Nowa Mazda5 (CW) – benzyna czy diesel?
Cześć,
co wybrać zakładając roczny przebieg 15k-20k ?
Jakie jest rzeczywiste spalanie beznyny (głównie w ruchu miejskim).?
Dzięki z info
Pzdr
Jarek
co wybrać zakładając roczny przebieg 15k-20k ?
Jakie jest rzeczywiste spalanie beznyny (głównie w ruchu miejskim).?
Dzięki z info
Pzdr
Jarek
-
qzyn
No właśnie tak myślałem – że diesel nie ma sensu ....
Problem w tym że M5 nie ma dostępnych w benzynie ... będa dopiero pod koniec roku (być może) – jak się wyprodukują i dopłyną.
Dzięki za info
Pzdr
Jarek
Problem w tym że M5 nie ma dostępnych w benzynie ... będa dopiero pod koniec roku (być może) – jak się wyprodukują i dopłyną.
Dzięki za info
Pzdr
Jarek
-
qzyn
pEvo napisał(a):a już na pewno z turbina w dieslu
to mnie kolego rozbawiłeś, widać, że śmigasz benzyną...
turbina ulega uszkodzeniu jedynie przez niewłaściwe jej użytkowanie, czytaj przez nieumiejętne jej schładzania lub rozgrzewanie, czyli jak ktos jest debil, to ją rozwali, a jak ktoś jest rozgarnięty, to i spokojnie 400 tkm na turbinie przeleci, o ile silnik i reszta pozwolą.
Co innego tzw DPF, w dieslu, przy małych i krótkich przelotach może być problem z jego wypaleniem...
qzyn przy takich przelotach jakie podałeś, to najlepsza jest benzyna, diesel dopiero powyżej 30 tkm. Oczywiście nie zeszmać samochodu cyklonem, to dobre dla ignorantów, lub tych co robią rocznie minimum 30 tkm, ale na pewno nie w japończykach i do tego z małymi przelotami... do tego ten smród cyklonu i wiejski kapsel na błotniku... kaszana
Poszukaj takiej z silnikiem 2.5, jak w nowej GH, bo obawiam się że 2.0 może być za słaba, chyba, że Kozak jesteś to i 3.0 łykniesz
Dzięki bardzo,
autem będzie jeździła głównie żona i turbina odpada (ja bym pilnował, ale ....).
Pzdr
Jarek
autem będzie jeździła głównie żona i turbina odpada (ja bym pilnował, ale ....).
Pzdr
Jarek
-
qzyn
rafusmaximus napisał(a):Poszukaj takiej z silnikiem 2.5, jak w nowej GH, bo obawiam się że 2.0 może być za słaba...
A jezdziles 2.0 w benzynie po f/lifcie?
Nowa M5 ma emisje spalania 159g/km , czyli porownywalna z dieselkiem... a do tego swoje 150KM... przy spalaniu zredukowanym o 10 – 15% w porownaniu do poprzedniczki...
Ja mam CR z 2008r z emisja 186g/km i smiga az milo
qzyn przy twoim planowanym przebiegu zostaje tylko benzynka
Oficjalnne "nowe" mazdy 5 w PL:
http://www.mazda.pl/showroom/mazda5/42861/
– stary model...
Ps. Co ciekawe, to w UK dostepne sa inne wersje silnikowe:
– benzyna 1.8l
– benzyna 2.0l – nowy silnik
– diesel 1.6l – nowy silnik
http://www.mazda.co.uk/showroom/mazda5/specification/
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
67igor1 napisał(a):A jezdziles 2.0 w benzynie po f/lifcie? Ja mam CR z 2008r z emisja 186g/km i smiga az milo
"Śmiga aż miło" to S8 z 450 konnym V10 (jeździłem i to często, bo znajomy ma), a o 2.0 Mazdy (nieistotne czy benzyna czy klekot), można powiedzieć, że co najwyżej "jedzie" (też jeździłem)... a tak naprawdę, jak qzyn chce amierykańskij car, to pozostaje mu 2.3, bo tam tylko takie są (chyba, przynajmniej taka oferta jest na mazdausa.com)... Przy kursie tak niskim jak ostatni dla dolara, może pokusić się nawet o nówkę z salonu. W końcu o to Amerykanom chodzi, zbijać kurs dolara, aby pobudzić ich eksport...
rafusmaximus napisał(a):"Śmiga aż miło" to S8 z 450 konnym V10
ups... ... to chyba juz lata
rafusmaximus napisał(a):a o 2.0 Mazdy (nieistotne czy benzyna czy klekot), można powiedzieć, że co najwyżej "jedzie"
... tak powaznie 2.0l juz mozna jezdzic...
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Wiem Igor, jeżeli chodzi o 2.0, to tylko z mojej strony eufemizm. Wcale "głupi" to nie jest motorek
Sam ostatnio złapałem się na tym, że patrzę na mobile.de "5" od 2007-2008 roku, te z fajniejszymi lampami z tyłu – najlepiej prezentuje się czarnuch z całymi białymi kloszami...
Optymalna byłaby dla mnie czarna, "active", czyli chyba ksenon, skóra, navi, z silnikiem 2.0 benzyna i koniecznie automat... już mam dosyć martwienia się o diesla (czy się coś nie sypnie jak to w MZR-CD, do tego jeszcze z badziewiem DPF) i machania wajchą od biegów w mieście – rocznie robię od 13 do 16 tkm
Sam ostatnio złapałem się na tym, że patrzę na mobile.de "5" od 2007-2008 roku, te z fajniejszymi lampami z tyłu – najlepiej prezentuje się czarnuch z całymi białymi kloszami...
Optymalna byłaby dla mnie czarna, "active", czyli chyba ksenon, skóra, navi, z silnikiem 2.0 benzyna i koniecznie automat... już mam dosyć martwienia się o diesla (czy się coś nie sypnie jak to w MZR-CD, do tego jeszcze z badziewiem DPF) i machania wajchą od biegów w mieście – rocznie robię od 13 do 16 tkm
rafusmaximus napisał(a): ..."5" od 2007-2008 roku, te z fajniejszymi lampami z tyłu – najlepiej prezentuje się czarnuch z całymi białymi kloszami...
Optymalna byłaby dla mnie czarna, "active", czyli chyba ksenon, skóra, navi, z silnikiem 2.0 benzyna i koniecznie automat...
Tylko uwazaj... w UK jest SPORT i Luxuary Sport...
Ja mam sport... w tym wyzszym masz:
skora, xenony, elektryczne tylne drzwi (rowniez zamykane z pilota ), podgrzewane fotele i chyba navi jest tez w pakiecie... reszta to to samo co w zwyklym sporcie.
Produkcja Mazdy 5 po "face lift" od konca roku (09 lub 12) 2007 do 31.12.2009
Ps. Zapomnialem Mazda 5 Sport po f/l ma radio ze zmieniarka mp3 , podlaczenie telefonu po BT i dodatkowe wejscie audio
No i oczywiscie tylne swiatla LED-owe
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Polecam ci benzynę ponieważ mógł byś mieć problemy z dieslem a już na pewno z turbina w dieslu jeżeli by była. Ale to też zależy ile dziennie byś robił km czy silnik by zdążył się rozgrzać.
- Od: 5 lis 2010, 11:47
- Posty: 5
Masertiger napisał(a):ponieważ mógł byś mieć problemy z dieslem a już na pewno z turbina w dieslu jeżeli by była
W dzisiejszych czasach, a już na pewno w Mazdzie, bez turbiny klekotów się nie robi
Inna sprawa, że każdy kto twierdzi, że problemem w klekocie jest turbo, to zdecydowanie nie wie o czym mówi, tym bardziej nie wie, jeżeli kupuje się nowy samochód i użytkuje go, tudzież turbinę od nowości...
Kolego, nie czytałeś tego co napisałem powyżej... Miałem już trzy samochody z turbiną, teraz mam czwarty i nigdy z nią nie miałem problemów Jak się kupuje używkę po dzwonie, albo po kimś, kto traktował pedał przyspieszenia systemem 0-1, to nic dziwnego, że padło, łopatki wirnika "zniknęły", lub cieknie...
Z turbiną trzeba umieć jeździć (czyt. dbać o odpowiednie chłodzenie i rozgrzewanie, wymieniać olej w samochodzie na czas i dobrej jakości, specyfikacji), abstrahując czy to w klekocie, czy w benzynie, a będzie Ci służyć wieeele tkm.
Turbina to absolutnie żaden problem – dla poinformowanego kierowcy, a nie ignoranta (dla takiego to wszystko w klekocie to problem )
Nie bronię też klekotów, bo sam w tej chwili kupiłbym benzynę, najlepiej z turbiną, ale zwykła też mile widziana, bo przeloty roczne jakie kręcę, to dla klekota obraza Jednakże nie można w ten sposób podchodzić do klekota, bo myślę, że większe koszty niż turbina generują uszkodzone wtryski (złe paliwo, zapchany smok olejowy poprzez przedmuchy na podkładkach, bo się nie zadbało o to) czy koło dwumasowe + sprzęgło (ponownie kłania się nieumiejętność prawidłowej jazdy, zmiany biegów przy odpowiednich obrotach, czy niekiedy nędzna jakość założonych zamienników).
Tak więc jak widzisz, turbina jak już, to pikuś w porównaniu do reszty w klekocie, aczkolwiek tak jak wspomniałem powyżej – trzeba dbać i umieć tym "wynalazkiem" jeździć, szczególnie w mazdzie
Zgadzam się z powyższym postem w całym jego zakresie.
You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Bandit napisał(a):Zgadzam się z powyższym postem w całym jego zakresie.
- Od: 15 kwi 2008, 13:42
- Posty: 251
- Skąd: tyle dymu
- Auto: Mazda /Honda /Mercedes
bo to moje ...
...bys musial widziec jak swieca w nocy...
hej, skad wziales zdjecie mojej mazdy?
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
nie pitol, Ty masz angolową, a ta na focie jest faszystowska z Leverkusen
67igor1 napisał(a):bo to moje ...
...bys musial widziec jak swieca w nocy...
- pozazdrościć...
- widziałem tylko raz – i już " choruję "
67igor1 napisał(a):Co ciekawe, to w UK dostepne sa inne wersje silnikowe:
– benzyna 1.8l
– benzyna 2.0l – nowy silnik
– diesel 1.6l – nowy silnik
- Wiem że jest obecnie modny downsizing ale ten 1.6 Diesel ( 270 niutków od 1750 obr/min ) w ciężkiej M5 nie wróży niczego dobrego .
- Pewnie zamiast 2.0 MZR-CD włożą 2.2 , bo chyba nie zostaną tylko przy skromnym 1.6L . Pytanie tylko z jaką mocą ?
rafusmaximus napisał(a):W dzisiejszych czasach...
- Kolego – podpisuję się pod całym Twoim postem obiema rękami – brawo
- Od: 15 kwi 2008, 13:42
- Posty: 251
- Skąd: tyle dymu
- Auto: Mazda /Honda /Mercedes
rafusmaximus napisał(a):Masertiger napisał(a):ponieważ mógł byś mieć problemy z dieslem a już na pewno z turbina w dieslu jeżeli by była
W dzisiejszych czasach, a już na pewno w Mazdzie, bez turbiny klekotów się nie robi
Inna sprawa, że każdy kto twierdzi, że problemem w klekocie jest turbo, to zdecydowanie nie wie o czym mówi, tym bardziej nie wie, jeżeli kupuje się nowy samochód i użytkuje go, tudzież turbinę od nowości...
Kolego, nie czytałeś tego co napisałem powyżej... Miałem już trzy samochody z turbiną, teraz mam czwarty i nigdy z nią nie miałem problemów Jak się kupuje używkę po dzwonie, albo po kimś, kto traktował pedał przyspieszenia systemem 0-1, to nic dziwnego, że padło, łopatki wirnika "zniknęły", lub cieknie...
Z turbiną trzeba umieć jeździć (czyt. dbać o odpowiednie chłodzenie i rozgrzewanie, wymieniać olej w samochodzie na czas i dobrej jakości, specyfikacji), abstrahując czy to w klekocie, czy w benzynie, a będzie Ci służyć wieeele tkm.
Turbina to absolutnie żaden problem – dla poinformowanego kierowcy, a nie ignoranta (dla takiego to wszystko w klekocie to problem )
Nie bronię też klekotów, bo sam w tej chwili kupiłbym benzynę, najlepiej z turbiną, ale zwykła też mile widziana, bo przeloty roczne jakie kręcę, to dla klekota obraza Jednakże nie można w ten sposób podchodzić do klekota, bo myślę, że większe koszty niż turbina generują uszkodzone wtryski (złe paliwo, zapchany smok olejowy poprzez przedmuchy na podkładkach, bo się nie zadbało o to) czy koło dwumasowe + sprzęgło (ponownie kłania się nieumiejętność prawidłowej jazdy, zmiany biegów przy odpowiednich obrotach, czy niekiedy nędzna jakość założonych zamienników).
Tak więc jak widzisz, turbina jak już, to pikuś w porównaniu do reszty w klekocie, aczkolwiek tak jak wspomniałem powyżej – trzeba dbać i umieć tym "wynalazkiem" jeździć, szczególnie w mazdzie
wszystko prawda również się pod tym podpisuje.
dodam tylko do tego kłopoty z DPF w obecnych silnikach wysokoprężnych
oczywiście kłopotu nie ma jak masz duże przebiegi, na miasto najczęściej zakorkowane benzynka only
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości