Panowie,
jak w tytule, proszę o pomoc w zakupie niewielkiego auta dostawczego. Auto będzie używane do zaopatrywania sklepu spożywczego. W tej chwili używamy Audi A4 B5 w kombi, niestety jest ciut za małe. Poza tym, jest mało praktyczne, szczególnie, gdy przewozi się warzywa, które po prostu brudzą.
Interesują mnie "blaszaki", Peugeot Partner, VW Caddy, Citroen Berlingo, Opel Combo, Fiat Doblo i inne tego typu. Roczniki 2008 – 2014. Generalnie chcielibyśmy zmieścić się w kwocie 20 tys zł. Jeśli chodzi o silnik, preferowałbym diesla, jeśli jednak znacie benzynę wartą uwagi, która nie pali 10+ l/100km to też będzie brana pod uwagę.
Czy znacie te auta i czy możecie powiedzieć, które z nich jest najmniej awaryjne i oczywiście w miarę tanie w serwisowaniu?
Jak wyglada kwestia rozwiązania DPF – czy sprawia problemy?
Który byście wybrali bazując na swoich doświadczeniach?
Prośba o uzasadnienie wyboru.
(koledzy moderatorzy – nie bardzo wiedziałem, gdzie umieścić ten wątek. Mam nadzieję, że nie zrobiłem bałaganu.)
Pomoc w zakupie auta dostawczego (blaszak typu Caddy)
Strona 1 z 1
Fiat Doblo 1.6 JTD powinien sprostać wymaganiom.
szach i mat..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Neonixos666 napisał(a):Fiat Doblo 1.6 JTD powinien sprostać wymaganiom.
Dzięki za sugestię.
Jak wygląda kwestia rdzy w aucie?
DPF jest jakoś sensownie rozwiązany, czy sprawia problemy?
Silnik ma klapy wirowe?
Kup Dacię Dokker z benzyniakiem i LPG.
Silniki wieczne, proste i bezproblemowe.
Ciężko nadziać sie na minę w tym przypadku, szczególnie że to w większości auta z PL ASO.
Sam użytkuję takiego od nowości (od 2014r) i naprawdę nie ma sie zbytnio czego czepić.
Szczególnie że paka w Dokkerze jest najwieksza wśród równolatków (tylko najnowsze modele są wieksze).
Naprawdę polecam.
Silniki wieczne, proste i bezproblemowe.
Ciężko nadziać sie na minę w tym przypadku, szczególnie że to w większości auta z PL ASO.
Sam użytkuję takiego od nowości (od 2014r) i naprawdę nie ma sie zbytnio czego czepić.
Szczególnie że paka w Dokkerze jest najwieksza wśród równolatków (tylko najnowsze modele są wieksze).
Naprawdę polecam.
Dokker ma dużą pakę fakt, ale ja tej konfiguracji nie polecam, jeździłem taką rok i druga była równolegle na firmie i też wiecznie kichała i prychała a lpg było tam fabryczne. Natomiast mamy też 3 szt 1.5 dci i te są bezproblemowe. Jeśli chodzi o dacie to są na tyle tanie że może warto taką nową częściowo w kredycie i jak jesteś w stanie zaakceptować spalanie do 10l benzyny to bez lpg?
Najlepsze auto tego typu jakim jeździłem to było fiorino 1.3 tylko tam niewygodnie mi się siedziało no i mała paka.
Najlepsze auto tego typu jakim jeździłem to było fiorino 1.3 tylko tam niewygodnie mi się siedziało no i mała paka.
Kubus88 napisał(a): ja tej konfiguracji nie polecam, jeździłem taką rok i druga była równolegle na firmie i też wiecznie kichała i prychała a lpg było tam fabryczne.
Widzisz, problemem nie jest Dacia, a serwisanci. Ja po początkowych problemach z LPG udałem się do zaprzyjaźnionego speca. I od 5 lat mam spokój. Auto pali ok. 10-11l LPG (średnia z około 170kkm)
Użytkowałem Kangoo z silnikiem 1,5 dci (ten podobno wadliwy – z problematycznymi panewkami).
Firmowe auto, dość niemiło traktowane, ale dzielnie dawało radę.
Ze strony silnika – tylko superlatywy – spalanie (dużo trasy) to ok 4,6l/100, ładowność chyba 750kg, Kilka standardowwych problemów renault – min padł pająk i straciłem światła drogowe – wracałem na firmę na długich "zmodyfikowanych" na tę okazję, no i co jakiś czas jakieś błędy w postaci mrugającej sprężynki na kokpicie.
Auto było chyba z 2004r...
Przyzwyczaiłem się, ale sobie bym nie kupił..
Firmowe auto, dość niemiło traktowane, ale dzielnie dawało radę.
Ze strony silnika – tylko superlatywy – spalanie (dużo trasy) to ok 4,6l/100, ładowność chyba 750kg, Kilka standardowwych problemów renault – min padł pająk i straciłem światła drogowe – wracałem na firmę na długich "zmodyfikowanych" na tę okazję, no i co jakiś czas jakieś błędy w postaci mrugającej sprężynki na kokpicie.
Auto było chyba z 2004r...
Przyzwyczaiłem się, ale sobie bym nie kupił..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
O Dokkerze w ogóle nie myślałem
Z LPG mogę mieć ten problem, że w okolicach nie ma żadnego zaufanego speca. Ale, myślę, że znalezienie kogoś nie będzie dużym problemem. Tym bardziej, że problem DPF by mnie już nie dotyczył. Tym bardziej, że autem głównie będzie jeździł ojczulek, który całe życie jeździł benzyniakami.
Ceny są dosyć przystępne, nawet roczniki 2015 czy 2016, więc jest to zachęcające.
Z ciekawości wszedłem na ich stronę i nowe auto za lekko ponad 40k zł. Miłe zaskoczenie
– Jak wyglada kwestia rdzy, trzeba się o to nadmiernie martwić?
– W przypadku diesla, te FAPy sprawiają problemy? (Nie chciałbym go usuwać, żeby nie robić sobie dodatkowych problemów).
Jeden z mechaników w okolicy strasznie poleca Partnera, tylko zawsze jakoś bałem się tych francuskich aut. Trudno mi się przekonać. Sąsiad ma dużą rodzinę i kupił kilka lat temu Citroena Espace z HDI, tylko nie pamiętam pojemności- bardzo sobie chwali.
Z LPG mogę mieć ten problem, że w okolicach nie ma żadnego zaufanego speca. Ale, myślę, że znalezienie kogoś nie będzie dużym problemem. Tym bardziej, że problem DPF by mnie już nie dotyczył. Tym bardziej, że autem głównie będzie jeździł ojczulek, który całe życie jeździł benzyniakami.
Ceny są dosyć przystępne, nawet roczniki 2015 czy 2016, więc jest to zachęcające.
Z ciekawości wszedłem na ich stronę i nowe auto za lekko ponad 40k zł. Miłe zaskoczenie
– Jak wyglada kwestia rdzy, trzeba się o to nadmiernie martwić?
– W przypadku diesla, te FAPy sprawiają problemy? (Nie chciałbym go usuwać, żeby nie robić sobie dodatkowych problemów).
Jeden z mechaników w okolicy strasznie poleca Partnera, tylko zawsze jakoś bałem się tych francuskich aut. Trudno mi się przekonać. Sąsiad ma dużą rodzinę i kupił kilka lat temu Citroena Espace z HDI, tylko nie pamiętam pojemności- bardzo sobie chwali.
Renesis napisał(a):Sąsiad ma dużą rodzinę i kupił kilka lat temu Citroena Espace z HDI, tylko nie pamiętam pojemności- bardzo sobie chwali.
Evasion jeśli już Espace to Renault co najwyżej.
Nie wiem skąd się ludzie tak boją tych francuskich aut. Jeszcze chyba mity ubiegłych lat, choć i starsze Citroeny nie wydają się być przesadnie awaryjne. Ale dla niektórych to dobrze, bo przez to na rynku wtórnym nie cenią się tak jak choćby grubo nadcenione VW i w dobrych pieniądach można kupić nieporównywalnie lepszy samochód niż jakieś niemieckie wozidła.
w dobrych pieniądach można kupić
Sprawdzałem na sobie(peugeot), ale auto było z roku 2004.
Przez 11 lat serwisowane a ASO, dalej w zaprzyjaźnionych warsztatach.
Nie było po kolizji a tym bardziej wypadku.
Elektronika niestety sprawiała większe problemy niż w starszych autach innych producentów (nie francuskich).
Może miałem pecha....
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Jeśli chodzi o rdze, to Dokker nie wie co to znaczy.
Mam jakieś odpryski które nawet naloten nie zaszły przez rok.
Jakbyś był zainteresowany, to akurat myślę nad zmianą na coś większego.
2014, 1.6 lpg, polski salon, mam go od nowosci
Klima, elektryka (szyby, lusterka)
Zwiększona ładowność (750kg), czujniki cofania (ori), radio z obsługą BT, składany i wyjmowany fotel pasażera (powiększana przestrzeń ładunkowa.
Lusterka grzane. Ok. 170kkm przebiegu. Ostatnie 100kkm to w 95% trasy. Nigdy więcej jak 450kg nie ciągnął.
Auto w kolorze przedstawiciela handlowego, czyli białe
Mam jakieś odpryski które nawet naloten nie zaszły przez rok.
Jakbyś był zainteresowany, to akurat myślę nad zmianą na coś większego.
2014, 1.6 lpg, polski salon, mam go od nowosci
Klima, elektryka (szyby, lusterka)
Zwiększona ładowność (750kg), czujniki cofania (ori), radio z obsługą BT, składany i wyjmowany fotel pasażera (powiększana przestrzeń ładunkowa.
Lusterka grzane. Ok. 170kkm przebiegu. Ostatnie 100kkm to w 95% trasy. Nigdy więcej jak 450kg nie ciągnął.
Auto w kolorze przedstawiciela handlowego, czyli białe
Dacia tak jak Renault z rudą się nie lubią. Ja wolę wymienić skrzynię, silnik, zawias niż robić blacharkę która i tak wyjdzie za jakiś czas.
Grzyby napisał(a):Jeśli chodzi o rdze, to Dokker nie wie co to znaczy.
Jakbyś był zainteresowany, to akurat myślę nad zmianą na coś większego.
2014, 1.6 lpg, polski salon, mam go od nowosci
Na pewno wezmę pod uwagę Twoją propozycję. Na razie jednak chce zrobić dobry research, bo auto ma służyć na lata i do tego swoje kosztuje. Instalacje masz zainstalowaną fabrycznie, czy zakładałeś na własną rękę?
Jeśli fabrycznie, to tam jest jakiś dotrysk benzyny typu 1-2 litry na 100km, czy po prostu przełącza się na gaz i jedziesz tylko na gazie?
Neonixos666 napisał(a):Dacia tak jak Renault z rudą się nie lubią. Ja wolę wymienić skrzynię, silnik, zawias niż robić blacharkę która i tak wyjdzie za jakiś czas.
To akurat święta prawda... tylko raz w życiu chciałem robić blacharkę i na szczęście dałem sobie spokój. Czyli kolejny plus dla Dokkera.
kamilq05 napisał(a):Evasion jeśli już Espace to Renault co najwyżej.
Tak właśnie wygląda moja znajomość francuskich aut Xd
Renesis napisał(a): Instalacje masz zainstalowaną fabrycznie, czy zakładałeś na własną rękę?
Jeśli fabrycznie, to tam jest jakiś dotrysk benzyny typu 1-2 litry na 100km, czy po prostu przełącza się na gaz i jedziesz tylko na gazie?
Instalacja montowana przez ASO w momencie zakupu auta, w cenie z ówczesnego cennika wyposażenia dodatkowego Dokkera. Bez żadnych dotrysków Pb. Przełącza na LPG i jeździsz za 20zł/100km
Raz na 20kkm sam wymieniasz filtr za 5zł i tyle serwisowania
Muszę obczaić co jest na rynku zamiennego (większego) w podobnym budżecie.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości