Skradziono: Mazda Xedos 6 (Warszawa) – nr rejestracyjny WE063EE [ODNALEZIONY]

[Neonixos666]

Buchniesz bez problemu

Nie wiem czym się zajmujesz, ale skoro tak piszesz to widocznie znasz się na tym lepiej niż my

[Mr_Bartek]

No bo tak jest. W większości przypadków kradzieży samochodów z systemem bezkluczykowym głównym elementem układanki jest sygnał z oryginalnego pilota, który złodzieje potrafią przekazać. Odcięcie tego sygnału poprzez np. stosowanie specjalnego etui ukraca proceder. Dodatkowo trzeba mieć specjalistyczny sprzęt, który trzeba wiedzieć gdzie kupić, mieć za co kupić, a potem jeszcze obsłużyć.

Przy systemie kluczykowym jedyną przeszkodą jest sam zamek. Do większości typów zamków są stworzone specjalistyczne wytrychy, które pozwalają w prosty sposób otworzyć samochód. Do najpopularniejszych marek taki wytrych kosztuje 70-130zł.

Oba systemy mają swoje plusy i minusy, ale żeby ukraść auto z systemem bezkluczykowym trzeba zainwestować większe pieniądze (1500zł minimum). To pozwala odstraszyć jednych złodziei, ale za to ściąga innych. Tylko tych innych jednak jest mniej bo szanse na udaną kradzież są mniejsze, a inwestycja w sprzęt o wiele większa.

[Neonixos666]

ale żeby ukraść auto z systemem bezkluczykowym trzeba zainwestować większe pieniądze (1500zł minimum)

Ciekawe ile samochodów muszą ukraść żeby im się koszty zwróciły

[Mr_Bartek]

Jasne, ale ile się zwraca ze zwykłym wytrychem. A inwestycja nie dość, że znikoma cenowo to pewniejsza bo jedyną jej częścią jest sam wytrych. Ile to VAGów jeździ po świecie bez systemu bezkluczykowego. Jak ktoś już kradnie coś z systemem bezkluczykowym to tym bardziej ze zwykłym kluczykiem nie będzie miał problemu.

[stachan]

Dlatego oprócz polisy i tradycyjnego autoalarmu warto posiadać dodatkowe minimum dwa zabezpieczenia, które zniechęcą złodzieja.

[nemi]

Ok, wygodny system bezkluczykowy + tradycyjny autoalarm + DWA dodatkowe zabezpieczenia (np. ukryty guzik i blokada skrzyni biegów). Gdzie jest sens systemu bezkluczykowego? Dopłacasz do niego, żeby majstrować innym kluczykiem przy skrzyni biegów chociażby? Gubi się sens całego rozwiązania.

W 2015 roku ukradli mi Toyotę. Kupiłem Mazdę i od razu założyłem dodatkowe zabezpieczenie elektroniczne. Jeździłem tym autem 1,5 roku i 1,5 roku byłem wk... za każdym razem, jak musiałem to rozbrajać. Wchodzę do własnego auta i prawą ręką muszę się złapać za lewe ucho, żeby w ogóle silnik zaskoczył.

Teraz kupiłem nowe auto i, pomijając kwestię gwarancji, zastanawiam się czy zakładać cokolwiek gdy skończy mi się GAP na polisie. Statystycznie kradną mi jedno auto na 15 lat, więc nie wiem czy zaryzykować kilka tysięcy i używać auta jak człowiek, czy próbować to zabezpieczyć, ale irytować się za każdym razem.

[loockas]

Oba systemy mają swoje plusy i minusy

Mam wrażenie, że porównujesz dwie skrajności. System bezkluczykowy (rozumiem, że chodzi o HF czyli odpalanie i otwieranie bez użycia kluczyka) oraz klasyczny kluczyk i to w kontekście otwierania samochodu. Nie wiem, może się nie znam ale moim ostatnim samochodem otwieranym klasycznym kluczykiem była Mazda MX-3 z 92r, potem i tak dorobiłem do niej pilot. Zdecydowana większość samochodów otwierana jest radiowo pilotem i ten sygnał można tak samo jak nie łatwiej przechwycić i dostać się bezinwazyjnie do samochodu. Jedynym utrudnieniem może być mechaniczna stacyjka co może wydłuży robotę złodziejowi o kilka do kilkudziesięciu sekund. Nie wnikałem jeszcze w schemat działania HF, ale nie wydaje mi się by było to tak głupie by samo przechwycenie sygnału wystarczyło do uruchomienia samochodu.

[brii]

kluczykowego tak nie buchniesz.

No chyba sobie jaja robisz – centralny zamek otwiera się bez problemów zdalnie, a po wejściu rozbrojenie zamka w stacyjce i immobi to dla zawodowca chwila – nikt nie zauważy niczego nadzwyczajnego.

