Re: Szóstka wpadła mi w oko i wypaść nie może... Ratujcie!
Napisane: 22 lis 2017, 19:43
Dlaczego szkoda?
Frajda dopiero się zaczyna...
Frajda dopiero się zaczyna...
mazdaspeed.pl/forum
http://www.mazdaspeed.pl/forum/
mazdulenka napisał(a):Na forum Mazdy jadą po maździe i chwalą Laguny a na forum Laguny chwalą mazdę i jadą po Lagunie.
mazdulenka napisał(a):A najlepsze jest to że kupić auto to naprawdę kłopot. Wszędzie gdzie nie zapytasz to problemy.
Na forum Mazdy jadą po maździe i chwalą Laguny a na forum Laguny chwalą mazdę i jadą po Lagunie.
Ehhh...
Do taki żywot
Biniu napisał(a): i nie wiedzieć czemu zawsze w każdym wątku doradczym o zakupie auta polecają wszystko tylko nie Mazde
Biniu napisał(a):ale kto tu chwali. typy którzy Mazda nie jeżdżą i nie wiedzieć czemu zawsze w każdym wątku doradczym o zakupie auta polecają wszystko tylko nie Mazde i to w każdym przedziale cenowym.
Neonixos666 napisał(a):Biniu napisał(a): i nie wiedzieć czemu zawsze w każdym wątku doradczym o zakupie auta polecają wszystko tylko nie Mazde
przecież ładnie to opisałeś tu w swoim poście dlaczego
Biniu napisał(a): Dziwi mnie czemu na forum fanów Mazdy jest tylu jej antyfanow i tak jak napisałem osobniki te najwięcej do powiedzenia mają w tematach "jakie auto" albo "kupuje auto"
Neonixos666 napisał(a):Ja napiszę tak, mazda zawsze zawiozła mnie tam gdzie chciałem nie miałem żadnych dziwnych przygód i nie władowałem w nią worka pieniędzy, szerze auto super. Jednak na koniec przygody sprzedałem ją za grosze w pełni sprawna wszystko działało lecz rdza zjadła ją w takim stopniu że ręce opadały, niestety da się wymienić silnik, skrzynię czy turbo itp. ale z rudą to niekończąca się opowieść. Owszem możesz kupić mazdę w super stanie i konserwować ją co roku, chuchać dmuchać i pompować w nią kasę by ruda jej nie zjadła a ktoś obok ciebie będzie stał i się śmiał bo będzie się dziwił dlaczego fabrycznie auto nie było zabezpieczone bo jego auto ma 12 lat i nie widać rudej bez dodatkowych zabezpieczeń.
jurand napisał(a):Mazdowskie benzyniaki, jeśli wszystko wymieniasz na bieżąco, dbasz i doglądasz (olej, płyny i filtry) możesz katować w zasadzie bez konsekwencji
jurand napisał(a):Trzeba się naprawdę starać aby zarżnąć mazdowską benzynkę!
Grzyby napisał(a):Za to niewiele trzeba żeby zaczęła kopcić i brać olej
I nie mówię tu o wiekowych Z5 czy FS, a o 1.8 znanym z szóstek i piątek.
jurand napisał(a):Grzyby napisał(a):Za to niewiele trzeba żeby zaczęła kopcić i brać olej
I nie mówię tu o wiekowych Z5 czy FS, a o 1.8 znanym z szóstek i piątek.
Przyznam, że nie znam tego silnika i zajrzałem w tematy tu na forum i do linków zewnętrznych.
Tematu ...jakby nie było? Co, szwagier miał problem?
mazdulenka napisał(a):No widzicie, ja akurat tej rudej się nie boję. Spokojnie to ogarne nawet gdybym miał siedziec w garażu przy aucie pół roku a tak naprawdę rozebrać do gołej blachy madzię to 2 dzionki i nocka mając garaż, kanał, narzędzia i zaplecze. Naprawdę nie boję sie tego.
Biniu napisał(a):Te silniki nie lubią zaniedbań w kwestii oleju, palowania na zimnym, jezdzenia ciągle z gazem w podłodze. Blyskawicznie wtedy zapiekaja sie pierścienie a pozniej to już równia pochyła.
mazdulenka napisał(a):...a tak naprawdę rozebrać do gołej blachy madzię to 2 dzionki...
Nie wiem jak patrzyłeś. Ja znalazłem momentalnie, przeszło tysiąc postów na ten temat w dziale 5 i 6.jurand napisał(a):Grzyby napisał(a):Za to niewiele trzeba żeby zaczęła kopcić i brać olej
I nie mówię tu o wiekowych Z5 czy FS, a o 1.8 znanym z szóstek i piątek.
Przyznam, że nie znam tego silnika i zajrzałem w tematy tu na forum i do linków zewnętrznych.
Tematu ...jakby nie było? Co, szwagier miał problem?