliwku od sasiadow :) hmm 3 zł powiadasz za litra no to jeszcze ujdzie myslalem ze ze 2.50 bedzie ale oki

PostNapisane: 29 paź 2008, 00:07
przez Faja
niuniek napisał(a):tize

<glupek2>
jak przeczytałem ten tytuł to zrozumiałem "Piwo z Ukrainy" :D