Witam wszystkich!
Mam pytanie dotyczące płynu chłodniczego(przekopanie forum nie dało mi żadnej odpowiedzi).Jaki płyn w tym modelu stosować?Obecnie jeżdżę na zwykłym Petrygo,ale mam wrażenie że wypłukuje on wszelki syf z układu,który potem gromadzi się w nagrzewnicy.Ostatnio słyszałem że lepiej zastosować np. Petrygo eko albo coś w tym rodzaju.Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie?
Płyn chłodniczy
Strona 1 z 1
Zazwyczaj płyny posiadają dodatki je uszlachetniające, takie jak substancje myjące, które zapobiegaja odkladaniu się brudu. Borygo eco jak nazwa wskazuje jest jakiś tam ekologiczny:)
W zasadzie wszystkie płyny są na bazie tego samego środka czyli glikolu. Reszta to woda, barwnik, zapach i wspomniane dodatki myjące i reklama:) Petrygo nie jest najdroższy więc ja domyślm się ze poprostu ma mniej tych dodatkow i brzydsze opakowanie.
Twoje teoria na temat odkładania się szlamu w nagrzewnicy wydaje się być prawdziwa, bo ja trzeci raz wlawam płukacz do chlodnicy a ogrzwanie mam coraz gorsze:)
W zasadzie wszystkie płyny są na bazie tego samego środka czyli glikolu. Reszta to woda, barwnik, zapach i wspomniane dodatki myjące i reklama:) Petrygo nie jest najdroższy więc ja domyślm się ze poprostu ma mniej tych dodatkow i brzydsze opakowanie.
Twoje teoria na temat odkładania się szlamu w nagrzewnicy wydaje się być prawdziwa, bo ja trzeci raz wlawam płukacz do chlodnicy a ogrzwanie mam coraz gorsze:)
- Od: 6 paź 2009, 20:08
- Posty: 21
- Skąd: Siedlce
- Auto: 626 GE 2.0 LPG Zenit
No coś w tym musi być,bo u mnie po płukaniu chłodnicy i wlaniu świeżego płynu ogrzewanie jest takie że można piec kiełbaski, a z czasem zaczyna jakby słabnąć.Niby w samochodzie jest ciepło,ale to nie to.Poza tym po jakimś czasie jak odkręcę korek chłodnicy to widać że płyn jest nieprzejrzysty i krążą w nim drobinki rdzy.
Żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce
- Od: 10 lis 2007, 16:17
- Posty: 130
- Skąd: Łaziska k/Opola Lubelskiego
- Auto: Jest: M3 BM 2016 sedan; Premacy RF4 2002; Tribute 2.0 2004, było: 626 GE 1.8 94r.
guaz napisał(a):No coś w tym musi być,bo u mnie po płukaniu chłodnicy i wlaniu świeżego płynu ogrzewanie jest takie że można piec kiełbaski, a z czasem zaczyna jakby słabnąć.Niby w samochodzie jest ciepło,ale to nie to.Poza tym po jakimś czasie jak odkręcę korek chłodnicy to widać że płyn jest nieprzejrzysty i krążą w nim drobinki rdzy.
to już chyba wiem co było przyczyną słabego piecyka w poprzedniej maździe...
tam też woda była rdzawa i ogrzewanie było słabe, w obecnej 626 woda jak kryształ i ogrzewanie bajeczne.
- Od: 12 cze 2007, 17:30
- Posty: 470
- Skąd: Reda/HH
- Auto: była 323BG| jest 626 GE 97 1,8
Chociaż ostatnio grzanie mi się poprawiło,bo zrobiłem to co gazownicy powinni byli zrobić od razu,czyli wpiąłem parownik szeregowo.Płyn płynie teraz najpierw do parownika,z parownika do nagrzewnicy i wraca do silnika.Mimo tego nadal w płynie widać że jest trochę syfu.
Żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce
- Od: 10 lis 2007, 16:17
- Posty: 130
- Skąd: Łaziska k/Opola Lubelskiego
- Auto: Jest: M3 BM 2016 sedan; Premacy RF4 2002; Tribute 2.0 2004, było: 626 GE 1.8 94r.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6