Grzyby napisał(a): o egzekwowaniu gwarancji w przypadku mieszkania np. w Kielcach.
Moja kumpela jest właśnie na etapie kupowani najtańszego chyba auta na rynku czyli Hyundaia I10, jest właśnie z Kielc, więc Tata nie był rozważany, ale chyba i tak byłby droższy.
Nie chciała używki bo jest sama i nie ma komu oddać auta do naprawy, ze swoim aktualnym bolidem miała sporo kłopotów, nie miał jej kto pomóc w zakupie, kupiła jakiegoś sztrucla, włożyła w niego naprawdę sporo i auto jakoś jeździ,chodź nie zawsze. Wkurzyła się, zadzwoniła do mnie, zrobiłem mały rekonesans, zadzwoniłem w końcu do Hyundaia w Kielcach, dogadałem się telefonicznie ze sprzedawcą (muszę przyznać ze bardzo sympatyczny człowiek i dużo przyjemniej mi si,ę rozmawiało niż z delarami w Warszawie, chyba sam tam zakupie auto :–)) dostała ponadprogramowy rabat i za 23kPLN ma nowe auto z dodatkowym kompletem opon zimowych i radio zamontują jej ze starego aua gratis, z 3 letnią gwarancją bez limitu km.
Pierwszy przegląd po 20 tysiącach kosztuje w granicach 350 pln. Może i bidna ta wersja ale nowe auto i spokój przez 3 lata. Uważam ze to dobra alternatywa dla kogoś jak Ona, kto nie ma nikogo zaufanego kto mieszka niedaleko i pomoże w wyborze auta, serwisowania itp.
I po co rozważać Tate jak na naszym rynku cena ich aut jest absurdalna, a dostępność ASO prawie żadna, dodając do tego słabą pozycję na rynku europejskim i ogólną opinie o tandetnym wykonaniu, puki co nie brałbym tych aut poważnie. Ale to moja opinia.
Zdecydowanie wolałbym Dacie.