Klub MazdaSpeed

Budżet mam 70k

Odnośnie downsizingu pisałem w kontekście ecoboost 1.5/1.6
Ecoboost 2.0 też już nie chce

Raczej będzie trudno bo dzisiejsze nawet 3.0T działają dokładnie na tych samych zasadach co 1.0T – wykorzystują techniki zwane potocznie downsizingiem. Jeżeli nie chcesz tego typu silników to pozostają Ci tylko jednostki niedoładowane.

I właśnie tak myślę, że wolnossący silnik będzie dla mnie najlepszy.
Nie mam wielkiego nacisku na 3 miejsca z tyłu, więc jest opcja Mazdy 6 2.0-2.5, Accorda 2.4
Nie mam nacisku na nowe auto, może być kilkuletnie.

W C4 co jest fajne ze można położyc przedni fotel pasażera i przy złożonych tylnych fotelach można załadować naprawdę długi przedmiot i zamknąć klapę.
Pisałeś również ze dobrze jak na tył wejdą 2 foteliki dziecięce i od czasu do czasu ktoś dorosły pomiędzy wiec u nas w Picasso kilka razy kuzyn mierzący prawie 2m jechał na jednym z tylnych foteli i mówił ze jest całkiem komfortowo. Jednak 3 osobne fotele a kanapa to spora różnica w praktyce. W GJ najstarsza córka mieści się pomiędzy dwoma fotelikami ale rewelacji z przestrzenią nie ma. Dorosła osoba na bank nie wejdzie. Ewentualnie CX-5 w benzynie ale tutaj znowu kanapa, wymiarowo węższa od 6 ale jak na codzień 2+2 to mysle ze będzie to dobre rozwiązanie i w budżecie.

Może jakieś zadbane Town&Country ?

Znam pewną osobę która takie auto posiada. 2014 rok, 7 miejsc, pełna elektryka, rozsuwane boczne drzwi, DVD w suficie + słuchawki bezprzewodowe x2. Oczywiście automat idioto-odporny.
Idealne auto dla większej rodzinki. Sam o takim po cichu marzę ale póki co nie pozwala mi na to budżet.

Silniczek 3.6L wolnossący, V6 + LPG.
Jednostka nie do zarżnięcia. Amerykanie są już chyba ostatnią grupą która ma w nosie wszelkie normy i wyciskanie silniczków typu 1.0 140KM...
Przykład – nowa Pacifica z 3,5L silnikiem

Spokojnie za 60-70 tys można trafić ładny egzemplarz, a nawet dużo taniej.
Spalanie jak i serwis nie powala. Przy spokojnym kulaniu się 11-12L gazu! a pod maską z tego co pamiętam 286KM.

Przyjemność z jazdy kapitalna. Miałem okazję nim "płynąć"

Pięknie, fajnie – dopóki nie spróbujesz takim Voyagerem pojechać z trójką dzieci na wakacje.

Paweł napisał(a):Pięknie, fajnie – dopóki nie spróbujesz takim Voyagerem pojechać z trójką dzieci na wakacje.

a gdzie tutaj jest problem. To auto śmiga po Europie bez problemu. Austria, Włochy, Litwa.
Chodzi o bagażnik przy 3jce dzieci? Jest jeszcze box dachowy na mniej potrzebne rzeczy w podróży.

VW T5 Multivan

Neonixos666 napisał(a):VW T5 Multivan

Znaleźć dobrą i zdrową sztukę, a nie zlepa z przebiegiem 800 tys km to wyczyn praktycznie niemożliwy

A te Scudo i inne francuzy?

To wszystko jednak są dostawczaki. I to się czuje w środku oraz we właściwościach jezdnych...

Grzyby napisał(a):To wszystko jednak są dostawczaki. I to się czuje w środku oraz we właściwościach jezdnych...

Dokładnie, nawet nie wiem jak dobrze wykończony w środku to dalej dostawczak z dodatkowymi siedzeniami.

Kolejne wakacje za nami, zrobione ponad 2700KM, głównie południe Francji, zachaczylismy tez o Girona. Spalanie z całości niecałe 6.8L/100km przy zamontowanym boxie na dachu. Na liczniku juz ponad 93KKm a cytryna jak do tej pory sprawuje się bardzo dobrze. Po powrocie z wakacji otrzymaliśmy list od dealera związanego z akcja serwisowa na pedał sprzęgła/pompę wspomagania sprzęgła które to mogą być wadliwe. Wizyta juz umówiona.

Podsumowując auto sprawuje się bardzo dobrze, idealne do miasta jak i na dłuższe trasy, jakość materiałów użyta do wykończenia wnętrza jest na bardzo dobrym poziomie, jak do tej pory nie widać za bardzo żadnego zmęczenia, nic nie skrzypi, nie odstaje, farba na przyciskach/pokrętłach w stanie fabrycznym gdzie pamietam u teścia w poprzedniej generacji C4 po 4-5 latach farba schodziła, plastiki były poprzecierane, zawiasy praktycznie we wszystkich drzwiach miały luzy itp.

Silnik w przypadku 1.6D daje rade, jest oszczędny, napewno przy pełnym załadunku czuć obciążenie i trzeba go dobrze kręcić wyżej ale niestety doł lapie wysoko i powyżej 3.5K/rpm juz tez nie mamy mocy wiec napewno 2.0D jest tutaj dużo lepszym wyborem ale jak juz wcześniej pisałem 1.6D nie jest taki slaby jak na gabaryty tego auta i można nim sprawnie poruszać po mieście czy autostradach.

Kilka fotek z wyjazdu:

motomike6 w zasadzie Twoje posty spełniają warunki działu Nasze mazdy – Pojazdy zastępcze...

Może wyciąć Ci te posty i zrobimy osobny wątek?

MyaS napisał(a):Amerykanie są już chyba ostatnią grupą która ma w nosie wszelkie normy i wyciskanie silniczków typu 1.0 140KM...
Przykład – nowa Pacifica z 3,5L silnikiem

Są ostatnią grupą która ma w nosie wszelkie normy (szczególnie czystości spalin) ale zdecydowanie nie są ostatnią grupą która robi duże niedoładowane silniki...

stachan napisał(a):motomike6 w zasadzie Twoje posty spełniają warunki działu Nasze mazdy – Pojazdy zastępcze...

Może wyciąć Ci te posty i zrobimy osobny wątek?

Hehe, jak tam chcesz Teraz testuje Mini One przez około 3-4tyg zanim mi GJ zrobią wiec tez mogę cos napisać Temat zacząłem gdy szukałem typowego vana z 3 osobnymi fotelami w drugim rzędzie i w sumie zrobil się z tego watek mój Citroen

Niedługo będziemy myśleć nad zmiana na cos podobnego tylko bardziej z grupy SUV bo żonie VANy średnio leżą ale napewno cos z mocniejszym silnikiem i moze w wersji 7 osobowej. Najstarsza córka juz moze z tylu siedzieć bez fotelika ale dla pozostałej dwójki przez dłuższa chwile nadal potrzebujemy fotelików.
Nowa CX-5 pod względem jezdnym idealnie pasuje zonie, była zachwycona prowadzeniem ale niestety na tylnej kanapie jest tego miejsca nie za dużo.
Dochodzi nam zwierz wiec cos 7 osobowego było by idealnym rozwiązaniem.
Na tapecie po za CX5 jest 5008, X-Trial no i faworyt zony Discovery Sport ale ten żeby w miare wyposażyć to juz cena przynajmniej 1.5x CX-5
Zobaczymy co sie będzie działo z nowa CX-8 i czy to w ogóle będzie dostępna na rynek EU bo tu byłby idealny kompromis, warunki jezdne CX5 w fajnym design z 7 fotelami.

Jak cos napewno otworze nowy watek




---------------
edit by stachan: nowy wątek w Pojazdach Zastępczych już aktywny

Kolejny test funkcjonalności Citroena, chodź nie planowany i nie zamierzony ale bardziej podyktowany przypadkiem losowym i mała transformacja w ambulans. Przedni fotel pasażera składamy na płasko, przesuwamy na max do tylu, [jaki?] przesuwamy do przodu i można jeździć z pacjentem, no i jeszcze koc pod nogi żeby nie było za twardo

Jeżeli wcześniej miałeś silnik z turbo, to przesiadka na wolnossącą benzynę będzie katorgą, przynajmniej w moim odczuciu. fakt, że mniej osprzętu do zepsucia, jednak trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czy szuka się fajnego auta, czy też nie zależy Ci na tym i szukasz samochodu do przemieszczania się z punktu A do punktu B. Accord 2.4 o którym mowa wyżej jak najbardziej, fajna jednostka, aczkolwiek ilość miejsca w środku nie jest zbyt duża, szczególnie odczujesz to podróżując na wakacje.

A może warto zainteresować się używaną Mazdą CX-5?