Czego oczekujecie, a czego nie lubicie w serwisach?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez marioch » 7 sty 2005, 10:33

temat WODA – generalnie podzieliłbym na dwie kategorie – ASO – DROGO i teoretycznie pewnie, kompleksowo itp. INNI – tacy jak Jaksa – taniej, pewniej 9jak dla mnie bo musi dbać o IMIĘ) ale nie zawsze zrobi wszystko za jednym podjazdem – temu mam kilku "sprawdzonych" speców o pewnych elementów.
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 14:51
Posty: 145
Skąd: okolice W-wy
Auto: mazda 626 GD RF7 2D 5d '91

Postprzez Szynol » 7 sty 2005, 11:18

navroth napisał(a):i serio tez zbieżnośc i geometrie robi ?


jep :)
"Doświadczenie zdobywa się chwilę po tym, kiedy było najbardziej potrzebne..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lis 2004, 12:13
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Auto: 929 Coupe GLX '82 :)

Postprzez Jerry » 7 sty 2005, 11:21

No ja od lat ma dwóch swoich mechaników,a wiele spraw robie sam.Co do ASO to nigdy nie było mnie na nich stać hahaha
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 12:00
Posty: 1907

Postprzez adam626 » 7 sty 2005, 11:42

wszelkie uogólnienia są krzywdzące
zawiodłem się mniej lub bardziej na każdym warsztacie z którym miałem doczynienia.
Więc teraz wszystko robię sam.
Często korzystam z pomocy i porad Jaksy ale nie dałem mu szansy się sprawdzić.
Wiem natomiast że jak robię sam to często idę na kompromis bo są jakieś trudności obiektywne.
Być może gdyby tak samo zrobił warsztat już bym miał pretensje.
Bo sobie łatwo się wybacza błędy czy lenistwo.
Problem widzę w tym że fachowcy mówię że zrobią wszystko a potem prawda jest inna. Lepiej jakby mniej obiecywali a więcej robili, albo mówili czego się nie podejmą.
Tylko na rynku gdzie kazdy obiecuje że zrobi wszystko istnieje ryzyko że klient pójdzie tam gdzie mu się obieca. I co taki warsztat ma zrobic?.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2003, 14:56
Posty: 774
Skąd: wawa
Auto: 626GD89 GT 4WS

Postprzez Inka » 7 sty 2005, 11:54

navroth napisał(a):Mam tylko jedną uwage ze nie można zrobić wszystkiego w jednym miejscu

We mnie takie "wszystko w jednym" przeważnie budzi wątpliwości – nie można znać się na wszystkim, zajmować się wszystkim i jeszcze być w tym dobrym.
Szynol napisał(a):ja mam taki warsztat w ktorym wszystko jestem w stanie zrobic

Oczywiście bywają chlubne wyjątki, nie przeczę.

Jedno wiem na pewno, dobrego fachowca przeważnie znajduje się z polecenia (nie mylić z koleżeńską przysługą) i lepiej na nim nie oszczędzać.

Nie cierpię "fachowców", którzy nie wiedzą co jest, ale eksperymentują na mój koszt i kosztem zdrowia samochodu.
323f Lantis BA '96 >> Honda Civic SE Sport '02 >> Mercedes A-Klasa >> Moze nastepna będzie trójka..., eh!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2004, 08:56
Posty: 224
Skąd: GB / Surrey / Włocławek
Auto: Mercedes A-Klasa 150 '08

Postprzez navroth » 7 sty 2005, 11:55

Nie lubie warsztatów które mają za dużo roboty, wtedy osikują klienta :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2004, 18:47
Posty: 529
Skąd: Łorsoł, Och o Ta
Auto: Merida Cross 5300

Postprzez Koleś » 7 sty 2005, 11:55

Ja do ASO niemam checi zajezdzac BO drogo
A co do mechanikow to miałem jednego co praktycznie wszystko naprawiał, no moze poze elektryką ale był debesciak lecz zmarło mu sie
a teraz to mam jednego elektryka a co do spraw mechanicznych to byłem raz u Jaksy a teraz w wiekszosci sam sie staram naprawic jak jakas drobnostka.
Ogólnie rzecz biorą to mechanicy w polsce sa sredniej jakosci!!!!!
Minister infrastruktury ostrzega:
Kierowco! paląc gumy na szosie popierasz Samoobrone:–)
Fiat :–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2003, 00:14
Posty: 314
Skąd: Piaseczno
Auto: Fiat Brava1,6
Chrysler Sebring 2,7Lxi

Postprzez navroth » 7 sty 2005, 11:59

Koleś napisał(a):mechanicy w polsce sa sredniej jakosci


ale za to kowale są wyrombiście dobrzy ;-D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2004, 18:47
Posty: 529
Skąd: Łorsoł, Och o Ta
Auto: Merida Cross 5300

Postprzez Szynol » 7 sty 2005, 12:00

Inka napisał(a):
Szynol napisał(a):ja mam taki warsztat w ktorym wszystko jestem w stanie zrobic

Oczywiście bywają chlubne wyjątki, nie przeczę.

Jedno wiem na pewno, dobrego fachowca przeważnie znajduje się z polecenia (nie mylić z koleżeńską przysługą) i lepiej na nim nie oszczędzać.


Napeno zaleta jest to, ze tam nie jest jeden fachowiec, tylkofaktycznie jest gumiarz, mechanik, elektryk.... :) Jakby to byl jeden czlowiek – nie zblizylbym sie do tego warsztatu ;)
"Doświadczenie zdobywa się chwilę po tym, kiedy było najbardziej potrzebne..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lis 2004, 12:13
Posty: 55
Skąd: Warszawa
Auto: 929 Coupe GLX '82 :)

Postprzez Huano » 7 sty 2005, 13:11

Ja moje autko praktycznie robie w dwoch warsztatach – jeden z polecenia znajomego – jestem zadowolony z jakosci uslu – jeden minus – brudasy :( juz raz mi usmarowali tylna kanape jakims swinstwem co mnie strasznie do nich zrazilo... Probowali po mojej ingerencji odczyscic ale slad pozostal :( Drugi mechanik to moj znajomy i rowniez jestem zadowolony z jego uslug. A co najwazniejsze pozwala mi rowniez pogrzebac samemu po jego czujnym okiem – wiec przy okazji sie ucze :) Jedyny minus to ze specjalizuje sie raczej w autkach zachodnich (choc jak na razie z moja Mazda nie mial zadnych problemow). Jest zakochany w Mercedesie i w nim specjalizuje i uwaza ze nie ma lepszej marki – wiec ktoregos dnia bardzo mnie zdiwil gdy uslyszalem od niego ze podoba mu sie moje autko!! :) (ale to taki lekki off-topic)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez JACU626 » 7 sty 2005, 14:11

Ja robie wszystko sam bo pokazywanie każdemu mechaikowu palcem co ma zrobić juz mi sie znudziło <lol> jak poskładam głowice to pojade do jaksy żeby mi zawory ustawił bo te barany u nas to sie na tym nie znają i twierdzą że sie ich nie reguluje <lol>

PSSSSSSSS.
Ciekaw jestem jak te wywody Jarek podsumuje <faja>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 17:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez Jaksa » 7 sty 2005, 15:52

JACU626 napisał(a):Ciekaw jestem jak te wywody Jarek podsumuje
Heh..... Bardzo podoba mi się ten topic i ogolnie wszyscy macie racje ( często poprawiam samochody po ludziach ktorzy nie mają pojęcia , taki system mamy w kraju ) Nie lubię warsztatow gdzie jest syf a szef udaję wielkiego fachowca, przyznam się ze mam taką zasadę jak coś mnie przerasta ( np. naprawy instalacji gazowej, nigdy nie byłem szkolony ) to daję namiary do kogoś kto ma to w jednym palcu i zrobi to szybko i sprawnie. Ogolnie mało jest dobrych mechaników znających mazdę .Podziwiam warsztaty ktore naprawiają wszystkie samochody , tam nigdy nie będzie Twoje auto naprawione profesjonalnie. Długo mogę opisywać rózne tematy ( przypadki ) ale....Czekam na dalsze uwagi
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 22:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Piotrek » 7 sty 2005, 21:27

heh, nasi mechanicy... <lol> Ciezko znalezc warsztat, w ktorym mozna bezstresowo zostawic auto. Wiekszosc to wielkie "cfaniaki". Jak przyjdzie co do czego, to jest problem, bo wychodzi brak umiejetnosci. W warsztatach cenie sobie porzadek, kulture pracownikow. Nienawidze gburow, z ktorymi nie mozna sie dogadac jak czlowiek z czlowiekiem. Zanim oddam auto do warsztatu, lubie znac opinie innych klientow. Jesli warsztat spelnia moje oczekiwania, zostaje przy nim...Co jeszcze lubie...lubie jak mechanik powie mi wprost co trzeba zrobic i tyle. Nieznosze gadania typu: "eee, jeszcze mozna z tym jezdzic, zebys Pan widzial w jakim stanie sa inne auta" albo "po co kupowac nowa czesc, ja ta Panu moge zregenerowac i bedzie super" lub "po ch... kupowac oryginal, placisz Pan tylko za nazwe". Jako, ze lubie gdy auto mam naprawiane na solidnych czesciach, zawsze mowie w serwisie, ze nie chce nic naprawiac po najnizszej linii oporu. Partaczy u nas mnostwo, drazni do tego podejscie do pracy. Wiekszosc mechanikow jest zaspala, znudzona i wkur..., ze ktos przyjechal i trzeba bedzie ruszyc pupę.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2004, 20:00
Posty: 959
Skąd: Poznań
Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75

Postprzez nightcomer » 8 sty 2005, 09:01

navroth napisał(a):Nie jest zle u nas pod tym wzgledem :)
Potwierdzam... jest nawet całkiem dobrze. Tylko trzeba znać miejsca.

