Retro napisał(a):A u Kojota byłeś czy tylko przez tel gadaliście ?
Rozmawialiśmy przez telefon i w końcu zdecydowałem, że odwiedzę garaż Kojota. Poza odczytem z komputera i sprawdzeniem kompresji silnika nic nie zrobili. Chcieli układ wydechowy rozbierać, ale ja już tą robotę sam zrobiłem. Tylko sie dowiedziałem że ktoś z wawy ma ten sam problem
Tak naprawdę straciłem czas i siano na wache. Do UK dojechałem szczęśliwie, raz mi tylko kontrolka wyskoczyła chlodzenia i zniknęła a później zapaliła się silnika. Zrobiłem przerwe, ochłodziło sie i wszystko wróćiło do normy i RX jezdzi i nic sie nie pali. Klimat w Anglii jej bardziej sprzyja.
LeszekNow napisał(a):Najpierw wymienię świece, kable i cewki pomimo opinii ASO, że są w "świetnym stanie". Później wymienię sondę, najpierw jedną później drugą i tak po kolei będę eliminował... Nie mam innego wyboru. Upał upałem, ale nie jest to normalne. W zeszłym roku też grzało na maxa i nie miałem podobnych problemów. Musiało coś paść. Katalizator i cały wydech jest już wyeliminowany, poza sondami.
Nie wiecie czy te sondy dostępne na allegro są dobre?? Są w dość przystępnej cenie w porównaniu do ASO i zastanawiam się czy nie kupić. Nie wiem tylko czy wymienia się je od tak i działają?? Czy trzeba jeszcze z komputerem kombinować??
Ja mam cewki i świece nowe. Więc pewnie to nie będzie to, tym bardziej ze to zaczyna się dziać jak jest upał.
Najważniejszą sonda jest ta w katalizatorze wielopasmowa. Daje najwięcej odczytu i koszt wymiany takiej sondy to podobno w Polsce 1200 zl. Najmniejsza i najdroższa część w RX-8.
Podobno nie warto wkręcać zamienników tak jak BOSCHA czy coś takiego. Najlepiej oryginał DENSO bodajże.
Moim zdaniem wystarczy wykręcić z kata i nową wkręcić. A podłączona jest na kostkę, którą da się rozpiąć.
Jak będę miał czas to zadzwonie do ziomka który naprawia rxy w UK i może miał podobne auta do naprawy z tym problemem. Ewentualnie podjadę tam do nich na serwis.