Witam serdecznie.
Zamierzam zmienić pojazd którym porusza się moja TŻ. Wpadła mi w oko Mazda 3 więc jestem u źródła by uzyskać max informacji by podjąć decyzję. Dodam tylko, że w zawodach do bycia nadwornym samochodem Mojej Pani stoją jeszcze Seat Leon (podoba się jej) i VW Golf (wspierany przez syna) .
By ułatwić podpowiedzi trochę o przyszłej ewentualnej posiadaczce:
jeździła do tej pory:
Maluch
Opel Kadet-E (łezka 1.6 1991)
Renault 9 (1.7 1994)
VW Polo (1.0 1994)
Nissan Almera (1.4 1999)
Wszystkie auta były benzynowe
Porusza się w cyklu miejskim (Szczecin)
Dziennie pokonuje ok 40 km
Raz na miesiąc wypad nad morze (ok 300 km)
Styl jazdy spokojny.
Wzrost 158 – wskazana regulacja wysokości fotela by nie musiała patrzeć przez kierownice (żart chodzi o widoczność)
Jestem na forum modelu BK ale nie wykluczam BL ( choć jestem zwolennikiem nabywania aut wyprodukowanych raczej pod koniec produkcji modelu – lepiej wyposażone dopracowane projekty, pozbawione początkowych wad)
Budżet ok 20 tys ale nie jest to sztywna kwota
Termin wymiany nie jest pilny, bo żona przyzwyczaja się do swoich aut, i tylko dzięki mnie nie jeździ do tej pory maluchem
Pytanie:
Czy auto jest warte zainteresowania jeśli tak,
– to z jakim silnikiem zważywszy na warunki korzystania
– jakie są koszty utrzymania
– ewentualne problemy i naprawy ( dostęp do części – bo nie za wiele ich jest na ulicach)
Jaki samochód dla żony – pomoc w wyborze.
Strona 1 z 1
Wybierając mazda3 vs leon II vs golf wygrał bym leon drugiej gemeracji.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
1.6l dla większości wystarcza, jest ich sporo na rynku w przeciwieństwie do 2.0l, które niewiele wiecej palą a dają dużo więcej nie tylko frajdy a i pewności przy wyprzedzaniu. Koszty utrzymania sa niskie jesli kupisz zdrowe auto a nie jakiegoś zaniedbanego ulepa. Może części są ciut droższe niż do golfów, ale dużo rzadziej się je kupuje a to ważne bo przez to masz większą pewność, że wyruszysz w zaplanowaną podróż bez niespodzianek. Co do "nie za wiele ich jest" to się nie zgodzę. Kupisz to wszędzie będziesz je widział
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Z racji tras pokonywanych głównie w mieście to trzeba pozostać przy benzynie.
Golf – nudny do bólu
Seat – ładniejsza odmiana golfa aczkolwiek chyba bardziej upierdliwa
Mazda – mogą być problemy z korozją.
Za 20 000 zł nie ma co myśleć nad modelem BL
Rok temu kupiliśmy pierwszą generację z 2008 roku za 25 000zł
Golf – nudny do bólu
Seat – ładniejsza odmiana golfa aczkolwiek chyba bardziej upierdliwa
Mazda – mogą być problemy z korozją.
Za 20 000 zł nie ma co myśleć nad modelem BL
Rok temu kupiliśmy pierwszą generację z 2008 roku za 25 000zł
Maniekvip napisał(a):Mazda – mogą być problemy z korozją.
A konserwa? Jeśli kupi się zdrowy egzemplarz to można znacząco opóźnić ten proces. Dodatkowo zyskujemy efekt wygłuszenia i wzrost wartości auta przy odsprzedaży jeśli udokumentujemy jak fachowo została zrealizowana konserwa.
Kolejny plus na korzyść mazdy to stosunek mocy i spalania.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Ja bym jeszcze dorzucił do zestawienia Focusa MK2.
Nie ma jak konkretne argumenty
wacha8 napisał(a):Golf odpada z racji tego że to ...golf,leon to seat,więc też odpada,no a Mazda 3 to MAZDA ,więc nad czym sie zastanawiasz???
Nie ma jak konkretne argumenty
widmo82 napisał(a):A konserwa? Jeśli kupi się zdrowy egzemplarz to można znacząco opóźnić ten proces.
Ja tak zrobiłem z moimi Mazdami. Są tacy co chcą kupić auto i jeździć od razu bez dodatkowych kosztów czy nakładów pracy.
Da się kupić Mazdę praktycznie bez rudej z ewentualnymi nalotami i należy uświadomić potencjalnych kupców, że należy niezwłocznie ją zakonserwować.
Dzięki serdecznie za informacje. Poczytałem sobie trochę o omawianej Mazdzie i rzeczywiste głównym problemem jest rdza. Ilość uwag na ten temat trochę zastanawia Tylko nie wiem co to znaczy pojęcie rdza – nadkola? progi? podwozie? pęcherze na karoserii po kamieniach z pod kół? miejsca przy uszczelkach okien? Praktycznie każde auto ma swoje bolączki korozyjne (oczywiście jeśli się nie ma od nowości i konserwuje ) Co jest najbardziej problemowe w Trójce ? i jak sobie z "rudą" radzicie .
- Od: 31 paź 2015, 08:26
- Posty: 4
hygena napisał(a):Jestem na forum modelu BK ale nie wykluczam BL ( choć jestem zwolennikiem nabywania aut wyprodukowanych raczej pod koniec produkcji modelu – lepiej wyposażone dopracowane projekty, pozbawione początkowych wad)
Budżet ok 20 tys ale nie jest to sztywna kwota
20tyś? To raczej będzie max 2007r i raczej braknie Ci na BL. A o 2.0 w benzynie to zapomnij.
Podbij swoj budżet bliżej 30.
Gdzie przy zakupie szukac rdzy?
– dół drzwi, szczególnie tył
– krawędzie gdzie nadkole dotyka błotnika. Nie wystarczy, ze nie widać purchli od zewnątrz. ruda moze się już czaić pod nadkolami
– narożniki lamp w klapie
– w starszych rocznikach słupki boczne drzwi
– okolice grilla w masce
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości