Strona 1 z 1

Zakup samochodu po leasingu – czy warto ryzykować?

PostNapisane: 19 lip 2017, 09:15
przez faliprul
Witam was :) Myślę nad zakupem tego pięknego autka po leasingu. Ale mam do was pytania: Czy jest coś na co powinienem szczególnie uważać przy wyborze salonu, w którym chce kupić auto? Jak myślicie?

Re: Zakup Mazdy CX-3 po leasingu

PostNapisane: 19 lip 2017, 10:26
przez Marianek
Baju, baju. auto po leasingu wolał bym z zachodu niż PL. Lepsze wyposazenie i serwisowanie, większy szacunek kierującego do auta firmowego. Reszta wypada tak samo, sprawdza się i sprawdza.
Temat bardziej mi wygląda na spam SEO i link do edycji jeśli nim nie jest.

Re: Zakup Mazdy CX-3 po leasingu

PostNapisane: 19 lip 2017, 12:15
przez faliprul
Rozumiem, tak też myślałem. Boję się jeszcze kwestii, że te z zagranicy mogą w ostatecznym rozrachunku okazać się droższe.

PostNapisane: 19 lip 2017, 14:06
przez Grzyby
Marianek napisał(a):Baju, baju. auto po leasingu wolał bym z zachodu niż PL. Lepsze wyposazenie i serwisowanie, większy szacunek kierującego do auta firmowego.

????
Na jakiej podstawie taka ocena?
Szczególnie jeśli mówimy o CX3 a nie o np. Dacii Dokker (chociaż tutaj bym też mocno polemizował z racji posiadania takowej w leasingu...)

PostNapisane: 19 lip 2017, 14:19
przez brii
Nie wiem jak poza granicami ale u nas pracownicy często obchodzą się z powierzonym sprzętem fatalnie wręcz – jednak mamy inną mentalność. Mam styczność z firmami które prowadzą działalność w PL i krajach ościennych i regresów jeśli idzie o powierzone pracownikom mienie jest w oddziałach polskich znacznie więcej niż w innych krajach...
Wiem, że to może krzywdząca opinia (bo zdarzają się różne sytuacje), ale kupować furę osobową którą ktoś sprzedaje zaraz po leasingu raczej bym się bał. Ludzie kupują takie samochody wiedząc, że będą je użytkować tylko 2 bądź 3 lata i wszelkie problemy spadną na następnego nabywcę. W hasła typu "zmieniam samochód co 3 lata bo koszty" można między bajki włożyć – samochody osobowe są słabą opcją na optymalizacje podatkowe i dużo się na nich traci.

PostNapisane: 19 lip 2017, 14:29
przez JohnnyB
Sam leasinguje furę, wszystko ma na tip top ogarnięte. Nie każdy użytkownik to od razu przedstawiciel handlowy, który fabię podjeżdża po każdy krawężnik.
Wrzucanie wszystkiego do jednego worka jest mocno krzywdzące. Jak każde auto należy je sprawdzić. tutaj jest spora szansa ze takie auto ma określoną historię serisową, prostą do weryfikacji.

Ja bosobiście wole auto poleasingowe z PL niż auto sprowadzane.

PostNapisane: 19 lip 2017, 14:58
przez brii
No właśnie mowa o "nieprzedstawicielach". O ironio – oni (przedstawiciele) często potrafią dbać o samochód bo dostają informację, że będą mogli go odkupić od firmy za dobre pieniądze po kilku latach bądź też, że nie dostaną nowego przez X lat. Podkreślam, że pisałem o tym, że to krzywdząca opinia (bo nie wszyscy tak robią), ale spotykam się z przypadkami, że właśnie szefowie albo ludzie samodzielnie prowadzący działalność kupują samochód i bez ściemy mówią, że nie opłaca im się dbać i przejmować bo i tak za 2 – 3 lata popchną jeleniowi...

PostNapisane: 19 lip 2017, 15:07
przez JohnnyB
Ja mam kolejny poleasingowy, w sumie już 3 i odpukac było ok. A że dbam o swoje to i sprzadaje dość sprawnie. Jesli bede kupował cokolwiek używanego to też bede celował w jakiś poleasingowy.

PostNapisane: 19 lip 2017, 15:16
przez brii
Rozumiem, ale trzeba zachować taką samą czujność jak przy każdej używce.

PostNapisane: 19 lip 2017, 15:18
przez JohnnyB
oczywiście, plus jest taki, że auta w okresie gwarancji przeważnie są serwisowane w ASO i stąd można to sprawdzić. Osobiście mam większe zaufanie do ksiazki seriwisowej i faktur z polskiego ASO niż z ASO w DE np.

PostNapisane: 19 lip 2017, 15:24
przez loockas
My od jakiegoś czasu zmieniamy auta w firmie nie tyle po leasingu co po gwarancji (zwykle jest dłuższa niż leasing). Po prostu wydaje nam się, że nie opłaca się trzymać wiekowych aut (poza specjalistycznymi – w naszym wypadku zwyżki), lepiej zmienić na nowe. Każde auta serwisowane są w ASO do samego końca. Co do zadbania to zależy od przeznaczenia. Te typowo osobowe bez zastrzeżeń, te dostawcze czy serwisowe wiadomo do czego służą i nikt tam w garniturze nie wsiada :)

PostNapisane: 19 lip 2017, 16:34
przez Marianek
Grzyby napisał(a):Na jakiej podstawie taka ocena?
tego artykułu Grzybu.
Jeśli leasingowa będzie pochodziła z małej firmy w PL to ok, oglądać i kupować. Jeśli z jakiegoś molocha typu Cocaloka itd, to unikać i tyle, podobnie z tymi z zachodu.
Najlepszym bezpiecznikiem jest wybieranie wtedy auta max wyposażonego. Z zasady kupują je firmy jednoosobowe i małe, tu raczej dba się o auta. Firmy molochy kupują podstawy i średnie wyposażenie i takich jest masa. Jak powszechnie wiadomo w Polsce nowe auta to większość leasing.
Nie ma reguły, ale patrząc po aukcjach leasingowych w Polsce jest bardzo dużo aut zniszczonych i wyeksploatowanych. Polska leasingowa ma jedną przewagę nad zachodnią, nie ma ryzyka przekrętu na VAT.

PostNapisane: 19 lip 2017, 17:44
przez JohnnyB
Marianek napisał(a):Polska leasingowa ma jedną przewagę nad zachodnią, nie ma ryzyka przekrętu na VAT.


Nie tylko taką, auta z PL są tańsze i to nie są groszowe różnice.

Re: Zakup samochodu po leasingu – czy warto ryzykować?

PostNapisane: 21 lip 2017, 09:55
przez Domelek
Marianek trafiłeś w sedno więc nic nie dopisuje- od 10 lat używamy w domu służbowca i o ile sam o niego dbasz i pilnujesz serwisu to są to dobre auta ale tylko te z małych rodzinnych firm bo właśnie wyposażenie full opcja ( najbardziej mnie wkurza że w tegorocznym Megane sa czujniki ciśnienia ale nigdy nie wiem jaka temperature nawiewu daje na dziecko tylko na oko całe życie hyhyhy a w starusienkiej Premce jest climatronic a w wieliu innych ręcznych klimach są zakresy temp na pokrętłach ) i nie robią 500 tys w 3 lata hyhyhy <czarodziej>