Klub MazdaSpeed

Taki news w ramach elektryfikacji narodu... Drogo będzie



źródełko

W krótkim podsumowaniu:
Kretyn z ministerstwa podkreślił, że problem ze smogiem mamy dzięki autom.

Kurtyna.
Żenuła.

Wiwat LGP!

Dramat jakiś, no ale taki mamy klimat

Sonek napisał(a):Wiwat LGP!

Liga Głupich Polityków

Taniej by to wyszło jak by każdemu kupili nowy piec gazowy bądź ekogroszek 5 klasy
A jakie powietrze było by czyste

Widzisz Szyna, my to rozumiemy. Niestety tam u góry mają trociny w miejscu mózgu....

https://postimg.org/image/cgnhissib
https://postimg.org/image/br4p6jf4z
https://postimg.org/image/ujgka6goz
cos tam brudza te nasze auta, ale za 80% lub wiecej winne sa diesle.

Cyt.Główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza w stolicy są elektrownie i elektrociepłownie węglowe, przemysł, spalanie węgla i oleju opałowego w systemach grzewczych gospodarstwach domowych oraz transport, przy czym znaczna część zanieczyszczeń trafia do miasta spoza Warszawy. Ostatni szczyt stężeń pyłów PM 2,5 wynikł jednak najprawdopodobniej ze spalania węgla i mazutu w samej Warszawie, zarówno w elektrociepłowniach (EC Żerań i EC Siekierki) i ciepłowniach (Wola i Kawęczyn), jak w domach – o czym świadczą szczególnie wysokie wartości w godzinach nocnych, kiedy ogrzewanie pracuje pełną parą, zaś praca fabryk i transport praktycznie ustaje."

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... sMX059OwlW

tyle tylko ze produkcja pradu z wegla brudzi bardziej. to samo wydobywanie kopalin ziem rzadkich na baterie litowo jonowe. ogolnie smrod z aut elektrycznych w Posce bedzie wiekszy niz z benzynowych.
auta akumulatorowe maja sens tylko w panstwach gdzie energia powstaje z zrodel odnawialnych i atomowek. i to tez naciaganie bo dochodza koszty zwiazne z gromadzeniem i przesylaniem energii. (np wydobycie miedzi czy pierwiastkow ziem rzadkich jest cholernie nieekologiczne; wystarczy popatrzec jak bardzo truja kghm, stezenie rteci powoduje choroby u dzieci w glogowie)

niech rzad zajmie sie ulgami dla tankujacych lpg i cng ktore sa o niebo bardziej ekologiczne niz diesle i nie powoduja dodatkowych obciazen i tak przeciazonej sieci elektrycznej w Polsce.
W Polsce mamy niedobor energii elektrycznej. Latem zaklady produkcyjne ( w tym ten w ktorym ja pracuje i robie wafelki Flis ; zaklad musi ograniczac pobor energii do 20% czyli praktycznie wszystko stoi) musza ograniczac produkcje bo ludziom w domach zabrakloby pradu. dzieje sie tak zazwyczaj w gorace dni kiedy elektrowniom zaczyna brakowac wody do produkcji energii. Budują się nowe bloki energetyczne ale czy to wystarczy na to co jest obecnie? Nie sądzę. A gdzie tu jeszcze potrzeba energii dla aut elektrycznych?
Jedno auto potrzebuje około 20kwh/ 100km. Rocznie przejeżdżamy około 10tys km co daje jakieś 2MWh.ile w Polsce jeździ aut? 20mln?daje to tylko 40 TWh. W Polsce obecnie produkujemy 200 TWh
http://www.rynek-energii-elektrycznej.c ... -dane.html
czyli troszkę by trzeba zwiększyć infrastrukturę o 20% by zaspokoić popyt. Bełchatów produkuje 35TWh. Czyli komuś trzeba by postawić belchatow pod domem.a najlepiej dwie takie elektrownie bo spora czesc (kolo 20-30%) pójdzie w straty przesyłowe i straty przetworników zanim ta energia znajdzie się w akumulatorach. I mówimy tu tylko o autach osobowych nie ruszając wogole ciężarówek.

inna perspektywa jest naped elektryczny polaczony z ogniwem wodorowym do wytwarzania energii.
wada taka ze wodor trzeba tez pozyskac co tez jest energochlonne.
elektryki polaczone z obecnymi akumulatorami to nie jest perspektywa na przyszlosc.
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,22369722, ... losci.html
http://nt.interia.pl/raporty/raport-sam ... Id,2431765


Dla mnie polityka proekologiczna dla Polski powinna wygladac tak:
-zakaz sprzedazy dieslowskich aut osobowych i ciezarowych
-przelozenie treansportu 40tonowego na kolej (zakaz jazdy tirom po drogach)
– mozliwosc zakupu przez miasta tylko autobusow lpg, cng
– ulgi podatkowe i inne dla aut zasilanych w cng,lpg
-rozwoj sieci autosrtad i obwodnic miast
-rygorystyczne przeglady techniczne aut z badaniami emisji spalin i wszelkich wyciekow zawsze i wszedzie
koniec.

Sonek napisał(a):Wiwat LGP!

Jakie LPG? Tam napisano gaz ziemny, czyli CNG.

piwo napisał(a):-przelozenie treansportu 40tonowego na kolej (zakaz jazdy tirom po drogach)

Myślę, że spełnienie tego punktu Twojego planu w sytuacji gdy w Polsce jest spora liczba kierowców zawodowych i firm transportowych będzie bardzo trudne. Bardziej bym szedł w kierunku elektryfikacji lub zastąpienia ogniwami paliwowymi obecnych diesli w ciężarówkach.

Zresztą, jak dla mnie podstawowym autem elektrycznym, jeżeli takie planuje ktoś w PL konstruować, powinien być jakiś van . furgon wielkości Logana MCV.

Dodatkowo do tego wszystkiego kwestia czystości paliwa spalanego w piecach i jak najszybsza budowa czystych elektrowni. Ciekaw jestem, ile mogłyby produkować elektrownie wodne na stopniach wodnych na Wiśle, gdyby zbudować je w ilości planowanej w czasach PRL. I ciekaw jestem, jak brudna jest gazyfikacja węgla. Elektrownia atomowa to w długiej perspektywie problem z odpadami radioaktywnymi i newralgiczny punkt na mapie – wysadzenie takiego obiektu w ramach akcji sabotażowej, potencjalna awaria to duże minusy atomówki wg. mnie.

A co do aut i zanieczyszczeń – promowanie podwożenia, aby auta nie jeździły na pusto. Bo jestem przekonany, że nawet 10 – 15 letni diesel z 4 osobami jadącymi razem do pracy to i tak mniejsze zanieczyszczenie niż Jelcze 121 czy Autosany H9, które jeszcze w wielu miastach jeżdżą i często są puste. Jaka jest ich emisja na jednego pasażera, jaki syf emitują gdy trzeba zamykać obieg w wentylacji jadąc za nimi czy nowszymi autobusami. Ogólnie sam chętnie bym się na stałe przesiadł na autobus w mieście i latem na rower i chyba trzeba będzie tak zrobić. Ogólnie rowery to powinien być podstawowy środek transportu dla pojedynczych osób – brak zanieczyszczeń i zdrowie w narodzie większe, bo się ludzie ruszają.

ZdzichuZ napisał(a):Ogólnie rowery to powinien być podstawowy środek transportu dla pojedynczych osób

pełna zgoda tylko niestety infrastruktura kuleje w wielu miastach. Pomijam już te w terenach górzystych gdzie problem jest jeszcze większy.

Mamy tyle gospodarstw rolnych gdzie krowy produkują tony obornika z którego można zrobić gaz. Mamy full ziemniaków, buraków, kukurydzy z których można produkować alkohol w szybki i prosty sposób a wiadomo że jest to paliwo czyste nie obciążające w żaden sposób środowiska bo dwutlenek węgla który uzyskamy ze spalanie rośliny muszą wchłonąć podczas wzrostu. Po co elektryki, wodory jak wszystko jest tylko ktoś na siłę usiłuje nam wmówić i wynajdywać na nowo koło. Silniki diesla też mogłyby poruszać się na paliwie naturalnym bez konieczności kopania ich. Ziemia leży odłogiem, po starych PGRach są budynki ludzie by mieli pracę a szejkowie niech se tą ropę piją. Po co ciągnąć z rafinerii transport na cały kraj jak wystarczyły by dwie wytwórnie takich paliw na województwo i od razu do stacji paliw.

mad_man napisał(a):

Sonek napisał(a):Wiwat LGP!

Jakie LPG? Tam napisano gaz ziemny, czyli CNG.

Tak mi coś nie pasowało

Taka dygresja: ostatnio przeczytałem, że ludzie wpadli na pomysł, aby samochody elektryczne przerabiać na mobilne serwerownie, które korzystają z darmowych punktów do ładowania "wykopując" w tym czasie bitcoiny... Jestem ciekawy czy z czasem nasi rodacy znajdą również inne zastosowanie tej darmowej energii

Sposób na dojenie obywateli, żadna ekologia.

to tak jak z wprowadzeniem opłaty za torby jednorazowe, unia dała dwa wyjścia albo ograniczamy ich zużycie albo wprowadzamy na nie podatek. Oczywiście że wybrano dodatkowy wpływ do budżetu ale my zdecydowaliśmy że nie będziemy sprzedawać toreb od 15 do 50µ i odprowadzać bezsensownego podatku.

vianooo napisał(a):Jest ogólna tendencja do wprowadzania coraz większych ograniczeń kierowcą która przychodzi z zachodu. W Niemczech wystarczają naklejki za szybę które można kupić za 5 €uro wiadomo niższa emisja spalin to trochę droższa żółta naklejka. U nas już są projekty zakazujące wjazdu np autokarów z niską normą do turystycznych miast takich jak Kraków ehhh. Nie widzą tego że w lecie aut wjeżdża tyle samo i smogu nie ma? Ekologia, ekologia ale niech się tym zajmują kompetentne osoby.

https://businessinsider.com.pl/rozwoj-o ... em/k2r1bz1

Czy coś się mówi o samochodach? Nie bo to nie one są problemem.

Dopisano 27 sty 2018 9:58:

Neonixos666 napisał(a):to tak jak z wprowadzeniem opłaty za torby jednorazowe, unia dała dwa wyjścia albo ograniczamy ich zużycie albo wprowadzamy na nie podatek. Oczywiście że wybrano dodatkowy wpływ do budżetu ale my zdecydowaliśmy że nie będziemy sprzedawać toreb od 15 do 50µ i odprowadzać bezsensownego podatku.

Dokładnie. Biedronka sprzedaje teraz grube torby które wg przepisów są wielorazowe a ludzie wiadomo że traktują jak jednorazówki bo do tego służą torby. Więc śmieci jest kilka razy więcej niż do tej pory ale teraz jest europejski i ekologicznie. Prawo europejskie jest tak durne że szkoda o tym gadać. Imbecyle tam siedzą i tyle.

Taka torba ponad 50µ jest dość gruba i śmiało może być wielokrotnego użytku pod warunkiem że ludzie się zmienią i będą torby brać do sklepu a nie za każdym razem kupować następną. Taka reklamówka u nas kosztuje 0,30 zł a większa 0,50 zł za te same pieniądze była by cienka jednorazowa z opłatą recyklingową więc ta grubsza się bardziej opłaca pod warunkiem że ludzie będą ją traktowali zgodnie z przeznaczeniem. Ja do sklepu biorę bawełnianą, zajmuje mało miejsca a wytrzymuje sporo kg przez długi czas. Również mamy takie w sprzedaży i kosztują ponad 2 zł wiec się opłaca jak za taką torbę.

Ja tam wole za każdym razem kupować nowa. To o wiele wygodniejsze niż taszczyć w ręku torbę ze sobą.