To jest niestety pokłosie rozleniwienia i zidiocenia społeczeństwa

Tutaj się zgadzam – to zidiocenie i rozleniwienie jest absurdalne, w pupskach się ludziom poprzewracało – samochody bez korby się odpala, bo ludzie za leniwi na kręcenie (sobie rozruszniki powymyślali nie wiadomo po co) a dawkę paliwa i kąt wyprzedzenia zapłonu dobiera elektronika bo ludzie są już za głupi. Kiedyś jak społeczeństwo było mądre to takie rzeczy ustawiało się ręcznie podczas jazdy zależnie od tego czy się przyśpieszało, zwalniało czy podjeżdżało pod górkę

[Marianek]

Brii zapomniałeś o sprzęgle
Loockas Barkowi chodziło raczej o to co mi, dwa rodzaje złodziejów, każdy ma inny target.
Przy okazji Twojego posta przypomniałem sobie o pewnym tanim urządzeniu. działa ono na zasadzie przejęcia i zapamiętania sygnału pilota otwierania drzwi. Sygnał przejmuje w momencie zamykania otwierania drzwi. Pacjent idzie sobie na galerie, auto przed komisariatem otwieram jak swoje, łapy w dół, kurde, nie odpala, otwieram machę, zmieniam kompa, wracam, odpalam i jadę. Pacjent wraca z galerii auta nie ma, "kurde no jak, po komendą? "

Nie wiem czym się zajmujesz,

Niczym specjalnym
Nemi wystarczy przycisk, zamiast jednego wciskasz dwa, skrzynia to już za dużo

[stachan]

Ok, wygodny system bezkluczykowy + tradycyjny autoalarm + DWA dodatkowe zabezpieczenia (np. ukryty guzik i blokada skrzyni biegów). Gdzie jest sens systemu bezkluczykowego? Dopłacasz do niego, żeby majstrować innym kluczykiem przy skrzyni biegów chociażby? Gubi się sens całego rozwiązania.

Nie do końca taki był mój przekaz. Ja nie rozważam wyższości systemów kluczykowy ca bezkluczykowy, choć osobiście podoba mi się ten drugi, bo jest po prostu wygodniejszy w praktyce. Moim przesłaniem było wskazanie, że bez względu na system zamykania tudzież uruchamiania pojazdu, gdy rozpatrywać go w kontekście ewentualnych zagrożeń ze strony złodziejskiego barachła, to uważam jako niezbędne zamontowanie minimum dwóch zabezpieczeń, które mają za zadanie wydłużyć "pracę" złodziejowi. Wszelkie dane z opracowań i inne dostępne informacje pokazują, że złodzieje zwykle odstępują od kradzieży, gdy czas potrzebny na przejęcie i uruchomienie samochodu przekracza 2-3 minuty.

[Neonixos666]

Macie może jakiś filmik na którym ktoś kradnie nowe auto z systemem kluczykowym? Tak pytam żeby nie było że z systemem bezkluczykowym jest szybciej ukraść auto.

[brii]

A czym się różni nowe kluczykowe od starego kluczykowego?
I tak większość buchnięć samochodu polega na tym, że do kompa dodaje się kod "nowego" kluczyka, czy będzie fizyczny czy bezprzewodowy nie ma znaczenia, ewentualnie podmienia się kompa. Zamek w stacyjce to symboliczne zabezpieczenie.

[Neonixos666]

Skoro porównujemy to raczej samochody nowe tak po prostu jest obiektywniej.

[brii]

Ale są też przecież stare bezkluczykowe

[Neonixos666]

Ale po co porównywać stare jak mamy nowe

[brii]

Filmiku nie mam, ale klientowi buchnęli spod jego firmy nowe A6 C7 w czasie poniżej 5 minut (wszedł tylko po zapomnianą teczkę), samochód w miarę nowy bo 2015. Co to wnosi do dyskusji? Jak złodziej sobie jakiś samochód upatrzy to go weźmie niezależnie od tego czy będzie na kluczyk czy bezkluczyk. W przypadku jeśli złodziej nie będzie finezyjny a będzie miał "przedłużacz" bezprzewodowy to przynajmniej się po pysku nie dostanie a ubezpieczycielowi pokaże się dwa bezkluczyki. Inna sprawa, że to nie jest już takie łatwe jak kiedyś – dzisiejsze bezkluczyki mają zasięg 50cm i często nawet jak się stoi przy klamce a ma się bezkluczk w niewłaściwej kieszeni to nie zadziała, złodziej musiałby się przylepić do posiadacza, a drugi cały czas szarpać za klamkę żeby próbować wyzwolić sygnał z samochodu aktywujący nadajnik w breloku a potem kontynuować przylepianie się aż do momentu odpalenia Łatwiej zrobić to po tradycyjnemu czyli dodać kod albo zmienić kompa.

[Bigbluee]

Wczoraj na TVN Turbo mówili, że urządzenie za 100 euro poradziło sobie ze wszystkimi systemami bezkluczykowymi wszystkich producentów bez wyjątku i kazdy z z testowanych samochodów "odjechał z nowym włascicielem"

[brii]

Czyli system bezkluczykowy jest tak samo bezskuteczny jak kluczykowy
Patrząc jednak na jakość materiałów dziennikarskich (nastawionych na tanią sensację) obstawiam, że o czymś zapomnieli powiedzieć, albo coś uprościli...

[Xenocyd]

Tyle w kwestii bezkluczykowych utrudnień:

[Marianek]

Ten filmik przerabiany był w innym temacie. Nie da się zawsze tego tak zrobić, właśnie mowa jest o skanowaniu i przekazywaniu sygnału klucza.
Wystarczy ze ten klucz będzie dalej w pokoju i dupa.
A jak wszyscy wiemy jak by był kluczykowy to takiego sprzętu nie potrzeba. Wsiada się i jedzie.
Jedno i drugie się da ukraść, każdy z nich ma inny target. Plus taki ze bez kluczykowego nie weźmie byle prosty złodziejaszek.