Klub MazdaSpeed

Zalany... hol i poszedł to odpali.

Spróbuj go odpalić na hol, jak zagada to pojeźdź trochę, niech przepali się, na następny dzień spróbuj odpalić, jak nie odpali to może warto jechać do osoby która się zna na Rotorach.

Ok, jutro spróbuje wziąć go na hol, tylko pytanie, jeśli już odpali to...to co dalej? z tego co czytałem nalezy pojeździć kilkanaście km zeby wszystko się unormowało....

Czy jest coś jeszcze na co nalezy zwrócić uwagę??

_Pe-Pe_ napisał(a):Ok, jutro spróbuje wziąć go na hol, tylko pytanie, jeśli już odpali to...to co dalej? z tego co czytałem nalezy pojeździć kilkanaście km zeby wszystko się unormowało....

Czy jest coś jeszcze na co nalezy zwrócić uwagę??Ok, jutro spróbuje wziąć go na hol, tylko pytanie, jeśli już odpali to...to co dalej? z tego co czytałem nalezy pojeździć kilkanaście km zeby wszystko się unormowało....

Czy jest coś jeszcze na co nalezy zwrócić uwagę??

Trochę zdublowałeś ale.
Jak odpali to pojeźdź, wiesz że gaszenie ReXa powinno się odbywać przy coś 4tyś/obr i tak go zgaś

radar88 napisał(a):gaszenie ReXa powinno się odbywać przy coś 4tyś/obr

Pierwsze słyszę... Możesz wyjaśnić skąd taka metoda?

właśnie.... Jutro spróbuje odpalić, dam znać jaki rezultat

smile napisał(a):

radar88 napisał(a):gaszenie ReXa powinno się odbywać przy coś 4tyś/obr

Pierwsze słyszę... Możesz wyjaśnić skąd taka metoda?

Na innym forum pisali, że ponoć gaszenie silnika na 3-4k obrotach wypłukuje paliwo z komory i zmniejsza szanse na zalanie.. Czy coś takiego .. Ja tam nigdy tak nie gaszę swojego RXa

Jeżeli masz dobry rozrusznik ( mocniejszy – była chyba jakaś akcja serwisowa?! ), uszczelniacze na rotorach sprawne, eksploatujesz ReXa na Dexeli Ultra, przebieg poniżej 150 tyś km to nie powinno być problemów z silnikiem Ale gaszenie silnika przy wysokich obrotach to nic dobrego. Wiadomo, ReXy nie lubią odpalania na chwilę.

Moi drodzy ku mojej uciesze, REX odżył..... !!!!

Przyjechał kolega, wzięliśmy go na hol.... chwila moment i odrazu zaskoczył,
Przejechaliśmy 20 KM żeby wszystko się wyrównało, obroty chodzą równo.

Co prawda bałem się go juz potem wyłączyć (psychiczny lęk przed powtórką z rozrywki). Ale po zgaszeniu odpalił normalnie co prawda po pewnej chwili.

Teraz czekamy do jutra wieczora, sprawdzimy czy wszystko nadal jest OK, czy akumulator mi znowu nie siądzie.... 3majcie kciuki

Dziękuje za dobre rady każdemu z osobna

smile napisał(a):Pierwsze słyszę... Możesz wyjaśnić skąd taka metoda?

Słyszałem tak od wielu osób, więc piszę to co słyszałem, a dla czego tak, aby benzyna została spalona w całości, by nie zalać świec. Tak słyszałem i tak też przekazuję.

Witam serdecznie!!!

Mam problem z uruchomieniem Mazdy na ciepłym silniku. Problem wielokrotnie był omawiany na forum i w większości przypadków powodem usterki okazywał się rozrusznik.

Moja Mazda pochodzi z 2004r. i jest to wersja 192 konna.

Chciałbym wymienić rozrusznik na nowszy model. Byłbym wdzięczny jeśli podałby ktoś model za którym mógłbym się rozejrzeć .

Z góry dzięki za pomoc.

Co do gaszenia Rexa na 3/4tyś obrotów to u mnie się sprawdza i do wczoraj nie miałem problemu z odpalaniem, ale sam zawiniłem bo auto stało ponad miesiąc nie odpalane.

Wiesz Matas69, częstą przyczyną problemów z odpalaniem rx-ów były również cewki, świece, kable. Sprawdź wersję rozrusznika, którą posiadasz. Polecam kolegę z forum Marco7, w rozwiązaniu problemu. Sam u niego kupowałem i byłem zadowolony.

Wymieniłem świece, kable, cewki oraz rozrusznik na N3H1-18-400R0A M001T30471A i do tego wstawiłem mocniejszy akumulator ponieważ poprzedni posiadał za małą moc rozruchową i zero efektu. W warsztacie stwierdzili że już czas na wymianę uszczelniaczy na rotorach.

Witam
U mnie dzisiaj powszechnie znany problem z odpalaniem:((
Do rzeczy jednak..moja Mazda nie odpaliła przy tych juz niewielkich mrozach.Po podłączeniu klem i podładowaniu aku odpaliła.Niestety kolejnego dnia już nie.Załadowalismy nowy akumlator ale niestety kreciła i nie odpaliła na tym nowym akumlatorze.Pomocy bo dzien bez MAZDY TO DZIEŃ STRACONY.
Niewiem czy to normalny objaw ,ale przy odpalaniu następował taki gwizd w czyms co lezy po skosie między aku a zbiornikiem na płyn do wycieraczek przy brzegu .Niewem czy moge go brac na hol...prosze o radę

Gwizd jest normalny jakieś 30s po odpaleniu....To pompa powietrza zwrotnego wiesz ekologia:P

Dzięki ,człowiek uczy sie całe życie

Oliwia napisał(a):Pomocy bo dzien bez MAZDY TO DZIEŃ STRACONY.

Jest spora szansa, że zalaliście motor próbując odpalić. Jeżeli tak, to albo procedura deflooding'u, albo na hol i delikatnie z niskich obrotów z drugiego lub trzeciego biegu

Dzięki wielkie deflooding zadziałał do strzału.Wracamy do żywych Bezcenne

Oliwia napisał(a):Dzięki wielkie deflooding zadziałał do strzału

Przyjemności z jazdy życzę