Przepisy ruchu drogowego – zapraszamy do udziału w quizie ☺

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez tadziol » 6 maja 2017, 10:33

Jak dla mnie sprawa jest prosta.
Znaki pionowe i poziome na pierwszym zdjęciu i na zdjęciu z yt obligują mnie do ustąpienia pierwszeństwa wszelkim użytkownikom ruchu drogowego nadjeżdzającym z mojej lewej strony. Ja jestem " dostawczakiem" . I nie ważne skąd sie pojawił,nawet mógł wyjechać spod ziemi. Jeżeli dostawczak ruszy i ktoś wjedzie w jego bok albo nawet tył uważam,ze będzie to ewidentne nieustąpienie pierwszeństwa.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez taxlaw » 6 maja 2017, 10:42

hak64 napisał(a):A czy Twoim zdaniem wiadomości specjalne pozwalają na dowolną interpretację przepisów?

To jest w zasadzie jedyny wniosek z tej dyskusji – każdy z dyskutantów pozostaje przy swoim zdaniu. Nie rozumiem tylko, po co zakładasz wątek, skoro każde rozumowanie – poza twoim własnym – uważasz za dowolną interpretację???
Życzę powodzenia w wykazywaniu że kierowca dostawczaka stosuje się do wirtualnej sygnalizacji świetlnej, regulującej jego sytuację prawną jako użytkownika drogi. Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie, który z sygnalizatorów emitował dla kierowcy dostawczaka sygnały świetlne, które ten powinien respektować (zwłaszcza w zestawieniu z tezą o wadliwym oznakowaniu skrzyżowania/skrzyżowań) ale myślę, że dalsza dyskusja nie ma większego sensu. papa
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2014, 18:51
Posty: 158 (0/10)
Skąd: 3citi
Auto: ???
było: M6 GH 2.0DISI 2011 hatchback Excl+
było: Toyota Avensis 2002 1,6 vvt-i +lpg
było: Toyota Corolla 1998 1,6 + lpg

Postprzez hak64 » 6 maja 2017, 11:52

" po co zakładasz wątek, skoro każde rozumowanie – poza twoim własnym – uważasz za dowolną interpretację?"
Nie rozumiemy się. Na poprzedniej stronie twierdziłeś, że brak mi "wiadomości specjalnych", które są niezbędne w pracy biegłego i sąd moze stwierdzić że opinia jest nieobiektywna. Ja zaś twierdzę, że to stan prawny ma decydujący wpływ na rzetelną ocenę sytuacji. Opinia i tak powinna zawierać wszelkie aspekty i czynniki mające wpływ na zaistnienie zdarzenia. Napisałem powinna, a nie musi, bo pytania na które ma odpowiedzieć biegły formułowane są przez pracownika organu procesowego (policjant, prokurator, sędzia), a bywa, że taki pracownik ma o wypadkach tzw. "zielone pojecie". Na domiar złego bywa też naciskany z góry, by sprawę pokierować na "właściwy" tor. Niemniej, biegły nie może sobie pozwolić na własną interpretację przepisów i o tym tu mowa. Dlatego też założyłem ten wątek, bo mam świadomość, jak wiele jest niejasności i dowolności w interpretacji przepisów. Wbrew pozorom wcale mnie nie uszczęśliwia fakt, że dotychczasowi respondenci nie podzielają mojego zdania. Dziwi mnie jednak, że mając odmienne, nikt nie przedstawia żadnych argumentów. Bo skoro ja nie mam racji, to który przepis o tym mówi?
"Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie, który z sygnalizatorów emitował dla kierowcy dostawczaka sygnały świetlne, które ten powinien respektować"
Na skrzyżowaniu masz sygnalizator S-1 określający pierwszeństwo na skrzyżowaniu, jeśli mam zatem zielone dla kierunku jazdy na wprost, to takie samo zielone jest dla skręcających w prawo. Kierujący poruszający się z przeciwnego kierunku ruchu, jeśli mają także zielone, to bezkolizyjne mogą jechać na wprost i w prawo, natomiast skręt w lewo wymaga stosowania się do przepisów ogólnych ustawy prd (czyli ustępujemy pierwszeństwa jadącym na wprost i skręcającym w prawo).
Ty zaś podważasz nie tyle moje zdanie, ile przepisy ustawy, bo skoro:
– mamy do czynienia ze skrzyzowaniem (jednym, nie wieloma),
– jest to skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, i skanalizowanymi strumieniami ruchu,
– na skrzyżowaniu z działającą sygnalizacją świetlną nie mają zastosowania znaki pionowe określające pierwszeństwo,
– obowiązują natomiast przepisy ogólne ustawy prd (w tym reguła prawej ręki),
Brak sygnalizatora na wyznaczonym strumieniu ruchu do prawoskrętu nie kwalifikuje tego łącznika do statusu odrębnej drogi – nadal jest to jedno skrzyżowanie, a skoro tak – patrz wyżej.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez nemi » 6 maja 2017, 13:11

Nie chce mi się szukać na telefonie jakichś rozporządzeń itp, dlatego mam pytanie: czy sygnalizator ogólny (w sensie nie strzałka mówiąca o bezkolizyjnym zjeździe ze skrzyżowania) może być usytuowany jedynie z lewej strony?
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez hak64 » 6 maja 2017, 13:49

nemi napisał(a):Nie chce mi się szukać na telefonie jakichś rozporządzeń itp, dlatego mam pytanie: czy sygnalizator ogólny (w sensie nie strzałka mówiąca o bezkolizyjnym zjeździe ze skrzyżowania) może być usytuowany jedynie z lewej strony?

Na to pytanie już odpowiedziałem na poprzedniej stronie. To skrzyżowanie jest wadliwie oznakowane (niezgodnie z rozporządzeniem dotyczącym "szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach").
"stosując sygnalizację na skrzyżowaniu, należy objąć nią wszystkie grupy uczestników i wszystkie strumienie ruchu. Nie dopuszcza się pozostawiania jakiegokolwiek wlotu, pasa lub strumienia ruchu w obszarze skrzyżowania bez sygnalizacji".
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez smile » 6 maja 2017, 19:16

To skoro to skrzyżowanie jest wadliwe w świetle prawa to po co się zastanawiać jak na takim ułomnym tworze przebiegają jezdnie z pierwszeństwem??? Jeśli jest wadliwe i można to udowodnić, to i tak przed sądem pokrzywdzony może ubiegać się o zadośćuczynienie za powstałe straty.

Lepiej jeździć, uważać za siebie i za kogoś kto się zamyślił niż potem się szarpać o to kto był na pierwszeństwie i naprawiać samochód. No i kamerka coraz częściej potrzebna w takiej aglomeracji jak trójmiasto, nie wiem jak u was ale pewnie podobnie............

Pozdo i rozwagi za sterami :)
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2011, 13:38
Posty: 2688 (75/56)
Skąd: Gubin / Gdynia
Auto: M5 CR
M6 GY

Było:
323F BJ RF2A

Postprzez stachan » 6 maja 2017, 19:32

Tak chyba powinno wyglądać prawidłowo:

rzepakkości.png
Obrazek
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
Koordynator Finansów
Koordynator Konkursów
 
Od: 21 wrz 2006, 17:09
Posty: 5603 (328/455)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE

Postprzez taxlaw » 6 maja 2017, 19:47

hak64 napisał(a):"
Na skrzyżowaniu masz sygnalizator S-1 określający pierwszeństwo na skrzyżowaniu, jeśli mam zatem zielone dla kierunku jazdy na wprost, to takie samo zielone jest dla skręcających w prawo. Kierujący poruszający się z przeciwnego kierunku ruchu, jeśli mają także zielone, to bezkolizyjne mogą jechać na wprost i w prawo, natomiast skręt w lewo wymaga stosowania się do przepisów ogólnych ustawy prd (czyli ustępujemy pierwszeństwa jadącym na wprost i skręcającym w prawo).
Ty zaś podważasz nie tyle moje zdanie, ile przepisy ustawy, bo skoro:
– mamy do czynienia ze skrzyzowaniem (jednym, nie wieloma),
– jest to skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, i skanalizowanymi strumieniami ruchu,
– na skrzyżowaniu z działającą sygnalizacją świetlną nie mają zastosowania znaki pionowe określające pierwszeństwo,
– obowiązują natomiast przepisy ogólne ustawy prd (w tym reguła prawej ręki),
Brak sygnalizatora na wyznaczonym strumieniu ruchu do prawoskrętu nie kwalifikuje tego łącznika do statusu odrębnej drogi – nadal jest to jedno skrzyżowanie, a skoro tak – patrz wyżej.

miałem już nie brać udziału w dyskusji ale tym sformułowaniem o sygnalizatorze mnie Panie biegły rozśmieszyłeś...
Czyli wg Twojej teorii kierowca, który chce skręcić w prawo (czyli przed sygnalizatorem) musi przestrzegać sygnalizatora, który nie dotyczy jego pasa ruchu? Czyli mając czerwone do jazdy na wprost, również nie mogę wykonać skrętu w prawo bo "mam" czerwone? Idąc dalej: pieszy który pokona przejście przecinające prawoskręt, popełni wg ciebie wykroczenie bo dla jego kierunku było ogólnie czerwone? A że najbliższy sygnalizator o tym mówiący jest dopiero za kolejnym przejściem, to już problem pieszego?
Żaden sąd nie podtrzyma winy pieszego, tak samo jak żaden sąd nie powinien uznać, że dostawczak korzystał z wirtualnego pierwszeństwa nie popartego odpowiednią organizacją ruchu (sam wyżej piszesz: "na skrzyżowaniu z działającą sygnalizacją" podczas gdy na prawoskręcie sygnalizacja nie działa bo jej tam nie ma – podobna sytuacja wystąpi jeżeli np. jeden z sygnalizatorów na skrzyżowaniu przestanie działać: co z tego, że pozostałe działają i jest to skrzyżowanie z sygnalizacją skoro częściowo ona nie ma zastosowania?). Nie można stosować domniemania prawidłowości oznakowania (a przez to domniemania pierwszeństwa) skoro sam dowodzisz, że to oznakowanie jednak jest wadliwe. Powtórzę się: dla mnie obaj kierowcy zawinili a reprezentując ubezpieczyciela (ubezpieczycieli obu kierowców) formułowałbym regres wobec zarządcy drogi.
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2014, 18:51
Posty: 158 (0/10)
Skąd: 3citi
Auto: ???
było: M6 GH 2.0DISI 2011 hatchback Excl+
było: Toyota Avensis 2002 1,6 vvt-i +lpg
było: Toyota Corolla 1998 1,6 + lpg

Postprzez nemi » 6 maja 2017, 21:15

hak64 napisał(a):
nemi napisał(a):Nie chce mi się szukać na telefonie jakichś rozporządzeń itp, dlatego mam pytanie: czy sygnalizator ogólny (w sensie nie strzałka mówiąca o bezkolizyjnym zjeździe ze skrzyżowania) może być usytuowany jedynie z lewej strony?

Na to pytanie już odpowiedziałem na poprzedniej stronie. To skrzyżowanie jest wadliwie oznakowane (niezgodnie z rozporządzeniem dotyczącym "szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach").
"stosując sygnalizację na skrzyżowaniu, należy objąć nią wszystkie grupy uczestników i wszystkie strumienie ruchu. Nie dopuszcza się pozostawiania jakiegokolwiek wlotu, pasa lub strumienia ruchu w obszarze skrzyżowania bez sygnalizacji".

Czyli dokładnie wynika z tego, że sygnalizator nie obowiązuje :P.
I dokładnie tak policja kazała jeździć na bardzo podobnym skrzyżowaniu obok mnie. Nie ma sygnalizatora z prawej (nie dotyczy strzałek, które regulują konkretny pas), więc światła nie ma :).
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez hak64 » 7 maja 2017, 18:41

"I dokładnie tak policja kazała jeździć na bardzo podobnym skrzyżowaniu obok mnie. Nie ma sygnalizatora z prawej (nie dotyczy strzałek, które regulują konkretny pas), więc światła nie ma :)."
Z tego wynika, że policjant posłużył się starym przepisem (od 97 roku obowiązuje nowa ustawa). Podobnego zdania był zresztą pan rzecznik stołecznej policji, którego mój kolega "wyprostował" na rozprawie w sądzie. "Idąc dalej: pieszy który pokona przejście przecinające prawoskręt, popełni wg ciebie wykroczenie bo dla jego kierunku było ogólnie czerwone? A że najbliższy sygnalizator o tym mówiący jest dopiero za kolejnym przejściem, to już problem pieszego? dzie."
Ty już dalej nie idź, bo do Ciebie nie dociera, że w takiej sytuacji obowiązują przepisy ogólne ustawy. Z tych zaś wynika, że jeśli na przejściu dla pieszych nie ma sygnalizatora (dla ruchu pieszego są osobne S-5, o czym zdaje się zapomniałeś). W tej sytuacji pieszy wchodzący na jezdnię (na tym feralnym prawoskręcie) ma pierwszeństwo przed pojazdami i wynika to z przepisów ogólnych ustawy prd. Sygnalizacja dla pieszych pojawia sie przed przejściem na głównym kierunku ruchu i dopiero tam światła sygnalizacji będą obowiazywać pieszego.
Co do ewentualnego regresu na zarządcę drogi, to życzę Panom powodzenia, bo choć w myśl rozporządzenia skrzyżowanie jest wadliwie oznakowane, to przepisy ustawy (aktu prawnego nadrzędnego w stosunku do rozporządzenia), precyzują pierwszeństwo i wynikające z przepisów zachowanie kierujących.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez taxlaw » 8 maja 2017, 23:09

hak64 napisał(a):" W tej sytuacji pieszy wchodzący na jezdnię (na tym feralnym prawoskręcie) ma pierwszeństwo przed pojazdami i wynika to z przepisów ogólnych ustawy prd. Sygnalizacja dla pieszych pojawia sie przed przejściem na głównym kierunku ruchu i dopiero tam światła sygnalizacji będą obowiazywać pieszego.


masz niebywałą umiejętność odpowiadania na coś co nie jest przedmiotem dyskusji...
Czy ja gdzieś rozważałam kwestię pierwszeństwa pieszego? Pisałem tylko, że wg twojej teorii pieszy popełni wykroczenie przechodząc przez jezdnię na prawoskręcie przy czerwonym dla jazdy na wprost (a tym samym czerwonym dla przejścia przez jezdnię).
Skoro wg ciebie pieszy może przejść przez prawoskręt bo jak powiadasz dla niego sygnalizacja pojawia się dopiero przed przejściem na głównym kierunku, to jak to się ma do lansowanej teorii, że całe to skrzyżowanie jest skrzyżowaniem objętym sygnalizacją?
Według twojego (niekonsekwentnego) rozumowania: pieszy może przejść (na czerwonym) przez jezdnię na prawoskręcie bo nie ma tam sygnalizacji. Ale kierowca dostawczaka na tym samym lewoskręcie porusza się wg ciebie zgodnie z wyimaginowaną sygnalizacją – czyli nie mógłby skręcić w prawo przy czerwonym świetle na sygnalizatorze (bo zgodnie z twoją koncepcją mimo, że nie ma tam sygnalizatora, nadal jest to skrzyżowanie regulowane sygnalizacją świetlną...)
Reasumując twoją teorię: przy czerwonym do jazdy wprost kierowca dostawczaka musi wyobrazić sobie sygnalizator na swoim torze jazdy a pieszy nie musi...
Normalnie coraz bliżej do pomroczności jasnej... <glupek2>
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2014, 18:51
Posty: 158 (0/10)
Skąd: 3citi
Auto: ???
było: M6 GH 2.0DISI 2011 hatchback Excl+
było: Toyota Avensis 2002 1,6 vvt-i +lpg
było: Toyota Corolla 1998 1,6 + lpg

Postprzez hak64 » 9 maja 2017, 06:17

No właśnie dopadła Cię pomroczność, bo nie docierają do Ciebie żadne argumenty. Nie mam zamiaru zmieniać tego faktu, bo jak zwykł mawiać mój ojciec – "osła nie nauczysz latać"...
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez taxlaw » 9 maja 2017, 19:11

hak64 napisał(a):No właśnie dopadła Cię pomroczność, bo nie docierają do Ciebie żadne argumenty. Nie mam zamiaru zmieniać tego faktu, bo jak zwykł mawiać mój ojciec – "osła nie nauczysz latać"...

no tak... klasyka: jak brakuje argumentów merytorycznych, pozostają inwektywy... (dobrze, że już nie pracujesz w milicji bo byś mi jeszcze przylał wirtualną pałą...)
P.S. nie musisz mnie uczyć latać – wystarczy, że odpowiesz na pytania, które zadałem:
– czy dostawczak skręcający w prawo przy czerwonym sygnalizatorze na "głównym kierunku ruchu" (cytat z twojego posta) popełni wykroczenie? – wszak wg ciebie pokonuje skrzyżowanie regulowane sygnalizacją świetlną...
– czy pieszy przechodzący przez jezdnię na prawoskręcie przy czerwonym sygnalizatorze na "głównym kierunku ruchu" (cytat z twojego posta) popełni wykroczenie? – wszak wg ciebie pokonuje skrzyżowanie regulowane sygnalizacją świetlną...
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2014, 18:51
Posty: 158 (0/10)
Skąd: 3citi
Auto: ???
było: M6 GH 2.0DISI 2011 hatchback Excl+
było: Toyota Avensis 2002 1,6 vvt-i +lpg
było: Toyota Corolla 1998 1,6 + lpg

Postprzez hak64 » 10 maja 2017, 15:58

"czy dostawczak skręcający w prawo przy czerwonym sygnalizatorze na "głównym kierunku ruchu" (cytat z twojego posta) popełni wykroczenie?"
Tak. Wjazd za sygnalizator przy palącym się czerwonym świetle stanowi wykroczenie z art 92 kw. Jednak tu można odmówić przyjęcia mandatu bowiem skrzyżowanie jest wadliwie oznakowane, gdyż brakuje tam sygnalizatora na wyznaczonym strumieniu ruchu do prawoskrętu.
"czy pieszy przechodzący przez jezdnię na prawoskręcie przy czerwonym sygnalizatorze na "głównym kierunku ruchu" (cytat z twojego posta) popełni wykroczenie?"
Nie. Ruch pieszych jest regulowany sygnalizacją dla pieszych, a ta pojawia się dopiero na wyspie kanalizującej strumienie ruchu.
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez taxlaw » 10 maja 2017, 18:11

hak64 napisał(a):"czy dostawczak skręcający w prawo przy czerwonym sygnalizatorze na "głównym kierunku ruchu" (cytat z twojego posta) popełni wykroczenie?"
Tak. Wjazd za sygnalizator przy palącym się czerwonym świetle stanowi wykroczenie z art 92 kw. Jednak tu można odmówić przyjęcia mandatu bowiem skrzyżowanie jest wadliwie oznakowane, gdyż brakuje tam sygnalizatora na wyznaczonym strumieniu ruchu do prawoskrętu.

pomijając wewnętrzną sprzeczność tego co napisałeś (nie wiem jak można wjechać za sygnalizator, którego brakuje...), to wytłumacz mi łopatologicznie jak można wjechać ZA sygnalizator, który znajduje się z mojej lewej strony (poza sygnalizatorem kierunkowym) i od kiedy to kierowców obowiązują sygnalizatory znajdujące się jedynie po ich lewej stronie (poza sygnalizatorem kierunkowym)?
Pewnie wiesz co o tym mówi rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów?
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2014, 18:51
Posty: 158 (0/10)
Skąd: 3citi
Auto: ???
było: M6 GH 2.0DISI 2011 hatchback Excl+
było: Toyota Avensis 2002 1,6 vvt-i +lpg
było: Toyota Corolla 1998 1,6 + lpg

Postprzez hak64 » 10 maja 2017, 19:05

"Pewnie wiesz co o tym mówi rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów?"
Pewnie zauważyłeś, że sam "osobistycznie" przytoczyłem ten przepis na poprzedniej stronie. Na dodatek od początku podkreślam, że to skrzyżowanie jest wadliwie oznakowane. Powiem jeszcze tyle; jeśli uda Ci się obalić twierdzenie, że jest to skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną i wykażesz, że jednak nie jest, to wykonam sto skłonów chyląc czoła przed Twoją znajomością przepisów, wiedzą, doświadczeniem, tudzież wszelkimi innymi przymiotami z apetytem włącznie. Zacznę Cię tytułować mistrzem i przyznam Ci czarny pas z origami.

Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Postprzez taxlaw » 10 maja 2017, 22:25

hak64 napisał(a):"Pewnie wiesz co o tym mówi rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów?"
Pewnie zauważyłeś, że sam "osobistycznie" przytoczyłem ten przepis na poprzedniej stronie.



niestety ale twoje zapędy narcystyczne na nic... nie przytoczyłeś nic na temat znaków/sygnalizatorów umieszczonych po prawej/lewej stronie jezdni.
Jedynie przytoczyłeś oczywistą oczywistość dot. pierwszeństwa sygnalizacji nad znakami...
Nadal łopatologicznie nie wytłumaczyłeś mi nic w zadanym przeze mnie pytaniu dotyczącym zasad stosowania się do sygnalizatora zlokalizowanego po lewej stronie jezdni (nie sygnalizatora kierunkowego...) – nadal twierdzisz, że kierowca dostawczaka popełnia wykroczenie bo przejeżdża ZA sygnalizator (z czerwonym) a jednocześnie pieszy może zignorować czerwone światło na "głównym kierunku ruchu"?
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2014, 18:51
Posty: 158 (0/10)
Skąd: 3citi
Auto: ???
było: M6 GH 2.0DISI 2011 hatchback Excl+
było: Toyota Avensis 2002 1,6 vvt-i +lpg
było: Toyota Corolla 1998 1,6 + lpg

Postprzez Akar.Zaephyr » 11 maja 2017, 10:02

A ja odpowiem tak: pierwszy post i zdjęcie:
1) Sygnalizacja kieruje jedynie ruchem na wprost – brak jest sygnalizatora z prawej strony pasa do skrętu w prawo;
2) Wobec czego nie działa zasada pierwszeństwa sygnalizatora nad znakami poziomymi, ergo
3) Na tym jednym pasie do skrętu w prawo pierwszeństwo reguluje znak poziomy i pionowy (ustąp pierwszeństwa + przejście dla pieszych).

W tej sytuacji więc, kierowca dostawczaka ustępuje pierwszeństwa kierowcy, który z przeciwnego kierunku ruchu skręca w lewo.

Można gdybać "kto miałby pierwszeństwo, gdyby babcia miała wąsy i skrzyżowanie było "zgodne z ustawą"", ale prawda jest taka, że kierowców obowiązuje stan faktyczny w momencie wykonywania manewru. A niezgodnością oznakowania skrzyżowania z ustawą powinien zająć się zarządca drogi. Poza tym – oceniam całą sytuację z punktu widzenia jednego zdjęcia i tego co na nim widzę, nie wiadomo więc czy wcześniej nie było innych znaków regulujących ruch w odmienny sposób.

PS: hak64 miałby rację tylko w sytuacji, gdzie obie jezdnie są równorzędne, tj. nie istnieją żadne znaki pionowe czy poziome, które regulują pierwszeństwo. Tak jak na tym skrzyżowaniu:
Mapy Google
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2014, 14:54
Posty: 792 (3/6)
Auto: Były: Mazda 323F BA, Mazda MX5 NA
Honda NC700SDE
Jest: Hultaj Jonek Hajbryd

Postprzez stachan » 11 maja 2017, 17:40

Akar.Zaephyr napisał(a): gdzie obie jezdnie są równorzędne, tj. nie istnieją żadne znaki pionowe czy poziome, które regulują pierwszeństwo. Tak jak na tym skrzyżowaniu:


Pragnę zwrócić Twoją uwagę, że od strony Bohomolca wygląda to inaczej... ;)

pobrany plik.png
Obrazek
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
Koordynator Finansów
Koordynator Konkursów
 
Od: 21 wrz 2006, 17:09
Posty: 5603 (328/455)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE

Postprzez hak64 » 11 maja 2017, 18:50

"ale prawda jest taka, że kierowców obowiązuje stan faktyczny w momencie wykonywania manewru."
Błąd. Podstawową zasadą przepisów prd jest fakt, że pierwszeństwo przejazdu zostaje określone przed wjazdem na skrzyżowanie, dlatego też pomimo braku sygnalizatora na prawoskręcie to kierujący dostawczakiem ma pierwszeństwo przed skręcającym w lewo (przy palącym się zielonym świetle do jazdy na wprost.
"jednocześnie pieszy może zignorować czerwone światło na "głównym kierunku ruchu"?"
A co w tym dziwnego? ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
z dnia 31 lipca 2002 r.
w sprawie znaków i sygnałów drogowych: Rozdział 5 pkt 4 .
"Brak sygnalizatorów dla pieszych, rowerzystów umożliwia warunkowe i ze szczególną ostrożnością przekraczanie jezdni, torowiska w dogodnej sytuacji bez konieczności wstrzymywania ruchu."
Forumowicz
 
Od: 26 gru 2015, 10:08
Posty: 448 (2/23)
Auto: Mercedes 300SE

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości

Moderator

Moderatorzy Moto