Mam tylko jedną uwage ze nie można zrobić wszystkiego w jednym miejscu /w 1 warsztacie/, taka kompleksowa obsługa od zmiany opon, geometri, przez naprawy mechaniczne i elektryczne.
Czy któregoś z tych elementów brakuje w serwisie klubowym? (nie wiem – to tylko pytanie)
opony mi zmienili sąsiedzi zza ściany... co z resztą?
A z reszta to i tak bez sensu – jak serwis kieruje pacjenta do innego specjalisty to właśnie świadczy o uczciwym podejściu.

Natomiast ciekawe jak by wyglądało serwisowanie np. GG jakby ktoś zaczął taką skorupą intensywnie jeździć i miałby w tym momencie np. >100kkm... nauka na własnych błędach tak jak to się odbywało 7-10 lat temu w przypadku GE?...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 paź 2003, 00:07
Posty: 756
Skąd: zławieśWWA]:~
Auto: cprf2a'99

Postprzez Jaksa » 8 sty 2005, 10:32

nightcomer napisał(a): co z resztą?
Geometria jest praktycznie do wykonania obok :P elektrykę tez robimy ( wszystko zalezy od stopnia uszkodzenia ..... a i z tym nie ma problemu mam człowieka ktoremu zlecam tę usługę oczywiscie na miejscu )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 22:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Jerry » 8 sty 2005, 14:03

Piotrek napisał(a):Nieznosze gadania typu: "eee, jeszcze mozna z tym jezdzic, zebys Pan widzial w jakim stanie sa inne auta" albo "po co kupowac nowa czesc, ja ta Panu moge zregenerowac i bedzie super" lub "po ch... kupowac oryginal, placisz Pan tylko za nazwe". Jako, ze lubie gdy auto mam naprawiane na solidnych czesciach, zawsze mowie w serwisie, ze nie chce nic naprawiac po najnizszej linii oporu.


A moim zdaniem orginał nie oznacza dobra ostatecznego............ja u siebie w Efci orginalny mam tylko środek(który zaraz ulegnie zmianą i też juz nie bedzie orginalny:)),karoserie no i pare pozdespołów silnika i jakos sie żyje,a Efcia śmiga jak szalona <jupi>
Ale może ja poprostu nie lubie orginału i tyle :)
Co do napraw, to od kiedy mam Mazde nigdy nie została sama w zakładzie,tak ja Huano większość robie sam,a jak nie moge sobie dać rady to robie to z pomoca mechanika i tu podam przykład paska rozrzadu gdzie delikatnie mnie koledzy wyśmiali,a ja zapłaciłem i to z rabatem za pasek 80zł i tyle mnie to kosztowało,do tego jestem pewien tego że dokreciłem wszystkie śrubki bo sprawdzałem dwa razy :D
Do tej pory nie miałem przy Efci takiej naprawy która wymagałaby dłuższego postoju,pozatym co zrobiłem w Efci jeśli chodzi o mody dla jej wygody i podnoszenia adrenaliny biznesmenów w nowych wypachnionych,super szybkich i superdrogich furkach hahaha hahaha hahaha ale to już inna bajka
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 12:00
Posty: 1907

Postprzez Redoo » 8 sty 2005, 14:33

Piotrek napisał(a):Ciezko znalezc warsztat, w ktorym mozna bezstresowo zostawic auto. Wiekszosc to wielkie "cfaniaki". Jak przyjdzie co do czego, to jest problem, bo wychodzi brak umiejetnosci.
Takie własnie mamy zasrane szkoły i mentalnosc młodzierzy!!w skołach ucza na przykładzie warszawy i syreny a ci co juz sie naucza albo chca to na serwisie maja mopa w reku zamiast klucza!!!Sa niektore serwisy co szkola ucznia pod siebie ale rzadkosc!!!po drugie niekturzy mechanicy to mysla ze wszystkie rozumy pozjadali i kozacza <lol> a sa głupcapi i jak moj Tata mowi paproki <lol> Tak to niestety jest a pozatym to mechanik musi chciec byc i lubiec to co robi!Druga sprawa to zamało praktyki w szkołach bardzo mało!a jak juz sa porzadni spece to napotykaja takie trudnosci ze ida sciany malowac a nie naprawias samochodziki <lol> U nas w Krakowie jest kilka dobrych zakładow ale sa drogie.A mechanikow takich mniejszych jest bardzo wielu i uwielbiaja psuc a nie naprawiac np. Taki BUC(mechanik nazwany przez nas bo jest doniczego)jest sporo partaczy ale sa tez tacy co maja małe ale dobre warsztaciki co do wulkanizacji w krakowie kompletne zdzierstwo :P
Reasumojac !!Krakow duze miasto ceny spore sklepow masa z kiczowymi czesciami jest kilka zakładow wartych polecenia jedna firma obgaduje druga <lol> sa tez złodzieje i partacze!na dzien dzisiejszy sam niewiem gdzie naprawiac mam znajomego ktory proste rzeczy mi robi latem naprawiam sam a z grupsza rzeca to teraz nie mam do kogo jechac narazie nie muszehi :D
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 11:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

Moderator

Moderatorzy Moto