Mam problem z zapieczonymi śrubami nie mogę ich od kręcić a co za tym idzie nie mogę zmienić tarcz:)
Proszę o pomoc z gory dziekuje
Jesli pojawił sie taki post z gory przepraszam i prosze o usuniecie
Tu sa fotki w ktorych miejscach odkrecam tam gdzie klucz tam odkrecam:
[NA/NB/NC] Zapieczone śruby
Strona 1 z 1
Fiveopac napisał(a):Obstukaj młotkiem łepek –> spsikaj WD-40 /Coca-Cola –> obstukaj mlotkiem-> idz na godzinną kawke –> odkręć
taaaaa stosujemy metodę "młotkową" zawsze, gdy mamy do czynienia z krnąbrnymi śrubami Pomaga takżę przedłużenie sobie dźwigni (np długą rurą pustą w środku) lub napierdzielanie w klucz młoteczkiem
Fiveopac napisał(a):Obstukaj młotkiem łepek –> spsikaj WD-40 /Coca-Cola –> obstukaj mlotkiem-> idz na godzinną kawke –> odkręć
Własnie jestem na godzinnej kawce:) i sprobuje ponownie. Jeszcze jakies 20 minut... za 15 minut wkleje foty tutaj to mi powiedziecie czy dobrze odkrecam:)
Piotruś napisał(a):Pomaga takżę przedłużenie sobie dźwigni (np długą rurą pustą w środku)
Tak to tez probowalem ale nie mam takiej rurki malej tylko wielka do kol
Zoom-Zoom!
tomekrvf napisał(a):Faja, takim kluczem to możesz rower naprawiać. Kup porządną nasadkę na kwadrat 1/2", pokrętło i na to kawałek rury i nie ma mowy żeby nie poszło.
albo przynajmniej oczkowy płaski. Kto odkręca zapieczone śruby zwykłym płaskim kluczem Raz pojedzie i masz po śrubie hehe
jacobs napisał(a):tylko czasami może odkręcić się tylko łepek od śruby język
Taaa skąd ja to znam
tomekrvf napisał(a):Kup porządną nasadkę na kwadrat 1/2", pokrętło i na to kawałek rury i nie ma mowy żeby nie poszło.
Potwierdzam takim kluczem to tylko sobie objedziesz śrube i potem jej już wogole nie odkrecisz
Ale nie martw sie u siebie w mx'ie tez nawyzywałem na te sruby
- Od: 31 sty 2006, 17:30
- Posty: 2112
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
- Auto: Bezawaryjne i Niebite
Ewentualnie nagrzać palnikiem i postukać...
Generalnie jak coś odkręcasz i Ci zależy to weź dobry klucz
Generalnie jak coś odkręcasz i Ci zależy to weź dobry klucz
- Od: 11 sty 2007, 21:29
- Posty: 39
Panowie jestem rozczarowany ....nikt nie wspomniał że sruby przy zacisku hamulcowym zą zabezpieczone środkiem blokującym odkręcanie sie (spotkałem określenie ,,smar grafitowy'', są też różnego rodzaje kleje do śrub których należy użyć przy pomownym składaniu )
Sposób na odkręcenie: w momencie silnego nacisku na klucz (solidny) należy uderzyć z wyczuciem młotkiem w łeb śruby wzdłuż jej osi – zabezpieczenie puszcza (za pierwszym razem moze sie nie udać ...moje pusciły po 2-3 uderzeniach..mimo że mam tochę młodsze auto.
Bez obrazy nie chcę zgrywać mądrali ...ale bez tej info walczyłem z zaciskiem kilka dni ..chce pomóc innym.
Pozdrawiam
Sposób na odkręcenie: w momencie silnego nacisku na klucz (solidny) należy uderzyć z wyczuciem młotkiem w łeb śruby wzdłuż jej osi – zabezpieczenie puszcza (za pierwszym razem moze sie nie udać ...moje pusciły po 2-3 uderzeniach..mimo że mam tochę młodsze auto.
Bez obrazy nie chcę zgrywać mądrali ...ale bez tej info walczyłem z zaciskiem kilka dni ..chce pomóc innym.
Pozdrawiam
mazda for ever
- Od: 11 sie 2006, 14:41
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
- Auto: premacy 2 td 2001, 323 1993
Dobra, wiem ze po frytkach, ale w zeszlym tygodniu robilem dokladnie to samo a moze na przyszlosc komus sie to przyda: w mx5 NA wystarczy odkrecic jedna srube! Bodajze gorną, dolna da sie po prostu wyjac z dolnej gumki gola reką ! Faktycznie ta na samym spodzie to mission impossible bo nikt nigdy jej nei ruszal dlatego tak sie opierała
Less roof, more fun
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości