Mazda6 kombi czy Ford Focus Kombi?
Witam serdecznie!
Mój budżet to w ostatecznym maximum 25 tysięcy, jednak ok 23 byłoby w sam raz.
Szukam auta "bezawaryjnego", rodzinnego, ze sporym bagażnikiem ( kombi). Koniecznie benzyna.
Jeśli chodzi o mazdę 6- to bez wątpienia silnik 2.0 , do zagazowania.
Focus.. sama nie wiem, 1,6? 1,8? Podobno gorzej znoszą gaz...
Mazda.. zapewne nie poszaleję z rocznikiem..w tym budżecie
FOcus.. byłoby to młodsze auto..
Co przemawia za mazdą a co za focusem?
Proszę o bestronne opinie:) chociaż wiem, że jestem na forum mazdy
A może jakieś inne propozycje??
Z góry dzięki!
Mój budżet to w ostatecznym maximum 25 tysięcy, jednak ok 23 byłoby w sam raz.
Szukam auta "bezawaryjnego", rodzinnego, ze sporym bagażnikiem ( kombi). Koniecznie benzyna.
Jeśli chodzi o mazdę 6- to bez wątpienia silnik 2.0 , do zagazowania.
Focus.. sama nie wiem, 1,6? 1,8? Podobno gorzej znoszą gaz...
Mazda.. zapewne nie poszaleję z rocznikiem..w tym budżecie
FOcus.. byłoby to młodsze auto..
Co przemawia za mazdą a co za focusem?
Proszę o bestronne opinie:) chociaż wiem, że jestem na forum mazdy
A może jakieś inne propozycje??
Z góry dzięki!
RDZA:
Mazda –
Focus +
LPG:
Mazda +
Focus –
Wiek auta:
Mazda – (2007-2008 czyli I gen. po FL)
Focus + (około 3 lata młodsze, w ok. 2009-2010)
Przestrzeń bagażowa:
Mazda +
Focus – (tylko pytanie czy Focus nie jest wystarczający?)
Łatwiej będzie znaleźć Focusa (silnik 2.0 też wchodzi w grę) – jest ich jakieś 3 x więcej niż szóstek.
Mazda –
Focus +
LPG:
Mazda +
Focus –
Wiek auta:
Mazda – (2007-2008 czyli I gen. po FL)
Focus + (około 3 lata młodsze, w ok. 2009-2010)
Przestrzeń bagażowa:
Mazda +
Focus – (tylko pytanie czy Focus nie jest wystarczający?)
Łatwiej będzie znaleźć Focusa (silnik 2.0 też wchodzi w grę) – jest ich jakieś 3 x więcej niż szóstek.
Sam w ostatnie wakacje, wybierałem z podobnych aut ale w budżecie do około 20tys PLN. W tym budżecie oglądałem tylko kombiaki Mazda 6 (przed liftem), Ford Focus II (przed liftem, ale tu dopuszczalem wersje 5D) i Opel Astra III kombi.
Dodam, że Focusa szukałem dlatego, że sam użytkowałem 4 lata służbowego Focusa 1.6 100KM benzyna w nadwoziu 5D i bardzo mi to auto odpowiadało. Prowadzenie (takie dosyć sztywne, jak to w europejskich autach), wielkość wnętrza (teraz z racji dzieciaków, patrzyłem na kombiaki. A kombiak w Focus II to było chyba najwieksze kombi w klasie kompaktów w tamtych latach)). Ale... jeśli chodzi o rdzę, to ja po 4 latach w Warszawskim ruchu ulicznym (i zimowej soli) miałem już pierwsze oznaki korozji na tylnych nadkolach.
Niestety, to jest tak jak ze wszystkimi autami używanymi. Nie nastawiaj się na model/wersje, tylko szukaj najlepszego samochodu, gdzie Twój wkład będzie najmniejszy. Ja obejżałem w sumie chyba 4 sztuki Focusów w okolicy Warszawy. I tak, jeden już miał rdzawe piegi po całym nadwoziu (sprowadzony jako roczny z Hiszpanii i od tamtej pory jeden właściciel w polsce). Drugi, trzymany pod chmurką w Warszawie, cały w parkingowych obiciach (właściwie cały do lakierowania). Od spodu, nie wyglądał rewelacyjnie. Wszystko skorodowane... Kolejna sztuka to każdy element nadwozia w innym odcieniu.
Opel Astra to znów ten co oglądałem (niestety w poszukiwanym wyposażeniu znalazłem tylko jeden egzemplarz w jakiejś sensownej okolicy) to wyglądal jak po taksówce. Zero papierów, wnętrze zniszczone, wypalone papierosami... Mazd 6 obejżałem z 10 sztuk.... I ostatecznie kupiłem Mazde Premacy za 13 tys PLN, bo z tych prawie 20 aut które obejżałem, to mimo że najstarsza to była w najlepszym stanie. Jak na premacy była dosyć droga, ale jesli chodzi o zakładany budżet, to jeszcze sporo mi zostało na dopieszczenie ayta po zakupie
Ogólnie, mimo że Focus i Astra teoretycznie młodsze, to jednak ponieważ swoje lata też już miały, to stan techniczny był taki sam jak innych, nawet starszych aut. Tu sie bardziej liczy jak ktoś o auto dbał a mniej, jakie właściwosci auto miało jak wyjeżdzało z fabryki. Jak to gdzieś czytałem, po kilkunastu latach, każde auto zardzewieje, nawet to teoretycznie odporne na rdze. W Twoim budżecie może będzie deczko lepiej, ale... o ile poznałem już polski rynek aut używanych, tych w okolicy 10 lat i więcej, to ja tu już nic nie oczekuję
Ogólnie, to rozumiem że wielkość wnętrza jest pomijana, bo w obu autach CI wystarczy. To ja widzę takie różnice. Focus zazwyczaj jest w wersji 1.4 lub 1.6 benzyna (diesli Forda w sumie nie znam, sam też nie szukałem, jechałem jedynie z dwa razy dieslem w Mondeo MKIV? tescia – ale ten temat mam w ogóle nie zbadany, więc się nie wypowiadam). Czasem trafiają się wersje z większymi silnikami, ale jak jest ładny i zadbany to kosztuje dużo i sprzedawał się na pniu. W Mazdzie masz jednak większy silnik do dyspozycji, a więc komfortu podróży w trasie wzrasta (pytanie, ile jeździsz w trasie?). Mazda, mimo że starsza, bedzie miała szanse na posiadanie bogatszego wyposażenia. W Focusie możesz nie mieć "elektryki" z tyłu czy innych gadżetów, które w Mazdzie będą standardem. Z tym że znów pytanie, które wyposażenie jest dla Ciebie konieczne i niezbędne a którego w ogóle nie używasz? Bo ja na przykład, z racji że jeżdzę wymiennie z żoną, bardziej preferowałbym jakiś fotel kierowcy z pamięcią ustaewień dla 2-3 kierowców, niż elektryczne szyby z tyłu, których użyłbym 2 razy w ciagu 3 lat.
I na koniec, Focus według mnie, bardziej poręczny w mieście itp...
Kwestia przestrzeni wnętrza, jesli na codzien nie potrzebujesz wiekszego, jak dla mnie teraz jest pomijalna. Obecnie za 200 PLN wypozyczasz boxa dachowego na wakacje i masz tyle dodatkowej przestrzeni bagazowej, ze trzebaby rozmawiać już o dużych VANach, żeby temu dorównac. Z boxem dachowym, moja służbowa Fabia Kombi, zrobiła się mega rodzinnym autem
Dodam, że Focusa szukałem dlatego, że sam użytkowałem 4 lata służbowego Focusa 1.6 100KM benzyna w nadwoziu 5D i bardzo mi to auto odpowiadało. Prowadzenie (takie dosyć sztywne, jak to w europejskich autach), wielkość wnętrza (teraz z racji dzieciaków, patrzyłem na kombiaki. A kombiak w Focus II to było chyba najwieksze kombi w klasie kompaktów w tamtych latach)). Ale... jeśli chodzi o rdzę, to ja po 4 latach w Warszawskim ruchu ulicznym (i zimowej soli) miałem już pierwsze oznaki korozji na tylnych nadkolach.
Niestety, to jest tak jak ze wszystkimi autami używanymi. Nie nastawiaj się na model/wersje, tylko szukaj najlepszego samochodu, gdzie Twój wkład będzie najmniejszy. Ja obejżałem w sumie chyba 4 sztuki Focusów w okolicy Warszawy. I tak, jeden już miał rdzawe piegi po całym nadwoziu (sprowadzony jako roczny z Hiszpanii i od tamtej pory jeden właściciel w polsce). Drugi, trzymany pod chmurką w Warszawie, cały w parkingowych obiciach (właściwie cały do lakierowania). Od spodu, nie wyglądał rewelacyjnie. Wszystko skorodowane... Kolejna sztuka to każdy element nadwozia w innym odcieniu.
Opel Astra to znów ten co oglądałem (niestety w poszukiwanym wyposażeniu znalazłem tylko jeden egzemplarz w jakiejś sensownej okolicy) to wyglądal jak po taksówce. Zero papierów, wnętrze zniszczone, wypalone papierosami... Mazd 6 obejżałem z 10 sztuk.... I ostatecznie kupiłem Mazde Premacy za 13 tys PLN, bo z tych prawie 20 aut które obejżałem, to mimo że najstarsza to była w najlepszym stanie. Jak na premacy była dosyć droga, ale jesli chodzi o zakładany budżet, to jeszcze sporo mi zostało na dopieszczenie ayta po zakupie
Ogólnie, mimo że Focus i Astra teoretycznie młodsze, to jednak ponieważ swoje lata też już miały, to stan techniczny był taki sam jak innych, nawet starszych aut. Tu sie bardziej liczy jak ktoś o auto dbał a mniej, jakie właściwosci auto miało jak wyjeżdzało z fabryki. Jak to gdzieś czytałem, po kilkunastu latach, każde auto zardzewieje, nawet to teoretycznie odporne na rdze. W Twoim budżecie może będzie deczko lepiej, ale... o ile poznałem już polski rynek aut używanych, tych w okolicy 10 lat i więcej, to ja tu już nic nie oczekuję
Ogólnie, to rozumiem że wielkość wnętrza jest pomijana, bo w obu autach CI wystarczy. To ja widzę takie różnice. Focus zazwyczaj jest w wersji 1.4 lub 1.6 benzyna (diesli Forda w sumie nie znam, sam też nie szukałem, jechałem jedynie z dwa razy dieslem w Mondeo MKIV? tescia – ale ten temat mam w ogóle nie zbadany, więc się nie wypowiadam). Czasem trafiają się wersje z większymi silnikami, ale jak jest ładny i zadbany to kosztuje dużo i sprzedawał się na pniu. W Mazdzie masz jednak większy silnik do dyspozycji, a więc komfortu podróży w trasie wzrasta (pytanie, ile jeździsz w trasie?). Mazda, mimo że starsza, bedzie miała szanse na posiadanie bogatszego wyposażenia. W Focusie możesz nie mieć "elektryki" z tyłu czy innych gadżetów, które w Mazdzie będą standardem. Z tym że znów pytanie, które wyposażenie jest dla Ciebie konieczne i niezbędne a którego w ogóle nie używasz? Bo ja na przykład, z racji że jeżdzę wymiennie z żoną, bardziej preferowałbym jakiś fotel kierowcy z pamięcią ustaewień dla 2-3 kierowców, niż elektryczne szyby z tyłu, których użyłbym 2 razy w ciagu 3 lat.
I na koniec, Focus według mnie, bardziej poręczny w mieście itp...
Kwestia przestrzeni wnętrza, jesli na codzien nie potrzebujesz wiekszego, jak dla mnie teraz jest pomijalna. Obecnie za 200 PLN wypozyczasz boxa dachowego na wakacje i masz tyle dodatkowej przestrzeni bagazowej, ze trzebaby rozmawiać już o dużych VANach, żeby temu dorównac. Z boxem dachowym, moja służbowa Fabia Kombi, zrobiła się mega rodzinnym autem
Od siebie dodam że Mazda będzie też lepiej wyposażona i może odwdzięczyć się bezawaryjną eksploatacją. Weź pod uwagę jeszcze Astrę III. Mam w bliskiej rodzinie właśnie Astrę z silnikiem 1.7 CDTi w którym nie ma DPF/FAP. Przez jakieś 7 lat w autku rozsypał się alternator, cały czas jest jakiś błąd poziomu cieczy chłodzącej oraz nie działa termometr zewnętrzny. myślę, że Opel okaże się lepszym i chyba tańszym autem niż Ford. W przeznaczonym budżecie o Mazdę bez wkładu będzie ciężko.
Ilość miejsca w kabinie, to sprawa drugorzędna, ale wiadomo, im przestronniej , tym lepiej..
Jeśli chodzi o "bajery", to fajnie jeśli coś już jest, ale najważniejsze jest dla mnie bezpieczeństwo.
Którym z tych aut pojeżdzę dłużej? Zakładam, że kupuję auto na ładnych parę lat, bo nie stać mnie na wymianę co 4 lata..
Czy ceny części do mazdy 6 w benzynie są bardzo drogie? Czy są jakieś zamienniki? i czy jeśli już to warto z nich korzystać?
Jeśli chodzi o "bajery", to fajnie jeśli coś już jest, ale najważniejsze jest dla mnie bezpieczeństwo.
Którym z tych aut pojeżdzę dłużej? Zakładam, że kupuję auto na ładnych parę lat, bo nie stać mnie na wymianę co 4 lata..
Czy ceny części do mazdy 6 w benzynie są bardzo drogie? Czy są jakieś zamienniki? i czy jeśli już to warto z nich korzystać?
Jeśli chodzi o ceny części do Mazdy 6, to możesz napisać do CarSpeed z Lublina. Ja przed kupnem Mazd, zawsze do nich pisałem takiego maila, właśnie z pytaniem że przymierzam się do kupna na przykład Mazdy 6 z silnikiem 2.0 benzyna z 2005 roku i chciałem poznać przykładowe ceny polecanych przez nich części (mają zarówno zamienniki jak i oryginały i zawsze doradzają gdzie warto dopłacić i wziąć oryginał a gdzie zamiennik jest dobry i szkoda przepłacać). W starszych autach, to poza standardowymi filtrami i płynami możesz zapytać jeszcze o komplet rozrządu + wszystkie paski klinowe, amortyzatory i sprzęgło. To da Ci pogląd jakiś na sprawę z jakimi kosztami musisz się liczyć. A potem wystarczy ustalić ceny tych samych części do poszukiwanego Focusa czy Astry.
Inna metoda, to na stronie InterCars, w ich internetowym sklepie możesz sobie zobaczyć ile kosztują podstawowe części do poszukiwanych aut. I tak na przykład, komplet sprzęgła do Focusa 1.6 100KM to zakres cen od 460 do 1100 PLN gdy do Mazdy 6 2.0 benzyna 147KM komplet sprzegła to zakres cen od 850 do 1500. Widać więc że można oczekiwać, iż wymiana sprzęgła w Focusie będzie trochę tańsza. I tą metodą można porównać ceny pozostałych elementów.
Inna metoda, to na stronie InterCars, w ich internetowym sklepie możesz sobie zobaczyć ile kosztują podstawowe części do poszukiwanych aut. I tak na przykład, komplet sprzęgła do Focusa 1.6 100KM to zakres cen od 460 do 1100 PLN gdy do Mazdy 6 2.0 benzyna 147KM komplet sprzegła to zakres cen od 850 do 1500. Widać więc że można oczekiwać, iż wymiana sprzęgła w Focusie będzie trochę tańsza. I tą metodą można porównać ceny pozostałych elementów.
Teoretycznie dobry sposób, w praktyce niekoniecznie przełoży się na koszty rzeczywiste.
Przykład: dwoma Mazdami jeździłem w sumie 14 lat. Przejechałem nimi ponad 200kkm (nie były nowe, każda startowała z okolic "licznikowych" 150kkm). W żadnej nie wymieniałem sprzęgła bo nie było potrzeby. Fakt – w obydwu wymieniałem rozrząd ale robię to w każdym świeżo kupionym (używanym) aucie.
Przykład: dwoma Mazdami jeździłem w sumie 14 lat. Przejechałem nimi ponad 200kkm (nie były nowe, każda startowała z okolic "licznikowych" 150kkm). W żadnej nie wymieniałem sprzęgła bo nie było potrzeby. Fakt – w obydwu wymieniałem rozrząd ale robię to w każdym świeżo kupionym (używanym) aucie.
Jeździłem służbowym focusem 1.4 75 KM (tak były takie ) przez 2 lata od nowości rocznik 2008 od czasu do czas używałem też 1.6. Później miałem mondeo 2007 1.8 TDI (też służbowe ale używane) jeździłem 3 lata. Od 5 miesięcy Mazda (2006) prywatna, nie chcę powrotu do tego plastikowego samochodu jakim jest Ford. Jeżeli kupuje się z głową lub ze szczęściem ceny części nie zawsze mają pierwszorzędne znaczenie Ale to jest moje prywatne zdanie to Ty musisz podjąć decyzję a najlepiej niech druga połówka zdecyduje w który egzemplarz iść nie będzie narzekać później Po za tym w benzynie Mazdy jest łańcuch a to na start są spore oszczędności.
Ostatnio edytowano 6 mar 2015, 12:12 przez Yoki, łącznie edytowano 1 raz
-
Tomek grupa rozwoju forum
- Od: 11 kwi 2008, 15:18
- Posty: 1813 (55/50)
- Skąd: Olsztyn/Szczytno/obecnie Łódź
- Auto: Lexus LS400 4.0 V8 1998
Mazda6 GG LF`06 2.0 156,5KM@6676RPM 196,3Nm@4218RPM Noblessgrau
była Mazda Xedos 9 TA KL 2001 AT
była Mazda 323f 2.0 V6 BA
była Mazda 323f 1.6 BG
Jechałem kiedyś jako pasażer w focusie 2009 rok i po 5 minutach bolała mnie noga...od opierania o boczek drzwi Bardzo tandetne plastyki w środku, w maździe moim zdaniem lepsze wykończenie.
Przejedź się obydwoma i będziesz wiedział co Ci pasuje i tak jak koledzy pisali wyżej bardziej skup się na stanie technicznym, bo w uzywanych autach bywa z tym różnie.
Przejedź się obydwoma i będziesz wiedział co Ci pasuje i tak jak koledzy pisali wyżej bardziej skup się na stanie technicznym, bo w uzywanych autach bywa z tym różnie.
Rozsądek przemawia za Fordem (moja opinia).
Szczególnie jeśli bierzesz pod uwagę zakładany dłuższy okres użytkowania (patrz korozja).
Piszę to jako osoba która 7 lat użytkowała szóstkę i generalnie była zadowolona. Mechanicznie i pod względem komfortu ok.
Trwałość blach to kpina z klientów (mnie bardzo nie przeszkadzało, ale przy próbie odsprzedaży pojawia się duży problem).
Niby tak. Natomiast naoglądałem się sporo LF z przebiegami około 200kkm w których łańcuch cośkolwiek się rozciągnął i niestety – ten przez wielu uważny za "wieczny" element – wymagał wymiany.
A ja jechałem raz w swojej szóstce z tyłu i bolała mnie szyja
Szczególnie jeśli bierzesz pod uwagę zakładany dłuższy okres użytkowania (patrz korozja).
Piszę to jako osoba która 7 lat użytkowała szóstkę i generalnie była zadowolona. Mechanicznie i pod względem komfortu ok.
Trwałość blach to kpina z klientów (mnie bardzo nie przeszkadzało, ale przy próbie odsprzedaży pojawia się duży problem).
Yoki napisał(a):Po za tym w benzynie Mazdy jest łańcuch a to na start są spore oszczędności.
Niby tak. Natomiast naoglądałem się sporo LF z przebiegami około 200kkm w których łańcuch cośkolwiek się rozciągnął i niestety – ten przez wielu uważny za "wieczny" element – wymagał wymiany.
dadan napisał(a):Jechałem kiedyś jako pasażer w focusie 2009 rok i po 5 minutach bolała mnie noga..
A ja jechałem raz w swojej szóstce z tyłu i bolała mnie szyja
Niestey ale Focus 2 rdzewiej, podobnie do Mazdy. Oglądałem 3 egzemplarze prywatne przed zakupem Laguny i było słabo. korozja na rantacy drzwi, korozja na runtach drzwi, nalto rudej na podłużnicach, bagażnik od spodu, wenęka na koło – korozja, na progach korozja. Dokaldnie tak samo jak w M6.
Kolega był lakiernikiem w ASO Forda i jak widzi Focusa na drodze to dostaje torsji.
Wiec jak dla mnie taka sama sytuacjia.
Plus to wyzsza dostępność i nieco młodsze auto. Proawdzi się dobrze i w wieskzosci pokrywa potrzeby statystycznej rodziny.
Kolega był lakiernikiem w ASO Forda i jak widzi Focusa na drodze to dostaje torsji.
Wiec jak dla mnie taka sama sytuacjia.
Plus to wyzsza dostępność i nieco młodsze auto. Proawdzi się dobrze i w wieskzosci pokrywa potrzeby statystycznej rodziny.
..::Born To Rise Hell::..
Grzyby napisał(a):ależ w kombi
Pewnie skorzystałeś z okazji i sie rozglądałeś za bardzo przyznaj się pewnie Ci głowa chodziła jak u surokatki na warcie
Porównywalem kiedyś w InterCarsie ceny części do Astry III, 1.8 Pb 140KM i Mazdy 6,2.0 Pb i ceny nie były aż tak bardzo rozbieżne... A komfort jazdy w M6 bez porównania
A porównanie M6 z 2.0 Pb z Focusem 1.6 Pb to co to ma być? Wykorzystanie możliwości ładunkowej spowoduje że Focus będzie malo dynamiczny... Porównywać koszty trzeba do Focusa 2.0 Pb i wtedy też zbyt wielkiej różnicy nie znajdziemy... A jeśli
orchidea napisał(a):Ilość miejsca w kabinie, to sprawa drugorzędna,
orchidea napisał(a):serce i rozsądek przemawia za mazdą?:)
a do tego chcemy mniejszy silnik to może lepiej Mazde 3 przemyśleć? Wtedy będzie trochę młodszy egzemplarz
- Od: 5 mar 2014, 20:17
- Posty: 575 (8/32)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 6 GY, LF, 2007
W żadnej Mazdzie 6 nawet nie siedziałem, ale o Focusie II 1.6TDCI i Astrze III kombi z 1.4Twinport i 1.7CDTI mogę powiedzieć.... mniej więcej tyle
Ze wskazaniem na Opla (taki tam sentyment do marki ) bo w rodzinie/firmie przewinęło się tego trochę.
Jeśli już Astra III i wybór konkretniej wersji silnikowej, to wg mojej wiedzy i doświadczenia trudno coś polecać w ciemno jako pewniaka z gwarancją, że bezawaryjnie przejedzie te 300tys. km i koszty generowane przez sam silnik będą śmieszne.....niestety stare, proste, solidne, "nieekologiczne" benzynówki z 8-zaworową głowicą w których wymieniało się tylko olej, filtry, świece i taniutki rozrząd to już historia.
Zawsze też możesz przymierzyć się do Vectry C, w końcu to naturalny rywal M6, a nie kompakty.
25tys. złotych do wydania?
Nawet nie próbuj wsiadać do jakiegoś Mercedesa C/E, czy Audi A4/A6, bo możesz "zgłupieć" i jeszcze Ci się spodoba i uznasz jakieś Asterki, Focusy, Toyotki, za nie samochody, ale jakieś plastikowe wozidełka.
JohnnyB napisał(a):Plus to wyzsza dostępność i nieco młodsze auto. Proawdzi się dobrze i w wieskzosci pokrywa potrzeby statystycznej rodziny.
Ze wskazaniem na Opla (taki tam sentyment do marki ) bo w rodzinie/firmie przewinęło się tego trochę.
Jeśli już Astra III i wybór konkretniej wersji silnikowej, to wg mojej wiedzy i doświadczenia trudno coś polecać w ciemno jako pewniaka z gwarancją, że bezawaryjnie przejedzie te 300tys. km i koszty generowane przez sam silnik będą śmieszne.....niestety stare, proste, solidne, "nieekologiczne" benzynówki z 8-zaworową głowicą w których wymieniało się tylko olej, filtry, świece i taniutki rozrząd to już historia.
Zawsze też możesz przymierzyć się do Vectry C, w końcu to naturalny rywal M6, a nie kompakty.
25tys. złotych do wydania?
Nawet nie próbuj wsiadać do jakiegoś Mercedesa C/E, czy Audi A4/A6, bo możesz "zgłupieć" i jeszcze Ci się spodoba i uznasz jakieś Asterki, Focusy, Toyotki, za nie samochody, ale jakieś plastikowe wozidełka.
A moze Zafira B? To samo co Astra III, a wiecej miejsca nad glowa
Sent from my HUAWEI P7-L10 using Forum Fiend v1.3.2.
Sent from my HUAWEI P7-L10 using Forum Fiend v1.3.2.
- Od: 29 gru 2014, 22:45
- Posty: 658 (0/14)
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 3 BK Active
Rocznik 2005 (Model 2006)
Hatchback 1.6 MZR 105 KM
Ja to w ogóle nie polecał bym Opla, jaki by to nie był to i tak będzie awaryjny. Za dużo znajomy i w rodzinie ich było, jedna astra teścia została i ciągle są z nią problemy, reszta tylko narzekała i po czasie sprzedawali, też miałem. Nikt ponowie już nie kupił.
-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości