Klub MazdaSpeed

Witam,



Od pewnego czasu zastanawiam się na d zakupem nowego samochodu- wybór padł na Mazdę 6
W grę wchodzi tylko wersja kombi- z racji sporej ilości przejeżdżanych rocznie kilometrów rozpatruję tylko zakup diesla… i teraz rodzi się kilka pytań do osób, które w temacie „siedzą” (jak to się zwykło mawiać )
Ze względu na formę finansowania-tak, tak- ta na L.– w gre potencjalnie wchodzi autko nowe, z salonu. Jedną z rozpatrywanych opcji jest Mazda 6 Kombi w wersji Sport z silnikiem 2,2 185 KM ( Lux torpeda etc). Nad wyglądem zewnętrznym autka nie będę się wypowiadał- wiele zostało już powiedziane na ten temat a, jak wiadomo, nad gustami się nie dyskutuje…
Otóż do sprzedania w PL pozostały roczniki z 09 i nie są to auta tanie:/ ( trza liczyć w granicach 105-109 K PLN… netto) Jak zdążyłem się zorientować jest to dopłata za silnik… który obiecuje wiele. Miałem okazje tym autem się przejechać i… niezapomniane wrażenia. Niesamowita frajda, ale… nie była to jazda po autostradzie, wiec niewątpliwie nie wycisnąłem z niego tego, co oferuje
Moje obawy dotyczą tego, czy za auto było-nie było- z zeszłego roku… było nie było przed FL nie jest to cena zbyt wygórowana? Sprzedawcy tłumaczą się tym, że na nowe auto z ’10 roku trza dość długo czekać, że wersja w PL niepopularna etc…
Dodatkowo… Sportowe fotele, jeśli chodzi o kształt- robią świetne wrażenie, jeśli chodzi o wykonanie już nie tak świetne, jak mogłyby…
Kierownica- rewelacja, ale nie wiem, jak jakość plastyków (tych w kolorze Alu )jakoś mnie nie przekonują… ogólnie auto zrobiło na mnie super wrażenie, ale z drugiej strony… jakoś wnętrze mi nie pasowało do auta za ponad 100 k NETTO!!!!

A obok stała mazda 6 Kombi Exclusiv Plus…. 2,0 diesel 140 KM
Różnica w cenie… dużą 90 Tyś netto!!! Piękne beżowe (krenowe???) skóry… super wrażenia..
Podejrzewam, że jeżdżąc sporo po mieście nie odczułbym „braku mocy” co innego na trasie (to jednak kawał samochodu)… brak jej może tych sportowych gadgetów, ale wnętrze ma na wypasie… mega wygodne (pewnie mega niepraktyczne;) )

Sęk w tym, czy za auto z 09 (mówię o sporcie) warto dać tyle pieniędzy? Co sądzicie?
Silnik jest fenomenalny… czytałem kilka wypowiedzi osób, które stwierdziły, że nie wsiądą do innego samochodu
Jednak… cena?:)

Pozdrawiam i dzięki za sugestie:D

Kuba, ten temat bardziej pasuje do działu GH (to oznaczenie tego modelu Mazdy6) – do tematu z opiniami o niej.
To chyba będzie najlepsze miejce dla takich pytań – ewentualnie dział MOTO
Jeszcze chwilkę się zastanowię i przeniosę temat (tu lub tu)

OK, dziękuję:)

No to siup – do MOTO

Skusiłbym się na wersję 2.2. Wnętrze i fotele są takie same, różnią się jedynie tapicerką (w Sport jest bardziej praktyczna półskóra). Szóstka nie rzuca na kolana efektywnością materiałów, są one za to trwałe.

Pamiętaj, że ten samochód kosztował niemal 140 tysięcy złotych. Przy okazji liftingu niewiele poprawiono (a estetycznie IMHO nawet co nieco zepsuto), a 2,2-litrowy diesel to majstersztyk – ciągnie niesamowicie i ciężko wykręcić nim zużycie paliwa ponad 8,5 litra.

140-konny wariant to coś do spokojniejszej jazdy. Pytanie, czy będziesz korzystał z zapasu mocy, czy wystarczy Ci słabsza odmiana. Temat do opinii na temat GH.

Globy napisał(a):2,2-litrowy diesel to majstersztyk – ciągnie niesamowicie i ciężko wykręcić nim zużycie paliwa ponad 8,5 litra.

Otóż to Wybrałbym 2,2

Diesel 2.2 180 KM – zdecydowanie TAK ! Ale w modelu przed liftingiem! Jeździ lepiej.

w Automaniaku na tvn turbo było porównanie właśnie Mazdy 6 kombi w wersji sport 2.2 z Oplem Insignią kombi wersja eco i Mazda bezsprzecznie wygrała:) prowadzący (zapomniałam nazwiska) wychwalał, że mimo sportowego przyspieszenia spalanie utrzymuje się na poziomie 7.5 litra, świetnie trzyma się drogi, super się prowadzi, podajże 420-litrowy przy czym bardzo udane otwieranie klapy i dostep do bagażnika, silnik diesla produkcji japońskiej a nie od Forda. na koniec stwierdził, że Mazda jest mistrzem drugiego planu, w sensie, że jest to świetny, niedoceniony jeszcze samochód. minusem są duże opłaty za sprowadzenie dlatego jest ona droższa niż zachodnie marki.
nie wiem nic na temat tego drugiego modelu ale po tym programie nie wahałabym się na Twoim miejscu zainwestować kilka tysięcy więcej i mieć trochę więcej frajdy z jazdy:P
życze trafnego wyboru:)
Ania

"wychwalał, że mimo sportowego przyspieszenia spalanie utrzymuje się na poziomie 7.5 litra,"

Nie przesadzajmy...8.5 – 9 .. ..do 9.5 nawet

jarku007 napisał(a):Odnośnie skóry to nie wydaje mi się że jest to naturalna skóra.

U mnie mam skórę pod i za plecami, obicie fotela z boków i tyłu jest z prawie-skóry. Kanapie tylnej się nie przyglądałem pod tym względem.

Z drugiej strony nie wymagajmy za dużo od samochodu za 100k zł

Ze co niby, 100k to malo? Jedna trzecia ceny sredniej mieszkania 50m2? Malo?!

Nie mało... ale wydaje mi się, że adekwatnie do tego, co za tą cenę otrzymałem.

No z tym juz moge sie poniekad zgodzic o ile jestes zadowolony z braku awarii. U mnie bilans ujdzie w tlumie, ale nie powiem zebym byl zanadto szczesliwy (przy czym ja startowalem od poowy kwoty prawie).

Witam! Po 10 latach z Fordem Focus pomyślałem o "6" i tutaj niespodzianka... ruda. Ponoć Mazda 6 z rocznika 2008 może mieć problem ze rdzą. Czy to prawda?

A gdzie konkretnie pojawiła Ci się rdza? Miałeś wcześniej jakieś uszkodzenia w tym miejscu?
Po Fordzie Mondeo 2002 jestem trochę na tym punkcie wyczulony i jak do tej pory nic nie znalazłem u siebie. 100.000 minęło, maska w kropki od kamieni i noc nie widać. Może u mnie to kwestia koloru

Kluczowe słówko :

Adaxis napisał(a):Ponoć

jest wszedzie, mowie ci nei kupuj

Jak autko bez rdzy to tylko Francuz

Ocynk obustronny od 20 lat, nie rdzewieje nawet tam gdzie nie ma lakieru.

Wiem, że Francuskie samochody w Polsce mają opinię aut słabych, ale niestety to stereotyp.

Pomijam Renault – tu można mieć zastrzeżenia.

Peugeot/Citroen – blacha rewelacyjna.

Hubix napisał(a):Jak autko bez rdzy to tylko Francuz

Ocynk obustronny od 20 lat, nie rdzewieje nawet tam gdzie nie ma lakieru.

Wiem, że Francuskie samochody w Polsce mają opinię aut słabych, ale niestety to stereotyp.

Pomijam Renault – tu można mieć zastrzeżenia.

Peugeot/Citroen – blacha rewelacyjna.

Podpiszę się pod tym obiema rękami. M6 do cytryny np. C5 to totalny rdzawy złom.