No to zbiorcze podsumowanie zmian technicznych– nowe lampy przednie LED
– system kamer 360 stopni
– system odmrażania wycieraczek przedniej szyby
– system G-Vectoring Control na wyposażeniu wszystkich modeli
– ulepszony dotychczasowy silnik wolnossący SKYACTIV-G 2.5 (redukcja tarcia wewnętrznego, poprawa wydajności w całym zakresie prędkości obrotowych oraz podwyższona kultura pracy)
– w najwyższych modelach silnik 2.5T z CX-9
– nowy aktywny tempomat radarowy działający w pełnym zakresie prędkości,
– w automatach dodane wahadło odśrodkowe, które działa jak coś w rodzaju dwumasy
– przeprojektowane kolektory wydechowe w układzie 4-3-1 z funkcję odciągania pulsów wydechowych
– przeprojektowane zawieszenie: większą gładkość i liniowość toczenia, większa wygodę jazdy bez uszczerbku dla jakości i czucia prowadzenia, uwzględnienie efektu kompresji jednej strony zawieszenia podczas pokonywania zakrętów.
– przekładnia kierownicza na sztywno zamontowana do szkieletu samochodu, oferuje szybszą reakcję i większe czucie prowadzenia
– poprawa sztywności Skyactiv Chassis, wzmocnione rozpórki płyty podłogowej
– grubsze arkuszy blachy stalowej w tylnych nadkolach, grubsze mocowania tylnych wahaczy wzdłużnych (ponoć to zmniejszyło hałas).
– poprawione wyciszenie, ma być cisza na poziomie nowego CX-9
– całkowicie przeprojektowane fotele przednie, szersze, z pianki lepiej tłumiącej wibracje, wentylowanie, z funkcją chłodzenia pleców w lecie
– ta sama lepiej tłumiąca wibracje pianka na tylnej kanapie
– lepszej jakości wyświetlacze
– w efekcie wielu zmian ogólna poprawa komfortu jazdy i zdolności dynamicznych, lepsze dopracowanie dziedziny NVH (hałas, wibracje i dyskomfort).
Podsumowanie zmian stylistycznych:– nowy wygląd lamp przednich, nowy grill, zderzak, powiększone końcówki wydechów
– nowa stylistyka deski rozdzielczej i zegarów + lepsze materiały
– powierzchnie lakierowane sięgają w niższe partie nadwozia
Dodatkowo:– nowa jeszcze wyższa wersja wyposażenia Siganture, ma posiadać luksusowo wykończone, ręcznie wykonane wnętrze, z detalami z drewna Sen, skóry Nappa i sztucznego zamszu UltraSuede. Ta wersja ma powalczyć z klasą premium i prawdopodobnie będzie dostępna tylko z silnikiem 2.5T.
Moim zdaniem –
lekkie rozczarowanie. – za mała zmiana wyglądu, żeby to nazywać nowym modelem.
– niezmieniony, łagodnie nakreślony tył nie pasuje teraz do ostrzej zarysowanego przodu
– nie podoba mi się nowy kształt deski rozdzielczej, brak jej lekkości, plotu i fajności deski z dotychczasowego modelu, jest taka ciężka i trochę jakby siekierą ciosana, za duży skręt w stronę siermiężnego wnętrza Passata. Mam tu na myśli tą prostą chromowaną listwę idącą po całej desce i na drzwi, plus klamki w jednej linii ze wszystkimi nawiewami – nuda i nawiązanie do takich samych listew i kształtów w Passacie. Do tej pory to Mazda wyznaczyła styl, a teraz odgapia od innych?
– nadal brak mi z tyłu trójkątnych końcowek wydechu
Mazda mogła to zrobić na jeden z dwóch poniższych sposób:1. pozostawić dotychczasowy wygląd (grill, przód), zmienić tylko lampy i nazwać to kolejną modyfikacją aktualnego modelu.
lub
2. znacznie zmienić wygląd (np. zaczerpnąć z konceptu Shinari – foto niżej) i dopiero nazwać to nowym modelem. Lub przynajmniej zmienić też tył pojazdu na taki jak z konceptu Takeri – z wolniej opadającą tylną szybą, większymi tylnym okienkami bocznymi, masywniejszym zderzakiem i trójątnymi wydechami.
Niestety zmiana grila i przednich lamp i nazwanie tego nowym modelem, kiedy reszta auta wydaje wizualnie się niedotknięta, bardzo źle się kojarzy i w podświadomości jest przekazem, że inne zmiany też są symboliczne. Fatalne posunięcie Mazdy. Powinni wybrać albo sposób nr 1 powyżej, lub zmienić wygląd (sposób nr 2).
Mam nadzieję, że około 2020 roku pojawi się faktycznie nowy model, z powiększonym rozstawem osi, zmienionym wyglądem.
Shinrai:
Takeri: