Klub MazdaSpeed

Zamowilem Mazda 6. Zaplace za nia 140tys PLN. To sporo pieniedzy. Problem jest taki ze im wiecej czytam tym bardziej mam wrazenie ze moja mazda bedzie bardzo glosna a swisc w szybach (uszczelkach) mnie wykonczy. Jezdzilem mazda 6 gj fl, no bylo glosniej z uwagi na wysokie obroty silnika ale nie slyszaleem swistow- moe dlatego ze bylem podjarany jazda. Nie wiem sam juz czy nie zmianiac zamowienia na passata.

Wadliwe uszczelki zostały już zastąpione zmodyfikowanymi, więc tutaj już bym się nie martwił...
Napewno zostanie tak charakterystyczny dla Mazdy szum opon, a znając producenta włoży jakieś głośniejsze opony

Ciekawe jak długo ten model będzie żył... Jak dwa lata to się mogę nie złapać...

Witam wszystkich,
mam chwile, pomyślałem, że napisze swoje subiektywne odczucia po bieganiu między poszczególnymi salonami. Mazda jest głośna – to fakt, ale absolutnie nie w takim stopniu jak niektórzy piszą. Nie jest aż tak źle, napewno bym nie używał słowa dramat czy tragedia. Myślę, że trzeba się przekonać samamu. Jasne, że jeśli wyłączymy radkio i rozpędzimy się do 200km/h będzie szumiało, ale cos za coś. jak dla mnie silnik 2.5 daje wiecej frajny, niż "problemowe" uszczelki. I teraz tak. W jednym salonie sprzedawcy mówią, że nowy podel FL ma zdecydownie lepsze wygłuszenie, jade do drugiego salonu a tam dwaj sprzedawcy mówia, że poprawki są niezauważalne – ztem komu wierzyc?. Panowie – jak dla mnie róznica jest mała więc nie ma co się tutaj oszukiwać, ale powaznie – nie ma dramatu. Włączamy radyjko, odpalamy muze i jazda – a tutaj zdecydownie faniej niz np w ......nowym passacie B8.
Panowie – B8, tak ladny. W salonie jak stoi pod swiatelkami led by sie blyszczal. Ale ten samochod nie ma duszy, nie ma jaj. Kocham niemieckie auta. BMW, AUDI – tym do tej pory sie wozilem – nowymi z salonu dodan. Jak ktos ma 30-40 lat i kuouje Passata to tylko po to by miec pczycue niemieskiego auta. Ale tam sa tak twarde plastyki ze to po prstu musi skrzypiec. Nawet jak nie teraz, to za jakis czas. Przeczytalem chyba wszystkie fora o B8 i kilku szczesciarzy po zakupie juz potwierdzaja ze trzeszczy jak chlera.
Kolejan sparwa – slyszeliscie jak pracuje zawieszenie w B8? Tak cos ewudentnie stuka. Tak tak – ewidentnie cos wali w zawieszeniu – jak dla mnie wkurwiajace na maxa.
Wybieram Mazde bo jest inna. Cholernie droga, ale daje poczucie ze mamy pod noga fajny silnk, ladnee auto..mimo ze na maxa nie dorowbione.

Nie mam w tym zadnego celu ale jezdzilem wszystkim 508, C5, F30, M6.....i mazda ma to cos. Cholera wie co, ale fajnie sie prowadzi. Dodam tez ze podjechalem kilka razy co serwisu np Volvo. Tak piekni panowe, piekne panie...piekne ceny.. A mazda – to taki serwic gdzie podchodzisz do serwisanta a ten ci tlumaczy co i jak.....taki PRL trroche, ale jak dla mnie bardziej po ludzku!!!!! Wybralem Mazde i zobazymy czy nie bede zalowal, ale jesli nawet bedzie glosniej niz w V60 czy Pasku, i tak wole mazde przynajmniej narazie

AHA – kos mi powiedzial ze z szyberdachem jest glosno.
Jezdzilem z szyber i bez. ZADNEJ ROZNICY NIE MA
Nie bac sie, brac, jedzic, a jak bedzie glosniesz szumialo to radyjnko, noga w pedal i banan na japie
Ja tak mialem. Dodam ze jezdzilem kilka razy i zawsze banan.

POZDR!

Witam serdecznie
Myślę o zakupie GJ.
Jakie oznaczenie w VIN mówi o kraju produkcji auta.
Czy na polski rynek sprowadzane są Mazdy z Rosji czy z Mexyku?
Proszę o info.

Pozdrawiam wkar

pierwsze trzy litery...

Bedzie tylko z Japonii. To co jest robione w Rosji nie trafia na rynek Europejski. Meksykańskie są 3 i 2.

Wielkie dzięki za info.
Jestem trochę zaniepokojony tym, co przeczytałem na oficjalnych stronach Mazdy.
Nissan, Mazda i inni obniżają koszty omijając cła Euro jak mogą.

W szczególności interesuje mnie spalanie SkyActive przy dużych prędkościach – autostradą jeżdżę zwykle 160-180 i moja GY przy 160 pali 11-12L.

Pytanie czy 2.5L przy dużych prędkościach ze względu na większy zapas mocy będzie palić porównywalnie mało jak 2.0?

Jeżdżę od 2 lat Mazdą 6 GY, 2004. Świetny samochód!

Zalety:
– świetnie zawieszenie
– bezawaryjny

Wady:
– głośno przy dużych prędkościach*
– trochę już nudna

*Na co dzień odczuwalne na autostradzie – przy 140 jest komfortowo, przy 160 można się przyzwyczaić, ale muzyki słuchać już niezbyt. Porozumieć z pasażerem się można ale niezbyt komfortowo. Powyżej 160 nie jeżdżę Ostatnio jeździłem Passatem 2012 – przy 180 jest tak jak w Mazdzie przy 140. Przy 160 można szeptem rozmawiać (porównywalnie z Mazdą przy 110-120), różnica ogromna. Abstrahuję od tego, że nie chcę Passata.

Teraz nadszedł czas na zmiany i nowa 6 wydaje się naturalnym wyborem, wątpliwości po kilkugodzinnym czytaniu forum mam następujące:

1. Wyciszenie – jak wiadomo w 2012 i 2013 było słabe, niektórzy wymieniali uszczelki w przednich drzwiach, ale nikt nie pisał z jakim skutkiem. Są też wpisy "wyciszenie ma być poprawione po lifcie" – czy to nastąpiło? Jak jest z rocznikami np. 2014 (myślę również o rocznym samochodzie) – czy tam te uszczelki były już montowane lepsze (tak jak np. moduł USB/BT był już sprawny od 2014)?

Słowem – jak jest z tym wyciszeniem teraz i czy jest różnica między 2014, a 2015?

2. Silnik – w tej chwili 2.0, 140KM, straszny muł, ale niezawodny :–) Jeżdżę 90% po mieście krótkie trasy. Skłaniam się ku 2.5L – czy są jakieś przeciwwskazania poza delikatnie wyższym spalaniem? Czy będzie on potencjalnie bardziej awaryjny?

3. Skrzynia – czy należy się obawiać tej automatycznej skrzyni? Ze względu na podróżowanie po mieście, automat byłby wskazany.

4. 2014 vs 2015 – różnica w cenie nawet 30 tyś., czy warto dokładać do tych bajerów? Aktywny tempomat, automatyczne hamowanie przy potencjalnej kolizji, Headup display, lepsza nawigacja? Czy wolelibyście 2.5L 2014 zamiast 2.0 2015?

dzięki za wszystkie rady!
Kuba

1. Ciężko powiedzieć bo jak sam zauważyłeś nikt nic już później nie komentował po wymianie uszczelek

2. Nie ma na razie żadnych oficjalnych przeciwwskazań ku temu silnikowi. Ta sama autorska technologia mazdy co 2.0

3. Automat jest raczej chwalony, tym bardziej, że manual lubi haczyć przy 3 biegu.

4. Ja mimo wszystko brał bym polifta, nie ze względu na te bajery, ale bardziej uwierzę w poprawę wyciszenia przez polift aniżeli jakieś pogłoski że od 2014 dawali inne uszczelki. A na tym ci zależy. Dynamika 2.0 jest wystarczająca i na pewno dużo lepsza niż 2.0 w GY, ale to już indywidualne upodobania. Ja bym brał polift 2.5 ;p

matthies napisał(a):Dynamika 2.0 jest wystarczająca i na pewno dużo lepsza niż 2.0 w GJ

Miałeś chyba na myśli GH

Nie, tmiałem na myśli GY, pomyłka bo klawisze blisko, już poprawiam.

Miras : juz czytalem testy uzytkownikow GJ pred i po FL a roznice co do wygluszenia zadne. Co do uszczelek tak samo
Zrob sobie pare jazd, idealne i na gribej nawierchni afaltu i na autostrade predkoscami powyzej 120 a sam sie zdeciduj, czy dla cebie jest o.k. Wygluszanie po swojemu jest tez jakisz koszt (2-4t zl) i glowne czas.

To nie jest wina uszczelek.
Robiłem testy wyciszenia w ASO polegające na zaklejaniu wszystkich możliwych szpar w drzwiach. Zakleiłem samochód w obu drzwiach (kierowca, pasażer) i nadal były szumy. Jak wieje wiatr to na autostradzie powyżej 140km/h szumi dość mocno. 150km/h i więcej to przez zestaw głośnomówiący ciężko porozmawiać. Także to nie jest wina uszczelek.
Jeśli korzystasz z autka 70/30 miasto/autostrada to nie będzie Tobie to przeszkadzało.
Najgorzej jest po prostu na autostradach. A tak to system Bose daje radę

Co do dynamiki – ja mam 2.0 165KM manual. Teraz wybrałbym 2.5 192KM. Ale ta CENA Chyba 25 tyś drożej wychodziło. Do tego droższe OC/AC itd...
Ale nie narzekam, pięknie się kręci na 6-7k więc naprawdę polecam:)

1.Moim zdaniem w mazdzie 6 GJ po lifcie jest ciszej niz w mazdzie 6 GH przy porownywalnych predkosciach pomimo iz teraz jezdze dieslem a wczesniej w GH mialem benzyne.

3. Co do automatu to jak najbardziej polecam chodzi super. w benzynowych silnikach powinno byc jeszcze lepiej bo jest dostepna opcja sport w skrzyni.

4.Head up fajny bajer. Kazdy znajomy zazdrosci. Nawigacja miare dobra ale potrafi sie czasami przyciac. Mi naprzyklad zaciela sie na autostradzie i co pol minuty mowila zebym zwolnil a jechalem wolniej niz bylo dopuszczone i nic nie dalo sie z nia zrobic. Pomoglo ponowne ustawienie trasy. Fajnie ze navi tez pokazuje na head up'ie.Tez mialem dylemat czy kupic roczna czy nowa i wybor padl na nowa bo wedlug mnie zmiany po lifcie w srodku auta dodaly klasy.

Jestem zainteresowany zakupem Mazdy 6 Sedan Soul Red 2.5 SKYACTIV-G 192KM 6AT i-ELOOP w pakiecie SkyPassion czyli z tego co się orientuję dość popularnej opcji konfiguracyjnej. Mój lokalny dealer Mazdy był w stanie zaproponować mi upust w wysokości 2% od ceny zakupu oraz zniżki na akcesoria, pozostali dilerzy w zasadzie oscylowali wokół tej oferty więc przyjmijmy ją jako bazową.

Zastanawiam się czy to jest dobry moment na zakup tego samochodu bo:

1) Zapewnie w listopadzie wejdzie wyprzedaż rocznika, już same zeszłoroczne koła to zysk w okolicach 7k. Minus tego rozwiązania to niepewność czy mój pakiet będzie dostępny – prognozuję że niestety nie ze względu na popularność konfiguracji.

2) Poczekanie na rocznik 2016. Z tego co zdążyłem się zorientować to w przypadku złożenia zamówienia w grudniu, samochód miałbym pod koniec marca 2016. Strasznie dużo czekania na najpiękniejszy prezent, który sprawię sobie w życiu.

Co myślicie, koledzy?

Trudna decyzja.
Nie do końca rozumiem, czego się obawiasz odnośnie wersji wyposażenia, ale silnik 2.5l jest dostępny wyłącznie w Skypassion, więc 2.5 w sprzedaży nie różnią się wyposażeniem (poza dobranymi elementami, typu okno dachowe).
Odnośnie upustu, to jest standardowy u dilerów Mazdy i wynika po części z polityki MMP oraz powodzenia, jakim cieszy się M6 na polskim rynku. Z nieoficjalnych rozmów docierają informacje, że ilość sztuk przeznaczonych na polski rynek jest sprzedawana z dużym wyprzedzeniem, więc w wyprzedaży rocznika raczej jest nieduży wybór. Inna sprawa, jeśli nie zależy Ci na kolorze, ewentualnie wersji nadwozia, wówczas rabaty rocznikowe potrafią być bardzo korzystne (w skali Mazdy).
Dużo zależy ile możesz poczekać na samochód i jaki termin odbioru zaproponowano przy zamówieniu teraz? Jeśli możesz czekać 9 miesięcy, to zawsze warto oszczędzić kilka tys. oraz może się pojawić ładniejsze auto w segmencie (?).
Jeśli odbiór upatrzonego egzemplarza do 3 msc, to ja bym się nie zastanawiał, tylko brał, skoro są fundusze M6 2.5l to najciekawsza opcja, z tego co wnioskuję po konkurencyjnym forum dla Mazdy 6.

acid napisał(a):Mój lokalny dealer Mazdy był w stanie zaproponować mi upust w wysokości 2% od ceny zakupu oraz zniżki na akcesoria, pozostali dilerzy w zasadzie oscylowali wokół tej oferty więc przyjmijmy ją jako bazową.

jaketherake napisał(a):Odnośnie upustu, to jest standardowy u dilerów Mazdy i wynika po części z polityki MMP oraz powodzenia, jakim cieszy się M6 na polskim rynku.

Piszcie z jakiego miasta jesteście
Ja myślę nad 2.0 165 koni skypasion soul red.
W Lublinie nie chcieli rozmawiać nawet o żadnym rabacie. Proponowali dywaniki i jakieś akcesoria(już za bardzo nie dopytywałem jakie)
Przy volvo v60 rabat 5 %, a jak pytałem o nową klasę C tam 7%. Akurat zostaje na lizing.
No i teraz właśnie, jest sens gdzieś się kręcić? W Warszawie jestem co 2 tygodnie, w Krakowie co miesiąc. Więc kupić mogę gdziekolwiek
Jeździłem 2.0 i jak dla mnie jest cicho, tylko nie przekraczałem 120. Środek o wiele ładniejszy po lifcie.
Na 19 calowych felgach zawieszenie pracowało rewelacyjnie, cicho. Teraz w saabie na 16 jest głośniej.
Też myślałem, żeby zamówić w listopadzie, odebrać w 2016 roku. Mam czym jeździć.
Miał być automat, ale podobno do 2.0 nie da sie zamówić ze skaypasion.

Witam,

To mój pierwszy post, bardzo poważnie noszę się z zakupem nowej 6-ki w wersji Passion.
Wersja z silnikiem benzynowym 2.0, sedan.

Chciałbym prosić was o podzielenie się waszymi doświadczeniami z salonami sprzedaży \ ASO Mazdy z Warszawy.
Któryś szczególnie polecacie lub co ważniejsze odradzacie ?

Druga rozterka dotyczy tego iż auto cieszy się powodzeniem u stołecznych złodziei – stąd zastanawiam się nad zabezpieczeniem (oczywiście AC + GAP do leasingu skalkulowałem).
W ofercie mogę wybrać w cenie: dodatkowy alarm z immo lub blokadę na skrzynię Niedźwiadka.

Podejrzewam że ten alarm to raczej fikcyjne zabezpieczenie – co radzicie, jak – nie popadając w paranoję i kosmiczne koszty sensownie zabezpieczyć auto przed kradzieżą ?

Pzdr

P.S.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie dla "świeżaka" – pamiętajcie, sami też przez to przechodziliście.