Przepisy ruchu drogowego – zapraszamy do udziału w quizie ☺

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez francesco_franco » 8 sie 2017, 14:08

hak64 napisał(a):
francesco_franco napisał(a):sam sobie przeczysz.

Najwyraźniej nadajemy na innych falach, albo u Ciebie jest zakłócony odbiór. bo ja to widzę tak: Motocyklista widząc włączony lewy kierunkowskaz w polówce przewidział – zresztą słusznie – że jego "kierownik" zamierza opuścić pas ruchu, którym się porusza, dlatego też zjechał do lewej przygotowując się do wyprzedzania.


Podaj mi definicję kodeksową przygotowania do wyprzedzania. Rozpoczął manewr, czy nie?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2014, 19:41
Posty: 975 (17/34)
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda3 BK Y6 2006 140KM/330Nm Winning Blue

Postprzez Neonixos666 » 8 sie 2017, 15:58

Samo nie włączenie kierunkowskazu przez motocyklistę spowodowało to że nie mógł wyprzedzać bo samo zjechanie na lewą stronę nie uprawnia go do podjęcia manewru, potrzebne jest miejsce i wyraźne zasygnalizowanie chęci podjęcia manewru a tego tu nie było. Wiesz dlaczego doszło do kolizji? bo motocyklisty nie powinno tam być nie wiem jaki człowiek jednocześnie ma pilnować swojego pasa czy jakiś idiota nie wciska mu się z lewej strony i w tym samym czasie patrzeć czy jest miejsce na prawym. Nie rozumiem Twojej argumentacji i usiłowania nagiąć interpretację zachowania kierowcy polo który nie był wstanie uniknąć tej kolizji ale motocyklista owszem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9463 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez brii » 8 sie 2017, 16:38

Neonixos666 napisał(a):Wiesz dlaczego doszło do kolizji? bo motocyklisty nie powinno tam być nie wiem jaki człowiek jednocześnie ma pilnować swojego pasa czy jakiś idiota nie wciska mu się z lewej strony i w tym samym czasie patrzeć czy jest miejsce na prawym.

Ustawodawca definiując pas ruchu nie określił ile może na nim znajdować się pojazdów, określił za to, że należy się trzymać jego prawej krawędzi, czego Polo nie uczyniło. Motocyklista mógł sobie i nawet jechać obok tego Polo i go nie wyprzedzać a Polo nie miało prawa w niego pyknąć. To, że kierowcom samochodów nie mieści się w głowie, że pas jest podzielny i może na nim znajdować się więcej niż 1 pojazd nie oznacza, że tak być nie może, żaden przepis tego nie zabrania. Widzę, że rozpatrujecie tu dwie różne sprawy nie zaznaczając o czym piszecie ewentualnie próbujecie nagiąć interpretację przepisów pod swoją tezę ;)
Sprawa ma się tak:
– Czy postępowanie motocyklisty było rozsądne? Nie.
– Czy postąpił wbrew przepisom? Nie.
Czepianie się o kierunkowskaz w tym momencie jest bez sensu (i tak kierowca Polo by go nie zauważył) a jest to jedyna rzecz do której można się czepić.

macvas napisał(a):Na pierwszy rzut oka i z opisu źródłowego sytuacja może wydać się nieoczywista, ale osądzając zdarzenie zwróćcie uwagę, że motocyklista chciał przycwaniakować i ewidentnie nie zastosował się w sposób zgodny z PRD do znaku informującego o kończącym się lewym pasie.

Tym pasem można jechać do samego końca co się teraz nawet promuje jako właściwe zachowanie, kto nie jedzie do końca po takim pasie jest "szeryfem" ;)

francesco_franco napisał(a):Za manewr wyprzedzania odpowiada zawsze wyprzedzający i musi to zrobić w sposób niezagrażający innym uczestnikom.

Wyprzedzasz na długiej prostej z przerywaną linią, nagle podczas tego manewru wyprzedzany postanawia skręcić w lewo albo zaparkować na lewy poboczu – w myśl Twojego rozumowania Ty jesteś winny...
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 22:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez macvas » 8 sie 2017, 17:17

brii napisał(a):Tym pasem można jechać do samego końca co się teraz nawet promuje jako właściwe zachowanie, kto nie jedzie do końca po takim pasie jest "szeryfem"


Zgadza się, ale tylko w sytuacji gdy motocyklista ma końcówkę tego pasa wolną, a tutaj jest jeszcze pojazd poprzedzający (wykonujący manewr), który on zwyczajnie olał. Nie neguję, że kierowca polówki wykazał się nieudolnością i brakiem orientacji na drodze, natomiast to co robi motocyklista jest naganne. Sam zresztą napisałeś i nikt co do tego nie ma wątpliwości, że jego postępowanie nie było rozsądne.

brii napisał(a):Motocyklista mógł sobie i nawet jechać obok tego Polo i go nie wyprzedzać a Polo nie miało prawa w niego pyknąć. To, że kierowcom samochodów nie mieści się w głowie, że pas jest podzielny i może na nim znajdować się więcej niż 1 pojazd nie oznacza, że tak być nie może, żaden przepis tego nie zabrania.

Również zgoda, pod warunkiem, że pas jest dostatecznie szeroki a jednośladem i samochodem kieruje ogarnięty i przewidujący człowiek, który nie wtrynia się na chama w sposób jaki obrazuje ten filmik.

Reasumując ilu kierowców tyle interpretacji.
Obrazek
Maciek
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Podlasia
 
Od: 17 sie 2013, 19:33
Posty: 2292 (24/111)
Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05

Postprzez hak64 » 8 sie 2017, 17:48

francesco_franco napisał(a):Podaj mi definicję kodeksową przygotowania do wyprzedzania.

What? Ja na ten przykład przygotowując się do posiedzenia na tronie, zdejmuję gacie...
A co do wyprzedzania, to z definicji: "przejeżdżanie obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku". Skoro zatem był jeszcze za polówką, ale przyspieszył i zmienił tor jazdy zjeżdżając bardziej na lewo, to przygotowywał się do podjęcia manewru.

Dopisano 8 sie 2017, 18:57:

Neonixos666 napisał(a):Samo nie włączenie kierunkowskazu przez motocyklistę spowodowało to że nie mógł wyprzedzać bo samo zjechanie na lewą stronę nie uprawnia go do podjęcia manewru,

Tę kwestię już wyjaśnialiśmy. Niewłączenie kierunkowskazu jest wykroczeniem, ale nie znaczy to, że czyni z motocyklisty sprawcę. A czy włączenie kierunkowskazu przez kierującego polówką upoważnia go do wykonania manewru? Z tego co mi wiadomo, do podjęcia manewru zmiany pasa, kierunku ruchu, czy nawet toru jazdy, niezbędne jest także odpowiednio wczesne sygnalizowanie zamiaru, upewnienie się, czy sygnał został zrozumiany przez innych uczestników ruchu, i czy samo wykonanie manewru nie spowoduje zagrożenia.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 09:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez Neonixos666 » 8 sie 2017, 18:50

hak64 napisał(a):Z tego co mi wiadomo, do podjęcia manewru zmiany pasa, kierunku ruchu, czy nawet toru jazdy, niezbędne jest także odpowiednio wczesne sygnalizowanie zamiaru, upewnienie się, czy sygnał został zrozumiany przez innych uczestników ruchu, i czy samo wykonanie manewru nie spowoduje zagrożenia.


I właśnie tego nie zrobił kierowca motocykla.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9463 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez hak64 » 8 sie 2017, 18:55

Neonixos666 napisał(a):I właśnie tego nie zrobił kierowca motocykla.

Ale nie to było przyczyną zaistnienia kolizji.
Było by, gdyby w motocyklistę wjechał pojazd jadący za nim.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 09:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez hak64 » 20 wrz 2017, 17:02

Niby proste, a jednak...
Załączniki
niby proste.jpg
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 09:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez bbogdan » 20 wrz 2017, 17:27

hak64 tu na forum są sami kierowcy ,a to co pokazałeś to jest poziom karty rowerowej :)
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2017, 00:15
Posty: 491 (0/26)
Auto: Mazda CX-3 2016 AWD
CRYSTAL WHITE PEARL (34K)

Postprzez bass collector » 20 wrz 2017, 19:25

bbogdan napisał(a):hak64 tu na forum są sami kierowcy ,a to co pokazałeś to jest poziom karty rowerowej :)


no i niestety znaczna część kierowców tego poziomu nie reprezentuje, ostatnio na podobnym skrzyżowaniu jak padły światła to się młyn zrobił bo połowa ludzi nie ogarnia podstawowych przepisów i wszyscy się zatrzymali i czekali co się stanie :D <ściana>
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 25 lis 2012, 22:06
Posty: 28 (1/3)
Auto: Mazda 3 BK Z6
'06 FL sedan

Postprzez Neonixos666 » 20 wrz 2017, 19:29

Te skrzyżowanie jest bardzo fajne nie dość że są światła to i tablica pokazująca przebieg drogi z pierwszeństwem i jeszcze znaki ustępu pierwszeństwa, full wypas można powiedzieć <lol> .
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9463 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez hak64 » 20 wrz 2017, 20:51

bbogdan napisał(a):to co pokazałeś to jest poziom karty rowerowej

Tak. Dla kogoś, kto przepisy ogarnia. A co powiesz na takich, co twierdzą, że pierwszy jedzie pojazd 3, bo ma "zielone" i wyjeżdża z drogi z pierwszeństwem?
Swoją drogą grafik się tu (na obrazku) nie popisał, bo dla pojazdu 2 zapalił zielone na górze...
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 09:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez bbogdan » 21 wrz 2017, 08:38

hak64 napisał(a):Tak. Dla kogoś, kto przepisy ogarnia. A co powiesz na takich, co twierdzą, że pierwszy jedzie pojazd 3, bo ma "zielone" i wyjeżdża z drogi z pierwszeństwem?


To jest jeden z powodów takiej popularności rejestratorów jazdy
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2017, 00:15
Posty: 491 (0/26)
Auto: Mazda CX-3 2016 AWD
CRYSTAL WHITE PEARL (34K)

Postprzez stachan » 25 paź 2017, 17:22

Znalezione w sieci :)



Wyobraź sobie, że zjeżdżasz właśnie z drogi szybkiego ruchu. Nagle samochód przed tobą gwałtownie hamuje. Udaje ci się zatrzymać, ale kierowca za tobą nie ma już tyle szczęścia...
W taki sposób dochodzi do typowego najechania na tył, częstego zdarzenia na polskich drogach. Z reguły na szczęście obywa się bez ofiar. Pozostaje jedynie kwestia ustalenia winnych, która rozstrzyga m.in. o odpowiedzialności poszczególnych ubezpieczycieli. Sprawca kolizji, o ile nie ma wykupionego ubezpieczenia AC, musi naprawić swój pojazd z własnej kieszeni, a jeśli na miejsce wezwana zostanie policja – zostanie dodatkowo ukarany mandatem.
Poniżej przedstawiamy filmik, który pojawił się niedawno w sieci. Pozwoliliśmy też sobie zacytować jeden z komentarzy...
"(...) Jestem ofiarą tego wypadku. Syn i psiak mają się dobrze. Psa odnalazła Straż Miejska i zadzwoniła o 22. Jestem im niezmiernie wdzięczna, bo naprawdę postarali się i znaleźli Leosia w krzakach koło lotniska. Zostałam uznana niesłusznie za winną tego zdarzenia. Policja oznajmiła po wysłuchaniu kierowców Fiata (to ten samochód z przodu – przyp. red.) i Nissana oraz pasażerów, iż to ja zajechałam drogę (obłęd), i tak też jest na mandacie. Podpisałam. Podpisałam mandat będąc w szoku, powtarzając, że to nie moja wina.

Nikt mnie nie słuchał. Policjanci byli mądrzejsi. Sprawę skierowałam do sądu i oczywiście dam Państwu znać, czy żyjemy w Państwie bezprawia, czy zwykły obywatel jednak ma coś do powiedzenia w tym kraju. Za każdą pomoc będę bardzo wdzięczna. Zamierzam walczyć o swoje."

Jak oceniacie decyzję policjantów i kogo widzielibyście wśród winnych spowodowania tej kolizji?
Obrazek
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
Koordynator Finansów
Koordynator Konkursów
 
Od: 21 wrz 2006, 16:09
Posty: 5603 (328/453)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE

Postprzez hak64 » 25 paź 2017, 20:14

W zasadzie nic dziwnego. Jeśli pani przyjęła mandat nie protestując, to czemu się dziwić policjantom, którzy wysłuchali uczestników zdarzenia i podjęli, taką a nie inną decyzję. Podejrzewam, że mandat dostał także kierujący Nissanem, ale pani, która wypowiada się w komentarzu o tym nie wie. Jak sądzę policjanci nie mieli okazji obejrzeć filmiku, bo gdyby to zrobili, to istotnie wina kierującej pierwszym samochodem jest dyskusyjna. Nie było zajechania drogi, bo nie zmieniała pasa ruchu, ale było hamowanie (niestety nie da się określić czy było ono gwałtowne).
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 09:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez Neonixos666 » 25 paź 2017, 22:49

kierowca wywróconego samochodu wyhamował by gdyby nie pchnięcie do przodu przez nissana, najpierw dostał strzał w tyłek od nissana a potem pchnięty uderzył w samochód który spowodował to zamieszanie zmieniając pas. Nissan powinien dostać mandat za strzał w tyłek, a teraz udowodnić winę pierwszego pojazdu będzie dość trudno. Pani w środku dostała mandat za strzał w tyłek pierwszemu i tu będzie ciężko udowodnić że mu zajechał drogę i stąd te gwałtowne hamowanie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9463 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez hak64 » 26 paź 2017, 06:30

Neonixos666 napisał(a):pchnięty uderzył w samochód który spowodował to zamieszanie zmieniając pas.
Masz rację. Po założeniu lornetek na oczy stwierdzam, że zmiana pasa ruchu z prawego na lewy była i zrobił to kierujący pojazdem, stojący po zdarzeniu na lewym pasie ruchu (Fiat?). Pani walcząca o sprawiedliwość, zapewne jechała autem leżącym na dachu, bo z niego (chyba) uciekł pies. Jeśli tak jest w istocie, to rzeczywiście ma prawo czuć się poszkodowana. Nie powinna więc przyjmować mandatu, za to z pewnością mandacik należy się kierującemu Nissanem, bo to on doprowadził do pierwszej kolizji najeżdżając na tył poprzedzającego pojazdu i jak się wydaje, dopychając ten pojazd do hamującego przed nim auta (Fiat?). Nie chcę tu gdybać, ale prawdopodobnie owa pani była jedyną uczestniczką zdarzenia, która nie potrafiła wyjaśnić okoliczności zdarzenia i logicznie przedstawić swoich racji.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 09:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez Neonixos666 » 26 paź 2017, 14:03

Ciekawe tylko czy w sądzie udowodni się winę pierwszego bo rzeczywistą przyczyną kolizji było pchnięcie przez nissana.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9463 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez hak64 » 27 paź 2017, 12:13

Neonixos666 napisał(a):Ciekawe tylko czy w sądzie udowodni się winę pierwszego bo rzeczywistą przyczyną kolizji było pchnięcie przez nissana.

Kobieta zdecydowała się bronić, ale po przyjęciu mandatu, to ona będzie musiała udowadniać swoją niewinność. To zaś wiąże się ze zleceniem sporządzenia prywatnej ekspertyzy (choćby wykorzystującej ów filmik) i złożeniem wniosku dowodowego (sąd wcale nie musi go przyjąć). Zakładając jednak, że sąd przyjmie wniosek, pozytywnie rozpatrzy sprawę i uniewinni panią, to znając realia naszego wymiaru sprawiedliwości (czas oczekiwania na rozpatrzenie sprawy), będzie mogła sobie to orzeczenie poskładać w kostkę i włożyć w buty – będzie wtedy wyższa. Jeśli zdarzenie jest wykroczeniem (nie było urazów u uczestników), to rzeczywistego sprawcy nie będzie już można ukarać, bo przedawnienie następuje 2 lata po zdarzeniu, ale organ (policja) ma tylko rok na sporządzenie wniosku o ukaranie. W przypadku gdy czyn jest przestępstwem z art 177 kk, uniewinniona pani będzie musiała złożyć wniosek o ściganie właściwego sprawcy.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 09:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez Neonixos666 » 27 paź 2017, 14:17

Jak to jest jak stoimy na światłach a ktoś wjedzie nam w tyłek i przepchnie na tyłek następnego samochodu ? Musimy zapłacić ze swojego ubezpieczenia dla kierowcy przed nami za wjazd w tyłek? bo rozumem że kierowca który wjechał nam robi przód i tył w naszym aucie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9463 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości

Moderator

Moderatorzy Moto