Witam.
Ponieważ moja Madzia uległa zniszczeniu w wypadku stoję przed dylematem wyboru "nowego" auta.
Może to miejsce nie jest najlepsze do "obiektywnych opinii na temat chryslera" i lekko marka chryslera może zostać deprecjonowana ale i tak proszę Was o rade. Zawsze dostawałem na tym forum konkretne i rzetelne wypowiedzi dlatego tez zdecydowałem sie na założenie być może lekko drażliwego tematu
Jeśli chodzi o moja mazde to uwielbialem to auto i jezdziło mi sie super niemniej jednak lubie zmiany i zastanawiam sie nad w/w autem.
Pytanie do Was czy miał ktoś do czynienia z takim wozem i wie jak wygląda serwis, części, itd...
Przedział cenowy aut do ok 12-14tys zł.
Za wszelkie posty które przyczynią sie do wyboru jednego bądż drugiego auta serdeczne dzieki
Mazda 626 czy Chrysler Stratus...?????
Strona 1 z 1
Ja ci za wiele nie pomogę bo napiszę że mnie się Stratus (samochód roku biznesmena 1996) bardzo podoba
W kwocie 12-14 raczej nie kupisz modelu GF a tylko GE, co do Stratusa nie mam niebiesko-szarego pojęcia jak z serwisem – części (pobieżne sprawdzenie w IC) są raczej troszkę droższe niż do Mazdy. Jak z trwałością? Nie wiem
W kwocie 12-14 raczej nie kupisz modelu GF a tylko GE, co do Stratusa nie mam niebiesko-szarego pojęcia jak z serwisem – części (pobieżne sprawdzenie w IC) są raczej troszkę droższe niż do Mazdy. Jak z trwałością? Nie wiem
Odradzam Chrystlera(podobni jak znajomi mechanicy gdy kiedys sie zastanawialem nad zmiana auta I i bralem ta marke pod uwage)...nawet jesli kupisz go w dobrym stanie i zadbanego cost tam zawsze bedzie sie wnim psulo...szkoda kasy i nerwow...mazda zdecydowanie lepszy wybor
Toyota Corolla / Nissan Murano + Infiniti G20
- Od: 11 kwi 2006, 17:25
- Posty: 291
- Skąd: 3miasto/Richmond,VA
- Auto: Corolla/ Murano+InfinitiG20
Mój znajomy jeździ takim chryslerem... kupił go sciągniętego z zachodu z instalacją gazową...zrobił już kilkadziesiąt tys km i jedyną rzeczą która się zepsuła to właśnie coś z w tej instalacji gazowej.... więc chyba nie jest tak najgorzej z awaryjnością tych aut.
- Od: 20 paź 2003, 08:07
- Posty: 897
- Skąd: Pułtusk
- Auto: MX-3
Niestety straszna tandeta, jesli chodzi o wykonczenie i materialy. Na pewno rzadki na ulicy i do wyhaczenia z dobrym wypasem... ale plastiki w srodku, tapicerka oraz odglosy podczas jazdy przy 200k km na poziomie GE z 500k km Powodzenia!
PS. Ja radze GE FS z ostatniego wypustu '96-'97.
PS. Ja radze GE FS z ostatniego wypustu '96-'97.
Sąsiad miał kiedyś stratusa. Kupił go z salonu. Po 30 tysiącach poleciało zawieszenie na polskich dziurach. Potem narzekał na wszystko. Części dostępne w większości od ręki. tylko na naprawę skrzyni czekał prawie 2 miesiące. Rozpadła się na szczęście jeszcze na gwarancji.
Jedynym plusem dla mnie jest to, że jest ich dość mało na ulicach.
Jedynym plusem dla mnie jest to, że jest ich dość mało na ulicach.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości