Strona 1 z 2

Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 2 mar 2011, 22:52
przez Miki1990
Witam, jestem tu nowy (choć forum przeczytałem już chyba całe) i nosze się z zamiarem zakupu RX8 stąd moje pytanie czy po wymianie rozrusznika na ten po 2006 roku znika problem zalewania silnika? Z tematów w których było to poruszane nie mogłem odnaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Z góry dzięki za pomoc :)

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 3 mar 2011, 16:04
przez Retro
Bo nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Wymiana rozrusznika pomaga ale nie uchroni Cię w 100%.
Jak się postarasz to i tak zalejesz.

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 3 mar 2011, 19:19
przez Miki1990
no dobra, w 100% mnie nie uchroni ale rozumiem ze cos by pomoglo. Glownie chodzi mi o to, ze jezdze czesto na krotkich odcinkach gdzie silnik nie ma szans sie zagrzac i czy za kazdym razem jak zgasze na zimnym to sie zaleje? Chyba ze jest na to jakis patent

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 3 mar 2011, 19:58
przez mlody1983
Ja tez czasem jezdze na krotkich odcinkach ale zawsze czekam az sie Rex nagrzeje. nawet specjalnie sobie wydluzam wtedy ten krotki odcinek :D bo jazda Madzia to sama przyjemnosc. Poczytaj forum jak gasic jest troche tego napisane :)

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 3 mar 2011, 20:19
przez Miki1990
poczytałem poczytałem i tu jest właśnie problem :( jeden pisze że trzeba wejść na obroty i gasić, a inny pisze żeby tak nie robić i komu wierzyć ja jestem laikiem :( czyli rozumiem że każde większość przypadków zgaszenia na zimnym kończy sie zalaniem? chodzi o to że codziennie jeżdze samochodem do pracy i bardzo rzadko silnik sie zagrzewa zanim jestem na miejscu i tego sie właśnie boje :( wielki dylemat mam co zrobić...

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 3 mar 2011, 21:57
przez Retro
Czekać aż się nagrzeje

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 3 mar 2011, 22:13
przez Miki1990
moze to bedzie glupie pytanie, ale czy w zwiazku z tym ze jest to maly silnik to nagrzewa sie jakos szybciej?

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 4 mar 2011, 12:20
przez bestia
Silnik rozgrzewa się szybciej, to fakt. Ja jeszcze nigdy nie zgasiłam zimnego, jeżeli mam krótki odcinek – wolę pójść pieszo :P Kiedyś zgasł mi sam niechcący, był jeszcze zimny i się nie zalał, nie jest powiedziane, że to zawsze 100%. Sama bałam się tego zalania zanim jeszcze kupiłam autko, ale nic takiego się jeszcze nie stało. Gaszę na obrotach, tak mi zalecił poprzedni właściciel.

Nie wiem ile sensu ma wymiana rozrusznika, ale ewentualne zalanie to jeszcze nie koniec świata, świece można wysuszyć.

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 4 mar 2011, 19:31
przez Miki1990
czyli trzeba rozgrzewać do tzw "optymalnej temperatury"??? lepiej nie gasić jak nie jest do końca rozgrzany??? dzięki wszystkim za pomoc bo nurtuje mnie ta kwetia a już jestem blisko zaspokojenia swojej ciekawości :)

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 5 mar 2011, 18:40
przez Retro
Miki1990 napisał(a):czyli trzeba rozgrzewać do tzw "optymalnej temperatury"???

Tak
Miki1990 napisał(a):lepiej nie gasić jak nie jest do końca rozgrzany???

Tak

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 7 mar 2011, 09:19
przez Wodnik
Miki1990 napisał(a):no dobra, w 100% mnie nie uchroni ale rozumiem ze cos by pomoglo. Glownie chodzi mi o to, ze jezdze czesto na krotkich odcinkach gdzie silnik nie ma szans sie zagrzac i czy za kazdym razem jak zgasze na zimnym to sie zaleje? Chyba ze jest na to jakis patent


Hulajnoge do bagażnika załaduj na krótkie dojazdy ;P
A tak poważnie to ciekawe ile Ci pali tak eksploatowny Rexik i jak długo pojeździsz.
Renesis ma to do siebie że szybko się rozgrzewa i wolno stygnie ale jeśli masz zamiar podjeżdzać po 100 m. co pół godziny to może na prawde warto pomyśleć nad zastępczym środkiem zmiany lokalizacji a benzolek który zostanie w baku przepalić w sobote na dłuższej trasie?
Nie zapominaj że to nie Turbo Dymo Imbecylo w skrócie TDI ;P i jeśli bedziesz robił coś czego ten silnik nie lubi to na pewno prędzej czy później Cie o tym poinformuje w mało przyjemny sposób. A jazdy na zimno żaden silnik nie lubi(może poza elektrycznym ale nie o odkurzaczach to forum). Ciekawe było by porównanie zużycia Dexy i benzolu w silniku ganianym na zimno i standardowo.

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 7 mar 2011, 09:34
przez Retro
TDI też nie lubi krótkich dystansów.
Na takie wycieczki najlepiej N/A + LPG.

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 7 mar 2011, 16:10
przez Wodnik
Jedyny silnik w samochodzie jaki widziałem, lubiący jazde na zimno, to jak do tej pory w modelach RC :]
A ten przykład z LPG udany <rotfl> tylko trzeba jeszcze dodać że silniczyna ten musi być prostej konstrukcji. Poldon się nadaje idealnie! Tylko nie tem MPI. Jak by kolega zamiast Rexa kupił Poldka GLE 1,6 to by mu polatał długo i z werwą na krótkich dystansach hahaha ale Rex się chyba nie sprawdzi. Szkoda samochodu.Chyba że od Poznaniaka2 kupił <oczy>. Tamtemu chyba nic już nie zaszkodzi.

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 31 mar 2011, 17:44
przez Oliwia
Witam,
co myślicie lub wiecie na ten temat.Na ALLEGRO znalazłam taką opcję.Czy można brać to poważnie???:



"Twoja mazda nie odpala na ciepłym silniku lub ciężko pali Twój problem może być rozwiązany! Wystarczy, że posiadasz swój stary rozrusznik. Rozrusznik starego typu nie wydala po jakimś czasie, przez to pojawiają się problemy z odpalaniem. Mogę rozwiązać ten problem. Poprzez zamontowaie większego wirnika w rozruszniku, wszystkie części wymieniane są na nowe! Dzięki temu rozrusznik działa jak nowy i uzyskuje moc 2.2 KW, tak samo jak ten nowszego typu. Na rozrusznik udzielana jest gwarancja na 6 miesięcy. Czas realizacji wynosi 2-4 dni roboczych. GWARANTUJE PEŁNĄ SATYSFAKCJĘ PROBLEM Z ODPALANIEM ROZWIĄZANY W 100%. Osobom z okolic Krakowa proponuje odbiór osobisty oraz montaż w cenie, na miejscu Wszelkich informacji udzielam pod nr telefonu: 886663390. Cena jest naprawdę niska w porównianiu z ceną za nowy rozrusznik, która wynosi 1700zł! U mnie zapłacisz JEDYNE 800 zł I PROBLEM ZNIKNIE"

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 31 mar 2011, 19:58
przez Retro
Było poruszane na forum RXKlub.pl
Nikt się chyba jeszcze nie skusił.

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 1 lip 2011, 12:10
przez trust
Wymień rozrusznik! – pomoże w 100% – sam kupiłem na Ebay z UK. Nowy, na gwarancji. Koszt 1500 zł z wysyłką – taniej się nie da. [tiiit] co ja piszę – nie ma pojęcia taniej przy używaniu RX. Chcesz mieć problem z głowy to tak trzeba, chcesz oszczędzać kup sobie golfa i znikaj.

Poważnie: wymieniłem u siebie, zajęło mi to 15 minut. Od tej pory nie zalałem ani razu choć:
– nie gasiłem go wkręcając na obroty
– nie czekałem aż się nagrzeje, jak startowałem pod stację benzynową, czy aptekę, czy z dzieckiem do przedszkola – jakaś bzdura z tym nagrzaniem: pomyśl – wyjeżdżasz np. zimą, jest ślisko, ledwo ruszyłeś, samochód zgasł na przejeżdzie – i co? mam wierzyć, że auto ma wpaść pod pociąg bo producent WANKLA przewidział procedurę jak w F16, rozgrzanie i dopiero jazda? Ludzie jakieś [tiiit] bzdury na tym forum ktoś powymyślał i karmi wszystkich.

Pozdrawiam Trust

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 1 lip 2011, 16:19
przez marcinRX8
nikt nie powiedzial ze trzeba czekac az sie nagrzeje, tylko to ze, na zimnym nie ma mowy o kreceniu powyzej 4000 obrotow :) no chyba ze masz gruby portfel :)

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 2 lip 2011, 02:23
przez Retro
Trust ty tak poważnie czy trolujesz... ?

trust napisał(a):Wymień rozrusznik! – pomoże w 100% – sam kupiłem na Ebay z UK. Nowy, na gwarancji. Koszt 1500 zł z wysyłką – taniej się nie da.

Da się i to nawet nie za granicą
http://www.rxklub.pl/rxforum/viewtopic. ... 94&start=0

trust napisał(a):– nie gasiłem go wkręcając na obroty
– nie czekałem aż się nagrzeje, jak startowałem pod stację benzynową, czy aptekę, czy z dzieckiem do przedszkola – jakaś bzdura z tym nagrzaniem: pomyśl – wyjeżdżasz np. zimą, jest ślisko, ledwo ruszyłeś, samochód zgasł na przejeżdzie – i co? mam wierzyć, że auto ma wpaść pod pociąg bo producent WANKLA przewidział procedurę jak w F16, rozgrzanie i dopiero jazda? Ludzie jakieś [tiiit] bzdury na tym forum ktoś powymyślał i karmi wszystkich.

Pozdrawiam Trust

To ja ciebie pozdrawiam

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 4 lip 2011, 11:41
przez maciekgdn
trust napisał(a):Poważnie: wymieniłem u siebie, zajęło mi to 15 minut. Od tej pory nie zalałem ani razu choć:
– nie gasiłem go wkręcając na obroty
– nie czekałem aż się nagrzeje,



No... :D Przeparkowałem na w/w rozruszniku, chodził 3-4 min, wyłączyłem; zalałem ;)

Re: Pytanie o rozrusznik

PostNapisane: 5 lip 2011, 14:43
przez Wodnik
Retro napisał(a):Trust ty tak poważnie czy trolujesz... ?

trust napisał(a):Wymień rozrusznik! – pomoże w 100% – sam kupiłem na Ebay z UK. Nowy, na gwarancji. Koszt 1500 zł z wysyłką – taniej się nie da.

Da się i to anwet nie za granicą
http://www.rxklub.pl/rxforum/viewtopic. ... 94&start=0

trust napisał(a):– nie gasiłem go wkręcając na obroty
– nie czekałem aż się nagrzeje, jak startowałem pod stację benzynową, czy aptekę, czy z dzieckiem do przedszkola – jakaś bzdura z tym nagrzaniem: pomyśl – wyjeżdżasz np. zimą, jest ślisko, ledwo ruszyłeś, samochód zgasł na przejeżdzie – i co? mam wierzyć, że auto ma wpaść pod pociąg bo producent WANKLA przewidział procedurę jak w F16, rozgrzanie i dopiero jazda? Ludzie jakieś [tiiit] bzdury na tym forum ktoś powymyślał i karmi wszystkich.

Pozdrawiam Trust

To ja ciebie pozdrawiam



Retro trust wymienia rozrusznik w 15 minut! Okaż troche szacunku dla czarodzieja <czarodziej> a nie mu wytykasz że Wankla trzeba niby to rozgrzewać. Przecież producenci lubia wymyślać jakieś procedury.To świetna reklama dla samochodu jak jest napisane "uwaga w razie zgaszenia na zimnym silniku musisz zrobic to to i to".Powinno Ci być głupio że się nabrałeś na te bzdury co tutaj na tym forum wymyślają! Ja mam Skode i tam silnik moge zimny gasic :P A tak poważnie to po co trust wymieniałeś rozrusznik jeżeli nie wierzysz w te bzdury????????????????????